U mamy na osiedlu wykopano niewypaly a wiecie co powiedziala policja?

Moja mama mieszka na przedwojenym osiedlu.Dwa lata temu podczas prac ociepleniowych na jednym z bloków wykopano 98 niewypalów-bylo o tym nawet w TV.Przyjechali saperzy,ewakuowali mieszkańców,zapakowali te niewypaly i wywiezli... Wczoraj podczas prac ociepleniowych bloku mojej mamy,robotnicy wykopali dwa niewypaly z czasów wojny.Gospodarz wspólnoty mieszkaniowej zadzwonil na policje i wiecie co mu powiedzieli?Ze ma sam zadzwonic po saperów no i ma pamietac ze trzeba im,czyli saperom za przyjazd zaplacic!Smiech na sali :DGospodarz powiedzial ze nigdzie nie bedzie dzwonil,ze polozy te niewypaly na chodniku no i wtedy laskawie policja przyjechala.Nosz kurwa,od czego oni sa???Nie dośc ze trzeba placic za lekarza to jeszcze niedlugo dojdzie do tego ze policji za interwencje trzeba bedzie placic :O Dodam ze takich niewypalow jest wiecej bo juz robotnicy poinformowali o tym mieszkańców...

Zależy jakie to niewypały/niewybuchy. Niewypadł - cały nabój, który nie wystrzelił. Niewybuch - sam pocisk, który został wystrzelony, ale nie wybuchł przy uderzeniu. Jeżeli to np. granaty ręczne albo amunicja do moździerza, to można samemu wziąść i gdzieś wynieść. Ale jeżeli to coś dużego, np. bomba lotnicza (przeważnie o masie 250 lub 500 kg), to już gorsza sprawa. Potrzebny jest dźwig.

Trzeba być delikatnym. Ale zwykle takie znaleziska nie są groźne (no chyba że ktoś zacznie walić młotkiem albo poleje benzyną i podpali).

Tak wyglądają pociski moździerzowe z czasów II wojny światowej: http://www.gazeta.razem.pl/multimedia/niewybuchy.jpg

To jest artukul sprzed niecalych trzech lat,kiedy w bloku obok wykopano pociski mozdzierzowe.Takie same wykopano wczoraj u mojej mamy. http://www.gazeta.razem.pl/index.php?id=2&t=1&page=3712

Master wkleiles fotke z tego artykulu co ja :P Te pociski byly przyczyna ewakuacji mojej mamy ,to jest moje rodzinne osiedle ;)