Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Barbera u nas wczoraj bylo prawie 2800. Antosia przybiera 200 gram na tydzien. Lekarz nam powiedzial ze to jest dla niej bardzo dobry przyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
dziewczyny, a pijecie jakieś zioła? Podobno liście malin wskazane są też po porodzie, bo macica się lepiej obkurcza, a na kolki próbowałyście koperek? W pytaniu na śniadanie pediatra pokazywał, by turlać bobasa z jednego boku na drugi i podkurczać kolanka. Nie kazał używać suszarki, ze względu na ewentualne poparzenia, ale podobno działa lux na brzuszek bobasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi już się wszystko obkurczyło , samo karmienie piersią to powoduje :) endometrium cienkie , więc na okres się nie szykuje :) na blizny dostałam krem , żeby szybciej się zagoiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kolki nieocenione są te niemisecki kropelki sab simplex :) Większość moich koleżanek przetestowala je na swoich maleństwach i byly zachywycone... kolki przechodziły jak ręką odjął a reszta która je stosowała i nie wiedziala w ogóle co to kolki. Ja też je zakupilam i mam zamiar stosować od początku. Podobno są też dostępne w Czechach ale lepsze są te niemieckie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw napisalam a teraz doczytalam że poruszyłyście już temat kropelek sab simplex :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przeszłam kolki z pierwszym dzieckiem... to była tragedia... po prostu jak sobie przypomnę to mi slabo... tygodniami sie to ciągnelo tylko że to było 14 lat temu i lekarze twierdzili no cóż tak ma byc :( nic sie na to nie poradzi... dla tego teraz mam zamiar zapobiec temu od samego poczatku. Nie mówiąc o własnym zmęczeniu, nerwowości i nie przespanych nocach szkoda poprostu maluszka który się musi tak męczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, Ja również miałam problem z piersiami, robiły mi się twarde guzki, piersi były ogromne, gorące i dosłownie płynęło z nich mleko. Temperatura 39'C. W szpitalu,6 dni po porodzie położna kazała mi masować piersi- powyciskać mleko dosłownie kilka minut ręką. Przed karmieniem ogrzać piersi pod ciepłą wodą albo zrobić gorący okład i PRZYSTAWIAC dziecko jak najczęściej bo nawet 2h przerwa bedzie pogarszała stan piersi. Piłam też rumianek i melisę (no i raz szałwię-zmniejsza laktację)- jak radziły mi inne mamy.2 dni później wszystko przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Millea ja też mam te kropelki , ale tylko raz je zastosowałam , bo musiałam cos zjeść nie tak i super zadziałały. A ty chcesz je profilaktycznie stosować nie wiedząc czy dziecko ma kolki ? Układ dziecka sam musi trochę powalczyć i dojrzeć , więc nawet z takimi cudami trzeba chyba ostrożnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje koleżanki stosują je profilaktycznie ja jeszcze nie wiem... ale na pewno jak sie kolki pojawią to będę stosować... Ja piersi moczyłam w wannie z ciepłą wodą... kladłam się na brzuchu i moczyłam i to mi pomagało... Gdy mi sie zrobil zator to mama mi je rozmasowała i musiałam przystawiać często dziecko... dobrze jest podczas karmienia wszystkie te zgrubienia naciskac palcem żeby lepiej schodziły... Tylko raz mi się zrobil taki porządny zator, też z dreszczami i gorączka... póżniej już bylo wszsytko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milea a jak dawkowały twoje koleżanki ten sab simplex, bo w ulotce jest 15 kropelek do każdego karmienia, a nie wiem jak to się ma do karmienia piersią i u takiego maleństwa jak mój(2 tygodnie)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co widziałam ostatnio to po każdym karmieniu wciskaly kropelkę :) ale jeszcze się dopytam to napiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś juz jest lepiej, temperatura spadła do 36,9 a pierś tak nie boli ale małego ciagle do niej przystawiam a z drugiej raz odciągłam rano jak już za pełna byla. Też albo wchodzę pod ciepły prysznic albo ciepły ręcznik kładę przed karmieniem..:) Co do kolek tez czytałam o tym sab simplex, posłałam G do apteki, żeby wziął na razie coś jakby się pojawiły i kupił jakiś Delicol..ale wyczytałam że owszem to jest na kolki ale jak jest nietolerancja laktozy :/ a nasz mały takowej na razie nie ma..:/ jak to mówia puścic chłopa do biura to atrament wypije :P A w ogóle gdzie kupowałyscie ten niemiecki sab simplex? Olcik Barbera wasze dzieciaczki to straszne kruszynki muszą być, jak moja kluseczka juz tydzień temu miała 3500g :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od nocy odciągam pokarm i daję Małemu z butelki, będę tak robić, póki piersi się nie zagoją, bo ten ból to jedno, a drugie to to, że nie chcę, aby Mały pił krew, bo mi się wydaje, że to niezdrowe, a po trzecie nie chcę, aby dziecko było przy piersi, jak ja się wiję z bólu, płaczę, bo ono odczuwa moje negatywne emocje, co prawda serce mi się kraje, jak widzę go z butelką, ale nic na to nie poradzę. W ogóle w nocy z tego stresu w ogóle nie mogłam żadnego pokarmu odciągnąć, a Mały głodny, więc mąż pojechał na szybko po sztuczne mleko, też miałam wyrzuty, ale przecież dziecko nie może być głodne, dostał 2 takie porcje w nocy, potem pokarm zaczął mi wracać, to pewnie z nerwów. Mam nadzieję, że wyjdziemy na prostą, piersi się wygoją i że będę go mogła karmić piersią, że ta butelka i laktator nie zaburzy laktacji i ssania... Aha, próbowałam wczoraj z silikonową osłonką, ale Mały nie umiał z niej pić:( na dodatek tak ją złapał, że osłonką napełniła się krwią:( Nie wiecie, czy trzeba dziecko dopajać, jak dostanie sztuczny pokarm, nawet sporadycznie? W ogóle jakie mleko sztuczne w razie czego polecacie? Mąż na szybko i w nerwach kupił Humanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzzka ja też małą przez dwa tygodnie dokarmiałam jak się z bólu zwijałam od szwów , mleko później wróciło a małej nic się nie zaburzyło , więc tym się nie stresuj :) a mleko ja miałam dla wcześniaków tylko w aptece , enfamil 1 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy sztucznym dziecko powinno sie dopajac. Ja malej dwa razy na dobe daje sztuczne tez dla wczesniakow Pre Nan. I dopajam ja. Pytalam o to lekarza i powiedzuak ze woda przegotowana albo parzyc owoc anyzku (z apteki) i slodzic glukoza. Dzieci pnoc lubia ten smak a anyz ma dzialaniw przeciwzapalne. Mojej smakuje. Nietoperku, moja urodzila sie z waga 1000 gram. W kryt ycznym monencie miala 920 g. Wuec teraz to dla mnie kawal baby;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobitki ;) JA Z TOPIKU GRUDNIOWKI 2011 ;) NIE PRZESZKADZAM TYLKO JEDNO PYTANKO DO MILLEA BO WIDZE ,ZE OBOK LODZI MIESZKA...;) MOZNA WIEDZIEC GDZIE DOKLADNIE???? bo I moje miasto rodzinne OBOK LODZI... A LAT mam zaraz 33 wiec MOZE sie znamy...I dzieciatka w tym samym wieku BEDA... Ja obecnie mieszkam w UK JUZ 5 LAT ale chyba za kilka bede wracac I milo by bylo znac kogos z dzieciaczkiem w podobnym wieku ;) Z GORY DZIEKI;) za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HASANANANA - HEJ :) oczywiście jak najbardziej jestem chętna na zawieranie "realnych" ;) znajomości, także jak wrócisz to możemy bliżej się poznać. Ze względu na to iż jestem łodzianką z przypadku i mieszkam tu od niedawna to raczej nie miałyśmy okazji poznać się wcześniej. Czy masz dostęp do maila grudniówek? Proponuję tam wymienić się mailami. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i stało się starsza córka chora, a od wczoraj mały ma katar:(jestem załamana, nie śpię w nocy, cały czas się napina, pręży i jeszcze teraz katar-wczoraj byliśmy u lekarza, na razie nie ma zmian w oskrzelach i oby tak pozostało, bo inaczej u takiego maleństwa tylko antybiotyk dożylnie:( teraz odssysanie, woda morska, oklepywanie i tak się męczymy, oby tylko zwalczył!!!!!!!!!!!!!!!!! a co u Was?bo jakaś cisza? świątecznie już? bo mnie to się nawet świąt nie chce!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też Kubusiowi cos furka w nosku, mojego G też coś zbiera, mnie głowa boli :/ Kubus odkrył ze uwieeeeelbiaaa ssac piąstki a kciuk to po prostu niebo.. :D ma tak silny odruch ssania ze nawet z 0,5h po cycku juz maltretuje paluchy i teraz mam dylemat ze smoczkiem :( nie chcialam mu dawac przynajmniej póki karmie piersia bo ponoc smoczki odruch ssania zaburzaja... z drugiej strony jest wrzask bo on musi mumlac albo cycka ale nie moze ciagle na mnie wisiec albo paluszki a nie chce żeby je pokrzywil albo zgryz... Jak u Was? Używacie smoków? :D A świąt tez jakoś mi sie nie chce :P i tak nic dobrego nie zjem a jakos w tym roku mamy inne zajęcie niz przedświateczna bieganina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka no my tez jakos swiatecznej atmosfery nie odczuwamy swieta chyba tylko we trojke - bo nie chce nam sie terepac z 3 tygodniowym dzieckiem po rodzinach zwlaszcza ze swiatecznymi potrawami to sie nie uraczymy :) zastanawiam sie nad smokiem, i mam dokladnie takie same obawy zeby nie zaburzyl ssania, i zeby za bardzo sie dzieciak do niego nie przyzwyczail, co niektore ciezko pozniej oduczyc choc wieczorami to moja juz sie chyba przyzwyczaila do noszenia i bujania i nie bardzo chce zasypiac w lozeczku na rekach raz dwa, jak tylko do lozeczka to placze dobrze ze na razie lekka jest hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfunia
cześć dziewczyny, mam do was pytania. Założyłam właśnie bloga w którym chcę poruszyć wiele tematów dla szukających przyszłych mam i świeżo upieczonych mam. Potrzebuje do tego waszej pomocy. Sama urodziłam 4 miesiące temu śliczną córeczkę Nadię. Na szczęście chociaż z przygodami wszystko poszło dobrze i jest dobrze. Kiedy byłam w ciąży szukałam różnych wiadomości w sieci i tak naprawdę niczego nie znalazłam. Szukałam opinii mam o szpitalach różnych miast a znajdowałam tylko jak miałam szczęście warszawe albo gdańsk a ja jestem z okolic cieszyna i o naszym nie znalazłam ani słowa. Prosze pomóżcie mnie coś z tego sklecić i innym znaleźć odpowiedzi na wiele pytań. Same wiecie jak to jest. Pozdaję wam adres do mojego bloga, tam jeszcze prócz 1 biednego posta, ale może pomoże wam to nakreślić mój plan. Mam nadzieję że potraktujecie mnie ulgowo i pomożecie mi. Pozdrawiam wszystkie mamusie i pociechy:) www.garfunia.blogspot.com podaję wam równiez swojego maila na którego możecie pisać jak ulepszyć bloga, chociaż na stronach kafeterii też możecie pisać ja tu będę codziennie zaglądać. Chciałabym w późniejszym czasie również linku do kafeterii tam podać bo tutaj się można sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MILLEA...GRUDNIOWKI nie maja poczty...MY SIE MAMY NA FACEBOOKU...ALBO NK...JESLI WPISZESZ SYLWESTRA....TO TYLKO MNIE CI WYSZUKA...pozdrawiam cieplo I DZIEKI za odp ;) Trzymajcie sie dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, my się złamaliśmy i już pierwszego dnia po powrocie ze szpitala mąż biegł po smoczek... Czasem Mały ma taką furię, albo naglą potrzebę ssania i jest przy tym taki biedny, że dajemy mu smoczek, na razie nie widzę, aby się od niego uzależnił albo aby zaburzało mu to ssanie. Ja przy moich poranionych i wrażliwych piersiach nie mogę mu pozwolić cały czas wisieć na piersi, jak nie pije, a czasem on ma taką ochotę, też atakuje piąstki, rękawek od bodziaka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzkaa a jak u Ciebie z tym karmieniem..mam nadzieję że już troszkę lepiej :) U mnie zastój przeszedł, brodawki się zahartowały, prawa jeszcze troszkę czasem poszczypie ale jest zdecydowanie lepiej, mały łapie ładnie, coraz lepiej i w końcu karmienie nie boli. Pokarmu dalej mam dużo ale powolutku już się normuje. Mój G aż zaczął szukac na necie czy pokarm ma swoją cenę i jestem w szoku..40zł za 10ml, wyszło że w zamrażalniku mamy ponad 5tyś! :D :D Musimy w końcu troszeczke dac mu z butelki jakbym musiała wyjść żeby wtedy nie eksperymentować bo tatuś jeszcze troszkę zestresowany jest..;) Kubuś w nocy je co 3-4h ale w dzień chce częściej, najchętniej co 2h i własnie nagle chce i koniec, wpada w histerie, ja go próbuje przetrzymać bo chciałabym żeby jadał regularnie, wtedy kciuk jest jedynym ratunkiem ale kupiłam dziś smoczek :p Jutro mamy pierwsza wizytę u lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, wczoraj wróciliśmy (dzięki wizycie położnej z poradni laktacyjnej) do karmienia piersią, co prawda piersi dalej bolesne, dalej są ranki, ale się póki co krew z nich nie leje. Dostałam znów nawał pokarmu i trochę to męczące, bo mleko wszędzie sika, trzeba usuwać te zgrubienia, robić zimne okłady itp. Mam nadzieję, że lada dzień się to unormuje. Jak Twój Kubuś śpi w nocy te 3, 4 godziny to nie budzisz do na karmienie? Nasz raczej sam się budzi co 2, 3 godziny na karmienie, ale zastanawiam się, czy jakby spał dłużej, to mam go budzić? Co do butelki, u nas bez te parę dni kryzysu była ona musem, ale nie wspominam tego dobrze, Mały na początku jej nie chciał, strasznie się krztusił, karmienie trwało wieczność, choć z każdym karmieniem trochę lepiej mu to szło. Aha, my kupiliśmy tę butelkę z Medeli, z tym smoczkiem Calma, sama butelka tania, ale smoczek 60zł! Niby on wymusza podobne ssanie jak przy piersi, tzn. dzidziuś musi się namęczyć, aby mleko płynęło, choć my mieliśmy wrażenie, że idzie mu to łatwiej i tak niż z piersi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja pomalu koncze 39 tydzien ciazy i od dwoch dni rano lub wieczorem mam skurcze. Sa mocniejsze niz na menstruacje. W poniedzialek mialam rozwarcie na 1,5 cm. Myslicie, ze to juz tuz tuz, czy te skurcze jeszcze nic nie znacza? Wiem, ze wiele osob ma takie rozwarcoe nawet pare tyg pzed porodem, ale w polaczeniu ze skurczami moze to oznaczac, ze cos sie ruszylo do przodu? Pozdrawiam wszystkie rozpakowane i spakowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×