Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Gość ja też mam termin
Aniela nie masz przypadkiem nadżerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniela, jak plamienie się będzie utrzymywało do jutra, idź do lekarza. A tymczasem połóż się, odpoczywaj i nie baraszkuj więcej ;P. Ja w czasie plamień brałam No-spę (zresztą do tej pory biorę, choć dawno ich nie mam). Po pierwszym plamieniu (6 tc) zadzwoniłam do lekarza, kazał mi się położyć, wziąć większą dawkę luteiny i no-spę. Ale wtedy moje plamienie było związane albo z zagnieżdżaniem się zarodka, albo z niedoborami hormonalnymi. Słyszałam, że po odbytym stosunku w ciąży może się zdarzyć lekkie plamienie i jest to zupełnie niegroźne, więc się nie martw, ale lepiej dmuchać na zimne, obserwować i odpoczywać. A jeśli coś Cię zaniepokoi, lepiej skonsultować to z lekarzem, niż czekać i się zastanawiać, tak myślę. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że rozsan ma rację, zwłaszcza jeśli miała podobne doświadczenia. Ja nie mogę ich mieć, bo mamy zakaz na figle... do odwołania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po stosunku takich problemów nie miałam. Ale po cytologii miałam plamienie.. ale nie taka typowa krew a taka brązowa wydzielina jak na samym początku okresu miałam. Było tak tylko po tym badaniu i już więcej się nie powtórzyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
Dzięki za rady chyba sobie odpuszczę na jakiś czas wogule , chociaż u nas to i raz na 2 3 tygodnie ja nie wiem jak mój to znosi ale nic nie mówi:-) Ale do wizyty warto się wstrzymać zobaczę co mi powiedzą. A następnym razem rzeczywiście chyba trzeba użyć jakieś oliwki:-) Dzidzia jest najważniejsza tym bardziej że coś już plumka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście mój nie narzeka jak go namawiam :P Aniela6 - Skoro lekarz nie zabronił to możecie sobie spokojnie baraszkować. Tylko trzeba uważać na te plamienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajek20
Dzieki za odpowiedzi.W nocy to sobie przemyslalam i tak jak pisze tojah,ze tylko bardziej bym sie martwiła jakby urzadzenie nie spełniało moich oczekiwan.I własnie postanowiłam,ze skoro sie dobrze czuje i wogole to bede dobrej mysli,zero stresowania( moze ze mnie w pracy wkurza na maxa :P)....Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajek20
Socjofobiqe to mojemu mezowi przydala by sie kobieta z takimi zachciankami :P....Jak narazie to narzeka ze jestem ciagle zmeczona :D. Aniela6 polecam zele nawilzajace sama stosuje,oliwki nie stosowalam,ale z zelami mam ta pewnosc ze sa przystosowane do Ph miejsc imtymnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra 11
Dzień dobry drogie Panie! Wstajemy, wstajemy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
witam serdecznie, ja dziś wyjątkowo wstałam bo głodna jestem, ale pewnie zjem i do 13 znowu będę śpiochać...,,bo BEYBICZEK potrzebuje dużo snu żeby rosnąć,,- to moja wymówka na leniuchowanie ...heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra 11
rozsan i bardzo dobrze - jak masz możliwość to odpoczywaj. Jak to mówią mi znajome... jak się dziecko urodzi to zapomniesz co to spanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
Sandra 11--no mam nadzieje...przy synach całe coce spałam już w szpitalu...o 21...jedli ,,kolacje,, i dopiero do jedzenia budzili się około 6 rano...i tak już w szpitalu było...no ale teraz inne geny, tamte ciąże również bezproblemowo przechodziłam a w tej to jakaś masakra na początku była. a co do głodu, to u mnie w bloku sprzedaja takie ciasteczka z ciasta francuskiego posypane prazonymi orzeszkami a w środku jest nieprzyzwoicie słodki muss..mniam idalne do słabiutkiej kawusi....heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam termin
Witanko, jaki ładny dzień -słonko świeci, deszcz nie pada. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny. Sporo nowych wpisów. Czytam Was (wstyd się przyznać) tylko w pracy bo w domu rzadko korzystam z komputera. mamy spory ogóród i niestety wymaga wiele pracy. Oczywiście aktualnie głównie się tam relaksuje ale dzielnie towarzyszę mężowi podczas zakopywania oczka wodnego. U mnie piękny dzień. Od rana byłam w laboratorium na wynikach (tych kontrowersyjnych) :) O dziwo zapłaciłam za nie o połowę mniej niż się spodziewałam i bardzo się cieszę. Pozdrowienia dla wszystkiech ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie upalnie :)))) Ja dziś miałam koszmarną noc, nic się nie wyspałam , zawsze tak mam jak M wraca do pracy po urlopie i idzie na pierwszą nockę .ale o dziwo mam zapał do pracy i postanowiłam że zrobię dziś pierogi i to dwa rodzaje , ruskie i z kapustą :P alexxxx- coś wiem o pracy w dużym ogrodzie :P a czemu zakopujecie oczko ? U nas juz trzeci sezon jest bez wody bo się boję o córkę . Przyjemnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra 11
dziewczyny - chyba dzidzius do mnie puka :) tak narazie nieśmiało ale to chyba on. Takie troche bulgotanie ale zawsze tylko rano. Od kilku dni tak mam i zastanawiam się czy to on czy nie ale chyba jednak dzidziuś. :) Fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejho i ja sie melduję :) u nas słoneczko przygrzewa, córcia kończy snaidanko i zaraz wybywa z nianią a ja do nauki :o jeszcze tylko troszkę, troszeczkę i... zdam albo nie :D:D:D przyjęłam zasadę, ze najważniejsza jest dzidzia, nie mogę serwowac jej stresu związanego z przygotowaniami do egzaminu i jakoś tak lajtowo podchodzę w ciągu dnia. dzis juz miałam nieciekawe sny, związane z wizytą u ginka i egzaminem... ach ta podświadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika79 robimy generalny "remont" ogrodu. Oczko, o którym mowa było akurat na samym środku zaplanowanego trawnika. W przyszłości być może przeniesiemy je w inne miejsce. Chociaż to wszystko zbiegło się na tyle z ciążą i z powitaniem wkrótce nowego domownika, że pewnie podobnie jak Ty nie nalewasz wody ja wstrzymam się z tym oczkiem na duższy czas. Po co mam się stresować? A tak mały/mała będzie mógł ganiać bez ograniczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten piękny lipcowy poranek. Nie piszcie o jedzeniu bo mi w brzuchu burczy, od rana na płatkach jestem. Rozsan ale ci zazdroszczę że możesz poleniuchować, ja mam taki problem ze wstawaniem, że się nie poznaję. Wracam z pracy drzemka godzinna i potem o 22:00 już mnie nie ma. Mąż niezadowolony bo chce się poprzytulać a ja zła że mnie budzi. Mam nadzieję że w końcu to minie, bo najchętniej to zasnęłabym chociażby w autobusie - nic mi nie przeszkadza. Sandra ale ci zazdroszczę tych odczuć :-) ja mialam raz a teraz cisza, ale wiem że wariuje tam w brzuszku bo na zmianę boli mnie raz jedna strona raz druga, więc się pewnie przeciąga. agniesiulka kiedy ten egzamin bo ja się denerwuję razem z Tobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
a u mnie dziś trudno o pozytywne nastawienie :/ mam cale zdrętwiale krocze i posladki :/ aż jakoś dziwnie boli a w nocy śniły mi się koszmary. Wielki czarny kraczacy kruk wleciał przez zamknięte okno, rozbił szybę, tak mnie wystraszyl, że się obudziłam i już ni spałam spokojnie :/ ktoś wogóle miał umrzeć i z bratem staraliśmy się temu zapobiec :/ niedobrze generalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam dzisiaj niemoc w pracy ;P Mufi, - ponoć ta senność po 3-4 miesiącu przechodzi :) agniesiulka - będzie dobrze :) ja w listopadzie też mam egzamin, na początku pisemny a później ustny przed komisja, aż się stach bać. Wizyta u ginka się nie stresuj, to w niczym nie pomoże, choć już łatwo mi mówić bo jestem po... Sandra11 - to wcześnie bardzo, ale może kto wie? Ja czytałam że przy blixniakach czuje się szybciej ruchy, ale ja na razie nie czuję nic oprócz bulgotania :P kika79 -mnn pierogli mniema mniam :) rozsan - my zdecydowaliśmy się na dziecko bo pierwsza ciąża był zupełnie bezproblemowa, to założylismy że i ta będzie :) A tu nic takiego.. nie dośc że mdłości, ból głowy i senność na początku to jeszcze mam podwójnie uważać. To prawda, że każda ciąża jest inna Mufi - z tego co wiem to te testy z krwi to są zalecane gdy NT jest podwyższone albo kobieta jest po 30-tce. alexxx - ja też chodzę prywatnie i wydałam mniej więcej tyle samo. Jak na samym początku ciąży poszłam do lekarza rodzinnego z przeziębieniem i poprosiłam przy okazji o skierowanie na toxo to mi powiedział.. żebym poszła do poradni chorób odzwierzęcych :P :P Usg genetyczne w 20tc będzie mnie kosztowało 400 zł, bo 2*200 zł za każde dziecko. Nie znam żadnego dobrego gina na NFZ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam Rimella nie przejmuj się snem. Pewnie spowodowany był Twoim niepokojem. To tylko sen.. uważaj na siebie i dzidziusia i się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufi nie przejmuj się moim egzaminem. ja sama staram sie do tego podchodzić lajtowo, ale po takich sanch, człowiek sie nakręca. tym bardziej, ze w gminie sobie nabroiłam :P cóż, co ma być to będzie. yousta :) no ja pisemny już miałam ;) teraz ustny... ja ogólnie nie umiem wkuwać, a tu niestety trochę trzeba: przepisy, ustawy, rozporządzenia, brrr. mam nadzieję, ze mimo wszystko pytania dostanę lajtowe :) do posłuchania jak ktoś lubi: http://videoprodukt.pl.tl/Rhema-Marvanne-_niezwykly-glos.htm rimela oj to razem dziś śniłyśmy :o wiem jak trudno jest później zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :) tak waśnie czytałam o tych waszych problemach ze snem i mnie też to męczy. Czasem mam tak głupie sny, że szok. Ogólnie kładę się około 23 i potrafię się kilka razy w nocy obudzić bez żadnego powodu.. ale idzie się do tego przyzwyczaić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kochane, Ale aktywne od rana...:) Ja dzisiaj wstałam o 11..., ale teraz przed laptopem nadganiam, bo pracy sporo, a chcę jutro wyjechać za miasto. Myślę, że to moje ostatnie 2 tygodnie zwolnienia, więc trzeba korzystać, a nie tylko klikać w laptop :) Mąż kupił mi dzisiaj świeże bułkeczki i wcinam z twarożkiem, mniam. Na razie stres jest daleko..., ale nie zapominam o wieczornym badaniu, o 19 jadę. Pięknego dnia, Mamuśki ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
No dziewczyny teraz ja zaczynam się chwalić jutro moja pierwsza wizyta u ,,barmuszki,,-położna...ale się cieszę, i do mojego usg coraz bliżej bo już tylko 5 tygodni... Na pewno jutro będzie wesoło ja moj facet ta położna i tłumacz...co prawda tylko wywiad i założenie karty ciąży, ale w Szwecji oznacza to że oficjalnie będe już kobietą ciężarną..bo to tej pory...nie miałam według nich miesiączki...byle do jutra do 13...mam nadzieje że ,,bermuszka,, mówi po angilesku to przy następnej wizycie nie będę potrzebować tłumacza... A nie wiem czy wiecie co to jest ale jak bylam mała to wcinałam to tonami...u mnie mówiono na to morwy, takie słodzitkie białe lub czarne owoce na wyrośniętych krzewo-drzewach...nie wiem co mi się na nie ubzdurało po tylu latach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wpadłam się przywitać, rozsan masz racje to morwy, ale ja tego nie jadłam bo nie lubiłam :) kurcze ja juz zupełnie zapomniałam co to nauka, w pierwszej ciąży to magisterkę pisałam a teraz zupełnie nie wiem jakbym się znów miała zabrać do nauki.. ale kto wie może jeszcze trzeba będzie się kiedyś uczyć.. ponoc na to nigdy nie jest za późno :) nie wiem zupełnie co robic na obiad.. lodówka prawie pusta, jak poszłam do sklepu to wróciłam z parówkami bo na nic innego zupełnie nie mam ochoty.. nic mi nie smakuje.. muszę chyba jechać do mojej mamusi.. ona byle co ugotuje i zawsze zjem ze smakiem :) a moje gotowanie mi jakoś nie podchodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
dzięki dziewczynki, pewnie macie racje :) nie umiem się juz doczekać kolejnego usg, 2 sierpnia, a ok 20-tego pójde sobie na usg 4D pewnie na Łubinową w Katowicach, bo mój gin ma taki sprzęt, że na kolejnej wizycie ani płci mi nie określi :/ dziś mam gołąbki na obiad..już mi ślinka cieknie ;) co do przytulanek to właściwie wogóle nie mam ochoty a jak się już zdecyduje to czesto po boli nie podbrzusze, ale cieszę, się że nie tylko ja tak mam bo niby wszyscy mówili,że w ciąży ma się większą ochote i sex jest przyjemniejszy. Oj biedny mój facet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×