Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

u mnie 12tc 2 dzień i wyglądam zaledwie jakbym dobrze pojadła :) A bardzo bym chciała mnieć już naoczne dowody na to, że Młody ( wierzcie lub nie ale ja od saaamego początku czuje, ze to jak nic bedzie chłopiec!) rosnie:) Jutro na 18;00 mam badania genetyczne i powiem Wam, że jestem zestresowana...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sie nie martw badaniami genetycznymi napewno bedzie ok- ja je robilam w piatek i udalo mi sie nawet plec poznac;-) skoro jestes ze Sz-na to pewnie na Pomorzanach bedziesz robic, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no niestety nie, w Zdrojach (Mączna....)... mój gin tam przyjmuje i oczywiście serdecznie mnie tam zaprasza, ponoć 300 zł za 2 badania... ZObaczymy jak będzie;) staram sie myśleć na full pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick...............wiek..........termin porodu........które dziecko........woj. tralalala.............29...........30.10.2011............ . 1. .... ....kuj-pom Ania23L..............23...........1.11.2011.............2 ........wiel kopolskie Mama Urwisa.......28...........1.11.2011.............2........ ..małopolskie Julianna_Szcz......20...........4.11.2011............1... ......zach-pomorskie xdaisyx..............25..........4.11.2011.............1..............zach.pom Erka.................27...........12.11.2011............2 ..........małopolskie Karolciaaa24.......24...........15.11.2011............1.. .........wilekopolska Zakręcona solniczka.....25....24.11.2011............1..........małopo lskie ch*jna82............29............24.11.2011...........3. ...........pomorskie olucha26stka......26............24.11.2011............2.. .........mazowieckie skrzatunio.........24............27.11.2011............1. ..........mazowieckie owca na manowcach...37....28.11.2011............3............mazowie ckie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam cena, zdrowie wazniejsze;-) troche trwa badanie- bo z 40 min same usg pozniej jeszcze krew ale warto. ja jeszcze czekam na wyniki z krwi zeby potwierdzic ze dalej ok;-) a o zdrojach czytalam ze dobry szpital, ja sie do Polic na porodowke wybieram, bo moj ginekolog tam z kolei przyjmuje. pozatym musze miec w razie czego znieczulenie pod reka;-)wlasnie czy jakies Mamy doswiadczone wykorzystaly znieczulenie kiedys? jestem ciekawa za i przeciw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie wiem, gdzie będę rodzić, choć przypuszczam, że również w zdrojach, pytanie ile mnie to będzie kosztować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23L
Ja też nie wiem gdzie bede rodzić ja mam dylemat między środa wielkopolska a śremem zobaczymy a w środe ide na wizyte to musze sie zapytać kiedy ja bede mieć te badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23L
Sorry dziewczyny nie wiem co mam z ta środa cały czas mam w głowie środe a wizytke mam w piątek 29 kwietnia. Boje sie że przez to roztargnienie zapomne o wizycie mam powieszona kartke z wyraźna data ale coś czuje że zapomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oni tam mają wszystko refundowane przez NFZ? tzn, o podstawie mówię :) Ja przez ostatni miesiąc jestem taka roztrzepana, że już X razy chleb lądował w lodówce, talerze w śmietniku zamiast w zlewie, a klucze standardowo nie były wyjmowane z zamka po otworzeniu mieszkania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zdrojach- pewnie;-) takze spokojnie zadne koszty;-)to nie prywatna klinika;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja problemy z pamiecia i rozkojarzeniem mam niezaleznie od ciazy;-) zolte kartczki to podstawa u mnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczesniej nie moglam narzekać na moją pamięć, miałam przeciętnie poprawną.... Ale to co się ze mną dzieje od jakiś ... 3/4 tyg to po prostu szok! Cud, że mnie jeszcze nikt nie ukradł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23L
ja mam tak że siedz w pokoju i myśle zrobie sobie herbate no to ide ale zanim dojde do kuchni to zapomne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam synka z ZZO. Są różne opinie, ja mam jednak bardzo pozytywne doświadczenia. Myślę, że bardzo istotne jest to, czego kobieta oczekuje i to jak dobry anestezjolog się nią zajmuje. Często jako przeciw podaje się możliwość zatrzymania akcji porodowej i ewentualność porodu zabiegowego. Mój poród był bardzo dynamiczny, w zasadzie nie było mowy o jakimś chodzeniu, w ogóle miałam wrażenie,że przerw między skurczami nie ma. ZZO podano mi na jakichś 6-7 cm rozwarcia. NIe miałam kompletnego komfortu, tak jak część dziewczyn to opisuje. Anestezjolog podawał minimalne dawki, łagodzące ból, ale nie znoszące go zupełnie. Żadnego spowolnienia akcji nie było. Synek urodził się w niecałe 6 godzin od odejścia wód i pierwszych skurczów. Za to po podaniu ZZO dużo łatwiej się współpracuje, rozwarcie też postępuję w ciągu sekund. Przy ZZO podstawa to dobry ansestezjolog, jak się na takiego trafi to jest super:) Z tego co wiem, przy ZZO nie ma raczej możliwości kombinowania z pozycjami porodowymi. U mnie nawet nie miałabym ochoty kombinować, biorąc pod uwagę, że odczuwałam to wszystko jak wirowanie w pralce;), ale jeśli jakaś kobieta wyobraża sobie, że urodzi np. w którejś z pozycji pionowych, wówczas ZZO chyba nie jest dla niej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23L
Ja za pierwszym razem nie brałam znieczulenia zewnątrzoponowego i teraz też nie wezme. Przebolałam pierwszy cały poród na jednym środku przeciw bólowym w na początku stwierdziłam wezme w połowie rozwarcia tylko to zależy od kobiety bo ja idąc do szpitala (1 dzień po terminie) to miałam 3 cm rozwarcia ale nic mnie nie ruszało:) dopóki mi w szpitalu nie zrobili badania wód płodowych naruszyli mi je i ledwo z zabiegowego wyszłam i jak ze mnie zeszło masakra :D więc na porodówke szłam już z 3 cm więc bądź co bądź skrócony poród o 3 cm. tak jak mówiłam zależy od kobiety jak szybko rozwarcie postępuje ( jak szybko to nawet nie opłaca sie znieczulenia brać) jakie bóle i takie tam. Sorry że sie rozpisałam ale mnie wena naszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze sie rozpisalas, bo im wiecej informacji tym lepiej - dziekuje Wam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, nie wiem, czy mnie kojarzycie - pisałam tu na początku :) Niestety przez ostatnie 2-3 tygodnie byłam wyłączona z życia - nieustające mdłości, wymioty, zawroty głowy... A na początku tematu pochwaliłam sie, ze się dobrze czuję :P Masakra. Widzę, ze dołączyło wiele dziewczyn - i macie rację, listopad to wspaniała pora, moja córeczka urodziła się w listopadzie i ciesze się, że drugie dziecko też będzie listopadowe :) Niestety grozi mi cesarka (mam chory kregoslup) i strasznie się tego boję :( Lekarz, do którego poszłam na samym początku ciąży, od razu stwierdził, że trzeba mnie "pokroić", ale p. doktor, do której ostatecznie chodzę i która prowadzi moją ciążę nie wyklucza naturalnego porodu - wszystko zależy od opinii reumatologa i neurologa i oczywiście od mojego samopoczucia. Najbardziej przeraża mnie rozcinanie brzucha i macicy i leżenie plackiem przez 24 godziny po... No ale na razie nie będę histeryzować, bo do listopada daleko. A może któraś z Was miała CC i dobrze wspomina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam CC, niestety nie wspominam jej dobrze, pewnie nie powinnam się wypowiadać;) ale u mnie zawinił jedynie anestezjolog, znieczulenie za późno zadziałało, a że trzeba było natychmiast ciąć......wiecie co było:( później dochodziłam do siebie bardzo powoli, ale to nie ma reguły, na sali miałam dziewczyny, które znacznie szybciej dochodziły do siebie i po 24 h same już przewijały i pielęgnowały dzieci, mi musieli podawać, ale z upływem czasu wszystko się zapomina;) gdybyś miała mieć cesarkę to naprawdę nie panikuj, nie bój się, są też zalety: jak cesarka jest planowana rodzisz krócej, mija Cię ta męczarnia wielogodzinna, trochę męki ze skurczami, a potem znieczulenie, rana goi się szybko, a blizna jest mała i bardzo nisko, także nie przeszkadza;) głowa do góry:) jeszcze dużo czasu przed Tobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23L
Wiecie co ja nigdy ani razu pod uwage CC nie brałam za pierwszym razem naturalnie urodziłam i mam nadzieje że drugi raz też. ja podczas pierwszego porodu zapomniałam sie i podczas parcia otworzyłam oczy i mi żyłki w jednym oku pękły ale po jakimś czasie zeszło więc ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xdaisyx - to ty jeszcze PAPPA robilas do tego usg gen? ja sie nie zdecydowalam biorac pod uwage ze to raczej ststystyka niz 100%. USG gnetyczne wyszlo dobrze wiec stwierdzilam ze nie ma sensu sie stresowac dodatkowo. Jesli na kolejnym cos bedzie nieteges to zrobie test potrojny, i ewentualnie potem amnio ale raczej jestem dobrej mysli i wydaje mi sie ze nie bedzie potrzeby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23L
tak daleko do tego listopada :( a ja już bym chciała to maleństwo mieć a tu nic trzeba czekać ale za to czekanie bedzie taka nagroda że warto poczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daleko, daleko...;) niby mówią, że zleci, ale mi też się jakoś ciągnie, też bym już chciała urodzić i nie mogę się powstrzymać i oglądam wszystko dla maluszka, zastanawiam się nad wózkiem, jeszcze nie kupuję, ale tak wstępnie mam wybrany;) ubranka - nie mogłam sie powstrzymać i kupiłam kilka sztuk śpioszków;) wiem, że to za wcześnie, ale nie da się opanować, będę uważać, żeby nie igrać z losem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralalala- tak robilam a to dlatego ze "w standardzie" jest badanie usg+badanie biochemiczne;-)pozatym wszystko robilam jednego dnia, ale dzisiaj wlasnie do mnie dzwonili ze z krwi tez wyniki sa dobre;-) co do testów do czytalam ze lepiej jest zrobic podwojny niz potrojny, bo jego czulosc jest wieksza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale to zalezy od tygodnia w II trym:) i od usg ofkoz:) ja raczej nnie bede robic:) a ty GB jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierszy poród-sn.Drugi cc i ztego porodu mam o wiele lepsze wspomnienie.Wstałam po 12 godz lezenia,faktycznie boli,nie polecam kasłac,kichac i smiac się.Najgorszy ból przez 3doby w szpitalu,po 7dniach zdjecie szwu (nie boli).Po około 2 miesiacach dokuczliwe swędzenie blizny.Rodziłam na Inflanckiej(Wwa),polecam szpital.Teraz (o le się uda donosić ciążę)będę rodzić na Madalińskiego i planuję rozmawiać o cc(są wskazania medyczne-mięśniaki i stan po cc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też strasznie się wlecze... jak dla mnie mógłby juz byc co najmniej lipiec:) 18 maja idę na wizytę i znowu zobaczę mojego Okruszka :D Dziewczyny a czemy Wy chcecie robić badania genetyczne, tak profilaktycznie czy czegoś nie doczytalam? Ania to Ty musiałas być strasznie drobniutka jesli nosiłaś 25/26? Ja na szczęście jeszcze nic nie przytyłam, ale to akurat nie dziwne przy moich mdłościach, zreszta bedzie pewnie tak jak w 1 ciąży - do końca 5 miesiąca przytyłam 1 kg (brzuch leciutko wypukły), a w ostatnich 3 miesiącach błyskawicznie przybyło mi 18 kg :( chociaż przyznaję się, że nie miałam umiaru w jedzeniu:P na szczęscie po porodzie wszystko szybciutko spadło. A co do prawka, to sama mam ochotę zapisać się na kurs, ale to dopiero jak zacznę się w końcu normalnie czuć. Chociaż z drugiej strony nie czuję sie dobrze za kierownicą i nie mogę sobie wyobrazić, że jadę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owca - no własnie ja strasznie się boję tego bólu po CC, pamiętam ze szpitala dziewczyny, które 3 dni po CC szły do ubikacji 15 minut krzywiąc się z bólu i jęcząc :( I mimo że córcię rodziłam ponad 14 godzin (na początek od razu bóle co 3 minuty) to 3 godziny po porodzie poszłam sobie pod prysznic, a 2 godziny po porodzie przywieźli mi małą i już cały czas się nią zajmowałam. No ale co ma być to będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GB?? nie wiem co oznacza skrot;-) tak wlasnie wiem ze to zalezy od tygodnia ciazy;-) Ja nie mialam zadnych wskazan do badan, ale moj ginekolog lubi dmuchac na zimne;-) A co do cc znam przypadki kolezanek ktore placily zeby urodzic w taki sposob, ale osobiscie uwazam ze jak nie trzeba to lepiej przecierpiec kilka godzin i szybciej dosc do siebie. Zabieg to zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×