prawiczki, my już zawsze będziemy prawiczkami

nasze życie nigdy się nie zmieni i nie ma się co oszukiwać że kiedyś będzie lepiej :(

na ulicy nie zaczepimy dziewczyny, na imprezy nie chodzimy, siedzimy tylko na tej głupiej kafeterii, nie ma dla nas nadziei :(

Ty jak chcesz to będziesz ja za kilka lat będę mial dziewczynę

a nawet jak jakaś sama zwróci na nas uwagę to co my zrobimy? mamy 0 doświadczenia z kobietami i dwudziestokilkuletnia kobieta po prostu ucieknie jak się zorientuje że ma do czynienia z nieporadnym, starym prawiczkiem

ej to tylko włożenie penisa do cipy i tyle. Wielkie mi halo

FHG, nadzieja matką głupich, słyszałeś o tym? :( nie będziesz miał dziewczyny nigdy tak samo jak każdy inny z nas :(

Bedę miał bo mam realny pogląd na świat a nie kafeteryjny

jest to tylko kwestia czasu i okoliczności

"ej to tylko włożenie penisa do cipy i tyle. Wielkie mi halo" tu już nie chodzi o samo włożenie penisa do cipy - to nie jest chyba główny problem bo włożyć to można i kurwie za parę złotych, ale chodzi o brak bliskości z drugim człowiekiem, to jest nasz główny problem, nigdy nikogo nie mięliśmy i nie będziemy mieć :(

FHG, a jak zamierzasz tego dokonać?

To się stanie samo.

samo? wierzysz w cuda? samo to ci się nawet po mordzie nie da :O

Skoro autorze na poczatku skreslasz się na niepowodzenie to nic dziwnego, ze tracisz wiarę. Mogę powiedziec tylko z własnej perspektywy, że gdybym poznała kolesia koło 30-stki, który by mi się podobał, uwierz, ze nie miałoby dla mnie znaczenia, ze nigdy nie był z kobieta. A takich jak ja sa setki.

Ale tak właśnie się stanie. Splot wydarzeń do tego doprowadzi bo ta moja dziewczyna gdzieś jest. I przeznaczenie znajdzie sposób aby nas do siebie zblizyć

my_sex_is_a_killer....ale one skoro im to by nie przeszkadzało muszą sie liczyc z tym ze mogą byc potem wymienione na inny model

my_sex_is_a_killer tak tylko piszesz żeby pocieszyć, może sama siebie oszukujesz a podświadomie myślisz co innego, prawda jest taka że jakbyś spotkała kolesia koło 30 który nigdy nie był z kobietą i by ci się spodobał i zabrała byś się za niego to jego nieudolność, nieporadność, brak pewności siebie w relacjach damsko-męskich spowodowały pomyślała byś "jakaś ciota z niego, a taki fajny się wydawał" i byś dała sobie spokój

Cream, dlaczego? Czy to równiez dotyczy drugiej strony? Mój chłopak ma 29 lat, ja 22, jest moim pierwszym, czy w takim razie on powinien sie obawiać, ze odejdę? Że będę chciała spróbować jak to jest z innym?

Ładna pogoda będzie w maju. Trzeba korzystać z wiosny i tej pogody. Wlaśnie idę do lasu. A teraz rano też będę wcześniej wstawał żeby przed pracą jeszcze pochodzić po lesie. Wezmę jakieś 3 dni w maju. Może się uda 2 maj i może ze dwa piątki

Tracę wiarę, nie generalizuj, nie znasz mnie. Szczerze, to właśnie odrzucaja mnie tacy obeznani, doświadczeni alvaro.

W lesie to szanowny kolega co najwyżej zajęca upoluje... albo dzika świnia szanownego kolegę... upoluje. :D

Ja powiem prawdę że się żadnej nie spodobałem a ona powie na szczęście bo spodobałeś się mi

trafic na dziwice np 25 letnią (z wyglądu przeciętną) to jak trafic 6 w totka taka prawda

Nie mam cisnienia żeby już teraz mieć dziewczynę bo jestem cierpliwy

Znam jedną, ma 42 lata. Zadbana, nie brzydka, ale gruba. A Wy (faceci) grubych nie lubicie o kobietka ma lipe.

my_sex_is_a_killer każda z was tak mówi, a jak przychodzi co do czego to zawsze wybieracie bad boyów albo jakichś alvaro

Ja mam 28 lat i 11 miesięcy i starsze o 14 lat odpadają

grubaski nie podobają sie nikomu :D

I ja nie mam ciśnienia też na dziewicę. A starsza o te 2-3 lata tez może być

"Znam jedną, ma 42 lata. Zadbana, nie brzydka, ale gruba. A Wy (faceci) grubych nie lubicie o kobietka ma lipe." no to może powinna schudnąć? ale mniejsza o wygląd, ja tam z wyglądem problemów nie mam i 27 lat na karku i nigdy nie miałem dziewczyny, tylko dlatego że jestem cichy, spokojny, nie chodziłem na dyskoteki, nie wszczynałem awantur i nie mam śmiałości zaczepiać przypadkowych dziewczyn na ulicy

Cierpliwości