Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropka nad ii

Podoba mi sie moja pacjentka-część druga

Polecane posty

Gość kropka nad ii
no niezle,pozada cie ,wiec idzie w dobrym kierunku....juz to widze,jak sie bedziesz trzasla z nim w innej sytuacji,hehe.. ziemia usunie ci sie spod nog..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
koleżanki patrzą na mnie z politowaniem a ja jestem szczęśliwa i cieszę się z każdej drobnostki, ale samotność mnie czasem dobija. W wyobraźni słyszę ich słowa, raczej nie dodające otuchy, więc spasowałam i oto jestem tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
spłonąć chcę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
nie przejmuj sie...jest tak ,jak juz kiedys pisalam,punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia...warto byc szczesliwym,nawet jesli trwa to chwile,zycie pokaze,jak dlugo to potrwa...moze bedziesz miala LUCK i wtedy te kolezanki beda ci zazdroscic ,to wtedy mozesz im pokazac srodkowy palec...sorry,tak pomyslalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
normalnie mam "zboczone" myśli hehe. Jak go jutro zobaczę to padnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
wierze...to przygotuj sie DOBRZE DO WIZYTY,juz umieram z ciekawosci hehe...juz to widze,szkoda,ze to gabinet,pewnie zalozylabys jeszcze bardziej sexi bielizne,niz zalozysz...ale pewnie niepotrzebnie,bo i tak zdarlby ja z ciebie hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka..
zgadzam sie z kropka. nie ma co sie przejmowac głupim gadaniem koleżanek. przyjeło się, że lekarzami mozna się często zauroczyć, ale ze raczej nie ma szans zeby było to obustronne, by cos z tego było. takie zauroczenia traktuje sie tak samo jak zauroczenie aktorem, czy piosenkarzem. to śmieszne. zapomina się o tym, że lekarze to normalni ludzie. jak każdy. owszem, wielu z nich uważa się za bogów, są zarozumiali. ale są też tacy normalni. przypuszczam, że gdybyś się zauroczyła kolegą z pracy, koleżanki reagowałyby inaczej. a w zyciu wszystko jest mozliwe, nawet jesli to cos sie statystycznie rzadziej zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
Przestała przejmować się co inni mówią, bo najłatwiej oceniać i wymądrzać się w nie swoich sprawach. jutro będę miał problem z otwarciem buzi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
bez nicku,jasne,ze potencjalnie szanse nie sa wielkie,ale skoro jakies sa to warto miec nadzieje,zawsze moze sie udac,chociaz fakt,ze przewaznie nic z tego nie wychodzi...ale kto nie probuje,ten w Rawiczu nie siedzie,hehe,jak mawial moj kolega...jesli tylko komus wystarczy odwagi,to niech spruboje i sie przekona,moze warto,a moze nie...zycie pokaze... moj kolega poznal lekarke przez internet i sa super szczesliwi,przypadek ,ale przypadki chodza po ludziach,widocznie co komu pisane,to go nie ominie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
co do zdarcia ze mnie bielizny to będzie musiał (choć trochę :P) poczekać. Zakładając że chciałby to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
a jak nic z tego nie wyjdzie, to chociaż pocieszę się zniżkami na leczenie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
sie nie dziwie tobie hehe,a twojej buzi jeszcze mniej,ze bedzie miala problem z...otwarciem sie...ach te skojarzenia hehe...no tak,zboczenie sie zdarza,albo to tylko chemia i zadne zboczeniei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
ciekawe czy on też ma takie skojarzenia...jakieś na pewno ma bo jego oczka mnie lustrują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
Ledwo widzę na oczy. Spróbuję zasnąć...papapa do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
wyjdzie ,wyjdzie cos czuje...chociaz potem to jeszcze musi sie okazac ten klucz pasuje akurat do tego zamka hehe...a co bys zrobila ,jak by sie okazalo ,ze tam niewiele ma albo,ze cie nie potrafi dobrze ,hmmm no wiesz?tak mi sie wymyslilo jakos,ale sama milosc bez seksu fajnego,to tez chyba do kitu by byla ,nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
dobranoc majka....szykuj sie na jutro hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak nicka..
ja tez tak czuje ze wyjdzie :) choc fakt faktem wlasnie roznie bywa, bo nie samym zauroczeniem czy zakochaniem człowiek zyje. na róznych płaszczyznach moze byc róznie. charakteru, seksu, itd. ale - nie myslmy negatywnie ! choc wiadomo ze zawsze trzeba brac pod uwage więcej ewentualnosci. ja juz tym razem tez znikam. zycze wam fajnych snow o panach doktorach. szczegolnie Tobie kropko, bo jak majeczka by sie we snie za bardzo rozbudziła to jutro mogloby się tam duzo za duzo wydarzyc hehe a takie rzeczy to juz nie przy paniach asystentkach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
dobranoc bez nicku..nie myslmy negatywnie,jasne...fakt,roznie to w zyciu bywa,ale kazdy lubi miec fajny seks,no jak sie beda bardzo kochac to pewnie i wlozku im bedzie dobrze...z reguly tak bywa...a o wyjatkach nie mowmy,bo nie warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
dziekuje bez nicku..tobie tez dobrej nocy...masz racje,po co myslec negatywnie...majce pewnie cos wyjdzie i bedzie fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny ptak
Dziewczyny!Musze dorzucic jeszcze pare zdan,tak dla "wyjasnienia" i dla jasnosci.. Majeczko31 i bez nicku; widzisz,to nie tak bylo,jak piszesz- w moim przypadku. A twoj przypadek i twojego lekarza to tez jest cos innego. Moze ty czujesz podswiadomie i intuicyjnie,ze masz wieksze szanse albo wrecz realne szanse na to ,by z tym facetem byc .I dlatego zadzialalas,bo twoje przeczucia sa uzasadnione i twoje marzenia maja szanse sie spelnic.Jest jakas wzajemnosc w twoich relacjach z lekarzem,bo piszecie do siebie ,jak wspomnialas,a to dobrze rokuje. Ja takich szans nie wyczuwalam,owszem,moze mu sie nawet podobalam ,patrzyl mi gleboko w oczy i troche ze mna flirtowal w gabinecie,ale nic ponadto.Bylo mu pewnie milo,ze podoba sie kobiecie ,ladnej kobiecie,ale moze na przyklad nie w jego typie? To mnie trafil piorun,nie jego,bo gdyby jego rowniez trafil,to bylibysmy razem.Widzial przeciez,ze nie jest mi obojetny,widzial to wiele razy i co?Gdyby chcial,to pofrunelabym z nim na ta kawe i nie tylko. jASNE,moglabym pierwsza wyjsc z inicjatywa,tylko po co? Gdyby mu zalezalo,to przeciez sam by z nia wyszedl! Nie chcial poprostu i tyle!Tak czulam i pewnie tak bylo. Nie bylo sensu ryzykowania ,by cos osiagnac i o cos walczyc .Sens bylby wtedy ,gdybym czula,ze jemu tez na mnie zalezy. Co mialam zrobic?Powiedziec mu ,musisz byc moj,bo nie potrafie bez ciebie zyc? Zrobilam to,co moglam zrobic,nie poszlam juz do niego ,bo i po co?Nie dlatego,ze stchorzylam,jestem slaba,nie potrafie walczyc czy zdobywac tego,czego pragne! Potrafie i owszem,tylko widzisz,akurat "uczuc"drugiej osoby nie mozna zdobyc,jesli ona sama nie zechce cie nimi obdarzyc.. Czy ucieklam przed tym uczuciem? Moze w pewnym sensie.Meczylo mnie to juz,musialam zmienic klimat. Czasami trzeba zmienic klimat,tak dla poprawy samopoczucia. Wyjechalam,bo tak sie akurat zlozylo,dostalam oferte pracy.Nie mam domu,rodziny i przyjaciol,wiec nie bardzo mialam kogo zostawiac. Tak sobie zyje,ze podrozuje po swiecie,taka mam prace.Poznalam mase ludzi w swoim zyciu,facetow rowniez i wydaje mi sie,ze troche sie "na nich"znam.Niejednego faceta juz poderwalam,chociaz przewaznie raczej bylam podrywana. Kobieta to wie,ona widzi ten "blysk w oku" mezczyzny,taki wyjatkowy,ktory mowi ci ,ze mozesz go zdobyc lub miec albo ze on cie poprostu chce!Juz nie wazne,czy chce cie blizej czy "dalej"poznac,ale Z PEWNOSCIA CHCE! Takie cos sie czuje,takie cos sie wie! Tego "czegos wiecej "nie dostrzeglam w obiekcie moich westchnien. Milosc jest uczuciem,ktorego nie mozna wytlumaczyc zadnymi prawami rozumu i logiki. Jesli jest wzajemna,jestes najszesliwszym czlowiekiem na ziemi,,jesli nie,to jest dokladnie odwrotnie.Prawie kazdy to kiedys przezyl lub przezyje i bedzie musial sobie z tym poradzic najlepiej,jak potrafi. Kazdy inaczej,bo kazdy z nas jest inny . A wam oby sie spenilo,to tez jest kwestia szczescia i tego ,co mowil Boy-Żeleński; "Bo w tym caly jest ambaras,zeby dwoje chcialo naraz".................. ...................................................The End.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawość mnie zżera
kiedy relacja?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajac lekarzax
a ja kocham mojego lekarza,pracujemy razem,mam romans z nim.mam meza i dziecko kiedys mnie dotknal przypadkiem,przeszyl mnie dreszcz .jest super przystojny,sympatia przerodzila sie w cos wiecej.kiedys podwiozl mnie do domu i stallo sie,szal cial .jak tylko mozemy,kochamy sie wszedzie gdzie sie da .nie zostawie meza,jest dobry,mamy dziecko jest rodzina. ale to nie to co z NIM ,namietnosc rozkosz.duzo bym dala,by z nim byc razem ae ciesze sie ,ze dane jest mi to przezywac z nim .kocham go ,bede miala rodzine ale z nim bede to robic do konca swiatauwielbiam go ,jest nam razem cudownie.jakis obled szal cial i uniesien.i niech tak bedzie jestem dzieki niemu szczesliwa dla niego zyje.zycie zaskakuje,nigdy nie wiesz co cie spotka.zal mi meza odeszlabym od niego,ale mam z nim poukladany swiat i nie bede go burzyc,a szczescie daje mi tylko on .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejejejeejeje
majeczka 31 i co tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
majka jestes?nie moge sie doczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
czy moze jestes teraz z nim na kawie kolacji?no wcale bym sie nie zdziwila...to juz pewnie nie napiszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
Jestem. Wróciłam o 19 z wizyty ale musiałam trochę ochłonąć. Nie byłam w stanie pisać...Na kawie niestety nie byłam :(...Zacznę od tego, że czekając w poczekalni wśród tłumu pacjentów, wsłuchiwałam się w jego magiczny głos. Serce mi waliło jak oszalałe a uśmiech nie schodził z twarzy. Byłam jedyną uśmiechnięta osoba hehe. Usiadłam na foteliku i czekałam sobie na pan x zastanawiając się co powiedzieć. Nie wymyśliłam nic sensownego, ale nie musiałam, on zaczął :) Ach ten jego uśmiech i ten głos...Żartowaliśmy, trochę wypytywał o mnie. Ogólnie miło i sympatycznie...Od razu nie wyszłam bo nie mogłam się ruszyć, a i on zagadywał. Zrobił dwie ciekawe rzeczy , ale o nich opiszę wam w meilu. Zapytałam o termin następnej wizyty i mało się nie rozpłakałam, bo asystentka powiedziała, że w grę wchodzi jedynie druga połowa maja i szybko dodała że to przez niedyspozycję pana dr - musieli poprzesuwać terminy. Spojrzałam na niego a on blady się zrobił gdy to usłyszał. Jak wychodziłam to jeszcze obejrzałam się na niego - stał jak sparaliżowany i z takimi dziwnymi oczami... Popłakałam się jak dziecko z tego żalu. Jak ja mam wytrzymać te pieprzone półtora miesiąca? Jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
Jak będziecie to podam wam mojego meila...Tutaj będę pisała, to co się nadaje, a szczegóły wyślę wam meilem, każdej to samo. W ten sposób będzie mogły pogadać we trzy, a może i ktoś jeszcze będzie chciał coś dorzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Jezu majka,to szok!a czemu tak pozno,tyle czasu,moze to celowo jej tak kazal,czy taki zajety?albo chory,ale na co ciekawe? wspolczuje ci serio...mnie tez ciekly lzy po ostatnie j wizycie u dr,lzy takiej bezsilnosci,bezradnosci troche..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
jasne mozemy pisac,jak chcesz maile...podaj twojego,napisze,a coz to byly za 2 fajne rzeczy,chcialas pisac prywatnie o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
Nie wiem dlaczego. Trudno :(...Jak będzie "bez nicku" to podam meila i opowiem tą ciekawszą część wizyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×