Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Hej :) agniesiulka- trzymaj się, odpoczywaj i konsultuj cały czas ze swoim lekarzem :) martini- przede wszystkim to właśnie zrób badanie moczu , z tego co mi się przypomina to chyba jeszcze czasem występuje drobna wysypka. Mufi - ja się cały czas zastanawiam czy prać już te ciuszki tak na dobre , fajne pogoda to by wszystko ładnie wyschło na słoneczku ale to jeszcze ze trzy miesiące więc się boję że nie będą takie "świeżutkie ". Co do wózków to ja też się już nie wypowiadam , jak zaczęłam oglądać linki które podajecie to przychodziły mi rózne pomysły do głowy , ze może sprzedać ten po córci i kupić nowy , inny. Na 100 % zostaje nasz Graco i koniec kropka , zadowolona z niego byłam wiec nie będę cudować . A , pościel , mamy 90/120 i raczej większej nie polecam , bo sie za dużo jej potem zwija w łóżeczku . Kołderkę używaliśmy dopiero około roczku Zuzi , wydawała mi się jakas taka ciężka i duża jak na nią , bałam się że się zakopie w nocy i udusi :P - wiem, nadopiekuńcza jestem :) a z resztą było lato , ciepło to kocyk wystarczał . A jak dziecko już większe to też zazwyczaj zmienia się mu łóżeczko na łóżko i trzeba kupić nową , większą pościel :) Tojach- czy Ty juz wróciłaś ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny opisujecie co dla dziecka a wiecie już co należy zabrać do szpitala zwiedzałyście już porodówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aless, gdy rodziłam pierwszy raz to na stronie szpitala była rozpiska co brać do porodu. Wg tego tez się spakowałam. Teraz nie ma takiej informacji już więc pewnie będę sie dowiadywać w szpitalu albo może podczas szkoły rodzenia się dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi położna w piątek dała rozpiskę do szpitala. w zasadzie ędzie sie ona nieco różnić miedzy szpitalami. w jednym trzeba brać pampersy inne to zapewniają. ja z ostatniego doświadczenia mam tak zaplanowane: - 2-3 koszule do rodzenia (wolę w swoich :) ) - woda, sok jabłkowy - kanapki (dla męża :D) - wkładki laktacyjne - dowód osobisty, legitymacja ubezp (RMUA) - karta ciąży - 3-4 pary majtek jednorazowych - ręczniki (mały, duży) - szczotka, pasta, grzebień, żel do mycia ciała - tantum rosa + butelka z "dziubkiem" - kapcie, skarpetki z luźnym ściągaczem - kapturki do karmienia (osobiście uratowały mi życie) - podkłady lub bardzo duże podpaski (u mnie w szpitalu podkłady dają, ale podpsaki biorę) - chusteczki higieniczne dla dzidzi: - pampersy - smoczki - czapeczka - niedrapki - karpetki - maść do pupy - chusteczki nawilżone na wyjście - ubrania wcześniej przygotowane w domu dla mnie i dla dziecka dla synka (przywiezie mąż): - fotelik samochodowy - koc - body - śpiochy lub rajstopki - spodnie - ciepłe skarpetki - sweterek lub bluza - czapka, szal, rękawiczki - kombinezon - krem na zimę do buźki to chyba wszystko jak któraś ma jeszcze jakieś pomysły to dopisujcie :D ja nadal plamię. wysłałam sms'a do lekarza, czekam na odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze dopiszę wyniki ostatnich badań, w tym grupy krwi, itp. - 2-3 koszule do rodzenia (wolę w swoich ) - woda, sok jabłkowy - kanapki (dla męża ) - wkładki laktacyjne - dowód osobisty, legitymacja ubezp (RMUA) - karta ciąży - wyniki ostatnich badań (grupa krwi, itp) - 3-4 pary majtek jednorazowych - ręczniki (mały, duży) - szczotka, pasta, grzebień, żel do mycia ciała - tantum rosa + butelka z "dziubkiem" - kapcie, skarpetki z luźnym ściągaczem - kapturki do karmienia (osobiście uratowały mi życie) - podkłady lub bardzo duże podpaski (u mnie w szpitalu podkłady dają, ale podpsaki biorę) - chusteczki higieniczne dla dzidzi: - pampersy - smoczki - czapeczka - niedrapki - karpetki - maść do pupy - chusteczki nawilżone na wyjście - ubrania wcześniej przygotowane w domu dla mnie i dla dziecka dla synka (przywiezie mąż): - fotelik samochodowy - koc - body - śpiochy lub rajstopki - spodnie - ciepłe skarpetki - sweterek lub bluza - czapka, szal, rękawiczki - kombinezon - krem na zimę do buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka- bardzo fajna ta Twoja lista, a najbardziej podobały mi się "kanapki dla męża" :P Muszę zrobić sobie taką listę... i powoli zacząć dokupować :) Ja jeszcze dodam : - szlafrok, -krem do twarzy, -jakieś kosmetyki kolorowe(podkład), - szampon, odżywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do tej listy dopisuję jeszcze klapki pod prysznic , sztućce i kubek, ściągacz pokarmu, ładowarkę do telefonu i ja jeszcze miałam małą suszarkę do włosów . Tam gdzie ja chcę rodzić to do porodu mąż musi wziąć klapki dla siebie. Dla dziecka to wszystko co napisała agniesiulka , u nas tylko w jednym szpitalu trzeba mieć swoje pieluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze bym dopisała napoje energetyczne - u nas w szpitalu zalecają je pić podczas porodu (dla męża też się przydadzą) chyba że ciśnienie na to nie pozwala i kosmetyki do makijażu żeby się pokazać jako tako na ulicy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- 2-3 koszule do rodzenia (wolę w swoich ) - woda, sok jabłkowy - kanapki (dla męża ) - wkładki laktacyjne - dowód osobisty, legitymacja ubezp (RMUA) - karta ciąży - wyniki ostatnich badań (grupa krwi, itp) - 3-4 pary majtek jednorazowych - ręczniki (mały, duży) - szczotka, pasta, grzebień, żel do mycia ciała - klapki pod prysznic - mała suszarka do włosów - tantum rosa + butelka z "dziubkiem" - kapcie, skarpetki z luźnym ściągaczem - kapturki do karmienia (osobiście uratowały mi życie) - laktator - podkłady lub bardzo duże podpaski (u mnie w szpitalu podkłady dają, ale podpsaki biorę) - chusteczki higieniczne - sztućce i kubek dla dzidzi: - pampersy - smoczki - czapeczka - niedrapki - karpetki - maść do pupy - chusteczki nawilżone na wyjście - ubrania wcześniej przygotowane w domu dla mnie i dla dziecka dla synka (przywiezie mąż): - fotelik samochodowy - koc - body - śpiochy lub rajstopki - spodnie - ciepłe skarpetki - sweterek lub bluza - czapka, szal, rękawiczki - kombinezon - krem na zimę do buźki Kosmetyki to już takie jak kto chce , mi wystarczy żel do mycia, szampon , antyperspirant , krem do rąk i twarzy. Malować się nie miałam ochoty ani siły , jak córcia spała to też wolałam odpoczywać :) U mnie w szpitalu były te poduszki z dziurą w środku do siadania po porodzie SN , a jak nie będzie to może ktoś dowieźć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O energetykach nigdy nie myślałam , zawsze mi się wydawało że w ciąży są raczej zabronione . A i jeszcze mi się przypomniało , że można włożyć do torby papier toaletowy , bo szpitale są różne , jak leżałam po porodzie to zdarzało się że nagle brakło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie piszcie osobno, tylko kopiujcie i dodawajcie swoje wpisy jak naszą tabelkę :) wtedy na pewno niczego nie zapomnimy. dostałam info od lekarza. czekam na męża, a potem jedziemy do szpitala. kto moze to proszę o modlitwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale listy do szpitala.... hihihihi. Oczywiście część z tych rzeczy jest konieczna, a część jest idywidualną sprawą kobiety. Ja do samego porodu musiałam mieć: WKŁADKI ZROBIONE Z LIGNINY (to jest wymóg lekarzy, trzeba je mieć podczas wizyt porannych i wieczornych kiedy sprawdzają lochię, czyli krwawienie poporodowe), ligninę kupowałam w aptece i składam po 2-3 płaty na wkładki ENEMĘ (czyli pospolicie lewatywę), WELFRON 2x w razie ewentualnej kroplówki. To były rzeczy do porodu, a co do szpitala, to chyba wiadomo, dokumenty, koszula z guzikami, aby było wygodnie karmić, środki higieniczne (mydło, szczotka i pasta do zębów, itp). Dla dziecka, nie brałam od razu, tylko kazałam sobie przynieść, jak wiedziałam kiedy wyjdę ze szpitala. Sok jabłkowy, polecam, wspomaga laktację. Zawsze jednak spytać położną lub swojego lekarza. Ale tak naprawdę mamy jeszcze sporo czasu na pakowanie :P A ja wczoraj zrobiłam sobie małą wycieczkę z córkami i dzisiaj jestem totalnie padnięta. Dokładnie wszystko mnie boli. Oj to już chyba był raczej ostatni mój wypad poza miasto w tej ciąży. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, trafiłam dziś przypadkiem na to forum i tak się zaczytałam, że mało do gina się nie spóźniłam :) Ale po kolei: Mam termin na 11 stycznia 2012 to moja pierwsza ciąża. Od 17. tc wiem, że to będzie chłopczyk i aż pani dr się zdziwiła, że tak szybko dało się to stwierdzić, ale cóż potomek okazał się bezwstydny ;) Dziś zaczynam 27 tc mały waży 1015 g - podobno w normie. Moja ciażę rozpatruję w kategorii cudu, bo choruję na PCO i niedoczynność tarczycy i już od paru lat słyszałam od lekarzy, że może czas już zacząć starania, bo może być z tym różnie. Ale dla nas to było jeszcze za wcześnie. A tu udało nam się w pierwszym cyklu starań bez żadnego wspomagania! :))) Dobra to tyle moich zwierzeń. Przynajmniej narazie ;) P. S 1 Jeżeli chodzi o bóle kręgosłupa to mi bardzo pomagaja robienie tzw. "kociego grzbietu", bo wtedy kręgosłup się rozciąga. P.S 2 Wiem, że niektóre z Was jeszcze nie znają płci dziecka, bo nie wszystkie są takie śmiałe jak mój (w przypadku dziewczynek to chyba dobrze o nich świadczy ;)) Polecam sprawdzenie na stronie http://www.ciazowy.pl/kalkulator,plci-dziecka.html to oczywiście jako zabawa, ale nam się sprawdziło. Kilku znajomym też. Sprawdziliśmy z mężem siebie, chrześniaków bratanków itp. itd. I poza jednym przypadkiem (ale nie jesteśmy pewnie wieku matki) wszystko się zgadzało :) Dobra teraz to juz na prawdę koniec. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast ligniny są teraz te podkłady porodowe , takie duuuże podpaski , na pewno są wygodniejsze . Lewatywa jest w szpitalach , a tym bardziej wenflon , już takie rzeczy jak strzykawki , igły to raczej w szpitalach powinny być , ale ewentualnie można zapytać . agniesiulka - na pewno wszystko będzie dobrze , myślimy o Was i modlimy się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lisabell :) No moja , niby dziewczynka , nie chce się za bardzo pokazywać :P Ja w sobotę zaczęłam 28 tydzień ciekawa jestem ile już waży , powinna ponad kilogram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka - kochana myślę cały czas o Tobie, daj koniecznie znać gdy tylko będziesz mogła co do rzeczy do szpitala to ja o tym w ogóle nie myślę i pewnie robię błąd ;-) mam tyle spraw na głowie, że nie chcę teraz o tym jeszcze myśleć, ale skopiuję sobie wasze porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Kika, jak to się pozmieniało... :P Ale cóż tak to jest, ostatni raz rodziłam w 2005 roku...więc trochę czasu upłynęło. Ja już czasem mam dość, chcę poroduuuuuu.... Już mi się tak ciężko oddycha (mam niedotlenienie lewej komory serca i małą pojemność płuc), może na wadze nie dużo więcej, ale już ciężko się ruszać. A gdzie tam do końca.......... :P Za to moja młodsza córka nazywa mnie swoim misiem, bo mam brzuch jak misio, który najadł się miodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donia - fajnie z tym misiem :) a ja się muszę wam pożalić, nawet mi się pisać nie chciało, że wyszła nam masakra z remontem, podczas remontu zalaliśmy sąsiadkę a nie ubezpieczałam jeszcze mieszkania więc muszę zabulić za jej remont ;( z mężem tak się pokłóciłam, że myślałam w pewnym momencie, że się rozstaniemy bo tylko się wyzywaliśmy w stresie, parę dni temu porozmawialiśmy i przeprosiliśmy się, ale napięcie ciągle jest bo końca remontu nie widać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mocno trzymam kciukasy za ciebie.... U mnie dzis lepiej zapodalam sobie rano od razu nospe i magnez.jutro mam wizyte u lekarza to go wypytam o ten brzuch czy to ma byc tak czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolka 99
ja się słabo orientuję - tak po prostu pojawiacie się na porodówce i możecie wszystko obejrzeć ? jak to jest , to w każdym szpitalu można czy tylko w niektórych , no i jesli u mnie bedzie cc to po prostu zjawiam się w ten dzień na izbie przyjęć czy muze się jakoś wcześniej umówić w wybranym szpitalu, oświćcie mnie jak to funkcjonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolka 99
agniesiulka trzymaj się , będzie dobrze Lisabell mi też ten kalkulator dobrze wskazał płeć :) więc dla tych które jeszcze nie wiedzą może warto podglądnąć - zawsze to już jakiś kierunek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiulka- trzymam kciuki,zeby wszystko bylo dobrze.Codziennie staram sie modlic za zdrowie mojego maluszka,dzis odmowie i za zdrowie Twojego :) Lisabell-Witamy.Ja sobie skorzystamz tego kalkulatora :) bo jeszcze niewiem co bedzie,a moze noz widelec sie sprawdzi :) Dobrze,ze sporzadzilyscie liste,ja juz ostatnio o tym myslalam i szukalam w necie,ale co napisze doswiadczona mama to zupelnie inaczej.Spisze sobie na moja tajna karteczke :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki, Dawno nie zaglądałam, ale tak się stęskniłam, że dzisiaj w godzinę nadrobiłam zaległości, wiem co u Was i zaraz Wam poodpisuję. U mnie jest lepiej, skurcze juz prawie się nie zdarzają, bardzo się uspokoiłam. Miałam sporo stresu i pewnie to było przyczyną chwilowych problemów. Agniesiulka - jak się masz?? Trzymaj się Kochana... i myśl pozytywnie, musi być dobrze! No i dawaj nam znać. Lisabel - witamy serdecznie:) Elżunia - ja na Twoim miejscu starałabym się jednak nakłonić męża do uczestnictwa w szkole rodzenia. Sama zacznę uczestniczyć dopiero od 8 listopada, ale wiele sobie obiecuję po tych spotkaniach - zwłaszcza w kontekście współpracy z mężem, tak naprawdę dla nas obojga temat narodzin dziecka jest dziewiczy...:) Co do spania na lewym boku - też mam z tym problem. Ja się budzę w nocy, leżę na prawym bądź na plecach..., ale walczę z tym ;). Akcja z wózkiem niesmaczna - współczuję. A ta druga licytacja... szalona jesteś!! No i mało przytyłaś!! Tylko pozazdrościć;) A dziecko ponad 700 g myślę, że wcale niemałe! Tojah - wróciłaś już? Opowiadaj, jak w Grecji... :) Mufi - jak samopoczucie, bóle w klatce ustąpiły? Mała histeria w gabinecie lekarskim - skąd ja to znam... Też odczuwam ostatnio słabsze kopniaki, ale się nie nakręcam. Za to wcześniej panikowałam z powodu skurczów. Co do rad Twojej dentystki - PYSZNE; jutro idę kupić szprotki :) Agniesiulka, Mufi - wspomniałyście o krzywej ruchów płodu. Boję się nakręcania, ale może warto o tym pomyśleć. Gdzie to można dostać? Kika - co do imion - długo myślałam, że dobrze jest dać dziecku imię wyjątkowe (ale i "bezobciachowe" zarazem), żeby się wyróżniało i w piaskownicy nie odwracało głowy wraz z kilkoma innymi, gdy je wołam. Jednak ostatnio stwiedziłam, że oryginalność imienia nie jest istotna..., liczy się osobowość, sposób bycia, pasje - te świadczą o niepospolitości:) Sama mam popularne imię, a nigdy nie było to moją "kulą u nogi". Co do chlebka na zakwasie - moja mama robi taki właśnie w automacie, podpytam o przepis i dam znać. Smeffetka - witaj. Przytyłam podobnie jak Ty i Mufi, ok. 8 kg.. Ale na razie nie zaczęłam odmawiać sobie szarlotki...;P Socjo - ale fajnie z tym rożkiem.... Podobnie Groszek - to musi być chyba niesamowite wrażenie, ubierać swoje maleństwo we własne ciuszki... Donia - niezły brzuszek! Myślę, że spory na ten moment ciąży, ale jaki zgrabny! No i reszta ciała chyba niezmieniona :) Iti - moja Hanka miała 520 g w 24 tygodniu, więc raczej w normie, ale lekarz opisał w USG na podstawie innych parametrów, że dziecko o tydzień - półtora za małe. Waga OK, ale chyba obwód brzuszka za mały. Na razie się nie przejmuję, mimo że lekarka mnie dziś wypytała, czy aby nie odchudziłam diety, bo jeszcze w moczu pojawiły się ciałka ketonowe. ALe gdzie tam - jem niezmiennie sporo. Myślę, że nie ma sensu panikować z wagą dziecka czy innymi wskaźnikami - gdy nie są drastycznie zaniżone - w końcu to tylko wartości przybliżone i błąd też wchodzi w grę. Kajek - co za brednie z tymi przesądami..., ludzie powinni częściej umieć trzymać język za zębami, gdy nie mają nic sensownego do powiedzenia. Fasolka - depilacja stresująca dla dziecka? Jeśli nie stresuje matki, to jakim cudem wpływa na maleństwo? Mufi, Fasolka - spóźnione najlepsze życzenia :) Cama - jesteś chyba niewysoka, jak ja, no i kształty mamy podobne, a ja nie czepiam się specjalnie swojej figury. Tobie polecam to samo, bo wyglądasz kwitnąco. Wow, no to się rozpisałam, pozdrawiam serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka-wow jestem w szoku ze az tyle nadrobilas :). Tak mi sie teraz przypomnialo co do tego spania.Opowiadalam dzis mamie i kolezance,ze mam problem ze spaniem na lewej stronie i ze ciagle albo spie na prawej albo na plecach.Musze z mezem zamienic sie stronami w lozku :).Moja kolezanka powiedziala ze ona cale dwie ciaze spala na brzuchu ze to ponoc najzdrowej.Bylam w szoku bo ja ciagle w nocy kontroluje jak leze bo boje sie ze zgniote dziecko (to smieszne bo one ma ochrone w postaci wod plodowych,ale i tak czuje taki dyskonfort).Dodala,ze jak wstawala rano to miala brzuch przesuniety na lewa badz prawa strone,co jest dosc istotne bo dziecko musialo gdzies miec miejsce.Dodam,ze nie miala ona malych brzuszkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ja tak szybko wieczorem wpadam:P nadrabiam wszelkie opóźnienia. Dziś strasznie płaczliwy dzień miałam... Nie wiem czemu ale niczym na zawołania robiło mi się przykro :( Edzia chyba Ty pisałaś jak w szkole.. Ok, narazie jakoś sobię radzę. Ocenki nawet niezłe zbieram więc nie ma powodów do narzekania. Jedyne co to ciężko nosić torbę pełną książek i zeszytów...Ogólnie już cieżko się robi. Kręgosłup boli, zasypiam obolała i wstaję tak samo :/ Jednak te 8godzin praktycznie na siedząco robi swoje.. Dobranoc wszystkim i trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolka 99
jeśli jeszcze kogoś interesuja wózki to ja się chyba zdecyduję na ten : http://littlebaby.pl/pl/tako-warrior-minerals-wozek-gleboko-spacerowy-3w1-najnowsza-kolekcja-wszystkie-kolory.html?partner=4321 kolor 9 lub 10 , oglądalam dziś live tako warior i całkiem sensowny w necie znalazłam opcję minerals i chyba mi już wszystko w nim odpowiada no poza ceną która zawsze może być niższa :) jak uważacie że czegoś brakuje to piszczcie no i czekamy aż się Agniesiulka odezwie - współczuję , taki stres :( Alka28 masz rację skorzystam normalnie z tego wosku, jutro jeszcze zajrzę do swojej kosmetyczki i zapytam jak ona się na to zapatruje no i czy robi kobitkom w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×