Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Iza nie uwierzysz ale ja mam super cukry po serku Danio :) ale dolek nadal mam zjadlam pieczywo na podwieczorek i kilka misiow haribo i cukier 136:( co prawda szybciutko spadl ale musze sie wziac za te durna diete:O wlasnie zjadam kapuste kiszona i rzodkiewki:) a jogurtu sprobuje napewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale mi narobiłyście smaka ta kapustą kiszoną :) skąd ja ją wezmę o tej porze :) ale jutro kupie sobie troszkę, żeby sobie pojeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiszona kapustka mniam mniam gdyby było przed 22 to bym poleciała do sklepu..jutro z rana zasuwam na ryneczek po kapuche!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) w poniedziałek w końcu wypuścili mnie ze szpitala :) długie 11 dni. Nie miałam zbytnio czasu by do was zaglądać bo w domu miałam jeszcze malowanie sypialni. Dobrze że rodzinka pomocna ja tylko nadzoruje prace z łóżka. Jestem na fenoterolu 4x1 szyjka mi się nie naciągnie ale rozwarcia już prawie niema 27 ide na kontrole i mam nadzieje że tak jest nadal.Chodzenie ograniczam do minimum ale wiadomo że w domu więcej się wstaje jak w szpitalu.jeszcze tylko 9 tyg. dokucza mi bezsenność a na zgage też mi nic nie pomaga . Ide zagrzać mleko może nacoś pomoże ? jak na nie na zgage i sen to choć ugasi pragnienie bo pije jak smok:) DOBRANOC:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEstem w szpitalu, skurcze co 2 minuty i małowodzie. Dam znać jak będę wiedzieć coś więcej. Ach, młody ułożony pośladkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna badz dzielna, trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze!! Przekaz Aleksowi zeby tam sie jeszcze wstrzymal 2 tygodnie chociaz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna ja też trzymam kciuki za Ciebie i synka, odezwij się jak tylko będziesz mogła!! A ja właśnie jem śniadanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po sniadanku... wieczorem wraca moj M. i nie wiem w co lapki mam najpierw wsadzic, a przeciez przemeczac sie tez nie moge ;-) zaraz uciekam na przedluzanie rzes mam nadzieje ze mi nie schrzani ;-) wiecie co zauwazylam dziwnego- nie mam checi na jakies smaki tylko na zapachy- jak narkomanka jakas bo jak czuje zapach benzyny to moglabym nigdy ze stacji nie wyjezdzac i wprost go chlonac, ciaza to naprawde dziwny stan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna trzymaj się, jeszcze tylko parę tygodni. Zaraz idę po kapustę kiszoną. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna slonce trzymamy kciuki zeby wszystko bylo dobrze!Niedawno dotarly lozeczka i materace:) ale ja glupia zatachalam jedno do pokoju zeby zobaczyc jak wyglada bo o firmie Klups rozne opinie kraza:( i nie mam wielkich zastrzezen jakies tam male skazy sa ale mysle ze to nieistotne:)tylko mnie teraz pod brzuchem boli a nie nioslam go tylko pchalam w kartonie:( jakies mam to podbrzusze od wczoraj ciezkie sama nie wiem moze to juz powoli porod sie zbliza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna trzymaj się mocno!!!!!!!!!!!! musi być dobrze!!!!!!!!!!!!!!! nawet gdybyś już musiała do końca leżeć plackiem w szpitalu! mi ostatnio lekarz powiedział, żebym nie brała zbyt często rennie na zgagę, najlepiej w ogóle, a zato kazał odstawić białe pieczywo, słodycze i cytrusy i wiecie co jak ręką odją;) zero zgagi od paru dni, oby tak dalej:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Julianna.. trzymaj się dzielnie!!! Trzymamy bardzo mocno kciuki!! Może to tylko silniejsze skurcze przepowiadające, ja w 34 tyg przeleżałam całą noc na porodówce, po czym nad ranem skurcze ustały, a Hubert urodził się 4 tyg. później. MAm nadzieję, że u Was też tak będzie!!!! Maluszek będzie silniejszy! Co do pasów wyszczuplających, to ja tym razem na pewno się zaopatrze, po pierwszym porodzie tego nie zrobiłam, a miałam cc i tam gdzie mam blizne, brzuch jakby się odcinał, koleżanka po cc stosowała i ma równiutki brzuchal. Więc wypróbuje... Ogólnie czujemy się dobrze, krzyż tylko strasznie mocno boli kiedy polożę się, a pozniej muszę wstać, to z podniesieniem się jest problem. No i również to małowodzie, na dolnej granicy normy. Zobaczymy co lekarz powie we wtorek, bo mamy wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja właśnie skończyłam śniadanko, pogoda fajna u mnie :) Julianna trzymaj się!!! trzymam kciuki za Ciebie i synka!!! pisałyście o kłuciu jak się przewracacie z boku na bok nie wiedziałam o czym mowa ale dzisiaj doświadczyłam tego w nocy... nic przyjemnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam jeszcze pytanko, bo będziemy kupować łóżeczko drewniane to na pewno ale zastanawiam się czy wziąć te z szufladą czy bez ? Macie może jakieś doświadczenie czy ta szuflada jest faktycznie przydatna? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ja mam bez! zawsze mialam ale moja przyjaciolka miala z szuflada i klela ze ta szuflada nie pozwala jej podejsc blisko do lozeczka bo nie ma miejsca na stopy wiec ja wyjela i nie uzywala ale to tez chyba od firmy zalezy i od tego jak jest montowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna trzymaj sie będzie dobrze!!! U mnie znowu pralka chodzi wczoraj myślałam że pójde spać z żelazkiem tyle prasowania tych małych ubranek..dzisiaj powtórka z rozrywki :) Moja niuniua tak dzisiaj szalała nad ranem myślałam że normalnie wyjdzie bokiem albo pępkiem szok nie wiem co ona za harce sobie urządziła :) Pas poporodowy też kupie ale to po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie chyba jutro zabiore za pranie az sie boje:( tak wrzucam do szafy i naprawde nie wiem ile tego jest:) ale mam plan nie prac wszystkiego jakies tam spodenki bluzy itd zostawie na pozniej jak juz bede mogla stac przy desce i prasowac :) i tak mysle ze moze warto te ciuszki wysuszyc w suszarce elektrycznej wtedy z prasowaniem mniejszy problem bo moja tak grzeje ze masakra:)no nie moge stac przy desce to jest problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Julianna trzymam kciuki za ciebie i malude .ja miałam wcześniej podejrzenie małowodzia ale naszczęście to nie wody ze mnie wypływały może julianna dzisiaj przywita swoja dzidzie dobrze by bylo przeczekać choć z 2 tyg. ja mam za sobą ciężka noc synek dostał 39 st gorączki i zaczęło go boleć uszko byliśmy u lekarza tak jak myślałam zapalenie ucha śr. Dzisiaj są moje urodziny i jakieś takie inne są przeżywam to że synek cierpi no i dzisiaj pogrzeb dziadka jakoś tak mi smutno no cóż tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo babelkow ale też bym nie ustała przy desce dlatego sobie siedziałam :) mój m sie ze mnie śmiał a ja smigałam tym żelazkiem równo :) a na końcu to już ani stać nie mogłam ani siedzieć w głowe dostawałam nigdy tyle nie prasowałam mniej więcej od 0-3m mam poprane :) w przyszłam tygodniu zabiore sie za 3-6 i 6-9 chyba a na końcu pościele żeby były świeżutkie do łóżeczka Ania23 to naprawde niezbyt miłe urodzinki..WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!spełnienia marzeń!nie smuć sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna trzymaj się bądż dobrej myśli a będzie dobrze. Jak xdaisyx napisała rozmawiaj ze swoim synkiem on posłucha (mi też tak mówiła lekarka). Fenoterol pomaga, trzymam kciuki . Mamo bąbelków wiem że to ciekawość- też tak mam, ale teraz wskakuj do łóżka i dużo odpoczywaj wtedy pewnie ci przejdzie,jak dalej będziesz się tak przeciążać to też może się skończyć szpitalem- nie polecam:) Erka może coś jest z tymi słodyczami i jasnym pieczywem(jem przeważnie razowe i ostatnio sobie pofolgowałam) bo na cytrusy ostatnio nie miałam ochoty Aniu wszystkiego najlepszego choć wiem że nie będą tak wesołe .Ja na początku miesiąća też miałam pogrzeb dziadka,teściowa mi odradzała ale się uparłam i poszłam -bo na miejscu i tylko do kościoła teraz wiem że to był najlepszy pomył jeszcze raz dużo uśmiechu. Buziole:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka oj wiem wiem chociaz bylam tylko 5 dni:( za to towarzystwo mialam superowe:Dleze bol minal wszystko jest ok chlopcy poszli chyba spac:) ale ze wlasnie zjadlam 2 sniadanie to zaraz zaczna dokazywac na nowo:) diabelki tasmanskie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu wszystkiego co najlepsze...bardzo mi przykro ze taki nadszedl czas u Ciebie ze radosc miesza sie ze smutkiem...wiem cos o tym w dzien mojego wyjscia ze szpitala dowiedzielismy sie ze mojego M babcia zmarla ...miala 93 lata i teoretycznie mozna sie bylo tego spodziewac ,a najbardziej mnie bolalo ze nie moglismy pojechac na pogrzeb, zakaz wstawania, siedzenia czegokolwiek a tu 200 km w jedna strone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Mam pytanie, czy kupno wózka przed porodem to waszym zdaniem konieczność? Nie wiem kiedy maleństwo będzie mogło wyjść na pierwszy spacer a szczerze mówiąc brakuje nam kasy na te wszystkie wydatki :( nikt z rodziny z pomoca też sie nie wychyla i nie wiem czy można sobie ten zakup narazie odpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny ja już ledwo żyje,dlatego rzadko tu zaglądam bo nie moge usiedziec niestety przed kompem moje żebra błagają o litość...już nei wspomne ze ledwo chodzę niestety..ale to uroki końcówek.. Julianna trzymaj się tam...wszystko musi być dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia moim zdaniem najważniejsze jest nosidełko. Ja również kupię wózek po porodzie bo na pewno przez ok 2 tyg mi potrzebny nie będzie... Julianna trzymaj się!!! Ania wszystkiego najlepszego!!! Mam dzisiaj takiego lenia że masakra, wstałam dopiero godzinke temu... Też bym musiała zrobić pranie dla małej ale na razie to mam problem żeby wstawić normalne pranie... A jak sobie jeszcze pomyślę ile później prasowania tych małych ciuszków to już kompletnie mi się odechciewa... Na szczęście obiad mam z wczoraj to przynajmniej o to się nie muszę martwić ale co gorsza musiałabym się wziąć za sprzątanie a tak mi się nie chcę że nie wiem czy znajdę w sobie tyle motywacji... Jak będzie ładnie w niedziele i będę miała siły to może skoczymy do lasu na grzyby.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×