Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Ja też kupiłam zioła na allegro ale bałam się je wziąć i poszłam do apteki zamówiłam i dzisiaj powinnam je już mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
dużo się tu pytań powtarza :P dziewczyny, czytajcie posty od samego początku ;) dużo rzeczy się dowiecie, nie trzeba będzie pisać jedno i to samo w kółko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakob1984
zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakob1984
Witam! razem z żoną staramy się o dzidzię. Codziennie mierzymy temp. a od 1 dnia cyklu żona pije ziółka ojca Sroki. Zawsze regularne cykle 25-27 dni poprzedzone dzień wcześniej plamieniem. Dziś mamy 31 d.c. i ani @ ani plamienia. Temperatura od owu albo na lini owu albo wyżej. W 6 i 11 dniu po owu testy były negatywne a w 12 dniu po owu żona zauważyła jednorazowo brązowawy śluz a potem nic... Czy sądzicie że być może nam się udało czy zdarzało się już komuś żeby te zioła wydłużyły cykl? No i kiedy zrobić betę a kiedy wybrać się do lekarza? Doradźcie dziewczęta proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakob1984
aha, no i żona nie ma żadnych objawów... czuje się po prostu normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaąca...
Ja na waszym miejscu zrobiłabym test ciążowy pierw:) Życzę fasolki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakob1984
zrobiliśmy trzeci test wczoraj i niestety nic :/ dziś spadla tem. o 0,4 stopnia. Więc pewnie przyjdzie @. Czy te ziółka ojca Sroki mogą wydłużyć okres z 27 na 32 skoro się nie udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
jakob1984 - skoro spadła tak dużo temperatura to pewnie @ juz za rogiem :/ ale nic się nie martwcie na pewno w końcu się uda ;), a co do długości cyklu, to całkiem możliwe że ziółka wydłużyły cykl, może nie tyle cykl co bardziej fazę lutealną. Twoja żona jak długą miała wcześniej fl czyli drugą fazę cyklu? ziółka mogły ją wydłużyć, i bardzo dobrze ;), bo im krótsza fl tym gorzej, bo zarodek nie miałby czasu się zagnieździć, faza lutealna powinna trwać co najmniej 12 dni, więc nie martwcie się z wydłużenia cyklu, bo 32 dni to całkiem normalna długość, prędzej te 25 dni mogło by być jakimś zaburzeniem i w Waszym przypadku za krótkim cyklem, aby dzieciątko mogło zdążyć się zagnieździć . Niech żona dalej pije ziółka ;) trzymam za Was kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie jestem mama 4lateniego szkraba, teraz staramy sie o druga dzidzie, poszlam do gin i niby badania hormonow w normie ale podejrzewa ze mam pco cykle mi sie wydluzyly... z 32dni na 40-50dniowe :( dostalam Cleo i postanowilam pic dodatkowo ziolka 31maja ide na wizyte bedzie to 12dzien cyklu wiec na usg bedzie widac co i jak mam nadzieje ze bedzie ok i zostane tylko na ziolkach bo jakos boje sie tych tabletek szczegolnie ze istnieje szansa na blizniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pije po pol lyzeczki i mam 1/2 tabletki- mysle ze nie jest zle moja koleznaka bierze po 2tabl i gin bez problemu pozwolila pic ziola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziolkowa
Ja tam bliżniaki bym chciałam mieć. Mam juz 3letniego szkarba i tez mam cykle długie. Przy pierwszym dziecku piłam ziółka i zaszłam (ale inne, bo byłam zagranicą) i jakoś wierze w ziółka (oczywiście sprawdzone, nie wszystkie..) Teraz od jakiego czasu znow sie staramy i zaczelam sledzic swoje cykle na ovufriend.pl (swietna stronka - polecam) i jak na razie tez nie chce brac tabletek, choc clo pewnie nie zaszkodziłoby. Ale nie mieszałabym na własną rękę clo z ziółkami. Zapytałabym lekarza czy tak możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwonilam do mojego ginka i moge pic- gin smiala sie , chyba nie wierzy w nature :) moi znajomi maja blizniaki a drudzy 3jaczki z in vitro i jest im napawde ciezko, przy jednym dziecku jest co robic a co przy 2 czy 3 gdyby byly cieszya bym sie ale jesli moge miec jedno to czemu nie, wszystko mam po starsztym synu :) teraz czekam na efekty, mam nadzieje ze bede miala piekne pecherzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balam sie bo dziewczyny pisaly o tym ze po tabletkach clo sa zawroty glowy, nudnosci itp u mnie ok mam nadzieje ze tak bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arizona xl
Dziewczyny tak caly czas czytam , a wlasnie sie zastanawiacie nad laczeniem clo z ziolami ! Ziola pilam 2 cykle , potem pauza - dluga i teraz drugi cykl i.... Mialam 4 insyminacje 2 z clo zawsze jeden pecherzyk jak dodalam ziola w obu przypadkach bylo po 3 pecherzyki! Pierwsze podejscie ivf bez ziol - 4.nierowne pecherzyki , przygotowanie do drugiego - przy tej samej dawce hormonow 10 rownych duzych pecherzykow !!! Wiec gwarantuje , ze ziola dzialaja , wiec ostroznie !!! Nie lekcewazcie ich dzialania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
no i właśnie dlatego nie łączy się ziół z lekami hormonalnymi, asiek jak Twoja gin się z ziółek śmieje i w nie nie wierzy i pozwala Ci stosować jednocześnie i jedno i drugie, to znaczy, że ona w ogóle nie ma pojęcia jak te zioła działają, dlatego ja Ci radzę więcej ostrożności, po co masz sobie coś tam spieprzyć, przestymulujesz jajniki i dopiero będziesz miała problem, każdy zielarz Ci powie, że jak chcesz pić ziółka to odstaw lekarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myśle że można bo du..bierze się po owu a to przecież nic innego jak progesteron. ale może lepiej zapytać lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzwonilam teraz do mojej gin i powiedziala ze moge pic ziola ja w pierwszym dniu zrobilam szklanke z 1/2 lyz a wczoraj sie przestraszylam i nie pije skoncze ten cykl z clo i zaczne nowy z ziolami bo zaczynam sie bac i napewno musze to z jeszcze jakims ginkiem skonsultowac bo moja uwaza ze tak Wy ze nie i badz tu madry :( dziekuje dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
słuchajcie dziewczyny, albo leczcie sie u swoich doktorków, albo próbujcie pić zioła, ja na waszym miejscu bym nie ryzykowała, co z tego że duphaston to "tylko" progesteron, skoro zioła pobudzają jajniki, żeby ten progesteron zaczęły wytwarzać, to na moją logikę mija sie z celem, chcecie się wyleczyć? czy sztucznie , na gotowca zapodawać sobie hormony? no pomyślcie troszkę.... ale przecież to wasza sprawa... ja bym za cholerę nie łączyła ziół i leków. Wiem że przy piciu ziółek trzeba dużo cierpliwości, ale żeby organizm zaczął poprawnie funkcjonować trzeba właśnie byc cierpliwym. Kilka miesięcy brałam luteine (czyli progesteron), sztucznie coś tam wydłużył mi drugą fazę cyklu, ale dopiero przy ziółkach moje cykle wyglądają tak jak należy, obserwuję się, mierzę temperaturę codziennie i widzę czarno na białym jak one wpływają na organizm, rewelacja! i to bez chemii ! po co wywalać kasę na drogie dupki skoro zioła świetnie ten problem załatwiają. Ale Wy sobie róbcie jak chcecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
ziolkowa, zaglądnęłam sobie na tą stronkę co podałaś - ovufriend.pl , no ładna , różowa :P tylko co z tego jak sie nie można na nią zarejestrować bo trzeba mieć jakiś kod polecający???!!! no ale poczytałam sobie regulamin i się doczytałam, że niektóre funkcje są odpłatne!!! co za bzdura! ja od roku jestem zarejestrowana na skarbmamy.pl i tam prowadzisz sobie wykres cyklu, robisz jego analizę , masz wgląd do innych wykresów, galerii zdjęć, jest też baza wiedzy, forum i to wszystko jest BEZPŁATNE! dlatego zapraszam Cie do przeprowadzki na skarbmamy.pl, po co masz płacić za coś, jak to samo gdzie indziej jest za darmo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natanka 21
dziewczyny chciałabym prosić was o rade , chciałabym zacząć pić ziółka lecz nie wiem na które powinnam się zdecydować , mam endometriozę i wiem że są na nie ziółka , lecz mam tez problem z owulacja a na to są osobne ziółka , nie wiem które wybrać .. łykam bromergon wiec nie wiem czy mogę wogle pić jakiekolwiek ? dodam tez że mam torbiel endo na jajniku , bo mimo operacji szybko odrosła ... mam skomplikowana sytuację , proszę doradzcie mi coś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika 1111
Dziewczyny jak u was starania???Ja postanowilam sie postarac na 100% poza ziolkami codziennie przed snem ,biore tak profilaktycznie jedna kaps.wiesiolka raz dziennie napewno nie zaszkodzi:) skupilam wieksza uwage na swojej diecie....rano zielona herbatka kanapeczki zawsze z czyms zdrowym(rzodkiewka pomidor ogorek cebulka szczypiorek serek jajko ) potem jakis jogurcik i owocek obiadek kasze salatki zielona erbatka i powiem wam ze moze sie wydac ze to bzdury ze dieta jest wazna ale oczytalam sie na roznych forach i ja czuje po sobie zmiany.Zrezygnowalam ze sztucznych witamin raz dziennie biore Castagnusa i.Macie jeszcze jakies pomysly bo ja juz sie chwytam normalnie wszyustkiego A w te ziolka wierze jak w jakis swietny obraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stakola
Jakiś czas nie pisałam, ale nadal jestem. Czytam o Waszych dylematach dotyczących zdecydowania się na zioła czy na leki czy na łączenie jednego z drugim. Myślę, że ludzie w dzisiejszych czasach trochę zapomnieli o mocy ziół, a z powodu dużego postępu medycyny szczególnie lekarze - przy pomocy leków można łatwo i szybko osiągnąć zamierzony efekt tylko że z punktu widzenia zdrowia i prawidłowego funkcjonowania organizmu niewiele co z tego wynika. Mam wrażenie że dzisiaj traktuje się leczenie ziołami na zasadzie "może pomogą a na pewno nie zaszkodzą" - to nie jest tak - ludzie leczyli się ziołami przez setki lat i wypracowali odpowiednie mieszanki działające cuda!!!, które właśnie przez to, że podawane są w zestawach a nie pojedynczo wzajemnie się uzupełniają, nie powodują skutków ubocznych i leczą, a nie sztucznie wprowadzają zmiany w organizmie tak jak to robią leki. Dlatego ja uważam że zioła absolutnie należy traktować poważnie i nie przeszkadzać im stosując jednocześnie leki. Ziołom trzeba zaufać. Oczywiście mam szacunek do dzisiejszej medycyny ale ona nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stakola
Kika ja też staram się zdrowo odżywiać "wykorzystując wiosnę" choć nie zawsze mam tyle czasu na zdrowe odżywianie niż bym chciała. Ja też zrezygnowałam ze sztucznych witamin. Jedyne co biorę to kwas foliowy - nie jestem w stanie odważyć się z niego zrezygnować. Jeżeli uda mi się zajść w ciążę będę go brała max do 3 m-ca, bo potem również on ma swoje złe strony podobno może przyczynić się do astmy u dziecka (naturalny kwas foliowy który jest w liściastych lub zielonych warzywach nie szkodzi w późniejszym okresie ciąży)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
stakola masz świętą rację co do ziółek, w 100% sie z Tobą zgadzam, świetnie to ujęłaś ;) cały czas próbuje to wytłumaczyć dziewczynom z tego forum , króre sie pytają czy brać leki z ziołami, ale czasem mam wrażenie , że to jest jak grochem o ścianę ;P ja wolę zaufać ziołom niż lekarzom, wszędzie korupcja, naciągarstwo, wyzysk, jak już cie doktorek dopadnie to tak długo będzie Cię trzymać dopóki ostatniego grosza z Ciebie nie wydusi. Dlatego więcej pokory dla ziół, bo możliwe że są mocniejsze w działaniu niż te wszystkie clo i dupki razem wzięte ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stakola
Asbaria tak tak widzę, że się starasz wytłumaczyć i postanowiłam się przyłączyć. Ale z drugiej strony wiem, że każdy musi dojrzeć sam do trudnych decyzji. Bo to naprawdę bardzo trudne, żeby nagle przestać ufać leczeniu które nas prowadziło przez całe życie - syropki na kaszel, proszki na ból gardła, nie mówiąc już o starszych ludziach którzy jak zaczną się leczyć to niedługo trzeba czekać i pół emerytury wydają na leki, a koncerny farmaceutyczne cieszą się, że mogą na nich zarobić. No niestety wszystko to przykre, bo każdy chce być zdrowy, a każda z nas chce mieć dziecko i szuka pomocy. Ja staram się wspomóc organizm zanim sięgnę po leki. Ale też jestem na początku drogi i wiele nie wiem i też zasilam budżet firmy produkującej kwas foliowy :) a w przyszłości tego typu dylematy lekowe też mnie nie ominą. Więc życzę sobie i Wam dziewczynki dobrych decyzji i rozumiem Wasze wątpliwości. Ja też zastanawiałam się który zestaw ziół zastosować i wybrałam te które podpowiedziała mi intuicja - czasami ludzie dają odpowiedzi na nasze pytania a czasami nie bo ich nie znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do madziny
1szy cykl za mną, z braku czasu nawet nie zdążyłam iść na badania, dlatego pójdę zaraz jak mi się @ skończy (tsh + prolaktyna), po prostu nie podejrzę czy progesteron w fl się zwiększył i tyle, ale chyba nie za bardzo bo o 1 dzień cykl się skrócił, ale, że tragedii nie widzę w tym, @ przyszła w miarę bezboleśnie to czekamy dalej co wyniknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×