Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

o gapa ze mnie..camilla jest dwa razy wpisana...:P ale już dziś nie będę przeklejać tabelki..bo tylko strony lecą jak szalone:P uporządkuję wszystko jutro jak będzie nowa ,,aktualizacja,,hoi hi... A co do pieszczotliwych nazw...Moj nazywa mnie...,,ty mój pingwinku,, a jak stanę boczkiem, to ZAWSZE są słowa....,,kochanie, ależ ty jesteś wilka,, z miłych określeń to jeszcze ,,wielorybku,, a i teksty które nie wiem czy zaliczyć do śmiesznych czy tragicznych...??hmm ,,Kochanie z tym brzuszkiem jesteś taka seksowna,że w windzie bym Cię brał,, ,,Różyku czy ty nie za wolno tyjesz???,, ,,Ile czasu po porodzie musimy zaczekać z bzykaniem??, bo myślę że tydzień po to już bedziemy mogli starać się o Hanię,, ,,kochanie, jestem typowym facetem....nie płacz nad tymi rozstępami, to przecież naturalne ja ich nawet nie zauważam.,, ,, kochanie jak urodzimy...to ja będę wstawał w nocy i dawał małemu cyca,,-kurwa czy ja nie wiem o tym a mam odpinane piersi???, ciekawe jak on sobie to wyobraża? już go nie obgaduję, bo biedaczek śpi po nocnym pakowaniu....a ja czekam aż wstanie, zrobi pycha kawusię...pozałatwia sprawy i jedziemy spisywać umowę, pozbyć się do końca ostatnich pieniędzy wynająć auto z wypożyczalni do przeprowadzek...i fru..na nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane w ten zimny poranek. Sylwka mnie też ostatnio dopadają te poranne mdłości, ale po pierwszym trymestrze nie mogę patrzeć na imbir więc nie wiem jak sobie z nimi poradzić. Elzuniaw ja podobnie jak dziewczyny wymaz na gbs będę mieć dopiero w grudniu, także nie wiem nawet czy mam to cholerstwo czy nie, ale sporo osób ma. Nic się nie martw, położna mówiła że jak robią powtórne badania po antybiotykoterapii to wiele dziewcząt ma już przeleczone. Dobrze by było żebyś znalazła info o tym na co jesteś uczulona, ale myślę że nie podają na to antybiotyków z grupy penicylin a prawdopodobnie na to masz uczulenie. Ja mam właśnie na penicylinę i na nospę (po nospie dożylnie mdleję). Lisabel jak moja kuzynka się urodziła też ważyła mniej niż 3 kg, a obok niej urodzony w ten sam dzień chłopiec prawie 5 kg, wyglądali jakby między nimi różnica była min. 3 miesiące. Nasza taka drobinka a tamto to już kawał chłopa :D Ja przez weekend schudłam kilogram i widzę że utrzymuję tą wagę, może nie będzie tak źle do końca, bo już naprawdę mi ciężko. Aguniek a na tę nalewkę to i ja się piszę, no może za jakieś 2 lata :D ten Twój mąż to też widzę lubi się w kuchni pokręcić. Alka ja tej książki też nie czytałam, ale zaczęłam w necie szukać o tych nowych metodach wychowania. Bo sobie tak myślałam, że ja będę strasznie nadopiekuńcza a przecież to złe wychowanie, no ale teraz te wszystkie artykuły o wychowaniu w bliskości zupełnie mnie inaczej nastawiły. Będę tuliła ile wlezie :D Mąż też raczej z tych typów co to mogliby się przytulać non stop, więc dziecko będziemy mieć wytulone na maxa. Tojah piękne to ubranko do chrztu i znów mi szkoda że będę mieć synka :P A z czapeczką może masz i rację. Nie straszcie o tych tamponach, nawet nie wiedziałam że są takie akcje po porodzie że przeszkadzają. Youstta trzymam kciuku żebyś jeszcze wytrzymała. A czy Ty robiłaś posiew moczu? Bo ja miałam też takie złe wyniki jak Ty, nic mnie nie bolało, lekarz wysłał mnie na posiew i tam wyszła jakaś mało szkodliwa bakteria i nic mi nie kazał brać na nią. A mam cały czas w szufladzie przygotowany ten monural żeby w razie czego szybko go wziąć. On jest bardzo skuteczny także powinien CI pomóc na to zapalenie. Mimo wszystko bądź dobrej myśli. Martini kiedy idziesz po te wyniki z cytologii? Madzia_mi kiedy się wprowadzasz, bo troszkę za bardzo szalejesz z tymi przeprowadzkami. Kajek ja byłam na tym filmie "baby są jakieś inne" w kinie ale to kino z tytułu ciężkich. Mi się podobało, ale wiele osób wychodziło zawiedzionych. Cały film to dialog dwóch bohaterów jadących samochodem, także żadnej akcji, nic. A na "listy do M" tez mam chęć iść, ale czekam jak wasze wrażenia. Betinka gratuluję córeczki. Fasolka nie przejmuj się, ja prawie nic nie mam pokupione, bo tak jak Wam pisałam na pieniążki z ZUS mogę liczyć dopiero w grudniu. Męża wypłata nawet nie wystarcza nam na przeżycie. Ja z takimi kłuciami w sercu byłam skierowana do kardiologa, ale ten stwierdził że to nerwobóle. Ja wiedziałam ze to na tle nerwowym, ale gin mówił że takie bóle w ciąży często świadczą o chorobie wieńcowej, więc mnie wysłał do specjalisty. Najprawdopodobniej zdenerwowałaś się tą sytuacją z kasą i stąd ten ból, ale powiedz o tym lekarzowi na najbliższej wizycie. MI nic na to nie pomaga, czasem ciepła kąpiel i lekki masaż, ale ostatnio było to tak bolesne że aż płakałam z bólu. Kajek a tobie to zrobili chyba ekg a nie ktg :-) no ale na ekg to może wyjść co najwyżej zawał, a przy takich bólach powinni ci zrobić echo serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski.U nas tez jest dzis zimno,ostatnio byla piekna pogoda a teraz taki mroz.Dzis znowu moj maluch mnie obudzil tak sie wiercil,mam wrazenie ze dzis obraca sie o 360stopni bo juz dawno tak sie nie wiercil :). Mufi-fakt mialam ekg,kurcze co ja napisalam,ale babol hehe juz na szybko pisalam i zmeczona bylam.No wlasnie po to robila mi ekg zeby sprawdzic czy nie mam stanu przedzawałowego. rozsan-ale ten Twoj chlop ma teksty,a z tym seksem to sie usmialam :P.Moj liczy na szybka rekonwalescencje :P.Ale cieszmy sie,ze mowia do nas pieszczotliwie i zartem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dobrze czytać pozytywne wieści z wizyt. Youstta, trzymaj się i dbaj o swoje dzieciaczki. Już do końca coraz bliżej. Byle do 36tc dociągnąć. Ja właśnie po KTG -wszystko jest ok -w trakcie miałam jeden skurcz ale taki jak to określiła położna bardziej stawianie się niż skurcz. Ale dzięki temu wiem już jak rozpoznać skurcze. Tak poza tym to na pielęgnację po porodzie zalecała mi Lactacyd. Pytałam o korę dębu to mówiła że czasem za bardzo może działać ściągająco. Pytałam też o ochronę krocza i nacięcie -dowiedziałam się że starają się chronić krocze i unikać nacięć nawet w pierwszej ciąży. Tak więc mam nadzieję że obejdzie się bez tego. Na następne spotkanie (ktg) przyniesie mi listę niezbędnych rzeczy do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki mój kazał mi się ładnie pożegnać bo idzie odłączyć internet i pakować nasze komputery...buuu, ale internet mam w telefonie więc zajrzę...a na nowym mieszkanku musimy dopiero podpisać umowę o nowy internet bo nasza sieć tam nie ,,dolatuje,,dam znac wieczorkiem co i jak..a jak już będę mieć normalny internet wrzucę parę fotek nowego mieszkanka...taka chwali pięta ze mnie....:P trzymajcie się cieplutko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozsan, nie przemęczaj się tylko. I zamelduj się już na nowym. :D Elzuniaw, pytałam położną o paciorkowca -potwierdziła co ci pisałam -najważniejsze to go wykryć wcześniej i podleczyć antybiotykiem. Jeśli mimo leczenia nadal będzie to podczas porodu podadzą lek i będzie dobrze. Nie panikuj więc bo w tym przypadku gorsza byłaby niewiedza. :) Czy wszystkie wizytowiczki zameldowały się wczoraj? A co z Camą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wstałam:P boże ja zamiast zabierać sie za obiad zabieram sie za sniadanie hehe:P i poranną kawke:P Mufi- co do remontu, mam nadzieje ze w tym miesiacu już tam zamieszkam, szaleje troche bo niestety wszystko jest na głowie mojej, mojego faceta i mojej mamy, rodzina mojego nie interesuje się wcale wiec jestesmy zdani sami na nasza trójke. Pewnie ze wolalabym polezec, i zeby samo sie wszystko zrobilo ale musimy za wszelką cene zdazyc przed porodem a tu patrzac po tabelce zostało tylko 54 dni:P a zresztą mam dziwne wrazenie ze urodze wczesniej:P nie wiem czemu:P Dziewczyny czy wy tez tak macie ze wydaje wam sie ze w nocy to maluszków przygniatamy?:P hhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę o dopisanie mnie do tabelki- 14.01 termin :) Co do nerwobóli to mi jeszcze parę lat temu lekarz rodzinny kazał brać aspargin i faktycznie pomagał teraz w ciąży brałam go na plamienie itp ale że miałam od niego mdłości ( jakoś maj-czerwic) zamieniła mi go lekarka na Magne B6 i się czuję super :) a biorę cały czas bo w okresie dojrzewania miałam straszne nocne bóle kolana-to taka rodzinna przypadłość- a lekarka nie chciała żeby mnie to w ciąży jeszcze męczyło :) Co do zakupów to my od dawna planowaliśmy co kupić i gdzie tzn ja na bieżąco spr ceny wszystkiego, ubranka mam praktycznie tylko używane bo w większości po maluchu siostry albo kupione w ciuchlandzie :) tylko na wyjście kupimy nowe ale co oglądam to jakoś nic mi się do końca nie podoba bo np za mało praktyczne itp :) no i nie liczę tego co dostajemy bo wiadomo coś tam wpada czasami :) A teraz mykam sprzątać jutro wpadają koleżanki a dziś o 13 teściowa a ja mam kuchnię zawaloną naczyniami, pokój z praniem a w drugim... szkoda gadać :D ale 2 godzinki i będzie ok :) a na obiadek chyba zupka z dorsza albo smażony dorsz zależy czy Mąż je obiad w domu czy w pracy bo nie wie o której będzie w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamcie :) ja też chcę do tabelki (nie będę zaśmiecać to poczekam na aktualizację) ja mam tak samo jak pati1784 na 30 stycznia 2012. Też miałam zapalenie bezobjawowe (niby w moczu miałam liczne bakterie) ale mój gin. stwierdził że nie będziemy narazie posiewu robić. Czułam się dobrze po dwóch dniach temp. podchodziła pod 40 stopni i ból w plecach co skończyło się tygodniowym szpitalem pisałam wam o tym to było jakoś w połowie września. Zaufałam mojemu lekarzowi i się przejechałam, teraz sama też analizuje wyniki jak robię a jak mnie coś niepokoi to go pytam ze 3 razy i jeszcze google :D Kolejną wizytę też mam 5 :D A w poniedziałek w końcu idziemy po łóżeczko i wszystko co do niego ... materacyk i te poszewki ale nie wiem jeszcze czy kupie komplet z iluś tam elementów. Bo ten baldachim to jak dla nas coś zbędnego. Zobaczymy co będzie w sklepie. Bo jedyne co mamy to tylko troszkę ubrań dla małego. Też mieliśmy iść do kina na ten film w niedziele. Ale brakło miejsc :/ bilety były za 11 zl a że weekend to nawał, za późno się obudziliśmy z tym wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mnie rozsan jutro na spokojnie dopisz na 12.01 kurcze ale mam doła, mieszkanie z co wewnetrznym zrobie sobie ogien to bede miała ciepło, ale najpierw musze przed piecem na kleczkach ogień robic, a najlepsze ze mieskzanko super elegancko slicznie wyremontowane a tu taki klops co - malutki emaliowany piecyk w kuchni, ale nie ma sie co skarzyc mieszkanie dostałam za free od rodziców jako prezent slubny wiec nie nazekac a cieszyc sie powinnam ze wynajmowac nie musze, ale jak teraz mam tu 16 stopni a za chwilke wychodze to mi sie nie opłaca ognia robic jeszcze i siedze pod kocem... ide sobie humor poprawic do fryzjera bo mam juz tak dluga grzywke ze mi w oczy wchodzi... poza tym wczoraj szybko tylko rpzeczytałam a nie pisałam wykonczona troche sprzataniem i mezem.... wiecie co ja wczorja tu podloge umyłam obiadek wypad nalesniki z jabłkami (tez smazenia mnóstwo), lazienke umyłam itd. a on przyszedł z pracy to nawet porzadnie ognia nie umiał przypilnowac a poprosiłam ladnie ze ma nacyznia schowac do zmywarki.... to oczywiscie zostawił ale ogladac auta na kompie (szuka dla nas, ale pal to licho ja chce dopiero kupic drugie autko jk sie dzidzius urodzi, niech najpierw wszystko z dzidzia bedzie ok, poza tym w styczniu sie dowiemy co z zlobkiem na wrzesien, a moze opiekunke bedzie trzeba wynajac i wcale nie bedzie potrzebne drugie auto) no wiec wracam na przegladanie aut i obejrzenie lisa i jakiejs tam debaty politycznej ma czas, a mi to tylko slodzi ze ja mu urodzie dzidziusia ze jaka fajna jestem, no kurcze jak mu rnao sniadanka robie i dobre obiadki gotuje a wraca z pracy to jest ciepolutko to pewnie ze mu fajnie, a jak mu ogien gasnie i mi naczynia zostawia to mi ma byc z nim fajnie, ooo nie ale sobie juz u mnie zawalił.... te naczynia z blatu kuchennego polozyłam na stole jadalnym w pokoju i mam to gdzies jak ich nie sprzatnie i tych z dzis po obiedzie to ja jutro obiadu nie robie .... po prostu jak nie da rady proszenie i tlumaczenie ze mimo ze jestem w domu ma sie tez do roboty zabrac (co czasme daje skutek i nie mam na co narzekac ale z tymi nacyzniami to przewał bo nic nie robił a posprzatac nie umiał) moze jak ciepłego obiadu mu jutro zabraknie po pracy to cos to do niego przemówi jak ładnie poprosze to sobie moge prosic ... ja zamiast trzy razy go prosić by cos zrobił chyba zastosuje opcje raz a porzadnie mu kazac, tak samo zrobiłam z wynoszeniem prania na strych .... kiedys mu mowie by mi to wyniósl bo chce powiesic potem znowu mu mowie, potem to juz warknac musiałam i teraz nie ma ubieram sie i idziesz bierz te pranie.... czy z nim bym musiała tak z wszystkim??? jak ja mm dzis dosc, chyba sie z nim znowu o te obowizki domowe i ten jego komputer pokłóce.... wiecie co on raz jest super no i mi pomorze tu i tam i cos sam wymysli, kiedys ja sobie spałam to mi w kuchni cala zmywarka i rano ogien, u tesciowej obiadki i kolacje robił kanapki, ale w domu to mnie czasem szlag bierze bo on ma takie dobre dni chyba od swieta a na codzien musze go gonic do wszystkiego, mama ich w domu wyreczała za bardzo,,, a juz nie mowie brudne ciuchy zamiast do szafy do kosza na pranie.... walaja sie po krzesle..... pomieszane z czystymi.... wkurzyłam sie i to walnełam wszystko na podloge... ma sie dzis za to zabrac bo ja wyjde z siebie musiałam sie wygadac bo on jest w pracy i mu nie moge teraz burzy zrobic :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do łózeczek, my chyba zdecydujemy sie na kołyskę drewnianą mam jedna na oku:) hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zła, napisałam na komorce dłuuugiego posta i wszystko mi wcieło :/ Nie pogadam sobie z Wami na lezaco. Chetnie zamienie komputer na laptopa :) Dzis leze i nie wstaje, miałam okropna, bezsenna noc, a pogoda za oknem mnie dołuje. Ciesze sie, ze po wizytach wszystko ok, a za Ciebie YOUSTTA trzymam kciuki :* i wierze, ze dzieciaczki jeszcze sobie poczekaja z przyjsciem na swiat. BETINKA - gratuluje drugiej coreczki. To maz sie postarał:) TOJAH - a Twoja bije rekordy pod wzgledem przybierania na wadze :p MUFI - w kuchni urzeduje ja, ta nalewka to bedzie jego pierwszy raz, ale jak chce to niech robi:) M.mi teraz duzo pomaga, nie powiem, dobrze z nim mam. Np.wczoraj zbił kubek i miałam o 1 miej do mycia - widzisz jaki dobry:) NATEL - to dobrze, ze ktg nie wykazało skurczy. A Tobie czesto twardnieje brzuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!Wiecie co mnie wczoraj spotkało?:-) Chciałam sie ubrać,po kolei wyciągałam spodnie i żadne się nie dopieły.A im więcej ich wyciągałam tym bardziej moje dzieci się ze mnie śmiały,bo siedzieli akurat przy stole i jedli obiad.Kurcze takie małe łebki,bo 5,5 i 3,5roku,a załapali w momencie,że z mamy się wieloryb zrobił i w żadne ubrania się nie mieści i ubaw mieli ze mnie niewąski:-) Ostatecznie musiałam ubrać spódnice i grubsze rajstopy,bo tylko w to weszłam i wygląda na to ,że czeka mnie zakup spodni,bo coraz zimniej,a ja w nic sie już nie wcisnę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze coś wspomnę o ubrankach. Ja mam wszystkie nowe ! Jestem zrażona trochę do używanych. Dostałam od sąsiadki mojej ciotki dwie wielkie reklamówki używanych ubranek. Tak się na początku cieszyłam że nie będę musiała kupować za dużo. większość tak na dzieciaczka około pół roku i w górę. I po przejrzeniu tego zostawiłam tylko kurteczkę dżinsową tak na półtora roczku dziecko ! Słuchajcie rzeczy były podarte,sweterki rozmiar 62 rozciągnięte na spokojnie 74, poplamione czymś, niby prane a śmierdziały, wyprałam jeszcze raz plamy i tak nie zeszły. Powiem wam że ja to bym się wstydziła dać komuś coś takiego. I kompletuję nową wyprawkę. Kasy nie mamy za dużo ale że nowe nie znaczy też drogie, bardzo dużo rzeczy wyczaiłam z promocji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakupy zostawiam na poczatek grudnia, lozeczko mam wybrane juz, posciel tez (tak serio wiekszosc pościeli jest z tych samych materiałów bo podobne wzory) wybrałam juz taka zwykla ale jeszcze przejrze te co byly kilka stron wczesniej powklejane :) kosmetyki dla dzieci i butelki kupie u nas w aptece, maja tu przystepne ceny i to tez w grudniu :) hehe chciałam od meza dostac koszule itd. rzeczy do szpitala pod choinke ale kupie wczesniej bo moze sie cos wczesniej wydarzy :) 6 grudnia wybieram sie rano na miasto ... rano o 8 pobranie krwi, potem ok 10-11 moja pani gin, potem pojde do pracy zaniesc L4, a potem popoludniu pan gin i usg... a czas pomiedzy spedze na zakupach i siedzeniu w MC Donaldzie nad cappucino i czytaniu gazet albo ksiazki :) taki meczacy ale fajny dzien planuje a wozek musze zaklepac cene bo teraz w jednym sklepie jest w promocji - Jedo, ale nie chce jeszcze zamawiac ani wybierac koloru wiec moze tylko zadzwonie do tego sklepu jak z promocja w grudniu bedzie a dzis przy okazji fryzjera wejde do sklepu z ubrankami :) wiecie tak mysle .... w rozmiarze 56 mam z 5 pajacyków, jedne spioszki, 2 bodziaki z długim całkiem rozpinane kopertowo i potem bodziaki przez głowe z krótkim (ale chyba ich nie uzyje) a za to licze ze ozywac bede juz moze kopertowo zapinanych 62, bo nie chce za duzo kupowac 56 .... moze kupie jakies kaftaniki 2 zapinane kopertowo hmmm jak myslicie ? ile macie ubranek? a z rozmiaru 62 mam 4 pajacyki, potem jakies kilka par spioszków, ogrodniczki *2, połspiochy *2, dresik, dwie bluzy, 4 body z krótkim kolorowe, 3 z dlugin i tez nie wiem ile body i kaftanikow dokupic... bo to wiekszosc co dostałam a sama pokupiue takie ładne ubranka na wyjscie itd. ..... bo jak wczoraj spojrzałam na zestaw kolezanki po swojej siostrze to ma duzo takich ubranek po domu i moja mama mi tez mowi ze dziecku sie uleje i czasme dwa razy dziennie trzeba przebierac wiec jak nie chce co dzien prac to moj zestaw jest raczej ubogi :P co radzicie pokupic jeszcze? ciepłe misiowate pajacyki mam i w rozmiarze 56 jeden i w 6w, potem 62 mam ogrodniczki ocieplane takie jak na narty sie ubiera, kombinezon z szpitala (tez do wozka idealny) mam... napewno musze pokupic czapeczki? jakie i ile?, skarpetek mam 4 szt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JulkaZ ja dostałam tez takie spioszki po kuzynach z frotki ale bardzo juz powycierane i poczatkowo mysle ze sie przydadza, a potem maz na nie spojrzał i mi mowi schowaj je na czarna godizne jak serio braknie a tak to kup nowe bo one sa tak zmechacone ze i malemu w nich ebdzie niewygodnie juz i mnie wybawił z opresji bo szkoda mi było wyrzucac a tez chciałam by nasz mały miał fajne ubranka a nie takie znoszone... no a powyciagane koszulki itd to tez nie ma co ubierac bo bedzie dziecku niewygodnie, patrzac na to jak nasze dzieci beda sie uczyly jesc latem to ciekawe jak po nich koszulki beda wygladały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROZSAN - ja tez prosze o wpisanie mnie do tabelki - termin 5.01. Zdjecia z mieszkania chetnie poogladam. SMEFFETKA - jestem tez ciekawa Twojego projektu domu, pochwal sie. MADZIA_MI - mimo wszystko nie szalej z przeprowadzka:), moze uda nam sie wytrzymac do stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Witam Mamusie :) Ale zimno tam musi dzisiaj być, a ja mam wizytę. Trzeba wyjąć cieplejsze butki z szafy... Mam nadzieję, że dopnę się w kozaki heheh youstta Nie martw się, będzie dobrze, jeszcze troszkę wytrzymasz :) Z bliźniakami tak podobno jest, że im tak śpieszno na ten świat. Odpoczywaj dużo to może uda się je powstrzymać, byle do 36 TC :) Co do zapalenia - ja mam od samego początku ciąży z tym problem. Wyleczone i zaś wraca i tak non stop - teraz ciągle biorę urosept 3x2, dziś miałam badanie moczu - zobaczymy jak wyniki. Antybiotyk Monural jest na to świetny, co prawda w ciąży nie brałam ale przed ciążą miałam takie zapalanie pęcherza, że bolało nawet przy chodzeniu i po trzech niedopasowanych antybiotykach dostałam właśnie to - jak ręką odjął :) Fasolka99 Masz rację, ta kasa przelatuje nam przez paluchy jak nie wiem co :( też nie mam jeszcze wszytskiego, a największy wydatek (wózek) jeszcze przed nami :) Torbę w sumie mam spakowaną, bo jak się okazało że szyjka skrócona to na wszelki wypadek spakowałam :) i tak se już w szafie czeka na ten WIELKI dzień A te kłucia to napewno nerwobóle, ja w pierwszym trymestrze też miałam - znam to okropne uczucie, mi pomagał ciepły prysznic :) Piszecie, że miałyście spotkania z położnymi... na szkole rodzenia czy tak po prostu poszłyście do szpitala pogadać? Ja też bym chciała, ale na szkołę rodzenia nie dam rady ze względu na koniecznosć leżenia, a nie słyszałam by położne z mojego szpitala organizowały takie spotkania. jagódka_1984 Oj tak to już jest z tymi naszymi chłopami... mnie też czasem wytrąca z równowagi , a potem mi mówi, że mam się nie denerwować Ja najbardziej nie znoszę tego, że ich czasem trzeba o wszystko prosić np. wyjmij pranie z pralki to wyjmie ale sam nie wpadnie na to by je powiesić :) ehhhh szkoda gadać Znikam zrobić jakiś szybki obiadek. Wieczorkiem znów Was odwiedzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:)proszę dziś za mnie trzymac kciuki o 15 bo mam wizytę,potem się odezwę czy wszystko oki................. jagódka ty jesteś z rudy śl,no nie????????????? powiedz mi taką rzecz bo jeszcze jak chodziłam do pracy to kiedyś z koleżanka zastanawiałyśmy się dlaczego większośc okien w starych budownictwach ma pomalowane ramy na czerwono. czy to kiedyś za starych czasów coś oznaczało czy to był taki trend i tak to pozostało............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia_mi, remont remontem ale musisz uważać na siebie bo w końcu ty i dziecko jesteście teraz najważniejsi. :) Gapp, u mnie też trochę w kuchni burdello ale to głównie kwestia załadowania zmywarki (a wcześniej rozładowania). Obiad mam z głowy bo mam paszteciki. JulkaZ, dziwny ten gin że tak olał bakterie. Przecież to wiadomo że coś się dzieje. Wstyd z tymi ubrankami. Ludzie czasem nie myślą. Jagódka, faceta czasem jak mu palcem nie pokażesz co ma zrobić to nie będzie wiedział. Dlatego ja się nie czaję i normalnie męża proszę o to co chcę żeby zrobił. Nie dziwię się że się wkurzyłaś. Miałaś prawo. Oby fryzjer ci humor poprawił. :) Ubranek nie liczyłam więc nie powiem ile mam. Cały czas leżą i czekają na pranie. Zebrać sie nie mogę. :P Aguniek, czasem mi brzuch się robił twardszy ale teraz ewidentnie się postawił bo aż się uniósł do góry i poczułam dyskomfort. Nie zdarza się to często więc jest ok. Pati, to w jakich ty spodniach chodzisz? W zwykłych?? ;) Wyrosłaś z ciążowych? Sylwka, ja już drugi raz miałam ktg robione. Mamy u nas położną pracującą w szpitalu która oprócz tego prywatnie robi ktg i prowadzi szkołę rodzenia. Przyjeżdża do domu. Ktg trwa ok 30min. więc w tym czasie wypytuję o wszystko co mnie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli dziś Sylwka i Tika robią przegląd. ktoś jeszcze? Ja idę jutro. :) Pisałyście o ruchach dzieci -moje mam wrażenie że coraz bardziej sie rozkręca. Szaleje na całego czasem. Aż zaboli jak się wierci. Żywotne dziecię. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati, Julka macie termin na moje urodziny fajne będziecie miały dzieciaczki tak jak ja :P ahh ta skromność :P Pati takie Szkraby zawsze wychwycą dobry moment na śmiech :D JulkaZ u nas jest trochę inaczej bo siostra miała większość nowych ubranek a ja kupuje tylko w dobrym stanie a nie powyciągane czy poplamione bo dla mnie to bez sensu i tak bym tego Malej nigdy nie założyła :) po prostu często można znaleźć ciuszki w super stanie za mniejsze pieniądze :) wczoraj np kupiłam kocyk o ponad połowę taniej zupełnym przypadkiem a jest milutki jak nowy i ślicznie różowy :) no i zgadzam się że ja bym takich starych szmatek nikomu nie dała albo z jakimś zaznaczeniem że część już jest znoszona i jak chcesz to masz je wyrzucić-- jakoś człowiek się inaczej nastawia :) choć nie ja takich szmatek w ogóle bym nie dała nikomu :P Jagódka to hormony ciążowe na pewno ;) Choć mnie też to wkurza jak nie zalewa za sobą talerzy- wie że nienawidzę zmywania a takie zaschnięte jakoś w zmywarce się za dobrze nie domywają.... choć nie narzekam bo mi się tez czasem zdarzy że nie powynoszę itp u nas jest tak że przez 2 miesiące to on robił wszystko i docenia bardziej moją "pracę" no i wie że w ciąży dużo odpoczywam bo tego potrzebuje więc pomaga choć czasem też muszę parę razy powtarzać ja wtedy ostentacyjnie się biorę za to co miał zrobić to od razu się ruszy :P ale czasem też daje mu luz jak np widzę że po pracy jest kompletnie wypompowany :P Co do pościeli ja na razie nie kupuje bo: Maleństwo na poczatku śpi w rożku, kołderki używa właściwie od roczku, poduszki też nie może używać bo może się zwyczajnie udusić- pierwsze co robi położna w domu to jeśli jest poduszka w łóżeczku to ją wyrzuca! jedyne co to powłoczki będę mieć na zasadzie gdyby Mała ulała to zmieniam tylko powleczkę a nie całe prześcieradełko bo to misja jest :) jedyne co się przydaje to ochraniacz który my dostaniemy akurat od szwagierki bo Mały już nie używa :) a co do baldachimu- siostra ma i mówi że ma z moskitiera i że mi pożyczy ale jej zdaniem poza efektem wizualnym nie wiele to daje zwłaszcza nam bo w końcu w zimie muchy nie latają :P a jeśli chodzi o ochronę przed światłem itp to też na niewiele to się zdaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaaaaa tak się pięknie napisałam i szlag wszystko trafił !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co za cholerny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natel melduje porządek w całym mieszkaniu poza nie pozamiataniem ale zaraz teściowa przyjdzie to nie będę latać z miotłą :) obiad mnie chyba nie ominie dziś... a tak liczyłam na lenistwo :P będzie dorsz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje dziewczynki, powinnam troche zwolnić tempa, ale po prostu wiem ze musze tez pomóc zeby ze wszystkim zdąrzyć, teściowa ma głeboko w dupie za przeproszeniem nawet nie przyjechała obejrzec mieszkania naszego, kobieta w sile wieku, jak jej mowilam ze maluje drzwi i okna to nawet nie zaproponowała pomocy, moja mam codzien jezdzi pomimo ze pracuje na 2 etaty w tym dyżury nocne w szpitalu. a tamta lezy i pachnie i ma wszystko w dupie...wiec same rozumiecie ze moge liczyc tylko na siebie, dlatego tak bardzo szarżuje w przygotowaniach chodz wiem ze powinnam zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodka-z tym twoim mezem nie masz zaciekawie,chyba faktycznie musisz mu terapie szokowa zastosowac :P.Mojego tesciowa tez rozpieszczala i tez ma jakies glupie nawyki np zamast chowac rzeczy do szafy to wiesza je na ramie lozka w sypialni a tego sie zbiera wiec musze prosic zeby sprzatal po sobie,ale ostatnio cos uczynny jest bardzo,dzis nawet sie przejmowal ze nie zdrazy mi talerzy do zmywarki wsadzic zanim poprzednie sie pozmywa az w szoku bylam hehe. madzia_mi-z tym zgniataniem to mnie lekarz uspokoil ze dziecku krzywdy napewno nie zrobie :)wiec jestem spokojniejsza,choc jak mi sie rozpycha a leze na boku to czuje lekki dyskonfort. JulkaZ-ja podostawalam ciuszki ale wiadomo szwagierka powybierala takie niezniszczone i sa naprawde sliczne tylko musze sie wyprac,wiec ja sie dziwie ze ludzie dawaja takie zniszczone rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc piszę jeszcze raz :( kajek20 , Mufi to kłucie męczyło mnie do 3 w nocy ale dziś jest już dobrze, to pewnie na tle nerwowym ale lekarzowi wspomnę o tym na piątkowej wizycie ; ja to jestem z tych co muszą mieć wszystko pod kontrolą i chciałabym mieć już wszystko popakowane i tylko spokojnie czekać na maluszka a tu ciągle na coś brak a czasu mniej i to mnie wkurza ; a z tą kasą to by szlag trafił .... myślicie że potem będzie jeszcze gorzej, jak drogie jest utrzymanie takiego malucha ? aż nie chcę się martwić na zapas myślę że gdybym miała górę pieniędzy :) to bym kupowała jak szalona :):):) jagódka_1984 właśnie mnie mój mąż wytrącił z równowagi , no pępek świata się znalazł , zero wrażliwości i zwykłe olewatorstwo i nie odpuszczaj swojemu niech się do roboty bierze JulkaZ to cie ktoś obdarował , ja mam większość z ciucholandii ale wyglądają naprawdę jak nówki , a swojemu dziecku też bym poplamionych nie założyła jagódka_1984 tych ciuchów to mam jakoś tak jak ty ale już raczej nie kupuję bo boję się że będą to wyrzucone pieniądze , jak coś to się szybko ręcznie przepierze i na kaloryfer wrzuci i zaraz wyschną albo męża do sklepu pogoni jak naprawdę okaże się że jest ich za mało, ja kupuję dalej po ciucholandach ale już staram się większe rozmiary 68, 74 , czas tak szybko leci a jak coś trafię fajnego to uważam że warto za te 5 czy 7 zł - a jakość naprawdę świetna rozsan wrzucaj foty mieszkanka :) sylwka zazdroszczę ci już gotowej torby :) a z chłopami to masakra bo ze trzy razy musisz powiedzieć "wyjmij pranie" potem w końcu się wkurwić i krzyknąć a potem usłyszysz że jestem marudna i ciągle w kółko zrzędzisz - no nic tylko zastrzelić a wogóle to mam dziś koszmarny dzień , pojechałam rano na zakupy po buty , zdechło mi auto , byłam spychana ze środka drogi na pobocze, akumulator zdechł , ledwo wróciłam do domu no i nowy wydatek zakup akumulatora sie pojawił i nie wiem cy na buty jeszcze bedzie , a więc 50 km przejechałam na pusto butów nie widziałam , wróciłam do domu - mąż mi podniósł ciśnienie - mam dość ! a i jeszcze wcześniejszego mega długiego posta mi wcięło życzę wszystkim lepszego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia_mi-ja Cie rozumiem przeprowadzalam sie w sierpniu i to byla jakas masakra( z tym,ze u mnie tescie duzo pomagali),tylko ja wtedy jeszcze pracowalam i po 8-9 godz pracy szlam na mieszkanie robic to po dwoch tyg. tak mi sie to udzielilo,ze powiedzialam sobie stop.Moja mama tez pracuje na 2 etaty i tez pomagala.Raz bylam zla strasznie na meza bo remont sie ciagnol a on zamiast przed druga zmiana jechac cos zrobic to spal ile wlezie a tesciowa go usprawiedliwiala,ze musze go zrozumiec bo on praca zmeczony i takie tam,na to ja jej odpowiedzialam "Ze ja tez pracuje tyle samo godzin co on,jestem w ciazy i jeszcze robie tutaj na mieszkaniu i ja jakos nie mam byc zmeczona",ale jak juz minol kryzys np ciaglego odpadania gipsu z jednej ze scian hehe to maz zabral sie za siebie i poszlo raz dwa.Jednak nie forsuj sie zabardzo,bo teraz to jeszcze brzuszek ciazy to dopiero szybko idzie sie zmeczyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze czy u Was też są takie kolejki do przychodni. Właśnie mój mąż poszedł sie dopytać co i jak w przychodni diabetologicznej. Okazuje się że ludzie czekają i zajmują sobie kolejke już od 6 rano. I pani doktor przyjmuje tylko 10 osób 2 x tygodniowo. Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka- niewiem co jest dzis z tym dniem,kazda z nas jakas podminowana chodzi.Ja tez sie wkurzylam,a reczej jestem za przeproszeniem zesrana bo dzownilam do ZUSU i powiedzieli mi ze pieniadze przesla mi do 30 dni :/...Zastanawiam sie jak to przeciez powinnam teraz dostac za październik kase,no bez jaj za co ja mam życ??Wyplata meza sie juz koncy.Zadzwonilam odrazu do szefowej czy cos im sie nie popierniczylo z tymi mnoimi L4,a jutro wybiore sie osobiscie do ZUSU,bo poprostu jestem wkurzona i wystraszona.A co do twojego samochodu to moze akumulator nie bedzie az tak drogi i straczy i nato i na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×