TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Nieeeee no bez przesady. Będziemy jeszcze piękniejsze. Biusty w górę i szlus :)

Nie zrozumcie mnie źle - to nie tak, że ja namawiam do kupowania tylko tych kosmetyków "z górnej półki" i że uważam, że tanie jest be... Wcale nie! Rzecz w tym, że tak normalnie jestem właśnie bardzo oszczędną racjonalnie gospodarującą dziewuszką... dlatego też w ciąży i na tę okoliczność zamierzam sobie podogadzać takimi "zbytkami", na które inaczej bym się nie zdobyła... Też się zastanawiałam nad kosmetykami Ziaja, ale z serii Calma do twarzy, bo odkąd jestem w ciąży bardzo przesuszyła mi się cera na buzi i zrobiła się taka nadwrażliwa... Kremy i żele do mycia, których używałam do teraz przestały się sprawdzać. Jeśli chodzi o ciążowe - oprócz MUSTELA (drogie jak cholera) rozpatrywałam Dax Cosmetics. Też mają całą gamę dla Mam. Używałam DC od dawna i jestem zadowolona z kremów, etc.

http://www.sklep.dax.com.pl/serie/perfecta-mama/

ja mam to samo strasznie przesuszone całe ciało i nawet balsamy i kremy, które używałam do tej pory nie pomagają :( zaraz się zbiorę i skoczę do drogerii i apteki zobaczyć co oferują to wam napiszę :D

Oj ja i na ciele też mam okrutnie suchą skórę... szczególnie na bokach i na nogach... A jak z tą depilacją Kobietki? Można depilatorem elektrycznym, czy nie? Bo ja zawsze jechałam moim Braunem i nogi, i bikini, i pachy. Boli jak cholera, ale jestem odporna. Nie wiem czy teraz można? No i oczywiście zastanawiam się, co z włosami. Farbuję na rudo. Ostatni raz pod koniec lutego, więc jeszcze "przed". A teraz też nie wiem, co robić... Poczekam na wizytę u lekarza i zapytam, co on na to...

Ewa właśnie dzisiaj zakupiłam farbę do moich odrostów i zaczęłam czytac w necie czy mozna czy nie. Ostatecznie nie zafarbowałam włosów. Wszędzie pisze że nie zalecają do 12 tygodnia. Ja jestem w 10-tym więc wytrzymam te 2 tygodnie i już muszę farbnąć.

no ja też miałam mega odrosty i spytałam lekarki i powiedziała, że to mit i w 7 tygodniu pofarbowałam

dziewczyny a pijecie kawe? Bo ja to ostanio przez nocne niespanie to troszke nałogowo zaczelam pic - dwie, trzy dziennie i to takie dosyc mocne. Ograniczyłam od czasu jak sie dowiedzialam ze juz w ciazy jestem. Pije max dwie i to takie cienutkie. Cięzko mi bez mocnej kawki.... ;)

Ja chyba też poczekam do końca 12 tygodnia i idę na farbowanie i strzyżenie. Nie zamierzam się zapuścić. Wystarczy, że inne zmiany w wyglądzie będę musiała zaakceptować... ;)

ja nie piłam bo miałam wstręt, ale jak mnie zaczęła głowa boleć to zamiast tabletki kawka pomaga ale tylko wtedy i do tego cienka

elizka_84 Jestem niskociśnieniowcem. Zawsze piłam kawusię dość mocną. Jedną lub dwie dziennie. Ale od pewnego czasu - teraz już wiem dlaczego, odrzuciło mnie od mocnej kawy. Od samego początku ciąży po prostu źle się czułam po mocnej kawie, albo nie mogłam jej dopić do końca. Jednak nadal mam niskie ciśnienie, dlatego rano robię sobie słabiutką z mleczkiem. Po południu już raczej się poddaję i po pracy kładę się do wyra i odpoczywam. Ja natomiast mam inną wątpliwość: słaba mielona mi kompletnie nie smakuje, mocnej mielonej nie wolno, piję słabą rozpuszczalną, ale cały czas się zastanawiam, bo ona jednak jest taka bardziej chemiczna i bardziej szkodliwa od mielonej. Czytałam, że rozpuszczalna zawiera też nikiel.... I jaką w końcu pić?

Co do kawy to ja pije dwie rano i w obiad rozpuszczalne z jednej łyżeczki z mleczkiem wiec taką light czytałam że można pić 2-3 kawy dziennie właśnie słabe :) staram się ograniczyć do jednej ale mi to nie wychodzi :P

Dziewczyny teraz nie piję kawy bo zaraz mam zgagę i nie mam ochoty, ale w poprzednich ciążach tak- jedno zwykłą, a jeżeli miałam dalej ochotę to bezkofeinową(smak nie jest już tak dobry). Co do farbowania to lekarz powiedział, że śmiało można.Ja jednak wybrałam farbę bez amoniaku, szampon.Mam włosy ciemny brąz, więc bez problemu złapało :)

Ja przed ciażą piłam z reguły dwie kawy rozpuszczalne z mlekiem dziennie. Teraz kompletnie mnie od kawy odrzuciło. Też mam niskie ciśnienie ale niechęc do kawy jest silniejsza. Wiecie co pije co rano? Tak, żeby zachować rytuał picia porannej kawki :) Kawę zbożową Anatol z mlekiem i cukrem. Bardzo mi smakuje.

Esska271: Ha! Mój Ojciec pije Anatola ze względu na dnę moczanową - nie może zwykłej kawy. A wiesz, że i ja nad nią myślałam? Chyba się skuszę. Bo ona zdrowa w ogóle jest!

http://www.delecta.pl/produkty/Anatol-ekspresowa-waniliowa.php Ooooooo! To jest coś dla mnie!

Polecam, od dziecka lubie kawę zbożową, z kolonii pamiętam kawę inkę z mlekiem i bułki z masłem i dżemem w niedzielę rano :)

Mnie od kawy kompletnie odrzuciło. Nie mogę na nią patrzeć, nie mówiąc o zapachu... Co do kosmetyków pielęgnacyjnych, ja mam także suchą skórę i stosuję oliwkę dla niemowląt - nawilża lepiej niż jakikolwiek balsam. Chociaż ostatnio dostała balsam w kostce (do kupienia w mydlarni), coś wspaniałego! Skóra nawilżona, i pachnąca:) Kupiłam na rozstępy krem FISSAN i mam dużo próbek kremu pharmaceris. Na razie jednak smaruję się oliwką. Kremów zacznę używać, jak brzuszek zacznie się zaokrąglać:) Co do farbowania włosów - jestem za, wybieram się w czerwcu, bo brat mojego męża bierze ślub więc muszę jakoś wyglądać;) Jestem już po wizycie u mojej endo, TSH wiele nie spadło, ale FT3 i FT4 mam w normie, powiedziała, że dzidziuś jest bezpieczny i oczywiście zapisała większą dawkę hormonów. Teraz będę brała Euthyrox 100. Robiłam też b-HCH, wynosi 111 tys. 450, więc chyba jest OK:) Teraz idę spać, jestem potwornie zmęczona;) Dobranoc:)

ja wczesniej piłam ricorre mieszanka 30% rozpuszczalnej i reszta zbożowej ale smak mi się też znudził i jednak wrócę do małej czarnej rozpuszczalnej ;D

Mnie na szczęście do kawki nie ciągnie, ale mam wolne i leniuchuję cały dzień, wiec mogę sobie na to pozwolić. Gorzej bedzie jak wrócę do normalnych codziennych zajeć:) Może zielona herbatka wystarczy.... A jak nie, to coś zbożowego, ale na uczelni raczej ciężko będzie o taką kawę:)

a ja na szczescie w ogole nie pijam zadnej kawy bo nigdy nie przepadalam za nia wiec nie mam z tym problemu;p Kochane powiedzcie czy Wy tez macie takie ciagle obawy ze moze byc cos nie tak.? Bo ja juz chyba do glowy dostaje, sni mi sie ze poronilam, ze pelno krwi pode mna, ciagle chodze do kibelka zeby sprawdzic czy bron boze nie ma tam zadnej kropli krwi , boje sie ze pojde do gino a on mi powie ze serduszko nie bije, chyba dostaje do glowy:(:(:(:( Tak bardzo bym juz chciala wiedziec ze jest wszystko ok:(:(:(

ja też tak miałam dopóki nie usłyszałam serduszka tylko później był ryk jak lekkie plamienie się pojawiło i znowu usg i zobaczyłam już dwa serduszka i teraz w ogóle się nie martwię bo lekarz powiedział, że to jest normalne szczególnie przy bliźniakach :D a teraz oszczędzam się na maxa i nie stresuje

mam nadzieje ze jak ja zobacze serduszko to tez sie uspokoje:)

Ja po dzisiejszym dniu jestem spokojniejsza. Wiem, że jeszcze miesiąc muszę przeczekać w spokoju - ten najgorszy okres, a potem będzie kolejny stres na prenatalnych, ale tak już chyba musi być...;)

Ja też jestem po wizycie u lekarza.Widziałam serduszko :D Termin na 17 grudnia :)

Aktualizuję : NICK WIEK MIASTO TYDZIEN CIĄZY DATA PORODU --------------------------------------------------------- --------------------- Gosiek_76..........35........Katowice...............7.... .... .... 17.12.2011 TuLipannek.........23.......Szczecin................5.... ... ... ..29.12.2011 barbera.............29.......Leszno..................8... ... . . ....08.12.2011 Magda...............29.......Olsztyn.................6 ........... ..20.12.2011 Myszka281.........24........FR.......................6... .. .... . ..24.12.2011 Asia1983............27.......Słupsk..................7.. . ........ . .13.12.2011 Wiara_nadzieja...21........Kędzierzyn-koźle....6....... .. . ...28.12.2011 Esska271...........36........Bielsko-Biała..........9... ....... ... .03.12.2011 olcik777............26.........Kraków...............8... ... .........11.12.2011 mooniaaa123......34........Siedlce.................6..... ..........24.12.2011 Ewa1311...........31.........Puławy...............8..... ........ ...07.12.2011 *aszja85...........26.........Kalisz.................5... .............28.12.2011 Fizyczka...........22.........Łódź..................6. ................29.12.2011 Nietoperek .......28...........Bielsko...............9................. .08.12 .. MISIA ANULA......27...........kraków................7............ ..? doooorka11......19...........Bielsko Biała...........6..........24.12.2011 skorpion_j........36...........Katowice.............7..............17.12.2011

Zaatakowało mnie dziś jakieś katarzysko... Jedyne kropelki jakie mam w domu niestety odpadają, bo w ulotce wyczytałam, ze nie można ich brać:( Macie jakieś pomysły co by tu zrobić, żeby przetrwać noc?? Jutro mam wizytę, to może czegoś ciekawego się dowiem. Pozdrowionka:)

najlepsze są krople miętowe spalone na łyżce i wciągasz opary jak się wypali :D przeczyszcza jak cholera :D

No to Gosia ze Skorpionem nie dośc że z Kato to jeszcze ten sam termin, chyba spotkacie się w szpitalu na zywo :) Może będziecie leżeć obok siebie na łózkach??? Pozdrawiam Was serdecznie.

barbera dzięki za radę, lecę zaraz wypróbować :)