Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość Paula9011
Ewelinka; no widzisz różnie to bywa ale Tobie się udało i wierzę że wszystakim nam się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinka; napisz nam koniecznie jak będziesz po wizycie u lekarza ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka2211
Ava nie mozna sie tak latwo poddac. Udalo mi sie z wizyta na jutro,na 16:00 z Usg. Boje sie jak niewiem co. Mam nadzieje ze jest w porzadku. Albo odesle mnie lekarz bo moze jest za wczesno. Dam wam znac napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava : mówisz ze wszystkie badania u Was są ok. A powiedz mi z wynikami męża bylas u swojego ginekologa czy u urologa? Pytam bo ja z badaniami meza byłam u ginekologa i niby wszystko w porządku.Ale później sami przeanalizowaliśmy te badania i okazało się ze ma za długi czas uplynnienia niż powinien. I być może w tym leży problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula my jezdzilismy do kliniki i lekarz fachowym okiem spojrzał i powiedział że wszystko u męża ok, u mnie też tylko poprostu mam cykle bezowulacyjne. 2 razy mialam robiona laparoskopie i jajowody drożne, 6 inseminacji i nic. Piłam zioła pazdziernik/ listopad (tez chodze na nocne zmiany w pracy) i zaczeły sie problemy, cykle sie wydłużały, teraz też mój cykl juz trwa 35 dni (w ciazy napewno nie jestem) czekam na miesiesiaczke i nie wiem czy spowrotem zacząć je pić jak ja dostene. Napisz jeszcze raz w skrócie jaki jest problem u was i ile sie staracie bo nie moge doczytac wczesniejszych postów. Co wam ginekolog mówił, czy jezdziliscie do przychodni niepłodności czy do zwyklego ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava :na początku chodziłam do zwykłego gin. Ale skierował mnie do specjalisty od leczenia niepłodności i poszłam do tej kliniki tak naprwadę na jedną wizytę tylko ale na niej powiedział ze wszystko ok. Byłam tylko raz u niego bo postanowiliśmy wyjechać do Holandii do pracy że może nam się tam uda. Staramy się 1.5 roku bez skutku. Wracam teraz w kwietniu i robie wszystkie badania na hormony tarczyce itd bo nic nie miałam robione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula: Widze ze masz podobnie jak ja, niby ok a ciazy brak. My w tym roku bedziemy podchodzić do in vitro tylko ze w innej klinice, na razie zbieramy kase, mam nadzieje ze sie uda za pierszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava; w tym cyklu robiłam pomiar temperatury i wykres owulacje miałam także się bardzo cieszę ale właśnie dzisiaj temperatura mi już spadła wiec okres przyjdzie lada dzień. Normalnie nie mam już sil na to wszystko. Mówimy z mężem ze jak w tym roku nam się nie uda to tez będziemy próbować w przyszłym z in vitro. A w tym może spróbuję inseminacje. Brakuje mi już sil i mówię sobie ze tyle poddaje się ale jak już przyjdzie nowy cykl to szkoda mi odpuścić i zawsze próbujemy. Tobie życzę żeby za pierwszym podejściem Wam się udało a jeszcze lepiej żeby nie trzeba było tego robić żeby samo się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz też chwilami miałam dość, przez te lata straciłam grube tysiące i nic, był płacz, była złośc, nerwy, kłutnie, nie mogłam widzieć ani słuszeć o innych dzieciach bo aż coś mi sie działo. Teraz nie jezdze nidzie bo nastawiłam sie na in vitro, odpuściłam, potrafie sie bawić z kilku miesiecznym dzieckiem i go nosić, nie czuje juz zlosci, smutku ani zazdrości. Ale ten stan musi przyjść sam, nawet zaczełam cwiczyc i odchudzać sie zeby o tym nie myslec i odpuscic do lata. Temperatury nigdy nie mierzyłam bo cykle obserwowane byly zawszy na Usg. Na szczescie mam dobrego męża który jest ze mna na dobre i na zle i wierze ze predzej czy pozniej uda sie i mi i Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava :powiedz mi ile placiliście za inseminacje? A ile teraz potrzebujecie na in vitro? Jak te sprawy się mają? Pytam bo w internecie cuda można wyczytać. A chciałabym być w temacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula ja płaciłam 600zł za inseminacje, w Polsce tak sie wacha 600-800zł. Za in vitro pewnie tak do 20tys trzeba miec, ponieważ do samego in vitro trzeba doliczyć, badania, stymulacje itp, wiec 5-6 tys trzeba dołożyć do tego jaka cena za in vitro jest w klinice. Ja bede robila w Katowicach bo tam jest program 2+1. Czyli płaci sie za 2 in vitro od razy 14.900 a 3 dostaniesz gratis. Jeżeli po pierwszej próbie dojedzie do ciąży to klinika Ci zwraca połowe pieniedzy. W Bocianie czy w innych klinikach samo in vitro cos 15 tys kosztuje a tu mamy 3 a w rankingu klinika tez jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava.: no tak za inseminacje tyle się spodziewałam a za in vitro 10 tys patrzylam do tego badania tak jak mówisz i gruba sumka wychodzi . Dlatego ten pakiet o którym mówisz to naprawdę opłacalne. Napiszesz mi nazwę tej kliniki poczytałambym sobie opinię itd .Dziękuję za wszystkie informacje są dla mnie bardzo istotne ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka2211
Hej dziewczyny,bylam dzis u lekarza 5/6 tydzien. Usg mam na wtorek. Dostalam mnostwo skierowan na badania. Lekarz mowil by usg zrobic jak najpozniej,bo na tym etapie nic konkretnego mi nie powie jeszcze,bo to wczesna ciaza. Boje sie ze okaze sie cos nie tak,ale czas pokaze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinka; bardzo dobra wiadomość najlepsza w zasadzie ☺powodzenia w następnych etapach. Gratuluję ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny właśnie dostałam okres wiec zaczynam 3 cykl z ziolkami. Jeżeli nie pyknie teraz to marzec przerwa i w kwietniu robie wszystkie szczegółowe badania i idę do kliniki leczenia niepłodności. Oczywiście wcześniej zrobilabym potrzebne badania ale jestem w Holandii a tutaj nie chciałam się za to brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula: Wybieramy sie do Gyncentrum Katowice. A moge wiedziec z jakiego województwa jestes? Ewelinka: Gratulacje i trzeba byc dobrej mysli, nie mozna sie denerwować. Mój cykl trwa juz 38 dni tak mi sie opóżnia po tych ziołach, czekam na okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava. Jestem dokładnie z Rzeszowa i tam będę chodzić do kliniki leczenia nieplodnosci Parens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula dobrze wiedzieć. Świat chyba jest bardzo mały. Ja do Parensa do Rzeszowa jezdziłam 1,5 roku i tam robiłam inseminacje u Magonia. Wizyty u niego trwały 3-4 min, nic konkretnego u niego sie nie dowiesz a tym bardziej nie zapytasz. Jesli podejmiecie decyzje o In vitro to tylko nie do Parensa, tam maja kiepskią frekfencje. Do Katowic mamy autostrada ok 4 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava; o widzisz ☺ kurcze różnie to jest jedne go chwala inne juz mniej. Właśnie do niego zamierzałam iść i teraz już nie wiem. Ale napisze na forum Parens i może poleci mi któraś godnego lekarza. Chociaż ten świat tak się zepsul ze ciężko o uczciwego lekarza . Tyle co sie oczytalam i osluchalam kiepsko im ufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×