Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeczytajcie i zastanówcie si

Czemu teściowa to najgorsze zło, a własna matka jest ukochana i najcudowniejsza

Polecane posty

Gość szczera jędza1
Nie lubię mojej teściowej za kilka rzeczy :) Mówi o mnie per "ona" do swojego syna, nie zwracając się do mnie. Kilka razy nawet myślałam, że mówi o kimś innym :D Bo jak zinterpretować to, że siedzimy w trójkę i teściowa do tego mojego mówi "a gdzie ona była?". Nie mówi do mnie na ty, ani po imieniu - dla niej jestem "nią". Potrafi powiedzieć mi w twarz, że jestem dziwna (bo 21 marca założyłam golf, a to wiosna przecież i golfy są już za grube...). Potrafi popłakać się, że ten mój ma dla niej mało czasu (?! pracuje 6-7 dni w tygodniu, jak ma mieć dużo czasu na cokolwiek?) Oburza się, że po mnie przyjeżdża np. na dworzec i ogólnie zachowuje się jak zdradzona żona. Aha, zapomniała nam też powiedzieć, że zadłużyła bardzo dom, ten mój dowiedział się, gdy spotkał komornika u niebie pod domem... I ja mam kochać taką teściową?:) Jestem miła i taktowna, do wielkiej miłości już się nie poczuwam. Początkowo sama ją zapraszałam, żeby sama w domu nie siedziała, albo przychodziliśmy, ale zraziła mnie swoim zachowaniem, a ten mój sam z siebie nie lubi do niej chodzić - zawsze to była moja inicjatywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona łał nieźle
moja teściowa mówi - Adam przyjdźcie na obiad A ja stoję obok niego Moja mama zawsze mówi zapraszam Was na obiad No ale to drobiazg akurat Ale tekst przy dawaniu nam jedzenia - wychodzimy ona wciska nam jedzenie, nie chcemy bo mamy swoje, a ona "no weźcie bo mi się zepsuje i wyrzucę ..." albo "przyniosłam wam placka, bo piekłam asi bo miała przyjechać *córka - ale nie przyjechała to wam przyniosłam, żeby mi się nie zmarnował" Inna sprawa, że jest zazdrosna o mnie jako żonę jej syna, nie wiem co takiego jej się stało, chyba ją boli, że nie jest na każde zawołanie on i jego portfel A druga sprawa jest zazdrosna o mnie jak o kobietę Jest jej zazdrość, że mój mąż a jej syn traktuje mnie dobrze, a jej mąż a mój teść nie traktuje jej tak Po prostu zazdrości mi, że mi się układa z mężem, a jej nie Kurde kobieta ma ponad 50lat a jak dziecko Normalna matka się cieszy jak jej dziecko jest szczęśliwe w związku, a tej małpe zazdrość I potrafi powiedzieć - no ciesz się ciesz niedugo ci się skonczy ... świnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
- Co u Ciebie słychać? - Wczoraj pochowałem teściową. - No to gratuluje! Ale dlaczego jesteś podrapany? - Bo nie dawała się zakopać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Żona mówi do męża: - Kochanie, co kupimy matce na urodziny? - Wiem, że chciała co coś na prąd. Może krzesło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony: - Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami. - Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca! - Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Do właściciela domku z ogródkiem przybiega rozpromieniony sąsiad. - Czy możesz pożyczyć mi dwa wiadra wody? - Oczywiście, ale przecież ty masz własną studnię! - Tak oczywiście ale do niej wpadła teściowa i woda sięga jej tylko do brody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Synku, jako umrę, załatw mi miejsce na Powązkach - mówi teściowa do zięcia. - Dobrze. Jak powiedział, tak zrobił. Po powrocie do domu,mówi do teściowej. Okej, wszystko załatwione. - Cieszę się - rzekła teściowa. - Ale musi się mama pośpieszyć, bo rezerwacja trwa tylko trzy dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona łał nieźle
hahahahahahaha ale dowcipy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym. Ciało znajduje się w ubikacji - z głową w sedesie przytrzaśniętą deską klozetową. Policjanci postanawiają przepytać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia. - Czy znał pan denatkę? - Tak, to moja teściowa. - Mieciu, sprawa jasna, pisz! Przyczyna zgonu: śmiertelne zatrucie Domestosem podczas czyszczenia toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
W sądzie oskarżony o zamordowanie teściowej opowiada swoją wersję wydarzeń: - Wysoki Sądzie, jestem niewinny. To było tak: Siedziałem sobie w kuchni i obierałem pomarańczę, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóż i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa i poślizgnęła się na skórce i upadła na nóż... I tak siedem razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Dwóch kumpli spotyka się w barze. Bar zamykają, a oni czują się niedopici. Idą więc do jednego z nich. Otwierają im potulne żona i teściowa gospodarza. Gość pyta kolegę: - Jak ty je tak wytresowałeś? - Raz przyszedłem do domu pijany. One na mnie zaczęły krzyczeć. Ja wtedy za nożyczki i strzygę pudla. Drugim razem tak samo. Za trzecim razem biorę nóż i zabijam pudla. - Ale co to ma wspólnego z żoną i teściową? - One są już po drugim strzyżeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką: - Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale. - Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać. - To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką. - Niech i tak będzie. Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę - To ta ruda pośrodku. - Dokładnie. Skąd wiedziałaś? - Strasznie mnie irytuje i już mi się nie podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie lubie tesciowej
Wczoraj zadzwonila do mnie spytac jak sie czuej, jestem w drugiej ciazy. I powiedziala mi, ze zjkak pojdz na zwolnienie , to zeby do niej przyjechala z corka i ona sie wszytkim zajmie. JA bede sobie lezc, i wypoczywac a ona bedzie wychowywac moja corke. Jak bedzie plakala to dostanie klapsa, zeby nie rpzeszkadzala mamausi. I sie nauczy, ze nie wolno plakac! No zesz!!!! Zagotowalo sie we mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Spotkało się dwóch kumpli sprzed lat i jeden pyta drugiego: - Ty, jak zabiłeś swoją teściową, bo moja to już ak mnie wkurza, że muszę się jej pozbyć! Kolega odpowiada: - Słuchaj, zrób tak jak ja zrobiłem, kup teściwej auto to się sama zabije. Tak właśnie zrobił, spotkali się znowu po miesiącu. - No i jak tam, opowiadaj, zrobiłeś jak ci mowiłem? - Tak, ale wiesz, nic to nie dało. Kupiłem jej malucha, jeździ jak wariatka i nic! Nawet mandatu nie dostała! - Ty wariacie! - mówi drugi. - To kup jej coś większego, na przykład jakiegoś jaguara. Mija miesiąc, znów się spotykają: - No i jak tam? - Jest dobrze, wyciągnęła nogi! - No to opowiadaj jak zginęła? - Starry, gdybyś to widział! Krew lała się wszędzie! Z tym jaguarem to dobre było, normalnie odgryzł jej całą głowę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie piszcie dziewczyny
teściowa przeważnie uważa ze lepiej zna syna (na pewnio dłuzej) i to ona jest w stanie mu nieba uchylic. Moja była-niedoszła teściowa zwykła mawiać - Agnieszka Ci takiej dobrej pomidorowej nie ugotuje... Obecna-przyszła teściowa ma swoje zdanie, nie wtraca sie, a przede wszystkim jej syn NIE DAJE SOBĄ RZĄDZIĆ. Mówi - nie gotuj, odpocznij. Daj mi podjąć samodzielnie decyzje - a ona to szanuje i akceptuje. Od wielu lat. Cud-miód teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Teściowa jest jak nietoperz. Niedowidzi, niedosłyszy, a wszystkiego się czepia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Tatuś mówi do Jasia: - Jasiu, podaj ten krem do ust dla babci. Jasiu mówi: - Ale jaki? - No ten super glue.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glen b
Teściowa chwali się zięciowi: - Wczoraj mój znajomy, znany malarz, poprosił mnie, abym pozowała do jego obrazu! Obraz będzie się nazywał: Kleopatra i żmija. Zięć: - A kto mu będzie pozował jako Kleopatra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mamusia.....
jak widzi nas w dzwiach to mówi : o arek przyjechał,o mnie i dziecku nie wspomni, jak dałam dziecku dwa danonki o za 3 godz mleko i nie dopił to powiedziała : napasła danonkami to gdzie będzie mleko pił. krytykuje mój ubiór, że na wesele ubrałam różową sukienkę i ona się za mnie wstydziła bo ja przecież jestem stara(24 lata) mam męża i dziecko i nie wypada mi się ubierać inaczej niż na czarno i brązowa:/, jak założę sukienke przed kolano to znów że ubrałam się jak panienka:/ , raz jak niosła mojego syna to uderzyła nim o lodówkę, raz prawie wypadł jej z wózka, a teraz wielce zdegustowana, że ja nie idę do roboty i że jej dziecka nie zostawie bo ona przecież się nim zajmie, raz mówi do swojej córki przy mnie róbta dziecko bo nigdy prawdziwą babcią nie zostanę:/....mogłabym godzinami wyliczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do moja mamusia
na sto procent przesadzasz.ciekawi mnie tylko co ty jej zrobilas,ksiezniczko. slyszalas o czyms takim jak szacunek. czy matka twoja to tez suka i cie nie nauczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka psychologii..
wasze mamy nie nauczyly was szacunku i pewnie tak samo nienawidzily swoich tesciowych,bo tak zostaly wychowane i ta ceche wam przekazaly. gdybyscie mialy troche oleju w glowie to byscie inaczej myslaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do moja mamusia
i dobrze wam tak,bo tak jak traktujecie swoje tesciowe tak bedziecie kiedys potraktowane.Bo uczycie swoje dzieci braku szacunku. DOBRZE WAM TAK ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjakko
oby moj syn nigdy nie byl ze suka POLKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wasze mamy nie nauczyly was szacunku i pewnie tak samo nienawidzily swoich tesciowych" A to ciekawe, bo maja mama nie miała teściowej, mama taty zmarła gdy miał on 7 lat, a jego ojciec 10 lat później. Więc moja mama nie wie co to znaczy teściowa. Podobnie moja teściowa, która mieszkała daleko do mamy swojego męża i z przyczyn rodzinnych(takie tam kłótnie pomiędzy ich ojcami) widziały się może kilka razy zanim ta zmarła. Tak więc jak się żalę na matkę mojego męża do mamy, to zawsze mi mówi, że ona nie wie co mi poradzić, bo nigdy nie była w takiej sytuacji. I teściowa też mówi, że ona zawsze była sam i nikt się jej nie wtrącał. Obie uważają, że miały lepiej niż ja teraz, gdzie jestem atakowana z dwóch stron i nie wiem która bardziej traktuje mnie jak dziecko, choć mam już 30 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onap123
ja napisze zdanie mojej tesciowej "to ze jestes zoną mojego syna nie znaczy ze jestes moją córką"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
Bo nie jesteś. Stwierdziła fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa to złoto nie teściowa. Z matką dużo gorzej. Przykład: Ostatnio mamy kłopoty z kasą - miałam problem z L4 i dostałam niecałe pół wypłaty, wyrównają mi dopiero w kwietniu. Mój dzwoni do matki, żeby mu pożyczyła na rachunki. Teściowa - nie mam, ale ogarnę wam jakieś papu, nie martwcie się, opłaćcie te rachunki. I faktycznie, co chwila a to jakieś owoce, warzywka, a to coś ugotowanego już podrzuci, my jakoś cerujemy tym co zostało z rachunków i może nawet uda nam się nic nie pożyczyć :) Ja dzwonię do mamy żeby mi pożyczyła na rachunki. Mama - zadzwonię za dwa dni, coś ogarnę, nie martw się. To było przed 10 marca, do dziś się nie odzywa :( Ale jak ja miałam ostatnie 100 zł i nie MOGŁAM jej tego pożyczyć bo nie miałabym co jeść a nie wiadomo kiedy mi odda to urządziła mi wielką awanturę pod tytułem "Po to córkę dwadzieścia lat utrzymywałam, a ona mi teraz nie CHCE pomóc!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde nie zgodzę się
z tekstem, ze to wina synowej, ze ma taką tesciowa :) Mnie dobrze wychowano, opinie innych osób, moi bracia są też dobrze wychowani A matka mojego męża no cóż - pierwsze czy drugie nasz spotkanie - a byla dziewczyna pawełka anusia to taka ładna dziewczyna Nie wiem czy taką drugą on znajdzie .... Brzydko ci w tym A jej we wszystkim ładnie - ciężko mnie tu winić, jak mogłam jej zrobić jakąś przykrość na 2 spotkaniach Druga sprawa - ocenianie wyglądu prostactwo i tyle Trzecia sprawa - wszyscy koledzy i znajomi mojego męża uważają, że "teraz to paweł ci sie udało" Akurat o tamtej dziewczynie mieli złe zdanie, nie tylko chodzi o urodę Zresztą mąż mi mówił, że do tej dziewczyny to samo mówiła o poprzedniej ..... więc to z nią coś nie tak SORRY chora zazdrosna debilka do piachu z nią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mamusia.....
chciałabym przesadzać, ale to wszystko co powiedziałam to szczera prawda. i moja mama mnie nauczyła szacunku, ja szanuję moja teściową pomimo tego, że na to nie zasługuje. nie usłyszałam nigdy dobrego słowa ale sama nie pyskuję, za to ciebie matka nauczyła żeby obce starsze kobiety(moją mamę) nazywać suką? no to gratuluję wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te agresywne wpisy
to chyba włąsnie takie uprzejme teściowe płodzą badz ich córeczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×