Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lena7326

Dla kobiet starających się o pierwsze dziecko i tych już w ciąży z pierwszym :)

Polecane posty

Gość vaniliaa
lena7326 no powiem ci ze juz nie daje rady ilez mozna miec cierpliowsci? wiary? to sie wypala przez taki okres zobaczymy co najblizsze miesace pokaza i licze na to ze sie inseminacja uda za 1 razem chodz procent jest maly:( lena a ty ile masz lat? powiem ci ze zdrowe pary staraja sie nawet do roku czasu uda sie napewno zobaczysz a u mnie na dodatek siostra we wrzesniu zostanie mamusia smutne to ale sie ciesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
ja mam 28 lat. To faktycznie biedna w tym wszystkim jesteś....ale wiem że musi się udać...a sił ci starczy....musi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaniliaa
Madzia_mi dzieki tobie tez zycze zeby sie udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaniliaa
lena7326 wiesz gdyby nie mąz bylo by kiepsko to o n mnie potrzymuje na duchu mimo ze problem sie po jego stronie bo u mnie juz wszystko podejrzewali ale jest dobrze wszystko , ale to jest nie wazne jestesmy ze soba na dobre i na zle w zlych momentach naszego zycia jak i w tych dobrych chwilach i tak powinno byc zawsze , to jestes rok mlodsza ja w tym roku skonczylam 29 ale walczmy dopiero o pierwsza dzidzie najgorszy byl moment jak siostra nam oznajmilaze jest w ciazy starali sie 3 miesace tylko nie wiedzialam gdzie mam uciekac smutno mi bylo itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
Vanilaa! Domyślam się jak musiałaś się czuć, mimo szczęścia siostry. Czasami zastanawiam się skąd w ludziach jest tyle siły. A jakie szanse lekarz Wam daje na to że się uda? Dobrze że masz takiego cudownego męża...to jest bardzo ważne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
hejka kobietki jak mija poranek ??????? witam cie vanilio ---------- starania o dziecko , gdy przychodzą z trudem są jeszcze bardziej ciężkie do przeżycia. ja akurat tydzien po moim poronieniu dowiedziałam sie , że moja koleżanka jest w ciazy, nastepnia wyskoczyła moja kuzynka i na dokładke najlepsza przyjaciółka . jakby było mało jeszcze 2 bliskie mi osoby urodziły w tym czasie dziecko. to był dla mnie szoooook , zaszyłam sie w domu na jakis czas, nie moglam z nimi rozmawiac o ubrankach, o kopnięciach dzieciatka, itp.... to bolało, ale One chyba sobie z tego nie zdawały sprawy wciąz mówiąc o dziecku przy mnie. podniosłam sie z tego i dzis patrze z usmiechem na ich maleństwa , bez zazdrości , a z myslą , iż niedługo może i mi Pan Bóg pozwoli być matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
a tak w ogóle to u mnie dziś brzydka pogoda , deszczowo - a ja zaczynam źle się czuć , pobolewa mnie gardło ... mam nadzieje ze nic z tego złego mi sie nie wykluje , bo choroby teraz nie są mi potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
barak wyczucia taktu jest okropny, nie wiem skąd się bierze takie ''niewidzenie'' ze komuś przez nasze szczęście pęka serce....ale z drugiej strony czasami po prostu się coś palnie bez zastanowienia. Ale poradziłąś sobie...czy w każdej kobiecie jest tyle sił ile w Vanili i w Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
U mnie też pochmurno, dziś 13 a z *mężulkiem-* musimy dziś jechać do Wałbrzycha a tak mi się nie chce, brzuch, spać mi się chce, przy takiej pogodzie to tylko kocyk...herbatka...i film! a tu niestety praca i ten wyjazd, a brzusio boli coraz mocniej jak na okres więc jak go jutro dostanę to się zasmuce......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
hmm.. myślę , że w większości jest siły duuużo, tylko każda z Nas na własny sposób musi to przeżyć i sobie wytłumaczyć w głowie. Człowiek nie zdaje sobie sprawy ile jest w stanie znieść, dopóki tego nie doświadczy . A tak poza tym to dziś siły mi się małe dzieci, ah jak ja lubie takie sny. Ciesze sie ze moje starania o dzieciatko i oczekiwania na wynik nałożą się na okres świateczny , będę miała wtedy głowę zajęta innymi sprawami, a nie l;iczeniem dni do zrobienia testu - bo to mnie wykonczy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
Lenko jeżeli dostaniesz okres to nie zamartwiaj się , nie zadręczaj , że nie udało. Poprostu będziecie próbować dalej. Wiem, ja też chciałabym po jednym razie znów być w ciąży, ale nie koniecznie musi się to udać. Kiedyś hehe ";-) za młodziaka" to się tak balismy , pamietam jak wydawało mi się, że jedna kropla i juz bedzie ciaza, był taki okres , że mój M. nie dośc ze miał prezerwatywe to jeszcze kazał mu wychodzic nim dojdzie z obawy o ciaze, a teraz dopiero wiem jak to jest trudno zajść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
mnie się już tak ciągnie....już wolałbym dziś dostać okres niż czekać do soboty,bo to jeszcze 4 dni, a długggiiee takie!!!! chce już wiedzieć!!! znaczy nie chce okresu, ale jak ma przyjść to już a nie później, bo ja nadal mam nadzieję że się udało :)P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
dokładnie tak właśnie było ;):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
możliwośc jest ja miałam ból jak na okres w tamtej ciąży , zaczał się zaraz po wrażliwości piersi i utrzymywał , ąz do dnia poronienia. Moja przyjaciłka także od dnia owulacji miałam non stop ból jak na okres ale mineły 2 tyg a okresu nie było, ale wciaz latała to toalety , bo ból był taki jakby juz okres miała a teraz jest w 7 m-cu ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
a tu mnie boli jak na okres, a tu niby żołądek sama już nie wiem, jestem dziś jak wypluta....okropna pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) ja sie kiepsko czuje cos mnie zaczyna znów brać:( ledwo co bylam chora:( i teraz nei wiem czy np tabletki typu gripex czy inne nie zaszkodziły by ewntualnemu zaplodnieniu? jak myslicie??? u mnie w wawie pogoda fatalna:( zaraz bedzie padać łeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
nie wiem czy gripex może ci w jakiś sposób zaszkodzić, w ciąży nie można go brać, ale czy przy zapłodnieniu to nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
no pogoda to dziś daje czadu! Strasznie sie przez nią czujne, ale jutro ma już być cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najadłam sie czosnkku w tabletkach i rutinoscorbin:P plus cholinex:P moze nie zaszkodzi:) od dzis wprowadzam zdrowe odzywianie moze schudne przy okazji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, tak przegladam sobie fora i wpadlam na wasze. Chcialam wam powiedziec, ze duzo, bardzo duzo daje nie myslenie. Ja wiem, ze ciezko to zrobic, ale ... Ja w pierwsza ciaze zaszlam 3 miesiace po odstawieniu tabletek, ale niestety zaraz w 10 tygodniu poronilam, potem sie staralismy znowu i nic nie wychodzilo, zaczelam robic badania, w miedzyczasie mialam problemy z okresem, no i cuda sie dziac zaczely, zaczelam brac rozne tabletki, i w miesiacy kiedy nie bardzo moglismy sie starac, bo tylko w sumie raz, okazalo sie ze jestem w ciazy, a teraz wlasnie juz mi sie konczy 21 tydzien, no i dzis ide na usg. Dowiem sie czy chlopak czy dziewczynka, choc na poprzednim lekarz powiedzial ze raczej chlopak, no ale zobaczymy :) Wiec dziewczynki trzymam modcno kciuki za was i wasze starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
witaj anita! Daj koniecznie znać czy będzie chłopiec czy dziewczynka:) fajnie że do nas zajrzałaś :) Madzia! zdrowe odżywianie? czyli że cio? :) zero słodyczy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
witaj anita! Daj koniecznie znać czy będzie chłopiec czy dziewczynka:) fajnie że do nas zajrzałaś :) Madzia! zdrowe odżywianie? czyli że cio? :) zero słodyczy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
no wypiłam cole i żołądek troszkę puścił.....ale to była jakaś masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jak piszecie o odzywianiu i alkoholu itd to jeszcze dodam cos. Caly czas dbalam zeby nie pic za duzo, jesc dobrzse itd, a w cyklu ktorym zaszlam, byly imieniny mojego brata, moje urodziny i w miedzyczasie test byl u nas na urlopie wiec pilam jak w zadnym innym miesiacu, moze wlanie to mi dalo na rozluznienie, bo juz stracilam nadzieje, ze sie uda, a tu sie udalo. Wiec dziewczynki nie popadajcie w paranoje, zyjcie normalnie przede wsystkim a dzieciatko przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej anita:) trzymam kciuki za pomyslne usg:), ja mowie o zdrowym odzywianiu poniewaz jestem za gruba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
gruba nie gruba, starasz sie o dziecko więć nie przesadzaj z dietką.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
a ja kobietki , miałam dziś mimo pogody rewelacyjny humor, niestety teściowie mi go skutecznie zepsuli, nie będę wnikała w szczegóły , ale pokłóciłam się przez to z moim Mężem. teraz mam dołka :-( ale, za kilka godzin kończę pracę, polece do domu na herbatkę z cytrynką , a potem na solarium się troche powygrzewam, umaluję paznockie - takie babskie zajęcia dobrze na mnie działają. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7326
ach teściowa, ja m\na moją nie mogę narzekać bo mieszka godzinę drogi od nas :) a że wpadamy do niej raz w tygodniu lub na dwa tygodnie, to zawsze jest miła:) Ale wiem ile nerwów łączy się ze słowem TEŚCIOWA :) moja koleżanka mam dosłownie przesrane ze swoją, mężuś no cóz....zawsze po straonie mamusi w jej przypadku oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×