Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość Asbaria
załamanaaa, plastikowe pudełko może być, ja trzymam w szklanym słoju, słyszałam tylko, żeby nie przechowywać w metalowych pojemnikach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stakola
Ja trzymam zioła w plastikowym pojemniku ale nie przykrywam pokrywką tylko bawełnianą ściereczką żeby oddychały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika 1111
dziewczyny ja mam takie pytanko ja sobie zrobilam ostatnio ziolka kolo 10 rano a wypilam kolo 19 czy zimne ziolka tez dzialaja bo mi dalay taki intensywny kolor i sama nie wiem czy dobrze zrobilam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
kika, a jakie Ty ziółka pijesz???? bo ziółka o.Sroki pije się tylko na noc, przed samym spaniem! a nie rano! parzy się je pół godziny pod przykryciem i wypija ciepłe, a jak ci wystygną to należy lekko podgrzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzina86
no właśnie. ziółka powinny byc zaparzane na świeżo i po pół godziny odcedzone i wypite. Leżące we wodzie tak długo mogły stracic swoje właściwości a na zimno jeszcze wypite to w ogóle. Klimuszki inaczej się stosuje, nawet nie wiem ale ojca Sroki to tak jak mówiła Asbaria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika 1111
no ja O.sroki wlasnie pije tylko ze rano je zrobilam zeby miec gotowe na wieczor;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca...
cześć dziewczyny:)cichutko tu:) mam pytanko... Czy jak już się zajdzie w ciąże to czy dalej pić ziółka czy przestać?? Nie jestem w ciąży ale ciekawa jestem... Moze ktos ma pojęcie na ten temat???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika 1111
Kochaniutkie troszke naszukalam sie ale znalazlam......ziolka pije sie po 30 od parzenia a mozna ze tez parzyc wczesniej...do 10 godzin nie zmieniaja sie ich wlasciwosci lecznicze !:) nalezy je pic po posilku nigdy przed .Wiec...nawet 3h i ziolka dalej daja tyle samo :) a ja juz sie martwilam Podobno mozna pic ziolka podczas ciazy.... oczywiscie kiedy sie zorientujesz ze masz fasolke lepiej odstawic i kierowac sie radami lekarzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca...
jak tam dziewczyny czujecie działanie ziółek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asbaria
kika, ja tam jednak wolę pić ziółka jak są świeżo zaparzone, to tak jakbyś sobie zrobiła herbatę i wypiła ą zimną po 10 godzinach, brrrrr fuj, herbata to też zioło ;) oczekująca, no tak jak już wcześniej pisałam, po ziółkach czuję że mi jajniki pracują, mam piękne dwufazowe cykle (czyli owulacje wystąpiły) no i poprawiły mi śluz płodny, mam teraz taki piękny książkowy, rozciągliwy i o konsystencji białka jaja kurzego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie chyba działa, bo pęcherzyk byl piekny endo też, ale niestety @ dziś przyszła...może w następnym cyklu z ziółkami się uda, oby....bo stracę nadzieję na macierzyństwo... ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joleczka26 jeśli ładny pęcherzyk był i i endo też to ziółka na pewno działają:) z ziółkami na pewno się uda nie załamuj się i nie trać nadziei:) ja niebawem też zaczynam pić ziółka to będzie mój pierwszy cykl i mam nadzieje że mi się uda:) teraz obecnie czekam na @ i mam nadzieje że niebawem się zjawi a za ciebie mocno zaciskam kciuki aby w tym cyklu się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki zaaaałamana ja również trzymam kciuki za Ciebie i za Was wszystkie dziewczyny!!! poczytałam trochę i aż łzy mi lecą jak czytam, że ktoś starał się 10 a nawet i więcej lat! ja nie chce tyle czekac!!!! ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam żadnej diagnozy, niby wszystko jest OK a ciąży nie ma, miałam laparoskopię w listopadzie, która to potwierdziła, hormonów nie robilam, bo lekarze mówią, że na pewno mam w normie (jestem szczupła i regularne @),zwykły gin w przychodni ostatnio po usg powiedział, że lewy jajnik jest tak jakby policystyczny....staramy się 3,5 roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamisia jeżeli nie bierzesz żadnych leków to zacznij, na pewno nie zaszkodzą, a mogą pomóc!!! ja wierze w nie mocno, a jak mi się nie uda to chyba bedzie totalna załamka! zawsze jest jakaś nadzieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joleczka26 ja na twoim miejscu zrobiłabym hormony tak nawet dla siebie, ja mam pco i do tego prawdopodobnie brak owulacji:( no ale się nie poddaje i będę walczyć dalej i wierzę że ziółka mi pomogą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robiłam tylko tsh i było w normie, poczytam kiedy i jakie się robi to może zrobię dla swojej spokojności. cofnęłam się troche i widze ze starasz się 10 m-cy...masz jeszcze duże szanse na zajście bez wspomagaczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już byłam dwa cykle na clo owulka z tego co zaobserwowałam na tempce to była no i w końcu miałam dwu fazowy cykl ale fasolki nie ma i dlatego chcę spróbować z ziółkami mam nadzieje że mi pomogą:) no z tą owulką to trudno trafić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca...
Ja w tym cyklu owu miałam bo byłam na monitoringu i pęcherzyk pękł:)ale co ztego wyniknie nie wiem... Trudno mi sie odstresować, nie myśleć o tym.... Od owu mam takie kucie jajników i dziś miałam taki skurcz bolesny... Oczywiście piersi bolą jak zawsze jak się zbliża @... ale kucie w jajnikach to tego nie miałam..Pewnie ziółka działają:):):)Czasem nawet mnie to przeraża bo myślę sobie że może coś się tam z nimi źle dzieję ale nadzieja jest:) Nie uda się to odpuszczę z tym stresem i nie będę myśleć o tym wszystkim...@ powinnam dostać za tydzień wtorek , środa... Fajnie że jesteście dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczekująca...
Załamana dopiero drugi cykl... W pierwszim nie miałam owu bo pęcherzyk nie pękł tylko zamienił się w torbiel.... Teraz pękł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca...
tzn zanim zaczęłam pić ziółka byłam na monitoringu i już miałam pęcherzyk większy ... A to czy wcześniej wgl nie miałam owu tego nie moge powiedzieć bo mój pierwszy cykl starań był pierwszym cyklem monitorowanym w którym nie pękł a drugi cykl czyli teraźniejszy pękł więc nie mogę tego stwierdzić... może ziółka pomogły temu że pękł... WIERZĘ W TO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha:) ja obecnie czekam na @ jak na złość nie przychodzi:/ już mnie to denerwuje:/ ale mam nadzieje że lada dzień przyjdzie:) i zaczynam pić ziółka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca...
A może nie przychodzi z racji tej że już masz fasolkę??:) ja czekam jeszcze 5 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie ma fasolki bo robiłam test i wyszedł negatywny i di tego tempka spada więc @ nadchodzi, tylko niech przychodzi szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie ma fasolki bo robiłam test i wyszedł negatywny i di tego tempka spada więc @ nadchodzi, tylko niech przychodzi szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×