Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynaszamana

Była mojego faceta doprowadza mnie do szalu!!!

Polecane posty

Gość dziewczynaszamana

jestem zła, wściekła, wnerwiona!!! boze jakie te ex potrafią być perfidne, podłe i fałszywe!!! jestem w związku z facetem, który ma dziecko z poprzedniego związku. Nigdy nie był męzem swojej ex a jedynie mieli razem dziecko. Kiedy zaczęłam się z nim spotykać powiedział mi o wszystkim. zaznaczył też, że żyje w dobrych stosunkach ze swoją ex. Poczatkowo wydawalo mi się to ok, ale z czasem mam jej coraz bardziej dość!!! dzwoni do niego na tygodniu i rozmawia z nim o "pogodzie" jak spotkamy ją gdzieś na zakupach to mnie lekceważy, tzn powie tylko "czesć' a z nim wdaje się w dyskusje i gadają sobie jakby nigdy nic. Jaką taktykę mam obrać, żeby się na niej odegrać??? Błagam pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaszamana
Naprawdę proszę was o radę nie wiem co robić czasem już mam tak tego dośc, że mam ochotę z nim się rozstać, tylko nie wiem, czy własnie nie o to jej chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffadfasfas
A z nim rozmawiałaś o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaszamana
tak zawsze z nim rozmawiam, ale on twierdzi, że ja przesadzam, że przeciż od początku powiedział, że żyją w dobrych relacjach i że nie widzi w tym nic złego. w zasadzie ona nie jest sama, ma męża. Sęk jednak w tym, że w jego obecności ona zachowuje się tak samo, a on nie zwraca na to uwagi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkanagoracyyymdachuuu
on ma z nią dziecko, więc lepiej chyba że się kumplują? nie sądzisz? myślę, że jesteś niedojrzała do związku z facetem, który ma dziecko z inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiecień plecień
nie wiem o co ci codzi, o to,ze sobie rozmawiają? no i dobrze, wolałabys,żeby ją od szmat na ulicy wyzywał czy co, poprawiłoby ci to humor? poza tym, co to za pisanie,że mają "jedynie razem dziecko"? To chyba coś waznego jest, prawda? Dwoje dorosłych ludzi ma dziecko, a mąci miedzi nimi jakaś zazdrosna smarkata. Pomyśl troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie dziecko zanim
zrobisz jakas glupote :o Widac, ze utrzymuja razem dobre stosunki co bardzo rzadko sie zdarza w takich sytuacjach. Maja wiec ten komfort, ze dziecko jest na pewno spokojne, stabilne emocjonalnie i wychowuje sie badz co badz w bardzo dobrej atmosferze przyjazni rodzicow, ktorzy jednak nie sa razem. Zanim zaczniesz siac zamet, bo nie jestes w stanie zaakceptowac sytuacji, zanim zaczniesz rozpierdalac ich uklad w imie swojego swietego spokoju, zanim zrobisz dziecku pieklo, jakim sa nienawidzacy sie rodzice (bo pewnie tego bys chciala, co? choc oczywiscie sie nie przyznasz) to ZASTANOW SIE czy moze nie warto znalezc sobie chlopca na swoim -watpliwie wysokim- poziomie intelektualno-emocjonalnym :o:o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjkd
tak to jest jak ktos juz ma dziecko lepiej dac sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaszamana
Ale ja rozumiem, że oni mają wspólne dziecko. Zaakceptowałam ten fakt. Ale jeśli np jest jakis problem z dzieckiem, albo coś ustalają, to nigdy nie robią tego w mojej obecności. Umawiają się gdzieś na kawę i gadają tam z godzinę minimum. Pytałam go czy jej mąż to akceptuje, a on mi powiedział, że początkowo ustalili, że nikt nie będzie ingerował w sprawy ich dziecka, dlatego sami rozmawiają o sprawach dotyczących tego tematu. Czy to jest normalne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkanagoracyyymdachuuu
tak, normalne i zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaszamana
Nie powiedziałam, że wolałabym żeby ją wyzywał, bo to źle świadczyłoby o nim. Niewątpliwie wolałabym jednak by ograniczyli kontakt ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiecień plecień
jestes tylko jego dziewczyną ,a rościsz sobie prawo żony z 30letnim stażem. opanuj się, gadają o swoim dziecku, co tobie do tego? na trzeciego tego dzieciaka stworzyłaś.??? Otwórz oczy i głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
Nie dam mu pokazać przede wszystkim ,że jestes o nią zazdrosna . jej zresztą też bo bedzie miała tylko satysfakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy okazji zamknij pysk
:o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
bo wtedy paradoksalnie ich zbliżysz do siebie. zakazany owoc smakuje najlepiej Nie rob nic po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaszamana
Znam naprawdę wiele przypadków, gdzie ludzie mający ze sobą dzieci rozchodzą się i ograniczają ze sobą kontakt do minimum. W tym przypadku jest całkiem inaczej. Nawet kiedy idziemy gdzieś we dwoje na zakupy, to on niby przypadkiem znajduje świetne spodnie dla dzieciaka i oczywiście dzwoni do niej czy wziąć taki rozmiar czy może trochę mniejsze a może większe. A ja chciałabym, żeby on był chwilami chociaż tylko dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znajdz se takiego bez
zobowiazan, bo i jego dziecko i matka dzieka juz zawsze beda obecni w jego zyciu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaszamana
Navya dziękuję za poradę, ale jak mam to zrobić? olewać totalnie to, że MÓJ facet zgadza się na wszystko co ona zaplanuje??? bo tak jest. ona coś powie i to jest święte. Uzgadniamy między sobą, że w sobotę idziemy do znajomych, ale ona dzwoni 2 dni wcześniej i pyta czy on mógłby zająć się dzieckiem, bo ona z mężem jedzie gdzieś tam. I co??? no oczywiście jest tak jak ona chce. Mój facet nawet nie konsultuje tego ze mną, tylko oświadcza, że bardzo mu przykro, ale w ten weekend nie możemy nigdzie iść bo dzieciak u niego nocuje. Czy to nie jest przesada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..a..
A mi się wydaje że facet nie jest do końca w porządku. Niby ładnie pięknie wzorowy tatuś, odpowiedzialny. Ale chyba za bardzo jest tatusiem niż twoim chłopakiem. Jeśli na każdym kroku podkreśla tylko ten fakt, A jak się układa między wami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiecień plecień
chciałabys być dzieckiem, które nie ma ojca, przez jakąś głupią, rozkapryszoną pipe? Zal mi cie, powinnaś byc w związku z johnym bravo, a nie zwykłym facetem. Szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaszamana
Miedzy nami ogólnie jest ok tylko ostatnio coraz częściej kłócimy się przez nią Tzn, ja się denerwuję, a on kwituje do krótko" od początku mówiłam Ci jak jest'' :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bix
A dlaczego piszesz, że to była jest podła i fałszywa? Bo ośmiela się rozamawiać z eksem o swoim dziecku? Zwierzasz się jej co planujesz i ona wtedy specjalnie do niego dzwoni i zmienia mu plany? To raczej twój facet cię totalnie olewa, i chyba słusznie - jełsi cały czas mu smęcisz, że nie powinien zajmować się swoim dzieckiem tylko tobą, to nic dziwnego, że ma cię dość. Zdaj sobie wreszcie sprawę, ze jesteś tylko chwilową rozrywką w jego zyciu, a dziecko jest na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZIEJ TATUSIEM niz jej
chlopakiem?????? Pierdolnijcie sie w te puste lby kretynki, facet mialby zrezygnowac z relacja z dzieckiem i jego matka zeby jakas rozkapryszona lalunia miala satysfakcje????? mam nadzieje, ze ojcowie waszych dzieci beda w takim razie bardziej kumplami, przyjaciolmi i powiernikami swoih kolezanek z pracy niz tausiami waszych zieci :o :D:D A tak z innej beczki: napisalas autorko na poczatku, ze (jak mniemam matka dziecka) jest: ''perfidna, podla i falszywa'' - a czemu? Bo gra ci na nerwach? :D:D:D Czizas co za pustostan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koorva:O dziewczyno, wzielas sobie faceta z "bagażem" to teraz nie wkurzaj sie ze ojciec dziecka z matka gada:O wiedzialas co jest grane wiec o co kaman???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co ona takiego robi, ze nazywasz ja podla, falszywa, perfidna?? Dba o interesy swojego dziecka, ktore ma z twoim facetem. Albo zaakceptujesz ten fakt i to, ze maja ze soba dobre stosunki, albo faktycznie poszukaj sobie takiego, ktory bedzie tanczyl jak mu zagrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaszamana
A kto Ci powiedział, że jestem tylko chwilową rozrywką w jego życiu?? ja uważam, że jest inaczej. Planuję z nim spędzić swoje życie. Kocham go, tylko nie wiem dlaczego on jej tak łatwo ulega :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damtirir
juz prawie wszystko zostalo powiedziane i podsumowane idealnie. ja jeszcze tylko dodam, ze co do tych naglych spotkan i ze niby cie zlewa.. no ale co ma niby robić? kim ty dla niej jestes, ze ma cie zabawiać podczas rozmowy.. co sama nie masz jezyka w buzi? moze ona mysli to samo. stoi, odburknie tylko czesc i zlewa.. swoją drogą to może też być jej głupio, albo po prostu wyczuwa po twojej postawie wielkie nadąsanie i niechęć, to co ma sie odzywać do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×