Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

smeffetka ja dziś ruszam zaraz po usg do odziezy używanej zobaczyc płaszcze jakies kurtki bo tez juz nie moge się zapiąć ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierzecie nowe ciuszki, pościel, koce dla swoich maleństw? bo tak czytam na forach że trzeba. Ubranka to może tak ale koce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ubrań zimowych do przezornie nie wyrzuciłam kurtki i płaszcza które nosiłam przed odchudzaniem i teraz są jak znalazł. Mam nadzieję że na te niespełna 8tyg. wystarczą. W sumie to mam w nich póki co sporo luzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smefetka- co do kurtki to nie martw sie nie jestes sama :P ja juz dawno rozgladałam sie za czyms co sie na mnie dopnie, i nie ma szanas, a jesli juz to wygladałam jak w worku po kartoflach, i to wypchanym :P :P co do materaca to wiem ze tak jest ogladalam kiedys w sklepie, ale ja tez bede stosowac ceratke pod przescieradło. bo nawet gdyby miał zdejmowany pokrowiec to i tak by to za wiele nie dało bo i tak materac by przesiakł do samego srodka wiec ceratka nawet prowizorycznie ale uwazam ze musi byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smefetka- ja bede prała wszystko, bo nie wiadomo ile rak dotykało wczesniej te rzeczy, mysle ze dorzucenie jednej rzeczy wiecej do pralki nie zrobi roznicy, a ty bedziesz spokojniejsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym tygodniu mają być szafi kuchenne w sobote tak przynajmniej jest w planach i mam nadzieje ze nic a nic sie nie opóźni;) wysprzatanie mieszkanka do czysta i wnoszenie mebli chciałabym wprowadzić sie w przeciągu 2 tygodni, ale wiadomo jak to jest, checi chęciami a zycie daje swój scenariusz;) Byłam wczoraj u lekarza, ale miala taki sajgon ze nie mialam nawet jak z nia zagadać na spokojnie zrobiła mi tylko badanie;/ mam nawrot choroby, dostalam sterty lekow, ale bylam tak przejeta ze nie spytałam o cesarskie ciecie. ide do niej za tydzien na kontrole moze wtedy z nia na spokojnie porozmawiam. Dziś w nocy miałam skurcz łydki myslalam ze sie zesram z bólu:P za przeproszniem:P jezu jak poród boli milion razy bardziej to ja tego chyba nie przezyje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kangurki :) U nas nawet cieplutko, słoneczko świeci więc postanowiłam zrobić pranie i powiesić na balkonie. Ja też już przekroczyłam magiczną cyfrę "80". W poniedziałek jak warzyłam się u lekarza to ważyłam 79,5, a domku już na mojej wadze warzę 82. Jest mała rozbieżność między wagą, ale nie dużo. Od początku ciąży przytyłam 12-13 kg. Od tygodnia nie jadam słodkości, tylko sporadycznie. Lekarz ponoć zauważył u mnie obrzęki- hmm choć ja nie widzę ich. Kazał mi odstawić sól, pieprze i inne przyprawy. Jak macie jakieś pomysły obiadowe bez przypraw, a smaczne to napiszcie. Mnie też doskwiera już jakiś czas ból bioder, a najgorzej w nocy przy przewracaniu się z boku na bok, czy też jak wstaję w nocy do wc- a muszę wstać na równe nogi, ominąć męża i dopiero jestem na podłodze. Jeszcze taka rada dla Was jeśli byście brały żelazo- to najlepiej się wchłania z witaminą C, o czym mój gin zapomniał mi powiedzieć, a dowiedziałam się od znajomej położnej. Piękne te Wasze wózeczki, my z mężem chyba będziemy kupować z Tako Laret lub Tako Jumper X, ale boję się trochę tego wyboru, ze będzie mi ciężko wnosić po schodach na 1 p. Jeśli macie jakieś doświadczenie w tych wózkach to podzielcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
któraś pytała jaką mam wadę -4 i -3,75, kiedyś odklejała mi siatkówka, potem okazało się, że jest ok, ale gin jak o tym usłyszał to z miejsca powiedział że absolutnie cc bo nikt nie będzie ryzykował że oślepnę, a potem moja koleżanka która ma mniejszą wadę powiedziała, że ona miała cc bez badań, poprosiła lekarza i dał jej zaświadczenie- nie chciała ryzykować co do mieszkania to szanse zerowe, muszę mieć chociaż czasowy meldunek w W-wie, a nie ma mnie kto "przygarnąć", więc pozostaje wynajmowanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie kurier przyniósł łóżeczko i materacyk :) Już się nie mogę doczekać, aż wróci mąż i odpakujemy - sama się za to nie zabieram, bo to ciężkie bardzo. Kupiliśmy Klupsia łóżeczko z funkcją kołyski. Co do swędzącego brzucha - miałam ten sam problem, normalnie skóra się łuszczyła. My dostaliśmy bardzo dużo próbek na szkole rodzenia, więc testowałam wszystko po kolei. Po Mustelli było jeszcze gorzej, oliwka też wysusza, natomiast bardzo polecam mleczko J&J dla niemowląt, takie z żółtą nakrętką. Przeszło jak ręką odjął i teraz brzunio naprawdę supernawilżony jest :) Co do uczucia gorąca - mam to samo, ciągle mi duszno, chociaż zawsze strasznie marzłam. Teraz wszystkie okna ciągle otwarte, o włączeniu grzejników nie ma mowy :) Ciekawa jestem, jak urósł mój Maksio, bo ja już miesiąc na diecie cukrzycowej i nie przytyłam ani grama - po prostu nie da się. Na razie mam 7 kg na plusie. Trochę się martwię, że trochę za mało jem i synuś nie ma wszystkiego, czego potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) własnie przeczesuje u mojej mamy szafki bo pamiętam ze cos tam z ubranek dla dzidzi było, znalazłam spioszki jeszcze po moich kuzynach taki 10 letnie, niektóre sprane troszkę i tez takie totalnie staromodne bawełniane może nawet po mnie... ale stwierdziłam, że po domku dla dzidzi dobre i po co mam kupować pełno rzeczy jak to tez ok... a dziecko z tych najmniejszych 2 tyg i juz nie pasuje, mam dużo takich własnie starszych spioszków (bez tych zapinań na napki w kroczku ale standardowe), kupie dwa ładne komplety kaftanik i spiochy jak beda goscie i nowe kaftaniki (te stare wyrzuciłam bo były brzydkie już, a dostałam malutkie body przekładane przez główkę ale boję sie je zakładac :() co wy myślicie? nie ma sensu kupować wszystko nowe i modne jak tamte tez może dziecko wynosić jeszcze, a nie są super nowe tylko widać, że starsze ale ma to znaczenie w domu w łóżeczku? wczoraj byłam u lekarki liczyłam, że moze mi da skierowanie na usg ale usg w grudniu, a tak to wszystko super, a na to usg liczyłam by mi kolejny raz potwierdzili, ze chłopak, ale tez nie chce sie wtrącac w kompetencje lekarki poza tym zdecydowałam sie na szpital juz i na to że wynajmę tzw. usługe położniczą... mysleliśmy z mezem o szpitalu prywatnym, ale wolę ta usługe - dostałam namiary na Panią Wiesię, która będzie ze mna w czasie całego porodu, podobno jest rewelacyjna i szczególnie przy pierwszym dzieku warto bo ona tam jak dłuzej trwa poród to sie z nia chodzi jakas kapiel, jakies masaże by tam sie ot wszystko dobrze rozeszło , poza tym sie boje tego całego pękniecia i ze bede panikowała, a z doświadczoną położną u boku do mojej dyspozycji będe się czuła pewniej :) a mój mąż jest za tym i daje mi wolną rękę kupiłam sobie taką książeczke z przepisami.... zawsze sa tam niezbyt ciekawe moim zdaniem przepisy, ejst to taka mała ksiazeczka z przepisami czytelników za 89 groszy i widze u mamy a tam chyba tytuł "roladki, kotlety i klopsiki" i takie fajne przepisy!!! chciałam mamie porwac ale potem skoczyłam i sobie kupiłam, to gazetka na 11/2011, fajne przepisy na np. malutkie klopsiki, jak bedziemy karmiły mozemy takie klopsiki zamiast smazyc gotować w rosole a do tego ziemniaczki i super sosik poza tym mi kolezanka poradziła bym w grudniu jak bede w domu sie dobrze czuła sobie duzo dań pomroziła własnie klopsiki, rosoły i zupy, jakies kluski co tam lubi i robie by potem jak sie dziecko urodzi miec pod ręką - fajny pomysł! kupie w Ikei zestaw pojemników i sobie szczególnie zup porobie i tez przygotowane pokrojone w kosteczkę mięsko na gulasze :) a meza poprosiłam by wziął jak urodze tydzien urlopu i był a nami jak wrocimy z szpitala i myslalam ze on bedzie mowil zelezy co w prayc a on sie ucieszył :):):) sie ucieszył ze bede chciała by był blisko :) maz kochany mąż kurcze cos kicham non stop i boję się że znowu te zatoki :( może znacie jakąś herbatke ziołowa na przeziebienia i te sprawy udroznienie zatok która warto sobie teraz pić? taka zdradliwa pogoda ciepło niby a łatwo cos złapac :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He,he co do karmienia piersią to właśnie przypomniało mi się jak byłam ostatnio w szpitalu i świeżo upieczony tatuś przyniósł swojej kobiecie kilka godz po porodzie kebaba żeby sobie pojadła i nabrała sił. Po takim jedzeniu dopiero z maluszkiem było nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
Aguniek0121 Dzięki, że pytasz dziś już tego ucisku nie czuję więc chyba ok , może rzeczywiście od tego rozpychania sie maluszka mi tak w dół cisło i kuło mam nadzieję że do końca dnia też będzie ok . Ja juz zamówiłam wanienkę i przewijak , więc zostało mi do kupienia tylko wózek , pampersy i jestem gotowa. Jakoś sie z tym szybko uwinełam sama nie wiem jak :P Dziewczyny kurujcie się to was wzieło , mnie też często gardło podłapuje ale jak czyję że cos nie tak to holsa ,przepłukam szałwią no i jakos mi sie nie rozwija , raz mnie wcześniej rozłożyło ale spokuj narazie odpukać teraz tych wirusów pełno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoooja
Dziewczyny doradzcie jaką kolderkę wybrać do łóżeczka jest tego tysiąc na allegro, normalnie zgupiałam nie mam pojęcia którą wybrać i jaki rozmiar byłby najlepszy! A macie może jakieś ciekawe i sprawdzone stronki właśnie z artykułami dla niemowląt??? I właśnie dzisiaj też mi przyszły te próbki z J&J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka ja też mam troche starszych ubranek po mojej 5letniej córce i też zastanawiałam się czy kupować. Ale stwierdziłam ze dokupię tylko parę nowych a tamte się przydadzą. Najwyżej jak będzie chłopczyk to pochodzi trochę w różowym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmierzyłam kołderkę po moim bąblu -ma plus minus 83x120. Taka wielkość była wystarczająca przez długi czas. :) Co do ciuszków to większość mam po pierwszym dziecku -mają już kilka lat. A nawet mam jeszcze trochę starszych ciuszków po dzieciach z rodziny. kompletnie mi ich wiek nie przeszkadza. Ostatnio dokupiłam trochę nowych -głównie tych najmniejszych na 62 bo chyba te właśnie oddałam bo pożyczałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betinka dokładnie doszłam do tego samego wniosku, ze kupie pare nowych, wiesz te ubranka takie domowe te starsze sa dalej ok. poza tym od 2011 vat wzrasta na urbanka z 8% do 23% i postanowiłam pokupic w rozmiarach 68 na wiosnę i 74 na lato bodziaczki :) moze się tez na zimowych wyprzedażach juz zaopatrzę w co nieco na jesień 2012 bo tych większych ubranek nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagódka_1984 mój bedzie siedział ze mną miesiąc czasu, i w ogule nie poruszłam takie tematu sam z siebie powiedział ze bedzie z nami. Myśle ze to jest bardzo duża pomoc zwlaszcza ze po porodzie bedziemy wykonczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka, tak musisz wyprać wszystko, tzn nie musisz, nikt cię przecież nie zmusi :D ale przecież dziecko będziesz otulać kocykiem, będzie leżało w pościeli, nie wiadomo gdzie przedtem leżało. a kombinezon wydaje mi sie za duży rozmiar 68, ja mam taki (bo dostałam, no, został mi pożyczony, od bratowej, wiec nie grymaszę, ale jakbym kupowała to 62, zreszta nie wiem, czy nie będziemy musieli takiego kupić, zależy jaki mały sie urodzi). madzia mi szkoda, ze choroba wróciła. dbaj o siebie. patka to startowałyśmy niemalże z takiej samej wagi :D ja miałam 68 (4 kg więcej niż z tesią), ale chyba przybieram mniej :D oby mi się tylko nie zdawało :D patka czy ty mi pisałaś o tym, bym wysłała ci fotki ubranek? bo zapisałam sobie mail (ale wiem, ze to pomarańczka była) i mąż mi wyrzucił :( tak czy inaczej okazało się, że koleżanka z pracy (no, mogłaby być moją mamą ze spokojem) zahaczyła mnie w rozmowie i spytała się, czy nie chcę ciuszków po jej wnuku, bo córka będzie oddawać komuś (spodziewa sie dziewcznki na kwiecień), ja że owszem, ale że nie mogę się odwdzięczyć, bo wszystkie ciuszki dałam bratowej i potem mi sie przypomniało, ze te najmniejsze letnie ciągle mam i że jej będą jak ulał, więc nie będę jednak sprzedawać. przepraszam, ze tak namieszałam. ale cieszę się, ze się wymienimy, bo wiem, że ona ma super ciuszki po synku, no i ja po swojej też mam cacy, więc będziemy kwita. zoooja ja polecam pościel z wkładem nieuczulającym. sama 4 lata temu stałam przed półką sklepową (pamiętam jak dziś, bo zaczęłiśmy kompletowanie wyprawki akurat od pościeli) i płakałam, mąż sie pyta "co ty robisz?" a ja na to, ze nie wiem co wybrać ta jest taka, tamta siaka, a ja chcę najlepszą dla tesi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie mi kochane kobitki bo właśnie stanęłam na wadze i się przestraszyłam.Jakieś 2tyg temu na wizycie ważyłam 59,400 a tu dzisiaj patrzę 1 kg mniej. Ostatnio odstawiłam zupełnie wszelkie słodkości, cukiereczki, bułeczki. Czy to może być przyczyną spadku wagi?kurcze raczej powinno się jeszcze trochę przytyć a nie w drugą stronę.Mam nadzieję że to waga się popsuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betinka tak czasami bywa albo zmien miejsce wagi powiem ci ze ja tylam co kazda wizyte czyli co 3 tygodnie po 3 kilo...powiedzialam sobie zero slodyczy jadlam raz na jakis czas nie jadam po 20 chyba ze trzeba :) i bylam wczoraj na wizycie i przez 3 tygodnie przytylam tylko pol kilo ... az sama sie przestraszylam czemu tak malo .. lekarz nic nie mowil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka nie wiem czy ceratka pod prześcieradłem to taki dobry pomysł, słyszałam że dzieci strasznie się pocą no bo to powietrza nie przepuszcza więc może jeszcze pomyśl o tym , może to wygodne ale nie do końca zdrowe biorę się za pieczenie - mam ochotę na babkę makową z polewą z białej czekolady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka nie wiem czy ceratka pod prześcieradłem to taki dobry pomysł, słyszałam że dzieci strasznie się pocą no bo to powietrza nie przepuszcza więc może jeszcze pomyśl o tym , może to wygodne ale nie do końca zdrowe biorę się za pieczenie - mam ochotę na babkę makową z polewą z białej czekolady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka nie wiem czy ceratka pod prześcieradłem to taki dobry pomysł, słyszałam że dzieci strasznie się pocą no bo to powietrza nie przepuszcza więc może jeszcze pomyśl o tym , może to wygodne ale nie do końca zdrowe biorę się za pieczenie - mam ochotę na babkę makową z polewą z białej czekolady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam taki jakby podkład -nie ma tam ceratki -jest grubszy i miękki a jednocześnie nie przepuszcza nic do materaca. Nie wiem jak się to nazywa bo dostalismy ten podkład od rodziny. Można prać więc super sprawa jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy miałyście już przelewy pensji?:) ja właśnie wygrałam aukcję- wyprawka 54 sztuki za 20 zł plus 17 przesyłka- większość rzeczy nowych, widocznie babka chciała się pozbyć, chcę już zapłacić, żeby szybko doszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia_mi szkoda ze choroba wróciła, ale widać że nie jesteś już taka przybita jak ostatnio i nawet nie zapytałaś o cc chociaż tak ostatnio panikowałaś - więc stwierdzam że wszystko dobrze :-) Ana Lena muszę wypróbować to mleczko. Jagódka super pomysł z tą położną, u nas to koszt 800 zł więc ja się nie zdecyduje, ale jakby było taniej to bardzo chętnie. Na przeziębienie mi pomaga sok z malin, piję go codziennie. Też słyszałam że mam sobie pomrozić jedzonko, liczę że mama mi dużo zrobi na święta :-) o ile wcześniej się nie rozpakuję. Mój mąż też ma mieć 2 tyg. wolnego już się nie mogę doczekać. Zoooja ja jeszcze nie zamówiłam pościeli, ale zdecydowałam się na firmę Ferreti, bardzo ją chwalą, jest dość droga ale bardzo ładna, zajrzyj na ich stronę. Rozmiar 90x120 tak mi kuzynki nakazały :-) tej podwyżki VAT to chyba tak bardzo nie odczujemy, bo część firm weźmie na siebie te koszty, ale warto na pewno już teraz coś kupić. Smeffetka koniecznie trzeba wyprać nawet kocyki, ja nawet będę prała kombinezonik. Ten co wkleiłaś ładny, ale powiem Ci szczerze że łądniejsze widziałam w tesco i tak jak tu dziewczyny pisały ten 68 może być za duży. Natel właśnie zastanawiałąm się nad tym podkładem, rzeczywiście nie przemaka przez niego? Ja właśnie umyłam 3 okna, jeszcze zostały mi 4 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi, nie wiem jak się sprawują te podkłady dostępne w kraju bo ja mam podkład z Niemiec. I jest naprawdę porządny. Dziecię nie raz mi go zasikało ale nigdy nie przemókł. A poza tym nic nie szeleści pod prześcieradłem. ;) Martini, ja pensję dostaję na koniec miesiąca więc już dawno dostałam. Teraz przyszła wypłata męża. Z siatkówką nie ma żartów więc tutaj co do cc nie ma wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CD Rano miałam taką wenę do pisania a teraz już nie pamiętam co chciałam pisać :P Kokosznel- pisałaś że dostałaś wózek Graco ale musisz dokupić gondolę , my mamy Graco po Zuzi i te wózki nie mają takiej typowej gondoli , chyba że masz ten najnowszy model Symbio , my do naszego mamy taką gondolę- nosidło i one były chyba tylko do tych polskich Graco bo np w USA nie ma czegoś takiego . Mufi - co do tych pieluszek wielorazowych , to ja też kiedyś , jeszcze przy Zuzi przerabiałam ten temat . Oczytałam sie o nich, o kieszonkach, AIO, formowanych, otulaczach itd ale w końcu się nie zdecydowałam. Podobają mi się ale od pierwszych dni życia dziecka na pewno bym ich nie używała , jak juz coś to od ok 6 miesiąca a najlepiej gdy dziecko uczy się robić siku do nocnika . Jak by nie było przy maluszku jest bardzo dużo pracy, a jeszcze to pranie i suszenie tych pieluch. Gdybyś ich używała od początku to na pewno potrzebowałabyś minimum ok 20 szt, to jest koszt a nie będzie tak że będą służyły juz do końca , bo też sie niszczą , odbarwiają , nie zawsze dadzą się doprać, psują się zapięcia . Znajome zaopatrzyły się w te kieszonki , na początku miały ogromny zapał ale w końcu zrezygnowały i wróciły do jednorazówek. Jeśli sie zdecydujesz to najlepsze do prania i suszenia będą kieszonki , najlepiej bambusowe i z wkładem bambusowym , najlepiej kupować rozmiarami bo te uniwersalne nie są wygodne dla maluszków. Moja znajoma sprowadza wielorazówki juz kilka lat i sprzedaje je na Allegro , była jedną z pierwszych osób w Polsce które zajęły się tym interesem , dwie córki na nich wychowała i ona np miała problem w żłobku czy przedszkolu bo Panie życzyły sobie tylko jednorazówki . http://allegro.pl/listing/user.php?listing=&listing_sel=2&listing_interval=7&buy=&us_id=20503903 Gdy Zuza uczyła się siku na nocnik to używaliśmy takich otulaczy z USA do których wkładało się wkładki ekologiczne wkładki jednorazowe które wrzucało się do ubikacji , tam się rozlatywały :P Natel - chyba Ty pytałaś dla czego CC ? Mój pierwszy poród zakończył się cięciem , mimo całonocnej próby , pełnego rozwarcia córka nie mogła przepchnąć się przez kanał rodny , ważyła ponad 4 kg , wiem że kobiety większe dzieci rodzą ale ja nie dałam rady , cieszę się że miałam wtedy przy sobie znajomą położną i swojego lekarza i nie kazali mi próbować dłużej bo nie wiem jak to się mogło skończyć , nawet nie chcę myślec co by było gdyby mi utknęła gdzieś w po drodze . Po tych 9 godzinach porodu miała odkształconą główkę , tak wydłużoną. Mi cięcie kojarzy się tylko z wielką ulgą , z tym że po tylu godzinach nagle przestało boleć, ja się szybciutko pozbierałam , wiadomo że nie było lekko ale byłam aktywna od razu jak tylko mogłam wstać i teraz , szczerze mówiąc jeśłi będzie duże dziecko to nie chcę już próbować rodzić naturalnie . Przed pierwszym porodem nie chciałam słyszeć o CC a jednak tak się skończyło . agniesiulka - fajna taka wymiana :) ja mam dużo rzeczy po córci ale sporo tez już kupiłam nowych tzn większość używanych na Allegro. Boję się tylko żeby płeć się nie odmieniła , cały czas mnie prześladuje to " chyba dziewczynka " i tak dwa razy lekarz mówił :) jagódka - po porodzie to ja chcę mieć męża przy sobie jak najdłużej , szczególnie że jeszcze jeno dziecko mamy :) smeffetka - ja na razie chodzę w moich bluzach rozpinanych i bezrękawniku , jak do tej pory było ciepło , więc nie musiałam się zasuwać , z resztą i tak mi zawsze jest gorąco , a jak jest zimno to biorę kurtkę męża :P a jak sie zrobi jeszcze zimniej to ,śmiałam się, że dobiorę się do jego narciarskiej :) Koleżanka pożyczyła mi płaszcz, w sumie jest ok , prosty, z kapturem ale bardzo duży i wyglądam w nim strasznie , myślałam że na świeta będę miała go do kościoła ale liczę po cichutku że do tego czasu juz będę miała maleństwo przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×