Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CosmoPo4

Beznadziejny seks w stałym związku

Polecane posty

kurcze ale temat ,ciekawie i mądrze piszecie .... rybaku dam znać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
CosmoPo4 Matacz a czy to mozliwe, zeby facet byl tak niepewny w łozku ze niczego by nie probowal. Albo gorzej- mial tak minimalne wymagania ze standardowy, niezbyt urozmaicony seks wystarczalby mu całkowicie? wszystko jest mozliwe . moja zona od sexu nie stroni , ale ona potrzebuje specyficznej atmosfery , łózka i tego, ze jest pewna, ze nikt nic nie usłyszy , tak jak by cos zlego sie działo - taki typ i choc dzwieków zadnych nie wydaje z siebie z racji wlasnie tego, ze moze ktos za sciany cos by usłyszec mógł - wtedy jest jej dobrze i nie moze juz tyle lat sie tego wyzbyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michal_kkk
petrol zainspirowalas mnie... wiesz chetnie opisalbym Tobie sytuacje w jakiej spotykam sie z Toba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matacz, moja pani też tak ma. Cichutko, przy zamkniętych drzwiach, najlepiej jak dzieci już śpią. Chociaż muszę przyznać, że to nie do końca jest w jej naturze. Po poewnej ilości alkoholu puszczają jej hamulce i wtedy i pojęczy i lodzika zrobi, pupę wystawi " na pieska" Właśnie przyszło mi do głowy... czy próbowaliście robić to z partnerem, partnerką po alkoholu. Czy zachowują się tak samo, czy może jest tak, jak w moim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
wydaje mi sie , ze wiele tu zalezy od wychowania , jezeli sex w rodzinie był tematem tabu, a to co sie wymkło rodzicom było komentowane "jaki wstyd" a dziecko to słyszało , to dzieje sie u wielu to co sie dzieje . czyli sex to zło , to wstyd itd. a to pzreciez bzdura ! tak dosć , ze jak ludzie idą i sie za reke trzymają to jest dobzre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michal_kkk
nie potwierdzam!!! u mnie w rodzienie seks byl troche takim tematem tabu a ja.... moglbym bzykac, lizac, pieprzyc co chwile.... caly czas mam malo moglbym na kobiete, naga cipke, piersi, dupcie patrzec godzinami i sprawia mi to frajdE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
nie trzeba alkocholu :) wystarczy podniecenie i juz jest inaczej . Tyle , ze te podniecenie ktore bynajmniej ja mam na mysli zjawia sie nie wiadomo czemu i kiedy ! i tak juz jest ponad 20 lat , w dodatku zadko ...Po alkocholu moja zona sie zle zawsze czuje , albo robi sie spiaca - wiec odpada - uzywki nie chce - taki typ . Kochanka to jzu całkiem inna bajka , jej alkocholu nie potrzeba , ale po uzywce ! to jest dopiero diabeł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może te 2 lata na 4 itp to nie, ale moją faktycznie musiałbym zgwałcić a wtedy to by miała 100% wymówkę, żeby nawet ten raz na miesiąc się nie godzić na seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
mówiłem ze to nie prawda absolutna , u mnie było podobnie , a ja sie pieprze gdzie chce i mam kochanke , mama jak by sie dowiedziala to by nie uwierzyła !!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CosmoPo4
Ja nieraz probowalam ale zazwyczaj pierwsza spadam:P wiec seksu nie ma albo podobno byl kilka razy, ale ja ich nie pamietam:P wiec nie wiem jak on sie wtedy zachowywal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
bo mowa o sexie po alkocholu , a nie o sexie po pijaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CosmoPo4
Wiem ale tak niestety sie to konczylo kiedy pilismy razem i ja chcialam zeby on sie lekko rozluznil Slaba glowe mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matacz, ludzie z pokolenia naszych rodziców , czyli tacy, którzy mieli swoją młodość w latach 60's i 70's, to raczej nie okazywali sobie uczuć w domu. "Dzieci przynoszą bociany" miało wystarczyć na wytłumaczenie skąd się wzieliśmy. Nie jestem za tym żeby się pieprzyć przy dzieciach, ale jakiś pocałunek, uścisk, przytulenie jest jak najbardziej na miejscu. Ja nie kryję się z tym przed swoimi dziećmi. Szkoda tylko, że mojej żonce to wystarcza i często nie ma ciąglu dalszego w sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
z lat 60 to ja jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
aaaa swoją młodosć ... to sie zgadza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczka_meskich_dusz
U mnie to nawet alkohol nie dziala gdy mam sie kochac z mezem, awersje mam jakas do niego o tyle. Nie wiem jak ja jeszcze tak wytrzymam. Ilez mozna? Kiedys ktos powiedzial, ze jak zdradzi sie raz to juz pozniej kusi caly czas. Moze cos w tym jest. Mysle, ze za jakis czas znjade sobie kogos. Z kim zrealizuje to swoje pragnienia i marzenia o cudownie, dlugim i namietnym sexie z nutka perwersji. Kurcze kajdanki i opaska leza nie rozpakowane jeszcze w szafce, jakos musze je wyprobowac. A moj maz to nie na takie zabawy. On to wlasnie tylko pod ta kolderka przy zgaszonym swietle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmegaorgazmmm
A co powiecie, jak z doświadczenia wiem, że po miłym i pełnym bliskości romantycznym dniu , mam szansę na największy megaorgazm o niespotykanej długości i sile , ale to mogę osiągnąć wyłącznie w klasycznej pozycji gdy jestem absolutną kłodą , gdy leżę bez aktywności i skupiam się jedynie na swoich fizycznych doznaniach , i oczywiście gdy partner posuwa jednostajnie bez zmieniania rytmu i odpowiednio długo? I najlepiej pod kołderką aby cieplutko było? Cała reszta seksu z aktywnością jest taka sobie, nawet jak są jakieś mikro orgazmy to są tylko byle jakie, albo wcale i CO? Im większe wygibusy i urozmaicenia w seksie , tym większa kicha? Więc co robić? Uchodzić za zimną kłodę? Albo dla zadowolenia partnera udawać orgazmy i przerabiać całą Kamasutrę? ...to cholerne poświęcenie...i bez sensu...można zniechęcić się do seksu i może lepiej...niech głowa boli? Rozumiecie co chcę powiedzieć? Że czasami ten BEZNADZIEJNY SEKS dla jednego z partnerów może być najwspanialszy na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udawać orgazm to chyba jest najgorsza opcja. Ale przecież Ty możesz dojść pod kołderką i po ciemku, a potem dać poszaleć swojemu facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczka_meskich_dusz
Megaorgazm dobrze by bylo, zeby przyjemnosc z sexu czerpaly dwie strony prawda? A nie tylko jedna. Nie badzmy egoistami. Ja chcialabym zeby sex z moim mezem byl udany,, tymbardziej po tych przezyciach jakie mielismy ostatnio, wybaczyl mi a ja jakos nie potrafie sie odwdzieczyc, ba nawet znowu szukam sobie klopotow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczka_meskich_dusz
U Nas to konczy zawsze pierwszy maz, jeszcze chwile sie pokreci ale ja i tak nigdy nie mam ograzmu wiec po minucie kladzie sie obok, przytuli, chwile rozmawiamy a pozniej wstajemy i kazdy idzie w swoje strony. Nam to by sie pewnie przydal psycholog albo lepiej sexuolog. Bo to chyba nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłośniczka, trochę się gubię. Piszesz, że kajdanki leżą nieodpakowane, a u kochanka szukałaś czułości. Chodzi o ostry seks, czy o przytulańsko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłośniczka, a dlaczego mąż nie doprowadza Cię do orgazmu w inny sposób? Ja też często kończę pierwszy, ale to nic nie zmienia. Poza tym moja żonka, jak wiele kobiet szczytuje tylko łechtaczką, więc trzeba trochę pomiziać i wszystko. Weź męża za ręke i powiedz: jeszcze nie skończyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczka_meskich_dusz
Szybki Bilu przytulanki to na poczatek ja sie zaczelam rozkrecac i wlasnie stad te kajdanki, na ostry sex trzeba sie przygotowac. :) Przynajmniej ja tak mam, ale dzieki ex kochankowi zrozumialam czego mi brakuje i co chcialabym przezyc. Takze mozna powiedziec, ze z romansu tez mozna czerpac jakies korzysci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez grzeczność nie zaprzeczę:-) Chociaż w świetle moich wczorajszych "wydarzeń" , to dziś nie mam takiego ciśnienia. Sperma mi ( na jakiś czas) mózgu nie zalewa. :-) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×