Co mam zrobić z chorym yorkiem...??? /wyjeżdżam za granice.

Tzn. ze taka suka juz nie moze dac doopy?Ale dlaczego?Przeciez ma tylko chore nogi.

Jak widać :D Pewnie na "poza polską" też już się nie pojawi, a przynajmniej nie pod tym nickiem

oooooooo dopiero doczytałam cały topik , to zmienia postac rzeczy że to menda do kwadratu , kuzwa a to tyfus baba

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4790208 znowu temat o yorkach może to ta sama cos knuje?

trzeba zwracać uwagę na takie posty i trzymać rękę na pulsie oby jak najwiecej ludzi to przeczytało , może się zastanowią zanim kupią psa na bazarze

up

Boże, co za kretynka...

Jakie jeszcze nicki wymyslisz? Odezwij sie TCHÓRZU

ewweqeqew i co z tym yorkiem? znalazla mu dom czy go ściera utopiła?

Nie mam pojęcia. Zakładając, że ten temat nie jest durną prowokacją tej pały, to bardzo, ale to bardzo szkoda mi tego pieska. Miał pecha...

wyrzucilam z VII pietra,jesli nie chcial jej nikt wziac

ewweqeqew jak bedziesz odezwij sie!

o wybacz jestes,dobrze ja rozzkminilysscie tylko szkoda zze nie wiemy doklaadnie skad ta osoba jest

i nie banuja ja po ip :)

anukas ma rację , teraz to chce kupić yorka , pewnie to ta sama http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4790208

Honey, CZEKAMY NA CIEBIE!!! Tchórz tchórz tchórz! Pozbyłaś się już pieska?

hgjhgjjhjh

:((((((((((((((

lol :/

ja bym na twoim miejscu ja wziela ja to bym sie nie mogla rozstac na tak dlugi czas z psiakiem :( mam sama swojego i jak sie rozstaje na pare dni z nia to mi serce pęka. mam juz psa 10 lat juz mi dlugo nie pozyje bo mi juz slepnie. ale mowie ci nie zostawiaj bedziesz zalowac. mi kot uciekl nie ma juz jej 2 dzien i tez juz barzdo tesknie

bo wiecie jak to jest - kulejącym yorkiem zbytnio nie przyszpanuje... i nie, nie lubie wydawać pochopnych osądów, ale w tej sytuacji... moj psiak tez byl chory, nie zliczę ile kasy wydalismy na leczenie, nie wspominajac juz o nieprzespanych nocach bo mial goraczke i bylo mu zimno i trzeba bylo go tulić :) albo trzeba mu bylo wstrzykiwać zastrzyki co 20 min. zeby sie nie odwodnil...ale to jak byl malutki, kupilismy go jak juz byl chory , ale teraz to okaz zdrowia ;) wiec nie, nie rozumiem że nie możesz go ze sobą zabrać, zwyczajnie nie chcesz bo jestes zbyt wygodna

Oddaj go w dobre ręce komus kto faktycznie sie nim zaopiekuje i stworzy mu drugi dom. Faktycznie dla psa rok rozłąki może być zgubny, w kontekście psiego zycia to bardzo dlugi okres i moze Cie juz srednio pamiętac po tym czasie jesli dobrze zaopiekują się nim nowi wlasciciele. Albo zabierz go ze sobą...

14:48 [zgłoś do usunięcia] znieczulica ... chyba nie ja bym wj**aqł do worka i do smietnika, juz z jednym tak zrobiłem. TEN post zostaje anonimowo przezemnie zgłoszony na policje w celu namierzenia IP i sprawdzenia wiarygodnosci postu. Takie zarty to nie są żart a jak prawda to i tak ktos bedzie miał przejebke

Ja mogę przygarnąć yorka, zaopiekować się nim. Moje gg 10627674 odezwij sie jak Ci zalezy aby Twoj piesek miał dobry dom

szukam domu dla czteroletniego yorka. Jest zaniedbany potrzebuje duzo milosci cieplego domu, uwielbia dzieci. Jest naprawde slicznym lagodnym pieskiem.Wiecej szczegolow prosze kierowac na e mail. Jest to powazne ogloszenie dlatego mam nadzieje nikt nie bedzie robil sobie z tego zartow. Prosze napisac e mail z numerem telefonu oddzwonie. asiaczek1986-86@gazeta.pl

ja moge przygarnac pieska kanapka1989pp@interia.pl

a nie lepiej przygotowac z niego pyszny posilek , dle biednych azjatow?

aha zapomnialam dodac ze piesek mieszka w Szczecinie.

aha i nie wdaje sie w dyskusje jak wyzej wiec darujcie sobie tandatne komenatrze pozdr

TANDETNE :)