Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Dzień dobry:) Ja też się melduję w dwupaku:) Scarlet ja też nie mam weny do nauki:/ ale będę musiała bo mamy nawał materiału a wolę teraz to nadrobić bo jak się nasza niunia urodzi to na pewno będzie mniej czasu na naukę:) U mnie noc taka sobie wysypiam się ale coraz częściej muszę wstawać do ubikacji. Ale dzisiaj pogoda już się zima zaczyna na całego przymrozek już łapie najlepiej siedzieć w domu i popijać ciepłą herbatkę np z liści malin;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania23 LB - bo pewnie tak będzie, że zaraz po porodzie będę chciała jak najszybciej wrócić do domu :) U mnie ta niecierpliwość bierze się chyba stąd , że wstępnie policzyli mi termin na 3-11 i tak już się ze wszystkim nastawiałam. A jak trafiłam na chwilę do szpitala, to policzyli wszystko jeszcze raz i stwierdzili , że to 21-11. Prawie 3 tygodnie różnicy to dla mojej cierpliwości zdecydowanie cholercia za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna_r u mnie to samo :) z moim ginem jechaliśmy według 1.11 a trafiłam do szpitala i sie według nich dopiero 25 powinnam rozpakować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek-to u mnie czop chyba jeszcze nie odszedl ale uplawy mam bardzo obfite. Przesiaka mi przez wkladke i majtki sa mokre ciagle;/ dzisiaj sie gorzej czuje-na dworzu zimno, cisnienie chyba spadlo, w nocy zawsze mnie brzuch boli ale pozniej przestaje a czasami cos "kluje" a pozatym nic nowego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanko czy wy już zakładacie jakieś świąteczne dekoracje na np na okna . Bo jak widze te reklamy świąteczne to mam ochote założyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Również melduje się w dwupaku...:/ Dzisiaj mam wizytę u lekarza i jetem bardzo ciekawa co mi powie... Jeśli chodzi o ozdoby świąteczne to ja się muszę wstrzymać bo mi koty wszystko rozniosą...:/ i tak będę musiała co chwilę ratować choinkę ale w święta jakoś spokojniej do tego podchodzę...:) Najbardziej mnie dziwi że mała się wierci w miejscu gdzie kiedyś miałam żołądek...:D Pogoda w P-niu typowo barowa więc pofarbuję sobie włosy na poprawę humoru... a później na kawkę do szwagierki..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram się nie ulegać jeszcze tej gorączce przed świątecznej która opanowuje sklepy zaraz po 11 listopada. A nawet mnie to trochę wkurza, jak widzę w marketach poubierane choinki dwa miesiące przed świętami. Moim zdaniem odbiera to trochę magię świętom. Na zewnątrz jesień w pełni a w sklepie słyszę "Last Christmas...lalala...". Jak byłam mała to do świąt, czy ubierania choinki odliczało się niecierpliwie dni, a kiedy już choinka w domu była ubrana czuło się taką niezwykłość. A teraz mam wrażenie, że dzieciaki nie mają już szans doświadczyć czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez ciągle podwójna :( Na dzisiaj mam termin i wizytę w szpitalu i jak na złość wszystkie skurcze znikły, maleństwo szaleje a ja się czuję super :/ Gdzie te bolesne skurcze się podziały kiedy są potrzebne? W tym roku po raz pierwszy nie denerwują mnie przedwczesne dekoracje, mam ogromną ochotę na święta. Ale jeszcze nie dekoruję domku, żeby atmosfera i wystrój nie spowszedniały do świat. Na razie napawam się tym co na wewnątrz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj czuje straszna "ciezkosc". Zwykle wstanie z toalety to bol, tak bardzo mala uciska na spojenie lonowe, czy co tam innego. I czuje jakbym pomiedzy nogami miala dziure jak...wiadro;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj czuje straszna "ciezkosc". jak wstaje z toalety to czuje olbrzymi ucisk na spojenia lonowe, czy co tam innego a do tego bol. I czje jakbym pomiedzy nogami miala...wiadro;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie wrociłam ze sklepu, ledwo co juz szłam, bo wczoraj to jakby to nazwac poruszałam sie jeszcze z taka lekkoscia:) a dzisiaj wszystko mnie ciagnie, cale podbrzusze mam obolałe, kolezanki byly na kawie i jedna powiedziala ze jej własnie tez cos wypadło i wody jej sie saczyly, takze ja teraz jeszcze cierpliwie siedze i obserwuje bieg i rozwój wydarzen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jeszcze nie myślę o dekoracjach, pewnie wezmę się za to w okolicach świąt, ale już kupiłam choinkę do pokoju córci i ozdoby na nią, bo potem raczej nie będę miała na to czasu.. Kasiek ja teraz wracając z przedszkola myślałam, że... się posikałam, potem że odeszły wody, na szczęście tej wilgoci nie było aż tak dużo jak się wydawało - przemoczona wkładka i trochę majtki. I teraz też nie wiem, czy to wody się sączą, czy pęcherz sobie jaja robi.. Ale z opowieści koleżanek odejście wód wygląda trochę inaczej i tej "wody" jest dużo więcej, sama już nie wiem.. W dodatku znów ukruszył mi się kawałek zęba z tyłu i jutro po południu muszę pędzić do swojego dentysty, na szczęście poza tym jednym zębem reszta jest w porządku, bo bardzo tego pilnowałam. Dziewczyny macie w kartach ciąży podbite te wszystkie rubryczki od internisty i dentysty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno czasem wód jest mnóstwo a czasem prawie nic, więc ilość raczej nic nie przesądza, ale jak zawsze w kwestiach ciąży i porodu każdy mówi co innego i niczego nie wiadomo na pewno u mojej dentystki dopiero co byłam, ale nic mi nie podbijała od internisty też nic nie mam, ale jak byłam ostatnio w szpitalu to nikt o to nie pytał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też podbitych nie mam ani od dentysty ani od internisty . to ja z tymi ozdobami poczekam do 6 grudnia :) ech kuźwa wkurzam sie z tym czekaniem :/ no a jeszcze mi każa czekać do 25 listopada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez na razie sie z dekoracjami sie nie spiesze, zawsze jak mieszkalam jeszcze z rodzicami to choinke ubierało sie u nas w wigilie:) rodzice szykowali jedzenie a ja jako dsziecko ubierałam drzewko:) teraz jak mieszkam z mezem to wypadało tak ze w wigilie pracowałam do poludnia, wiec choinke ubierałam dzien wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) W końcu mam chwile by napisać:) U mnie poród odbył się w skończonym 37 tyg, a wcale nie zamierzałam rodzić:P do szpitala pojechałam na kontrolne usg bo miałam skurcze co 3-5 min ale bezbolesne, a okazało się że mam małowodzie i poród trzeba wywołać- dla mnie szok bo miałam upławy ale nie podejrzewałam że wody mi uciekają. Następnego dnia po przebiciu pęcherza płodowego Urodziłam Filipa :) Urodziła się 2805 a w dniu wypisu miał 2580 taki malutki i drobniutki był, że aż strach:) miał problem z ssaniem i w ogóle mało jadł co mu zostało do tej pory i dokarmiam go butelką własnym mlekiem, tylko że chyba się nie najada bo na poczatku spał 3- 3,5h zjadł i spał a teraz śpi po 30 min i je na przemian... umęczy trochę mamusię:) mało zjada i jutro z pediatrą poruszę temat mleka modyfikowanego bo szkoda mi maluszka i słabo przybiera na wadze..może mam zamało pokarmu?? A ogólnie w czwartek skończy 3 tyg i jest słodki. Gdyby nie problem z jedzeniem to jest grzeczny jak aniołek ;) Dużo cierpliwości dla dziewczyn w dwupaku.. końcówka jest najgorsza i nerwowa ale już bliziutko do końca i maluszki będą z wami:) odpoczywajcie ile możecie bo później nie bedzie na to czasu :P A i gratulacje dla mam które urodziły:)!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silka z okolic Katowic
Witam :) Gratuluję nowej mamusi,niech się zdrowo chowa :) Trzymam kciuki by więcej Ci jadł! Co do książeczki to juz na poczatku ciazy odwiedziłam interniste i stomatologa. Wszystko w porządku,ząbki całe i zdrowe :) Nie wiem co jest ale mi brzuch twardnieje od piatku,nospa nie pomaga a moja połozna jutro sie zjawi.Co krok zrobie to rwie mnie w kroku,ledwo co chodze.Zamiest zrobic mi KTG to kaze mi łykac nospe! Jutro tam zadzwonię i jej powiem czy tak aby powinno być?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie lubi jeździć na darmo do szpitala i wyjść na spanikowaną ciężarną, ale może jednak warto pojechać jak coś jest nie tak, to będziesz zadowolona, że się zdecydowałaś, a jeśli wszystko jest ok to dzięki temu będziesz wiedziała, że zrobiłaś wszystko co mogłaś żeby maleństwo było bezpiecznie i będziesz mogła spać spokojnie, wiedząc że nic nie zaniedbałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby tak, ale znowu jechac i wrocic "z kwitkiem" to mi sie nie usmiecha. Przed chwila mi stwardnial brzuch na jakas minute i bol promieniowal na plecy. To skurcz? bo nie mam pojecia jak sobie wlasnie teskurcze wyobrazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też od rana boli i ciągnie ale niepanikuje . Większe upławy też mam ale żeby to były wody to raczej nie :) sweetmalenka ja bym pojechała dla świętego spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE CHCE jechac bo moze nie ma potrzeby. A tamten lekarz co wtedy mnie przyjal robil mi masaz szyjki, dlatego dzien pozniej mialamjuz 2 cm rozwarcie. Tylko nie wiem po co mi robil;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja trochę połaziłam i teraz taki mam ból w kręgosłupie, że aż promieniuje na pośladki. Jak się podnoszę z fotela to jak moja 85 letnia babcia. A mówią , że ciąża to nie choroba :) a tu mnie strzyka, tam mnie boli, spać się nie da, siusiu co 15 minut, spuchnięta jak balon, to teraz jeszcze ten ból w tyłku :P To sobie ponarzekałam !!! A to wszystko przez to czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja ci moge powiedzieć tylko co do brzusznych bo jak na krzyż to możesz mieć krzyżowe . Na brzuszne bynajmniej u mnie to sie zaczyna tak : najpierw lekko twardnieje potem boli całe podbrzusze jak przy skurczu jelit czy coś takiego , zależy jak co cie boli :) ja jestem dość odporna na ból więc wiecie u mnie to ciężko stwierdzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honia 83
Witam kochane kobiety jeszcze w dwupaku. Dawno mnie tu nie było, ale dzis nadrobiłam zaległości i poczytałam wypowiedzi. Gratuluje świeżym mamusiom i zazdroszcze że już po wszystkim. Ja mam termin na 19 ale od 2 tyg mam rozwarcie na 1,5cm lekarz stwierdził że już juz będe rodzić a tu d..a b;ada. Również chodze wkurzona-no i te ciągłe pytania rodziny znajomych a ty jezszcze nie urodziłas? załamac się mozna. Poza tym martwi mnie to że od dwuch tyg odchodzi mi czop(prawdopodobie) tak stwierdził lekarz ,ale w kolorze zielono żółtym. Czy któras z was tak miała? mimo iz byłam z tym u lekarza to mnie to niepokoi. Martwię się równiez tym iz mała będzie spora 2 tyg temu wyszło że ma 3600 więc koło 4000 moze mieć. Nie jestem jakaś wąska w biodrach ale i tak sie boje. Kochane prubowałyście jakis sposobów na przyspieszenie porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu to tak jak ja jak taka stara babula :) mój synu dzisiaj nie do ujechania dziewczyny . Boże ma tak ciężki dzień że szok . Nic tylko wyje wyje wyje aż uszy pękają. nie moge sobie znim poradzić bo nadal sika w majtki i popuszcza kupke . Jak we wrześniu ta zołza wzięła go na weekend tak do tej pory robi niby była poprawa ale cały czas to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honia piątku do niedzieli był temat olejek rycynowy he he :) herbata z liści malin , i ruch , sprzątanie itp. Ale jak widać nic na nas nie działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna - jakbym o sobie czytała.. Tak się zastanawiam, czy drugi poród zaczyna się tak jak pierwszy - u mnie był to ból jak na okres, tyle że 100x silniejszy i dłuuugie skurcze.. O właśnie dobrze że mi przypomniałyście, idę parzyć moją herbatkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×