LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

ja jestem juz po wizycie, okazało się, że nie jest za ciekawie cudem uniknęłam szpitala przynajmniej na razie... Szyjka się skróciła, zrobiła się miękka a ja tylko co weszłam w 8 miesiąc, dostałam oczywiście fenoterol ale na szczęście tylko 3x1/2 tabletki plus no-spa forte 3x1/2 tabletki nie wiem dlaczego tak ale dzwoniłam się upewnić do lekarza powiedział, że tak mam brać... boje się tych pierwszych dawek fenoterolu ale jak wy przeżyłyście to i ja też dam radę :) no i dostałam zwolnienie więc na zajęcia do końca miesiąca nie mogę chodzić... i rozmyślam nad dziekanką, bo inaczej chyba nie dam rady... ja do końca tygodnia będę miała nowe meble i wtedy wystartujemy z pranie i prasowaniem oczywiście pomoże mi w tym mama, bo męża jakoś nie widzę w prasowaniu :) u mnie też pogoda super słonko świeci cieplutko jest :) a ja znowu w domu muszę leżeć ale aby te trzy tygodnie wytrzymać bedę nogi zaciskać jak się da :)

a jeśli chodzi o kosmetyki to ja mam mydełko nivea i oliwkę białą też nivea, dokupię jeszcze jakiś kremik do buzi i na razie tyle bo te płyny do kąpieli to były powyżej pierwszego miesiąca przynajmniej te nivea więc na razie nie kupowałam. Pampersów mam 2 opakowania po 27szt i dwa opakowania chusteczek. A do szpitala mam mieć wszystko swoje, na oddziale mogę dostać jedynie koszulę do rodzenia, a i muszę się jeszcze dowiedzieć jakie mleko do szpitala wziąć ale to juz nie problem bo mieszkam trzy minuty drogi od szpitala to mąż mi doniesie w razie potrzeby :)

ja mam zel do mycia z nivea i nic nie pisze zeby uzywac po 1 miesiacu.. u mnie w szpitalu do porodu daja swoja koszule i podpaski czy wklady tez dla dziecka ciuszki i rozek tez nie wiem jak wyglada z kosmetykami i pieluchami czy chusteczkami musze zapytac na wizycie

U mnie w szpitalu tez raczej wszystko daja ... chusteczki chyba trzeba miec swoje tylko...ja tak czy siak wole miec swoje wszystko niz potem sie prosic....

No u nas w szpitalu akurat pod tym względem jest dobrze . Nasz szpital jest na liście szpitali "Rodzić po ludzku" . I pod względem położnych nie moge narzekać złote kobiety . Jak chce sie iść wykąpać zabiorą dzieciaczka na ten czas, pomogą przy karmieniu gdyby nie chciał załapać cyca, wystarczy , zadzwonić dzwonkiem i przyjdą .

Ania to pozazdroscic a rodzisz tam u siebie tak??? ja mam ciagle dylemat co do szpitala chyba wybiore lutycka bo tam mam znajoma położna a wrazie jakby tam nie było miejsc ni to Polna bo w św,Rodzinie poród rodzinny 300zł wiec jak dla mnie masakra zeby tyle płacic za to ze narzeczony bedzie przy porodzie...

Tak u siebie będe rodzić bo jednak najlepiej . Na polną to z naszego szpitala woża trudne i ciężkie przypadki . Ale ogólnie super jest jak pamiętam jak rodziłam synka to ( w tę noc razem ze mną 7 kobiet rodziło jedna po drugiej szła to chyba moja wina bo będąc na korytarzu wody odeszły i pokolei wszystkie na odstrzał poszły :) ) położne jeśli nie byłaś na siłach po 6 godz od porodu to brały maluszki do siebie żeby sie mogło odpocząć . Na szpitalu jest jedna położna która dostała order uśmiechu złota kobieta zawsze niosła pomoc w razie problemów :)

poprane i poprasowane:) i z wyliczen: body z dl.rekawkiem-15 szt body z kr.rekawkiem-22 szt pajace z dl.rekawkiem-7 szt pajace z kr.rekawkiem-3 szt bluzeczki-12 szt ale jeszcze 1/3 prania sie suszy:D

Ja najwięcej mam bodów z krótkim i bluzek z długim :P Jak wszystko wypiorę i wyprasuję to też napiszę ile czego mam. Mam pytanie odnośnie łóżeczka - czy kupowała któraś łóżeczko, które da się potem przerobić na tapczanik? Bo ja zastanawiam się nad takim: http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece-tapczanik-biale-140-70cm-i1843329801.html W ogóle to przez całą ciążę myślę nad łóżeczkiem i co tydzień zmieniam zdanie :)

Karolcią sprawdziłam rejestr szpitali w wielkopolsce rodzić po ludzku i lutycka, św. Rodzony też dostały ten certyfikat . Szczerze to powiem ci że jak twój gzubek będzie taki duużżży to lepiej lutycka tym bardziej że znajoma położna tam pracuje

Czesc dziewczynki!!! W weekend bylam z mezem w lesie na grzybkach..:) troche nazbieralismy ale zlazlam sie tak ze nie bylam pewna czy dojde do autka...:/ Dzisiaj bylam u gina, nadal jest dziewczynka i wazy ok 2050g :) Mam nadzieje ze u Mamy Babelkow wszystko pojdzie dobrze...!

Świetnie że u Ciebie ok, a dowiedziałaś się czegoś na temat porodu? CO do łóżeczka to ja kupiłam dokładnie taki model tylko inny kolor od tego sprzedawcy i jestem zadowolona, stoi sobie w pokoiku i czeka na lokatorkę:-)

Agnieszka a materac też kupowałaś u tego sprzedawcy? I ile czekałaś na przesyłkę, bo widzę że ma dużo negatywów?

Witajcie, ja jestem już po wizycie. Szyjka zamknięta, ale skrócona. Całkowity nakaz leżenia do następnej wizyty za 2 tygodnie i fenoterol 4x0,5 tabl., luteina oraz clexane (zastrzyki). Najbardziej przerażona jestem zastrzykami, które będę robić sobie sama w ramię :). U mnie małe mają dokładnie 2086 i 2034, a mam 33 tyg i 3 dni, więc nie jest źle. Zostałam uprzedzona, że po następnej wizycie tj. 17.10. mam szykować się do szpitala. Dziś dowiedziałam się, od położnej, żę dla siebie mam wziąć wkłady ginekologiczne i podkłady na łóżka, a dla maleństw - wszystko.

ja bylam dzis u lekarza pierwszego kontaktu bo caly weekend normalnie prawie sie dusilam w nocy.nie moglam spac na plasko tylko prawie na siedzaco co chwile cos mi piszczalo w plucach kaszel suchy co chwile katastrofa od 3 nocy wczoraj sie naczytalam na necie ze to mozliwe ze astma.lekarz osluchal obadal i stwierdzil ze nie astma tylko niewyleczona jakas infekcja bo slyszy zaklucenia tylko w lewym plucu i przepisala antybiotyk niby nieszkodzacy dziecku.ale oczywiscie przyszlam do domu to czytalam czy zeczywiscie mozna brac amoksycyline w ciazy i niby tak.mam nadzieje ze nie zaszkodzi malej i ze ja dzis normalnie sie wyspie. co do kosmetykow do mycia ja mam olivke bambino i mydelko bambino narazie .mam tez kremik babino jak myslicie moge go uzyc zamiast np sudokremu?mam zamiar go spakowac do torby do szpitala.i jeszcze myslalam zeby dokupic tylko kremik na kazda pogode z nivei do buzki bo to listopad juz bedzie. wogole musze wziasc i spakowac torbe juz w tym tyg tak na wszelkie WWWW.......... http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111123684753.html

Ja mam Olliatum do kąpieli, bambino oliwke, sudocrem na pupkę i nivea baby od 1. dnia życia na twarzyczkę. W sumie sama nie wiem co jeszcze mam... zakupy robili rodzice z moim kochanym, jak byłam w szpitalu, a mama pakowała mi torbę jak leżałam zdychająca w łóżku, więc wiem tylko że mam jeszcze mydełko białego jelenia dla siebie i 3w1 johnsons dla maluszka.

Agatka87 a jaki masz ten żel?? :) bo jak patrzyłam kosmetyki z nivea jakos nie wpadł mi w ręce chyba to, że powyżej pierwszego miesiąca życia znalazłam zapisane w takiej siwej tabelce gdzie napisane jest, że został przebadany dermatologicznie, ma przyjazne pH...

Cześć dziewczyny;) Ja też nadal się zastanawiam gdzie rodzić.Końcem października idę zwiedzać porodówkę w Orzepowicach to może się wtedy zdecyduję:) Dzisiaj w końcu udało się nam kupić autko takie jak chcieliśmy w kombiku żeby się wózek zmieścił.W tym tygodniu planujemy zrobić zakupy dla dzidziusia wózek łóżeczko i szafkę bo jeszcze tego nie mam a już najwyższy czas:) Do szpitala też będę wolała się zaopatrzyć we wszystko bo sama nie wiem co tam mają a co nie:) Ania to zazdroszczę że macie taki szpital bo u nas strasznie narzekają na położne i dlatego się tak waham żeby tam iść. Miłej nocki:)

Witajcie, Julianna_Szcz.... ja pomimo cesarki krwawiłam natychmiast po niej, wszytsko co zostało w brzuchalu musi którędyś zejść i trwało to 5 tyg. Zaczynałam się zastanawiać czy kiedykolwiek nastąpi koniec ;) Ja używałam przez te pierwsze dni wkładek urologicznych seni, większe niż zwykłe podpaski, a mniejsze niż podkłady. Co do kosmetyków i wątpliwości, na niektórych kosmetykach jest faktycznie pisane od 1 miesiąca życia, ale ze spokojem można ich używać od pierwszego dnia życia. Takimi kosmetykami myli noworodki w szpitalu, więc na pewno są ok. Ktoś kiedyś pytał o mleczko... najbardziej polecane przez pediatrów, jeszcze w szpitalu jest Enfamil, swoim składem jest najbardziej zbliżone do mleka matki. Jednak jest też mlekiem najdrozszym. Ja po cesarce nie miałam pokarmu przez 2 doby, a małego dokarmiali po 10ml, co było zdecydowanie za mało, więc płakał dzień i noc, podpatrzyłam jakie mleka podają i mąż kupił w aptece takie samo, bebiko1 w takich malutkich jednorazowych buteleczkach ze smoczkiem. My przez weekend bardzo spacerowo, a dzisiaj umierałam z bezsilności, do tego bolał mnie brzuch, a małą kręci się jak szalona. Energiczna kobietka. Dobrej nocki!

Mamo bąbelków trzymamy kciuki:)

Materacyk kupowałam u siebie w Gnieźnie. Na przesyłkę czekałam tak jak w opisie aukcji 21 dni.

Iza a dlaczego zastrzyki z clexane w ramię? W ramię to są bolesne. Ja od 4 miesięcy robię je sobie sama ale w brzuch i wcale nie bolą, w szpitalu robili mi właśnie w ramię to po 3 nie mogłam spać tak bolało ramię i sam zastrzyk też był bolesny. Poza tym ich nie podaje się domięśniowo tak pisze w ulotce.

Jeżeli coś jest napisane od 1 miesiąca życia to można używac od razu bo dziecko po urodzeniu jest właśnie w 1 miesiącu życia. Tak mi tłumaczono 7 lat temu jak rodziłam syncia,Ja tez myslałam, że od 1 miesiąca życia to dopiero jak skończy miesiąc, ale położne i pediatra mi wytłumaczyli, że się mylę i jest odwrotnie:-)

Hej dziewczyny :) . Ja dzisiaj sobie nie odpoczne bo musze załatwić sprawy i lece do miasta a tak mi sie nie chce . wczoraj miałam tak napięty brzuch i uczucie pełności nie wiem jak to opisać ale bolało . Wkońcu zasnęłam ale obudziłam sie około 12 i nadal to samo . Teraz wstałam i jest lepiej ale od czego to to nie wiem . Ostatnie tyg i same narzekanie sie załączyło :D

Lusiunia-chyba do tej Twojej cioci to ja się też uśmiechnę by mi pokazała tę straszną salę tortur,chociaż cały czas wierzę że dr się nie rozmyśli i mi to cc wykona.Mam znow zalecone lezenie,kurka a taka jest pogoda że kusi mnie jazda z Ptysiem do Łazienek :) Nkol-gdzie chcesz rodzic? Mamo Bąbelków-bardzo mocno trzymam kciuki Iza-ta moja kuzynka wspomniała tylko o usg.Jest za bardzo zakrecona i nic nie pamieta.Wiem tez,ze miała zylaki usuwane operacyjnie i w kilka lat po operacji ma je znowu.Ma zakaz zachodzenia w ciąże. Julianna-o rety,Ty juz w 36tyg a ja dopiero w 33(od dzisiaj)Duzo zdrowia ! Dużo zdrowia i cierpliwosci wszystkim Wam życzę. Zaczynam pakowanie torby,niby jeszcze 5-7tygodni ale po weekendowych perypetiach ze skurczami wolę się przygotować wcześniej. Lusiunia-kiedys patrzyłam na stronę Madalińskiego i tam był wykaz rzeczy ,które trzeba wziąć do szpitala.

Dzień dobry !!! Właśnie próbowałam spakować swoją torbę i ....... masakra! Połowa mi się nie mieści, a wydawało mi się, że naprawdę pakuje minimum. Ta torba jest chyba jednak za mała - a wbrew pozorom lista którą dostałam od szpitala jest dość obszerna. Pieluchy dla dziecka, pieluchy dla mnie, ręcznik dla dziecka, ręcznik dla mnie- a właściwie dwa, szlafrok, dwie koszule nocne, a jeszcze mają się zmieścić kosmetyki. Jak nie znajdę większej torby w domu, to mój M dostanie kolejne zadanie - po porodzie dowieźć wszystko dla maluszka.

Jeśli chodzi o wykaz rzeczy z Madalińskiego które trzeba wziąć, to pod tym linkiem jest lista : http://szpitalmadalinskiego.pl/sites/default/files/co-zabrac-do-porodu.pdf

JoannaR-Asia,Ty tez chcesz rodzic na Madalińskiego? Mam nadzieję,ze tak :)

Ania mój lekarz własnie by chciał zeby na polna jechała bo tam jest jednak najlepsza opieka jesli chodzi o maluszka itd,ale ja wole ta lutycka...zobaczymy w jakich godzinach sie zacznie bo ja w południe to moge zapomniec o lutyckkiej gdyz mam do przejachania praktycznie całe miasto...no chyba ze mój ukochany samolotem mnie zawiezie:D Moja torba tez jest za mała;/ wydawała sie taka duza a okazało sie ze duzo rzeczy sie nie zmiesci wiec biore to co trzeba a poterm narzeczony dowiezie dla maluszka co bedzie potrzebne! moje nogi wciąż opuchnięte;/ wiec jestem ciekawa co jutro powie lekarz na to bo straszył mnie szpitalem w pt...obym nie musiała isc lezec!!! Dzisiaj snił mi sie mój Borysek:D wyjeli mi go na chwile z brzuszka zebym mogła go zobaczyc i włozyli spowrotem najsmieszniejsze jest to ze połowe włosków miał czarnych a połowe rudych hehe

Nie - ja już pisałam kilka stron wcześniej, że zdecydowałam się na Inflancką, a jeśli będę bardzo panikowała to będzie nawet najbliższy mi szpital , czyli Wołomin, bo mieszkam teraz w Markach. U mnie wybory podyktowane są znajomościami :) W szpitalu Wołomińskim znam 3/4 pracujących na porodówce lekarzy i zastępce ordynatora. A na inflanckiej personel pielęgniarski i położne. W obydwu szpitalach rodziły się dzieci znajomych i rodziny - ufam więc ich dobrym wspomnieniom. Nad Madalińskiego chwilę się zastanawiałam - ale jest to szpital dla mnie zupełnie obcy, nigdy tam nie byłam i nie wiele słyszałam. Będę rodziła pierwszy raz więc jestem mocno spanikowana :)