Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

moje bliźniaki jedzą z jednej łyżeczki i często też z jednej miseczki. Ba! często leżą obok siebie i jeden drugiemu zabiera smoczka i doją nie swojego. Ale to standard :) .. Czekam zatem po tym co napisałam na zbulwersowane głosy pomarańczek że nie dbam o higienę dzieci :D A piszecie o surowych owocach.. ja nie wiem co w nich jest, ale u nas surowa marchewka w ogóle nie wchodzi, o jabłku nie ma mowy. Ale ostatnio spróbowałam i takie prażone jabluszko, czy ugotowana marchewka jest łagodniejsza w smaku, tzn. jabłko nie jest takie kwaśnie, a marchewka jest słodsza. W sumie to tylko do tej pory banana dawałam surowego. Aaaa i do kleiku kukurydzianego takiego co się z mlekiem rozrabia przemyciłam pół gruszki startej na tarce, to maluchy nie zaczaiły że tam jest surowy owoc i wsunęły zadowolone, bo samej gruszki surowej nie chcialy. Fasolka99 - skandal z tym bananem! ;) a jak Ty robisz z zupkami? codziennie już podajesz na mięsie? Nasze dzieci prawie w tym samym wielu to pytam. I ile schudłaś kobieto? pochwal się tu :) No i nie gadaj, pomarancze Ciebie omijają, hmm.. podejrzana sprawa hihih ;p Mandarynka;) - rób z bananami tak jak Ci intuicja matczyna podpowiada :) jagódka - a ta dynia to ze słoiczka? bo ja poluję na świeżą ale u nas jeszcze nie ma w sklepach. kushion - a nie miałaś gdzieś ostatnio szczepienia? U nas 39st. było po ostatniej dawce 3w1. A trzydniówka to tak jest że dziecko dostaje wysokiej gorączki w pierwszej fazie, tak 39st. a na 2-3 dziej pojawia się wysypka, taka hmm.. podobna jak dla mnie do różyczki, u mojej Majki zsypało plecy, przechodziła ją jak miała 9msc, wysypke miała na plecach głównie. Moższ zrobic też badanie moczu, bo często przy zapaleniach układu moczowego jest wysoka temp. bez innych objawów. tojah - no jedzą z jednej łyżeczki i miseczki jak razem je karmie i żyją i mają się dobrze ;) a leżą w leżaczkach sobie, tych fishera, tam jest taka opcja taka prawie na siedząco, zakładam śliniak i raz jedno raz drugie. Widzę że razem dzieci nakarmiłyśmy MoM , lipa straszna ;) Mojej koleżance ksiądz kazał napisać na karce że będzie wychowywała zgodnie z przykazaniami i udzielił chrzest pomimo że nie mięli kościelnego. Ja też się nałaziłam bo musiała zgodę dostać na chrzest w innej parafii.Rzeczywiście może się odechcieć wszystkiego. No i czekamy na fotkę Kindziulkowego zęba. No i u Cibie jest Kindziulek, a u mnie Kiniolek :)) camilla2011 - gratuluję ząbka. Kurcze.. jak tak dalej będzie to my tylko bezzębni zostaniemy, bo coraz więcej maluchów już ma. Majce wyszedł pierwszy ząbek jak miała 9 msc, to sobie jeszcze poczekam pewnie też. A z tą dysplazją to rzeczywiście pediatra jakiś niedouczony, może po wtorkowej wizycie jednak okaże się że nie trzeba. Trzymam kciuki i daj znać. A ja dzisiaj poszłam na łatwiznę i na obiad zaserwowałam maluchom Warzywa z jagnięciną i kaszką jaglaną. Poszły dwa słoiczki bo smakowało. Jutro zupka z cukinią samodzielnie robiona na parowarze. No i powiem Wam że maluchy podczas zabawy odkryły że obok leży kompan do zabawy i zaczynają obserwować siebie i jak któreś bawi się np. grzechotą to drugie wyciąga rączki i stara się mu zabrać i często się to udaje :) albo łapią się za ręce i wkładają sobie do buzi i gryzą. Ostatnio Kinia przegięła i Konrado się rozpłakał, bo mu palca ugryzła. Ubaw czasami mam niezły. No i rozczulają mnie jak patrzą sobie w oczka i się uśmiechają do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
larfa - a u Ciebie też na usg coś było widać? bo camilla pisała że u niej coś było.. pytam bo cholercia nie zrobiłam drugiego usg a na pierwszym było wszystko idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Youssta Jak na pierwszym usg wyszło wszystko dobrze to nie masz sobie czym głowy zawracać, bo u nas od razu było widac, że panewka nie wykształcona; zresztą i bez usg było widać że coś z prawą nozką jest nie tak bo słabo rozkladala ją na bok i na udku koło pachwinki zrobiła się faldka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wszystkie odpowiedzi! Dominik wczoraj na wieczór, cały dzien bez syropu miał 37.7 więc mu jeszcze na noc podałam syrop. W nocy często się budził i bo był głodny pochłaniał butle jednym tchem doładowywał piersią i nyny. Dziś rano piękne 36.6. Wysypki jako takiej nie widzę no ale jeszcze go dokładnie obejrzę w kąpieli o go wczoraj nie kąpaliśmy. U nas dokarmianie zawieszone, nie chciałam go dodatkowo męczyć i jakoś wydaje mi się, że jednak nie jest jeszcze gotowy. No więc cyc (jakoś wciąż ciagnę, poza tym to było jedyne co jadł kiedy miał gorączkę bo nawet picia nie ruszył) i butla. Youssta u nas zebów też nie widać więc spokojnie nie jesteś sama, choć fakt Twoje dzieciaki starsze. A co do zabwy, to niedługo, zajmą się całkiem sobą a Ty będziesz mogła sobie pomalować paznokcie na wszystkie kolory tęczy oglądając telewizję :) Fasolka ja też cche wiedzieć ile zrzuciłaś na dukanie! bardzo lubię chlebek Dukanowski. aaaa przypomniało mi się. Dieta Dukana wcale nie musi byc niezdrowa. Wystarczy nie roic tej najbardziej radykalnej w książce jest też propozycja tylko 3 fazy czyli +warzywa i owoc chyba. A to już musi by zdrowe. Tojah a Ty już ani razu dziennie piersi nie podajesz? Bo napisałaś , że koniec i mleko zanikło? Czy ściągasz? Pytam bo u mnie mało ale wciąż jest. A ja za niecałe 2 tygodnie na wakacje! Ależ się cieszę. Mam nadzieję, że Dominiś polbui latanie jak mama a nie znienawidzi jak tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki. Pogoda nam się wreszcie zrobiła :-) Wczoraj cały dzień na wsi byliśmy, myślałam że sie opalę co nie co ,ale już nie chce mi się tak leżeć plackiem na tym słońcu, zresztą trochę się boję żeby plam się nie nabawić dodatkowych, więc będę w tym roku bledzizna. No oczywiście wczoraj jak mnie tam zobaczyli to się śmiali że z młyna wróciłam :-) Skończyły mi się dobre czasy z wózkiem na paskach, bo wywieźliśmy na wieś żeby nie zagracał dodatkowo mieszkania, więc teraz usypianie w łóżeczku, ale jakoś póki co nie jest źle. Jak już śpiąca, to do łóżeczka na boczek, smok, pieluszka, karuzelka, głaskanie po pleckach i śpi. Oby tak było zawsze :-) Mufi o konikach to pierwsze słyszę :-) ale śmieszne powiedzonko :-) No i ładna waga. A powiedz mi z tą nietolerancją to jakoś się jeszcze objawiła u Was np jakaś wysypka czy coś ? Powiedzcie mi ile od pierwszej marchewki czasu upłynęło jak dałyście mięsko, U nas dopiero marchewka, marchewka z ziemniakiem, jabłuszko, sok jabłkowy. Były gruszki ale się ulewało. dzisiaj będzie ziemniak z dynią. Najgorsze że tylko takie słoiczki widziałam u mnie w mieście z takich bezmięsnych. napiszcie czy jeszcze coś jest co można teraz podać bo przecież samej marchewki wiecznie jeść nie będziemy. Pisałyście coś o szpinaku ale kurcze nigdzie nie widziałam. Warzywka w ogródku mamy ładnie rosną to gdzieś za tydzień będziemy swoje zupki gotować. jagódka powiem Ci szczerze że u mnie to z tym karmieniem cycem jest troszkę inaczej, bo gdyby nie to moje parcie właśnie na karmienie i latanie z laktatorem na 1,5 tyg przed @ to karmienie zakończyła bym już dawno:-) . Tak się właśnie zastanawiam jak to jest bo pierwsza ciąża bezproblemowa i z karmieniem też problemów nie było, żadnych kryzysów. Druga ciąża problemowa od początku i z karmieniem też kombinacje :-) A betinka przecież ta sama nie ? he,he smeffetka to raczej bardzo ładnie Ci przybrał na wadze. To u nas dopiero lichutko bo przez ok 1,5 miesiąca tylko 360. No ale nic teraz poszło dokarmianie mm( bo oczywiście jak to u mnie bywa po @ przyszła lekka poprawa laktacji). Myślałam już że będziemy kończyć całkowicie, ale jakieś karmienia cycem jeszcze będą. Chociaz jak wrócę do pracy to się wykruszy. docia u nas była taka sukienka http://allegro.pl/sukienka-komplet-do-chrztu-mini-styl-r-68-i2377523370.html a tak teraz na takie upały to proponowała bym ci coś lżejszego i krótszego może kupić. My chrzciliśmy w 6 maja i na imprezie po 1,5 godziny sukienkę musiałam ściągnąć bo było małej gorąco. youstta dobrze piszesz że na słoiczka to kase zbijają, Kiedyś był ten program,, wiem co jem" i tam przeliczali ile sie płaci za kg słoiczka a ile za kg ugotowanego samemu, No to z torbami można pójść :-). hehe i fajnie musi wyglądać takie karmienie dwóch szkrabów. Jak ja byłam mała to do sąsiadów przyjeżdżały do babci bliźniaczki z którymi się bawiłam. Pamiętam jak w trójkę zajadałyśmy kaszkę mannę z kruszonymi biszkoptami, z jednej miski, jedną łyżeczką. A z dynią to o tej porze ciężko, raczej jesienią. Ja mam zamrożoną z tamtego roku, zobaczymy czy Emilce posmakuje najpierw słoiczkowa, to będę potem dorzucać do zupek. Tojah jakby co to zapraszam do nas tutaj braciszkowie Ci na pewno ochrzczą :-) Kushion oby to trzydniówka, ale pewnie do dziś to już wysypkę macie i po gorączce nie ma śladu. fasolka jak to Cie nie ma. Ty weż się tak nie odchudzaj bo kto będzie pisał. No ale Ty do pracy kochana już wracasz to trza się i super figura pochwalić, a co ? :-) jagódka właśnie, na złość piszmy , no i ja tez zbieram się do kupna Edziowego krzesełka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Kushion ubiegłaś mnie i tak jak pisałam po gorączce śladu nie ma super. A my tez za 2 tyg jedziemy wreszcie pobyć wreszcie razem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:-) betinka,wiesz,ze u mnie wlasnie bracia tacy surowi sa i nie chca nieba dziecku przychylic:-) yousta,no super takie karmienie.bo wyobrazalam sobie,ze masz dwie michy,dwie łyżeczki i na dwie rece lecisz,ale to chyba trudne by bylo,bo ja z jednym ledwie daje rade. kushion,to nie takie latwe by pokarm zniknal.jeszcze dlugo go bede miec.nawet musialam dzis dostawic na chwile do jednej piersi,bo mnie bolala taka pelna byla,ale tylko na chwile .ja po prostu ograniczalam karmienie i od jakiegos czasu tylko noca karmilam,a skoro moja praktycznie przesypia noc to co mi zostalo?:-) w dzień staralam sie odpuszczac piers,przestalam usypiac przy cycu i samo sie pieknie uregulowalo. mam do Was pytanie,czy ktoras pamieta moze na ktorej stronie byl taki sporzadzony przeze mnie wykaz rzeczy potrzebnych przy dziecku.wyprawka znaczy sie:-) wydrukowala bym sobie i dala sasiadce,bo 6msc juz jej leci i ona mnie o wszystko pyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiesze doniesc,ze moja Kindziulka dzis pierwszy raz sie przewrocila z plecow na brzuch.i po pierwszym razie juz fika w obie strony.identycznie jak siostra,w jeden dzień niespodzianie opanowala fikoly:-) ale przynajmniej 2tyg szybciej wiekowo jej to poszlo niz starszej i kompletnie innym sposobem.:-) starsza sie musiala rozbujac i hop,mlodsza najpierw przerzuca pupe i nogi i dopiero jak biodra dotykaja podlogi, ciagnie reszte ciala:-) a teraz lecimy na lody:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiesze doniesc,ze moja Kindziulka dzis pierwszy raz sie przewrocila z plecow na brzuch.i po pierwszym razie juz fika w obie strony.identycznie jak siostra,w jeden dzień niespodzianie opanowala fikoly:-) ale przynajmniej 2tyg szybciej wiekowo jej to poszlo niz starszej i kompletnie innym sposobem.:-) starsza sie musiala rozbujac i hop,mlodsza najpierw przerzuca pupe i nogi i dopiero jak biodra dotykaja podlogi, ciagnie reszte ciala:-) a teraz lecimy na lody:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo super! Ja ciągle czekam, bo nam się zdarzyło pare razy przypadkiem ale nie ma w tym celowego działania. Fakt mój jest najmłodszy i raczej ze wszystkim bedziemy na końcu. Kindziulek zdolniacha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
youstta skandal skandalem ale banana raczej podawać bede , może go jednak trochę podprażę albo juz sama nie wiem, chcemia jest wszędzie i tak jej nie unikniemy, wiem można ją ograniczyć ale to już czasami zwariowac idzie bo jak się zacznę zastanawiać to moje dziecko będzie głodne chodzić bo wszystko zaszkodzić może mięska jeszcze nie gotowałam, debiut w ubiegłym tygodniu jarzynowa i druga bardziej ziemniaczana, i kolejna z przewagą marchewki, na mięsne dania ja jestem przygotowana, cały zamrażarnik poporcjowanych malutkich porcji : gołębi , królików i swojskich kur :) no i czekają na Fifka , myślę że na dniach rusze :) pomału niech poje tych nie słoikowych jarzy i zacznę dodawac to mięsko, chyba bede robić więcej tych zupek i jakoś przechowywac mrozić albo gotowac słoiczki nei wiem co lepsze bo do pracy w piątek wracam i chcę mieć gotowe dla babci żeby mi nie wymyślała dań bo wg niej to on już duuuuuuuuużo może jeść, a jak bedzie porcja gotowa do podania w lodówce to nie będzie kombinować :) a schudłam już 5 kg od 21.05 , cycków ku mojej wielkiej radości nie mam już prawie wcale , portski przelatują przez tyłek, wyciągam coraz mniejsze z szafy i ganiam w nich z radością, glodna nie chcodze, menu urozmaicam jak się da a w dni warzywne napycha się witaminami , jeszcze ze 4 kg i będę się utrwalać youstta podeślij fokę swoich berveci bo ich już dawno nie widzialam :) a co do usg bioderek to u nas wogóle nie robilismy, pediatra powiedział że jest ok i nie trzeba, ale ciągle jeszcze myślę o usg główki czy by nie powtórzyć bo to ostatni dzwonek zębów u nas ani sladu ja to się nadziwić nie moge że wasze pociechy przy karuzeli uspypiają , mój traktuję ją jak zabawkę i jak ją tylko zobaczy to istne szaleństwo i roznosi łóżeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betinka z tym opalaniem tez się plam boję ale igram z losem i na słońce dupsko wystawiam , aż se już cycki poparzyłam , później bede płakać że jestem w cętki już nawet nie chodzi o to by w pracy jakoś błysnąć ale raczej wygladac normalnie a nie być postrzeganą jako mamuśka, kierownictwo raczej męskie, dwa młode panny na sąsiednich stanowiskach z których na jedną patrzeć nie moge bo taka franca wiec musze zadbać o to by nie odstawać i zeby mnie traktowano profesjonalnie bo i spotkania z klientami sie zdarzają więc w końcu bede kobieta a nie tylko jak do tej pory mamą - zobaczymy jak to bedzie wyglądało, tam są takie co tylko czekają aż wróce gruba w tłustych włosach i rozlazła opowiadająca o kupach - a tu masz niedoczekanie !!!!!!!!!!!!!!! uwaga nadchodze :D głupie mlode siksy :) to poleciałam z tekstem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah to ci sprytny Kindziul - brawo , u nas przewtory już jakiś czas ale tylko w jedną stronę na brzuch :) i tak by leżał cały dzień i fikał i pełzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah zanim zaczniem ze mnie zlewać to się poprawię oczywiście miałam na myśli przewroty :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka to mnie tym tekstem zdolowałaś bo ja latam cały dzień dziś w piżamie, wieczorem się wykąpie to zmienie na drugą żeby nie było :) nic mi się nie chce a jak mam 5 min to śpie nie mam pojęcia co się dzieje :/ deprecha ? dość że nie ubrana to i włosy też tłuste lepiej sobie radziłam po porodzie niż teraz :( na dworze super ale co z tego jak my z mlodym na antybiotyku jedziemy to ponoć na słońce nie powinno się wystawiać. I co jeszcze może z takich fajniejszych rzeczy to zrobiłam dziś malcowi drugie podejście do marchewki i zajadał się aż byłam w szoku buźkę otwierał zjadł wszystko co mu przygotowałam tzn 4 łyżeczki bo tak na pierwszy raz to bałam się więcej. Czyli wcześniej było za wcześnie na niego no ale mój duży chłopiec za dwa dni będzie miał 5 miesięcy, wszystko w swoim czasie :) AAA i nie gadaj kushion że Twój najmłodszy to wszystko na końcu przypominam że jako jeden z pierwszych usiadł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka no chyba oszalałaś , wyłaź natychmiast z tej piżdżamy !!!!!!!!!! no nic tylko tyłek skopać , szorty zakładaj i koszulkę i włosy umyj, co ci mężowie z wami mają , ja się staram a mój i tak ciągle niezadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak zapytam, Wasze dzieci już siedzą? oprócz Dominika to wiem:) bo moja nawet podejścia w tym kierunku nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
larfa - mój jeszcze nie siedzi, ba nawet przewrotów nie robi, ale spokojnie to dopiero piąty miesiąc:) czasami same siebie się nakręcamy. Dziewczyny jak nazywala się ta maść na bliznę po cc i od kiedy można ją stosować bo sąsiadka niedawno urodziła a ja miałam poród sn i sobie nie zapisałam a wiem. że ją chwaliłyśvie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larfa, dziecko siedzi jak samo usiądzie,a nie jak się go posadzi :-) Moja chyba zaczyna podejmować próby, posadzona przez sekunde utrzyma pozycje i leci do przodu, posadzona w takiej półsiedzącej pozycji na poduszce -spina się do siadania i też leci do przodu :-) Myslę,ze jeszcze ok 2 miesięcy przynajmniej by dzieci zaczeły siadać. Smefettka pewnie chodzi o tę co maminka podawała, to nie wiem, ja znam tylko cepan i droższy contratubex. Julka, słuchaj co Fasola pisze, mykaj myć łepetynę i ubieraj się, Kindziuk na antybiotyku a my 2 razy na dworze jestesmy. Nigdy nie wystawiam dziecka na słonce,zatem nie mam żadnych obaw.Nie siedzimy pół dnia na dworze. ale spacer warto zrobić z dzieckiem. Fasolka u nas też tylko na brzuch, z powrotem nie umie i się wkurza,a ja chodze i przewracam na plecy,a ona na brzuch i w koło Macieju. :-) I pięknie schudłaś! Cudnie. a ja nadal na 69 stoję jak stałam. Beznadziejna jestem i już ;-) Kushion, czekaj na 5 miesiąc, grzecznie czekaj i daj dziecku pewnego dnia odkryć te umiejętność, to naprawdę zdarza się znienacka. Jak wiele innych rzeczy. :-) Betinka, ja dam mięso po ok, 1,5miesiąca od pierwszego posiłku warzywnego, bom mało wyrywna w tej kwestii ;-).zresztą czekam aż córa skończy 6 miesięcy Mysle,ze szpinak, dynia, kalafior, pietruszka, burak można podać. na osesku pewnie bedzie lista,albo na stronach firmowych słoiczków.:-) dobra, zmykam,czas ksiązkę dziecku do snu poczytac, bo Kindzia już od godz śpi,ale musze na lekarstwa obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry że ja wam tematy tego jedzenie tak wałkuje ale jak zaczniecie dietę bardziej rozszerzac albo gotowac zupki to wam się info przyda :) pokroiłam dzis banana nakawałki jabłko też i trochesprażyłam zeby nie było ze chemia, banana też jak był w skórce to sparzyłam gorącą wodą nie wiem po co ale wyczytałam że tak trzeba , jak się sprażyły owoce to je zmiksowałam i deserek gotowy, niestety banan chyba pod wpływem goraca szczerniał a Filip nie chciał tego jeśc mimo że bananem się zajada jak wściekły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja fika na brzuszek, czasem jej się zdarzy z brzuszka na plecki, co jest ogromnym sukcesem, bo ona przez 2 m-ce była w rozwórce i teraz ten ostatni miesiąc czasem daję jej trochę luzu (lekarzowi się nie przyznaję), i jeszcze ta rehabilitacja... dlatego nie dziwcie się, że pytam bo się martwię, bo kazali mi się nastawić, że dziecko będzie opóźnione w rozwoju ruchowym, a co do sadzania, sama nie sadzam, niech się uczy sama, a nie do łatwizny przyzwyczaja :)) ...zostań ze mną, zostań choć na niby w moich gestach, w tym jak głowę noszę zostań ze mną nawet gdybym zapomniała o co proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, kushion u nas tez zabkow nie ma, pewnie beda ok 9miesiaca tak jak pierwsza cora, fasolka wow zazdroszcze spadku wagi ja ide na plus a brzuch jak w ciazy, ale od jutra znowu sprubuje z dietka. U nas obiadki miesne cala para no i cyc tez. Malutka dostala skierowanie na rehabilitacje glowka ucieka jej na prawa strone, tak jak u kajek w srode cwiczenia oby udalo sie wyleczyc, bo bede cale zycie przeklinac ehh malo pisze bo nie mam kiedy, drzemki krotkie i po 30min. A i mam prosbe wiem ze pisalyscie juz na ten temat, ale nie zapisalam i nie wiem co i jak otoz chrzciny jakie dokumenty sa potrzebne robimy w lipcu, i czy ktoras z was ma komplecik dla mojej ksiezniczki to bym odkupila, cos cienkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dziecko siedzi jak samo usiądzie,a nie jak się go posadzi " pięknie Tojahu powiedziałaś :D tak poetycko :p , więc Larfa mój nie usiada więc nie siedzi :) ale na kolanach czasami posiedzi u mni lecz nie długo co do tego leżenia na brzuchu to można wyjśc z siebie i stanąć obok, bo nie ważne czay nażarty jak mops, czy zupe przed momentem marchewkową wciągnął na brzuch i koniec , i leci z niego potem wszystko bo skacze na nim jak szalon, tyłek do góry i pełza w kółko jak wskazówki zegara, szczęśliwy przy tym cały i od podłogi go nie oderwę bo zew natury go wzywa : musi pełznąć :) ja z tym miesem też się nie spiesze - przecież nam nie ucieknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominik nie siedzi. Tak jak Tojah pisała posadzony siedzi ale sam nie siada. Posadzony dobrze sobie radzi ale Wasze dzieciaki pewnie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawiacie dziś otwarte okno w pokoju maluszków ? trochę boję się przeciągów , zalożyłam body kr rękaw i portałki , w poszewkę kołdry włozyłam wczoraj cieńki kocyk no i nie wiem co z tym oknem , czy go nie przewieje i czy my się nie podusimy, może otworze w pokoju obok, ale to już nie to samo mam znajoma któa taki numer często robi: jak mamy jakieś grilowe spotkanie albo gdzieś w ogórdku to my jesteśmy z Filipem max do 22 no a potem do domu kąpać i spac choć to i tak po czasie , a oni kapią małą o 19 ubierają j sa np. do 24 z dzieckie mw wózku które śpi i w domu tylko do łóżeczka przekładają , potem się dziwi że córa ciągle ma katar i zaziębiona jak po kapieli ją wietrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toyah fajnie patrzeć na nowe umiejętności naszych szkrabów.. Moja tylko z brzucha na plecy i w tej kwestii od dawna nic się nie zmieniło :-), Ale za to od jakiegoś czasu grabiami macha cały czas, i starszą za włosy targa, no bo jak złapie to nie tak łatwo jest puścić, i drapie po buzi :-) Fasolka niezły wynik. To już konkretnie widać taki spadek :-). A karuzelka to u mnie właśnie służy do usypiania, jakoś nigdy za bardzo nią zainteresowana nie była, czasami popatrzy na te miśki ale żeby jakoś się specjalnie cieszyła że jej dyndają nad głowa to nie widzę:-) Julka jak to w piżamie latasz, no zbieraj się kobieto :-) zresztą, jak Ci mały tak będzie ładnie marchewę zajadał to i tak będziesz musiała po słoiczki wyjść :-) Tojach mówisz że na 69 hmmm.... :-) dobra.... bo powiecie żem zboczona :-) U nas dzisiaj dynia niestety nie poszła, spróbowała i następna łyżeczka już została wypluta, za to potem jabłuszko z kleikiem wsunęła :-) u nas ząbów brak i siedzieć tez nie siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka u nas wczoraj było juz otwarte spi w body i spiochach i bez kocyka dzis, jak jutro bedzie tak ciepło chyba dam rampers na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×