Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Gość Kasiek1989
w rozku chyba tez mozna polozyc malenstwo spac???szczerze to ja musze sie na proawde uczyc i dowiadywac wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiek1989
to mamo babelkow jaki rozmiar polecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek - no pewnie, że można w rożku, ja przyznam się, że u mnie pościel dłuuugo służyła jako dekoracja, bo najpierw mała spała w rożku, a potem w śpiworku, bo strasznie się rozkopywała. Co do kombinezonu, to rzeczywiście lepiej kupić większy, ja miałam jeden 3-6 msc a drugi 6-9, w którym mała jeszcze chodziła (tzn jeździła w wózku jak miała około roku :) Erka - mieszkanie ma 48 m2, więc nie ma szału, a pokoje małe, ale i tak się cieszę, bo nasze :P A dom z ogrodem to moje największe marzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama bąbelków a gdzie jest ten pchli targ w poznaniu na jakiej ulicy ? Z chęcią bym sie tam wybrała kupić co nie co ? A piwedź coś więcej co tam mają do dzieciusiów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pchli targ jest co niedziele w Starej Rzezni na garbarach co do asortymentu dla dzieci to wiesz zalezy kto co przywiezie ale zwykle jak jest ladna pogoda to sprzedajacych jest sporo jest szansa cos fajnego znalezc:) a co do rozmiaru to 3-6 miesiecy i od 6-9 rozmiarowo 68-74 a nawet mniejsze 80 zawsze lepiej zeby bylo ciut za duze niz za male.ale wiecie ze rozmiar rozmiarowi nierowny wiec trzeba zmierzyc i kupowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiek1989
to lepiej kupic rozmiar 74 niz 68? bo przyznam ze sie gubie :) bo tak teraz pomyslalam ze taki cieplejszy do kupie 68 a np polarowy czy cos takiego na 74? co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupilam takie lzejsze na jesien mniejsze, a na zime ocieplane licytuje wieksze ,mniej wiecej takie zeby od szyjki do stopek mialy ok 58-60 cm.moj synus jezdzil od urodzenia w kombinezonie rozmiar 74 bez stopek tylko mu nogawki zawijalam:)i nie martwilam sie czy sie zmiesci czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiek1989
ten co teraz licytuje ma 62-68 cm i do 8 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje napewno tam pojade obaknąć sobie wszystko :) a kombinezon to z pierwszym synkiem ( ur. sie mały bo 52 cm i 2850 gram ) kombinezon w prezencie dostałam na 12 mies. Ale synuś od urodzenia w nim jeździł od grudnia do marca :) i jest to polarowy kombinezon i zawsze mu było ciepcio tak był opatulony a w 2007 roku były te mrozy pamiętacie śnieg taki że z pod domu ciężko było wyjechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka ze jesli maluszek urodzi sie dlugi to musi miec wiekszy kombinezon na zime wszystko od tego zalezy.Moi chlopcy mieli po 50 cm ale tez moj eks maz nie byl gigantem a obecny to kawal faceta:) ale ze z blizniakami wiecie jak jest ze rodza sie przed czasem to mam sporo malenkich ubranek na 56 a reszte dokupie jak sie chlopcy urodza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiek1989
i dlugosc od ramionka do pietki jest 54, nie za maly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda noworodek w kombinezonie do 12 miesięcy komicznie mógł wyglądać ale dla mnie był cacuś kochany :) a teraz łobuz nie z tej ziemi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ale kto to widzi w wozku jak jest zimno wazne zeby dziecku bylo cieplo zawiniesz kocykiem zaslonisz i heja moi tez mieli wieksze a wtedy naprawde nie bylo takich ciuszkow jak teraz a jak byly to kosztowaly niemale pieniadze jak moj synek mlodszy sie urodzil to otworzyli Kupiec poznanski i sklep C&A to bylo szalenstwo jak wprowadzili ubranka dzieciece:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz wy centralnie w poznaniu mieszkacie to to do starego browaru to M1 to G. Malta ja nie mam takich możliwości ale pocieszam sie swoimi sklepami dziecięcymi jest ich w naszym mieście nie wiele ale zawsze coś . No wiem wiem że zimą to kto to widzi ale mi chodzi że w wyobrażeniu komicznie :D . Ja w pepco obecnie dużo nakupywałam były śliczne śpiochy miesiąc temu z tego samego fasonu półśpiochy i body rozpinane na całej długości bodów kupiłam wybierałam te co sie nie rozciągają w sensie po praniu bo w pepco takie też mają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka87
ja pierwszy kombinezon(czyli 0-3m)juz kupilam on nie jest az taki super gruby najwyzej sie potem dokupi grubszy na zime i roz 3-6m i starczy mysle, tez sie chcialam wybrac do pepco bo ponoc sa promocje ale nie wiem czy dam rade jutro czasem jeszcze pojde do szpitala a nawet jak nie to poleze w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też po Poznaniem . Do M1 najbliżej bo 30 km a dokładnie 32 km zależy którędy sie jedzie . A do centrum to już dalej :) zależy też z której strony p-ń sie mieszka :D bo ja od str. Środy wlkp .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zy wasze dzidzie też was tak po pęcherzu kopią bo mnie tak że od razu lece do ubikacji :) a właśnie mnie teraz bombarduje :) z tym pęcherzem to strasznie nieprzyjemne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to po przeciwnych stronach p-ń mieszkamy :D . Nasza karolcia to już w poznaniu mieszka ostatnio mi burze wysłała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie jeden synus kopie po pecherzu i chyba cewce moczowej az boli:( a drugi wieczorami lubi sie wcisnac wysoko pod zebra i to tez nie jest mile,ale wiecie co strasznie sa ruchliwe te moje maluchy caly dzien je czuje:) a moj M w nocy:)i cos mi weszlo w posladek i plecy mam problemy z chodzeniem chyba przez dluzsza podroz w sobote do rodziny pare godzin w samochodzie zrobilo swoje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkalam w poznaniu cale moje zycie dopiero dwa lata temu niecale wyprowadzilismy sie na wies:)do rodzinnego domu mojego M ale mieszkamy sami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten brązowy jest śliczny kolorek taki no kurcze kolor prześliczny i widać że dzieciaczek nie będzie poskładany bo nie które foteliki to są takie że szkoda gadać . W środzie sprzedają te foteliki to pojade je obejrzeć na żywo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wsi to jednak na wsi :) ja też na wsi ale to taka wieś co ma 3 sklepy ( w jednym jest poczta.i lotek) z 30 bloków pare domków . Jak nigdy nasza wieś ma 2 szkoły w jednej chodzą od 2 wzwyż a w drugiej jest przedszkole, zerówka, i 2 pierwsze klasy. Więc to taka bardziej nowoczesna wieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie takie dziwne uczucie mam kiedy dzidzia kopnie mnie w pęcherz. Nie wiem jak te uczucie opisać takie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza mniejsza szkole mamy podstawowa do 3 kl przedszkole i tez ze 3 sklepy ale od nas do poznnia jest z 10 km a po drodze mamy spora gmine Suchy las wiec prawie centrum hi hi bardzo dobrze mi sie miesza na wsi naprawde choc sie nie sdziewalam po calym zyciu w miescie:) ale ludzie z wiekiem sie zmieniaja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też odpowiada na wsi niż w mieście . Jakoś tak inaczej . Mieszkam całe życie na wsi i raczej nie zaakceptowałabym życia w mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Ja też 19 lat mieszkałam w mieście Jaśle na Podkarpaciu a teraz się przeprowadziłam na Śląsk na wieś niedaleko Rybnika ale po 5 latach mieszkania w domu nie wróciłabym się już do miasta na bloki .Przyzwyczaiłam się i bardzo dobrze się tutaj czuję:) Ja jak byłam na zakupach to nie znalazłam żadnego kombinezonu dla maluszka albo źle szukałam . Dziewczyny strasznie się niepokoje bo jestem w 21 tygodniu ciąży a ruchów prawie nie czuję tylko czasem w nocy jak leżę na wznak to poczuję takie słabe ruchy a w dzień zupełnie nic już się zaczynam bać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam że ja się urodziłam w Warszawie i mam tu całą rodzine,nikogo z poza Warszawy i strasznie bym chciała mieszkać na wsi...miałam epizod w swoim życiu na wsi..poznałam chłopaka i zakochałam się pod Dęblinem,i dobrze mi tam było:) hehe..inne życie o wiele spokojniejsze,tam zawsze zwalniałam tempo:)inne powietrze,niebo bardziej błękitne...:) ale pisane mi było widocznie jednak żyć w Warszawie..bo co z niej uciekam to zaraz wracam heheh:) Spokój jest ważny w życiu człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×