Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Gość Honia 83
tez myślałam o tym olejku ale dam sobie spokuj w takim razie, męża na sex namawiam ale jest nie ugiety, twierdzi ze dziecku krzywde zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honia a w jaki sposób zrobi krzywde ? :p udany ten twój mąż he he :) no ja też dałam sobie spokój z przyspieszaczami bo to i tak za przeproszeniem gówno daje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honia 83 - mój też miał obawy, ale poszedł ze mną na USG i akurat położna była , a to taka sympatyczna babeczka, i mu powiedziała, że teraz to wskazane, bo szyjkę trzeba ćwiczyć - to jej uwierzył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honia 83
Też mu to tłumaczyłam, ale cóż nie chce to nic nie zrobie. Ps. dlaczego te dni się tak ciągną i godziny tez w sumie hehe. Pozdro laski moze to dzisiaj odjedziemy na porodówke fajnie by było;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski. No i jestem w domu:(nie chcieli mnie w szpitalu,tylko mnie tam powkur.... i wysłali do domu.Jestem wściekła bo kurde z wielką łaska sie mną zajeli.A od czego oni tam są??!!chyba własnie po to żeby sie nami zająć!!A przecież pojechałam tam ze skierowaniem a nie ot tak z własnej zachcianki.A ja jak na złość jeszcze powiedziałam ze mi coś dzisiaj pod prysznicem chlopneło i musiał mnie konkretnie zbadać. Na koniec było najlepsze.Zamiast powiedzieć ze wszystko jest ok,żebym spokojnie czekała na TEN moment to położna do mnie z tekstem że Mam się u nich zjawić dopiero jak bede miałą skurcze co 7 min,nie wiecej!!i minimum przez dwie godziny!!to nie bedą mnie musieli bez sensu badać.Rozumiecie to?bez sensu:(:(dla mnie to miało sens bo przynajmniej jestem teraz spokojniejsza i moge sobie poczekać teraz.Ale juz sie nie chciałam kłucić bo jeszcze bardziej bym sie zdenerwowała.Paranoja z tymi ludzmi czasami.No troche mi ulżylo jak sie wam wyżaliłam. A tak poza tym to mała szaleje,a porodu jak nie było tak i nie ma.bo coś tam pobolewa ale porodu to raczej z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honia 83
Justa 83 tak to jest z tą naszą służbą zdrowia, łaske robia a jakby sie coś niedobrego działo to oczywiście pacjent winny. Ana kiedy masz termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu jak ja bym pojechała i mi takie coś odwineli to bym chyba szpital rozniosła . Ja ogólnie nie robie wojny z niczego ale za takie coś. Ja bym jej dosrała że jest to jej zasranym obowiązkiem. Ogólnie to bym jej tak powiedziała że by jej w pięty poszło :) naszczęście u nas w szpitalu niczego niebagatelizują i wszystko sprawdzają . Nawet skurcze jak przysłowiowe pierdnięcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
honia ja juz po terminie,na 12 miałam.Juz troche ze mnie zeszło tych nerwów,ale wiadomo jak to jest,jak bede musiała znowu jechać to jak na skazanie.Dobrze że moj Tomek w słowach nie szczędzi to im powie nastepnym razem bo dzisiaj w poczekalni czekał,a pózniej juz go powstrzymałam.Mam nadzieje że w końu zaczna sie te konkretne skurcze i skończa porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u lekarza... i niestety nie jestem zadowolona z tego co sie dowiedziałam...:/ szyjka twarda i zamknięta... buuu... jak do 22 nic sie nie zacznie dziac to 23 na ktg i jak dalej nic to 29 do szpitala i zobaczymy co sie bedzie dzialo...:/ mam tylko nadzieje ze mnie grudzien nie zastanie... z mala wszystko ok, wazy ok 3100 jest ruchliwa a to przynajmniej dla mnie najwazniejsze... od jutra zaczynam pic herbatke z lisci... Honia nie zazdroszcze ci takiej sytuacji ale cie podziwiam za spokoj bo ja bym ich tam zagryzla... 3-maj sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:)urodzilam 13 o godzinie 18.56 porod wspominam super ale wiadomo kazda inaczej rodzi ..Mi skurcze zaczely sie o 14 I urodzilam szybko bo zajelo mi to 30/40 minut mialam zajebista ekipe,mieli swietne humory...jedyna pizda jaka sie trafila to na izbie przyjec bo mi ustaly skurcze i mnie wysylala do domu ale lekarz kazal jej sie puknac w glowe bo mialam 3cm rozwarcia..(to bylo w sobote w nocy a urodzilam nastepnego dnia) Mala nie chciala jesc ale powoli wszystkiego mnie nauczyli:-)dostala zoltaczki,lezala w inkubatorze ale juz jest przy mnie i chciala bym jutro byc juz w domu..tesknie za mezem..bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiunia-gratuluje:) a u mnie brzuch twardnieje, podbrzusze kluje jak wstaje a dzisiaj jak wstalam z toalety do poleciala mi kropla po nodze.. ale chyba na wody to za malo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, co słychać? Ja całą noc goniłam do łazienki, dosłownie co pół godziny pęcherz dawał o sobie znać.. Były też małe skurcze i kłucia, ale oczywiście wszystko się uspokoiło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiuniu Słonko! Gratuluję,sciskam i zyczę Wam zdrowia! Ja bede jutro na ktg,gdybyś czegoś potrzebowała to daj znac.W poniedziałek mam cc,na razie biegam i nie mam czasu na myślenie. W Rossmanie były kiedyś takie fajne wkładki laktacyjne,nie mogę ich znaleść. Trzymajcie się brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ja teraz troszkę zaczynam żałować że nie chciałam cc, przynajmniej miałabym już z głowy i zdążyłabym na egzaminy w terminie zero... A dziś po południu czeka mnie dentysta, może pod wpływem emocji (boję się dentysty) coś u mnie ruszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honia 83
Lusiunia serdeczne gratulacje. Mnie niestety nic w nocy nie ruszyło juz myślałam że rano bo strasznie bolał mnie kręgosłup jak na okres ale wstałam i przeszło. Jedyne to to ze cały czas odchodzi mi czop śluzowy po kawałeczku(chyba to to) tak lekarz stwierdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) Lisiunia gratuluje !!!! a u mnie dalej tez ten czop chyba odchodzi bo w nocy jak wstałam to znowu mi jakby cos wypadło:) a i rano jak bylam w toalecie to tez..:) wczoraj na wieczor juz nie bylo tak duzo tego sluzu jak do poludnia:) a ja juz sie nastawilam ze moze mi juz wody beda odchodzic, a tu dupa;):) to czekanie mnie dobija;) nie mozna nic sobie zaplanowac, bo a noz widelec:) cos zacznie sie dziac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Gratulacje nowym mamusiom :) ja dziewczyny dałam sobie spokój z tym czekaniem chodźbym chciała to nawet porodu nie wymodle :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankja
Witajcie kobietki ! Ja mam termin na 22 -go ale już mnie wszystko boli, jak trochę posiedze czy poleżę ,wstanę to jak babcia stuletnia chodze garbata bo obolała a jeszcze od nidzieli nie mogę spokojnie spać bo mnie nawet pośladek cholernie boli leżę tylko na prawej stronie na płasko to już zapomniałam jak sie śpi. Myślę że to rwa kulszowa daje o sobie znać(chorowałam na nią jeszcze przed ciąża)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie dzisiaj strasznie rwie w pachwinach, i pochwa boli niemilosiernie i promieniuje na kregoslup. Ale nie spiesze sie do szpitala:D czekam na skurcze;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) Jakoś się rozpisałyście że miałam problem żeby nadrobić zaległości :) Gratuluję nowym mamusiom !!! Zdrówka i szybkiego powrotu do domku :) U nas wszystko ok, wczoraj odwiedziła nas pani położna powiedziała, że wszystko jest ok, mamy tylko obserwować małą, bo ma zażółcona buźkę, zeby nam żółtaczka za daleko nie zabrnęła... Jeśli chodzi o karmienie nie mamy problemów :) ja mam pokarm a Amelka chęci na ssanie :) nocki też mijają nawet dobrze budzi się na karminie a za chwilę zasypia :) kurcze ale ten czas leci nie dawno chodziłam z brzuszkiem, a tu już moja Amelka ma 6 dni :) jest cudowna ! Mamy z mężem tyle radochy jak robi swoje minki przez sen albo się do nas uśmiecha chociaż pewnie Wam dziewczyny z brzuszkami się dłuży jak nie wiem i siedzicie jak bomba zegarowa... Cóż mogę życzyć tylko dalszej wytrwałości a potem szybkiego porodu :) U nas dzisiaj ładna pogoda aż by się chciało na dworek wyjść ale jeszcze za wcześnie na pierwsze spacerki:) póki co zmykam bo pora karmienia się zbliża :) A i wysłałam na maila zdjęcie Amelki :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - Amelka super :) Oj kiedy ja się doczekam.. (wiem, że marudzę ale tak mi się wlecze to czekanie....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny !!! Gratuluje kolejnym listopadówkowym Mamusiom ! Nie zapominajcie o nas, jako te pierwsze będziecie dla nas skarbnicą wiedzy :) Ja dziś ruszyłam się z domu! Wciągnęłam buciory emu - jedyne które jeszcze są w stanie zmieścić moje spuchnięte stopy, płaszcz - przypominający spadochron i pojechałam zobaczyć co tam w naszym nowym M. Urzęduje tam mój tata , który wykańcza nam nasze mieszkanko, więc przy okazji zawiozłam mu ciepły obiadek. Akurat był Pan ślusarz, który wymieniał nam zamki. Stwierdził , że na jego oko, a ma dobre w tym zakresie, bo jest już ojcem czworga dzieci to na dniach powinnam rodzić! I po co ja głupia latałam do ginekologa - mogłam zgłosić się do ślusarza, facet jest specjalistą :) Hihi :) Uśmieliśmy się z niego z ojcem do łez. Stwierdziłam, że się nie dam i będę łazić, łazić i jeszcze raz łazić - może urodzę od tego kręcenia się! Lecę robić obiadek! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki gratulacje dla kolejnych mam i trzymam kciuki za nastepne pisze do was jedna reka bo trzymam Maje cos marudna jest ostatnio..ciezka noc byla i teraz tez nie spi od 9...wypie 90ml mleko i za godzine juz szuka...ma 17 dni nie wiem czy mam jej dac wiecej??ile pija wasze dzieciaczki?? za nami kolejny dzien werandowania a w sobote pierwszy spacer wokol bloku hehe aha jeszcze mam pytanie odosnie szczepionek..20.12 ide na szczepienie ale nie wiem jakie wybrac czy pojedyncze czy skojarzone(płatne)???jakie sawasze opinie?? pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka87 - jest tu u mnie bratowa, jak ja ją nazywam matka polka :) Matka dwóch dziewczynek i chłopca w drodze - ona upiera się że te skojarzone lepsze, bo mniej kłucia, więc oszczędzasz maluszka i że są ogólnie lepszej jakości. Trzeba tylko pilnować w przychodni, żeby nie podali jakiś wyprodukowanych w Chinach, wtedy lepiej kupić na własną rękę i dostarczyć do przychodni. Oni tak z moim bratem robili, bo w ich przychodni wszystko mają z dolnej półki. To zdanie mojej bratowej na temat szczepionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka ja szczepiłam skojarzonymi, nie chciałam żeby małą bolało :) Asia - tak tak, wielu jest specjalistów, mi wczoraj ekspedientki w sklepie też przepowiadały że na pewno do wieczora pojadę rodzić, bo tak wyglądam :D A co do butów, to ja chodzę w adidasach, które były na mnie za duże i leżały w szafie, a teraz są idealne, niestety są wiązane i trochę czasu mi zajmuje ich zakładanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dziewczyny skojarzone napewno maja plus jesli chodzi o kłucie ale tyle sie naczytałam ze naprawde sama nie wiem musze jeszcze porozmawiac z pediatra w tym tyg powinna przyjsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×