Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

a jak jestescie zadowolone z Jedo Fyn? on i x-lander to były chyba najpopularniejsze wózki tutaj u mnie Jedo sie dobrze sprawdza chociaz ja uzywam dosc ostro, codziennie skladam obija sie o drzwi klatki itd. po Kubusiu bedzie mocno zuzyty no i te wnoszenie stelaza z piwnicy tez sie na schodach naobija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwka , lece z prasowaniem podrzuć swoje no nie swoje tylko dziecka rzeczy to z rozpędu pomoge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już i w końcu mogę spokojnie usiąść i do was napisać... betinka ze spacerówką nie pomogę bo my mamy 3w1 i o ile stelaż do wózka się nie popsuje to będziemy go mieć... wózek no nie powiem bo jest ciężki tyle że mi to nie przeszkadza (nie mieszkam w bloku) mam raptem 3 schodki do pokonania, i samochód niedawno zmieniliśmy na większy także w wyjazdach też nie będzie problemu. A ostatnio stwierdziłam to jedyne co mi w nim nie odpowiada to kolor :) teraz bym chciała niebieski :) elzuniaw też byłam w szoku jak weszłam na ich forum bo ja też jeszcze nie wiedziałam test robiłam 25 maja.,... a swoją drogą też nie byłam z wami od początku tylko jakoś na przełomie lipca - sierpnia.... pyt. mozna pić mleko sojowe przy skazie ?? u nas dziś 23 to nawet przyjemnie jest :) edzia dziękuję za odpowiedz o foteliku to będziemy szukać takiego do 25 :) a możesz mi przesłać linka do krzesełka ?? ja też kupuję orygin pampki :) po pierwsze najlepiej mi odpowiadają a po drugie zawsze kupuję te wielkie paki co są w kartonach teraz np kupiłam 132szt za 83 zl rozm 7-18, i były też 150 szt za 83 rozm 4-9 jak przeliczyć na szt to różnica 10-20 gr to stwierdziłam że bezsensu kupować jakieś tanie. mój na macie tylko 10 min :) może jakby była karuzelka to by poleżał no i moja relacja z wizyty u lekarza .... o 7 byłam się zarejestrować a że mam blisko to wróciłam do domu bo po co mam czekać 1,5 h na swoje wejście... no i wróciłam do przychodni na 8:40 były 3 osoby więc grzecznie pytam kto ostatni i na którą godzinę oczywiście starszaaaaaaa paniiiiiiiiiiii bardzooooooooooo zmęczonaaaaaaaaa życiemmmmmmm miała na 9:30 i nie chciała mnie wpuścić bo tylko po receptę wchodziła a poza tym ona rzekomo przyszła przede mną więc czemu ja mam wejść pierwsza ?! :] powiedziałam jej tylko że już o 7 byłam w przychodni się zapisać i już z nią w dyskusje nie wchodziłam.... Weszłam -mówię Pani Doktor o co chodzi i jak dodałam że mam małe dziecko na piersi to dopiero się zjeżyła ojjjjjjjjjjj dziewczyny jaki mi ta kobieta wykład strzeliła o nieodpowiedzialności to z zegarkiem w ręku siedziałam tam 20 min :( a jak mi przepisała antybiotyk to tylko zapytałam czy bezpieczny jest dla dziecka to się spojrzała i powiedziała jak śmiem o to pytać skoro ja na większe niebezpieczeństwo je naraziłam tak zwlekając z wizytą... skrucha i wyszłam... z receptą za 70 zł :( i kazała mi nie czytać ulotki... i tak przeczytałam i mam nadzieje że dziecku nie zaszkodzi ten antybiotyk bo jest napisane że w jakimś tam stopniu przenika do mleka matki, jutro przejdę się do dziecięcego lekarza i zapytam może na ten czas powinnam przejść na sztuczne a nie chcę sama decydować bo mamy podejrzenie o skazie. I maseczkę też sobie kupiłam żeby przy mniejsze ryzyko było :) Dziewczyny dziękuje za zdrówko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka w sumie to słusznie cię trochę opieprzyła :P ale co jaka diagnoza , angina ? kuruj się i maluszka nie całuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka wiem że słusznie no ale bez przesady później się dziwić że tak ciężko jest się człowiekowi wybrać do lekarza... dla przykładu kiedyś kiedyś powiedziała że mam śmierdzące perfumy że aż ją w nosie kręci :/ uważam że takie rzeczy powinna przemilczeć. A perfumy były ładne !!!!! powiedziała że ropna angina i że już mi na dolne drogi weszło.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka - my mamy nietolerancję białka mleka krowiego, zatem o ile soja młodą nie uczuli powinno być okej, ja np. jaja jem i jest ok, tylko po mleku, jogurtach, serach była masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka Kurcze, że ja tego wcześniej nie przeczytałam :( Już lecę!! dawaj adres : ) julka Kuruj się kochana :) troszkę zwlekałaś to fakt, ale też nie znoszę jak lekarz się tak odnosi do pacjenta, ja też kiedyś dostałam ochrzan że powinnam przyjść wcześniej bo już się infekcja na maxa rozwinęła ale dla porównania ten sam lekarz jak mu kiedyś powiedziałam że źle się czuję, że mam zawroty głowy i że może by mi skierowanie na badania krwi dał - odpowiedział mi "Pani sobie magnez kupi,a jak nie przejdzie to zrobimy badania" :) no myślałam że mnie szlag trafi!!! za parę dni poszłam do innej lekarki i bez problemu zrobiono mi komplet badań łącznie z usg tarczycy :) co do pieluch to ja też dochodzę do wniosku, że to chyba nie ma sensu kupować tańszych bo moim zdaniem zużywa się ich więcej, jednak oryginalne pampki chłoną więcej i dłużej pupa sucha :) 12.12.2011 - Mateusz 2920 g, 54 cm 12.12.2011 - Mateusz 2920 g, 54 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś to kafe znów szaleje :) 12.12.2011 - Mateusz 2920 g, 54 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion masz rację po kolejnych próbach stwierdzam ze szpinak nie zostanie przysmakiem Filipa , zjada tam jakies kilka łyżek ale niechętnie no i mina niesamowita :) po prostu mu nie smakuje , co innego np. jabłko z winogronem :) dziś posadziłam swoje koktajlowe pomidory, twoje pewnie już dojrzewają :) no i obiecuję Filp teraz goły bedzie chodził żeby go ustrzec przed potówkami :) agniesiulka nie żeby się narzucała ale napisz przy najmniej że u was wszystko ok bo zaczynam się trochę martwić, to nie w twoim stylu tak się nie odzywać , wiem że czasu przy naszych pociechach coraz mniej a choć się odezwij i potwierdź że zaganiana jesteś elzuniaw1 przy budowie narobiliśmy się sporo , do tego stopnia że mi wysiadł kręgosłup :( drugi raz bym się tego nie podjęła , myślałam że to sprawniej pójdzie, bylismy młodzi pełni optymizmu i porwaliśmy się z motyką nie księżyc, wiedząc ile to pracy, potu , nerwów i bólu mięśni nie podjęłabym się tego - ale na szczęście to za nami , a teraz jest cudnie :) tylko zdrowie mocno nadszrpnięte no i co m-c sporo ściągają z konta ... :( ale co zrobić takie życie , myślę jednal że w dom warto inwestowac ZUZIA_K fajnei tak sobie mieszkać :) a jak cię tam wywiało, za mężem czy za pracą ? :) długo już tak ? betinka1 zazdroszczę tak objadac się makowcem , ale smaka narobiłaś :p elzuniaw1 ale masz dobrze , siedzi 3 godz i czyta , ja na spacerze to musze sie trochę nalatać, czasami jak sie zatrzymam to Młody się kręci a zazwyczaj tez sporo sprawunków do załatwienia no i nie mam kiedy tak bezczynnie posiedzieć i odpocząć ; no i widze że ty się załkiem sensownie i pomysłowo odżywaisz jak na ograniczenia :) co do wyginania to czuję się przez was uspokojona, wasze się wyginają znaczy objaw normalny :) jagódka_1984 ja mam wózek firmy X 3w1 ale Filip juz tak szaleje że nogami kopie o wózek no i robi się już ciasno a gondola z tego co pamiętam to ma chyba 80 cm , on taki długi nei jest ale juz ruchy skrępowane , no chyba że śpi to ok :) a z tym domem to mycie okien to tam jedna sprawa, ale wex potem ogrzej ten duży metraż , ty wiesz ile to idziei opału no i koszt mega, trudno duży dom utrzymać, lepiej mniejszy ale na wasze możliwości i nie ma sie co łudzić że dzieci bedą z nami mieszkały .... każdy woli na swoim :) EdZiA:) masz racjęja tez się rozejrzę za fotelikiem 9-25 bo potem podkładka , a krzesełka ci zazdroszczę i żaluję że go nie kupiłam tylk oskusiłam się na tańsze, a tak szukałam i szperałam w necie ... a jak ty Ebel poznałaś ? Evita84 bedę klikać :) a oczy cudne :) ZUZIA_K urlop na Maderze.. ...super sprawa:), my raczej w domu w naszym ogrodzie, niestey finanse nie pozwalają ale co tam basen rozłozymy i będziemy się byczyć w trojkę :) ważne że razem a te poduszki to potrzebne wogóle naszym dzieciom ? bo my nie używamy jeszcze JulkaZ no trochę masz rację z tym lekarzem,często przekraczają swoje kometencje i zajmują się nie tym co trzeba, jakaś kultura wymagana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka JulkaZ-http://allegro.pl/krzeselko-stolik-do-karmienia-oddychajaca-tapicerk-i2322118093.html ja mam zielone:) Rozkłada się do róznych pozycji i z czyszczeniem też nie ma jakiegoś większego problemu... Aaa no i bardzo dobrze, że poszłaś do lekarza- późno, ale zawsze:P A co do perfum, to przemilczę... jagódka_1984- ja mój wózek trzymam w aucie(stelaż w bagażniku, spacerówkę w ... hmmm aucie) no i tak codziennie rozkładam i składam:) Ale nie mam zamiaru codziennie taszczyć go z 1 piętra bo kręgosłup mi powoli wysiada:( Fasolka 99- a próbowałaś tego cholernego szpinaku? rzygi , chyba lepiej by smakowały za przeproszeniem:P okropieństwo! Zuzia- ehhh zazdroszczę! My w kamienicy spędzimy wakacje i u rodziców na ogrodzie... podobnie jak fasolka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka mogłabyś mi napisać jak wygląda teraz Wasze dzienne wyżywienie? tak rozpisać co jecie, ile mleka pijecie? czy Fifiemu zagęszczasz jakoś to mleczko? no i czy np podajesz już obiadek i deserek słoiczkowy jednego dnia czy raczej tylko jeden posiłek słoiczkowy na dzień? (albo obiadek albo deserek) będę wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia ale Ci zazdroszczę tego urlopu na Maderze :) oh też by się pojechało :) my część urlopu u mojej siostry w Niemczech spędzimy a część u rodziców na działce, mam nadzieję że pogoda nam dopisze :) Ty się o pogodę matwić nie musisz szczęściaro :) agniesiulka Gdzie się podziewasz?? brakuje tu tych twoich długich postów :( u nas dziś słonko wyszło w końcu ale jest tylko 15 stopni :( i wieje taki przeraźliwie mocny i zimny wiatr więc raczej nici ze spaceru :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia a więc przychylając się do twojej prośby :) : jemy mleko mm i słoiczki , nie podajemy kaszek , kleików i nie zagęszczamy , normalnie sam bebilon, pediatra poleciła aby Filipa nie tuczyć kaszkami itp bo i tak jest pyzol :) a póki sięnajada i to mu wystarczy to nie 'kaszkować " no i mamy wprowadzać warzywka i owoce , ja się z tym rozszerzaniem nie spiesze i codziennie zjadamy jakieś pół słoiczka rzadko cały no czasami jak się trafi jabłko :) podjadamy już : jabłko, banan, banan z jabłkiem , jabłko z winogronem, marchew z jabłkiem, zupa marchew z ryżem, szpinak z ziemniakami no niestety nie zagosci już raczej w naszym menu :) dziś kilka łyżek jarzynowej i też bez zachwytu mleka zjadamy w porcji po 150 ml choć producent zaleca na opakowaniu 180 ml 4 razy na dobe to u nas 6x 150 6 150 ml mleko 9 150 ml mleko 12 150 ml mleko 14 słoiczek lub 16.30 słoiczek zależy jak spacerujemy 15 - 15.30 ml mleko 18.30 - 19 150 ml mleko kąpiel :) 22 150 ml mleko więc póki co mleka niczym nie zastępuje i je tyle samo a dodatkowo podjadamy jakiś smakołyk :) dziewczyny na mm napiszcie nam te jak to u was z jedzeniem wyglada , bo ja się ciągle zastanawiam czy to dobrze robię nie powinno się z innymi porównywać ale ciekawa jestem jak to u was :) jak załatwiacie temat sexu ? to maluch w pokoju obok czy jak ? :) a przy okazji - Tojah chyba wypełnia swoje obowiązki bo się nie odzywa :p no i siedząc i Karmią przed chwilę Fifika pomyślałam sobie że jest cudowny :D taki pachnący czyściutki mięciutki i przewraca tymi oczyma pijąc mleko i smera moją rękę swoją rączką i taki jest kochany :) no jak się porzyga i obsra to też :) ale wieczorem po kapieli jak mi usypia przy mleku to mogłabym tak z znim siedzieć , oczywiście gdyby nie to że cafe czeka :p a ostatnio to ciągle by na brzuchu leżał i nie ważne czy godz czy dwie po jedzeniu ciągle na tym brzuchu zwraca no i rekę całą wpycha do buzi , u was tez leżąc na brzuszku tak zwracają ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu wogóle tak pusto ??? przecież dziś zimno było wiec niemożliwe żeby wszystkie cały dzień spacerowały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja tak tylko na chwilę wkoczę żebyście nie zapomiały o istnieniu tej najmłdszej mamuśki czyli o mnie rzecz jasna. Żeby Wam wszystko opowiedziec to trochę by się zeszło.. a ja niestety nie mam czasu wcale:( nauka szkoła dom i tak w kółko. Wariuję dosłownie. Muszę poprawiać stopnie, mały coraz więcej czasu zxajmuje i coraz to więcej zainteresowania się domaga, a ja sama to ledwo to ogarniam. Dzięki Bogu są jeszcze rodzice to wspomogą. Tak więc byle do wakacji jakoś się ogarnę z tym wszystkim. Może jak będę miała czas w weekend to się odezwę. Bo w soboty dorabiam żeby tego malucha swojego rozpieszczać deserkami. Fasolko chyba Ty pytałaś o jedzenie maluchów. Nie wiem ile ten mój szkrab razy je, bo zawsze się dopomina. Więc jak widzę że się złości to już wiem że to pusty brzuszek się odzywa. Mały je po 150ml (niby powinien więcej ale narazie tyle tylko wypija) czasem do mleka dosypuję mu łyżeczkę kaszki. Zazwyczaj na wieczór już przed snem. albo przed spacerem tak pożywniej żeby miał:) a w ciągu dnia jeszcze jak nie zupka, to deserek, soczek.. Dziś nawet degustował rosołek mojej mamy. Zajadał się jak nie wiem. Po prostu troszkę ziemniaczków, marchewka, trochę rosołku i to wszystko blenderem na papkę :D konsystencja jak te w słoiku, a chętniej jadł. Tak więc to tyle. Zmykam, czas jeszcze na karmienie no a ja ostatni dzień w szkole, później praca i w niedzielę leniuchuję. Trzymajcie się cieplutko. Jak będę miała chwilkę podrzucę Wam zdjęcia. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
socjo - wpędzisz mnie w kompleksy, jesteś strasznie pracowita, dom, dziecko, szkoła, dorabianie sobotne, chyba dziś z wrażenia obiad zrobię jakiś :) fasolka - temat seksu u nas nie istnieje od miesiąca, otóż obraziłam się na męża, a długa historia, nie będzie seksu i już, ale no tak no dziecko w drugim pokoju, przecież nie w tym samym :) po 20 spi więc jakby co wtedy jest możliwość mi beka na brzuchu , ja ją kładę po jedzeniu zwłaszcza jak nie odbije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane mamuśki :) Ja jak zwykle jestem do tyłu i zaległości forumowe mam ogromne , nie ogarniam wszystkiego , nie mam na nic czasu , nawet go brak na czytanie. Nie wiem jak inne podwójne czy potrójne mamuśki się wyrabiają ? W domu robię to co trzeba na bieżąco , nie mam czasu na jakieś większe porządki , ogród tez zaniedbuję , mam nadzieję że w końcu to się wyreguluję. Mieliśmy 5 chrzciny , w kościele wyszło bardzo fajnie , Kajtuś był grzeczny i bardzo zainteresowany księdzem a potem to już różne niespodzianki , typu puste stoły po przyjeździe z kościoła bo pani od cateringu pomyliła sobie godziny , ale było minęło :P W niedzielę robimy Zuzi urodziny i znowu przygotowania, M był na ojcowskim a dziś już poszedł do pracy, więc sama zostałam z dwójką , właściwie trójką bo mamy pieska , małego ślicznego yoreczka :) Kajtek trzeci dzień ma katar , dzis w nocy już spał spokojnie ale znowu kilka razy zakaszlał, we wtorek w nocy cały czas płakał i robił co chwilę kupkę , parcia miał okropne a nic już nie chciało wychodzić , na końcu wyszedł śluz z odrobiną krwi , okropnie się przestraszyłam ale rano juz było dobrze , mnie strasznie bolał żołądek w poniedziałek rano więc myślę że to jakiś wirus nas dorwał . Po chrzcinach mieliśmy szczepienie , trzecia dawka 5w1 i druga pneumo, bałam się że znowu , jak po ostatnim będą płacze przez dwa dni ale nic się złego nie działo. No i mój synuś pobił kolejny rekord wagowy :P 8 maja ważył 6950 g , on chyba nigdy nie dobije do tych 7 kg, ostatnio znowu mało jadł mlecznych rzeczy więc lekarka zaleciła nam wprowadzić następny posiłek nie mleczny i tak dostaje już zupkę i drugie danie , zupki gotuję już sama i bardzo mu smakują lepiej niż te słoiczkowe , a drugie danie za słoiczka bo to na razie ciężko zrobić, dostaje już takie z większymi kawałkami i uczy się to połykać. Gluten wprowadzamy już drugi miesiąc i nic się nie dzieje. Mamy też już zaliczone żółtko i masełko. Mięska już chyba wszystkie próbował i najbardziej mu smakują obiadki z Gerbera , faktycznie są chyba najlepiej doprawione , w niedzielę chyba spróbujemy wywaru z mięska czyli dostanie pierwszy domowy rosołek , bo taki ze słoiczka już jadł, mam kuraka od mamy , dodam do tego warzywa i zagęszczę kleikiem kukurydzianym , muszę kombinować że to moje antyleczne dziecko coś jadło. Ze świeżych owoców je banana- uwielbia go , jabłuszko i maliny , kilka razy dostał chrupaka kukurydzianego i był nim zachwycony. Wy się boicie tuczyć dzieci na kaszkach a ja wyszukuję nowe smaki żeby coś zjadł , szczególnie że w nocy już nie chce jeść. Cieszę się bardzo że w końcu ruszył temat obiadków bo ja tak sama z tym już trzeci miesiąc, szpinak z ziemniakami Kajtek bardzo lubi a marchewką z ryżem też chlustał na wszystkie strony. A po za jedzeniem to bardzo wesoły chłopczyk z tego mojego Kajtulka , ostatnio kupiliśmy mu skoczek , myslałam że jeszcze za mały jest do niego a on tak szaleje , że tylko mała główka podskakuje i po dwóch dniach zaczął pięknie sprężynować a już się bałam że nie bierze się za to. Jak poczytam Was dokładnie do postaram się coś popisać . A z tych rzeczy co pamiętam Tojach , walczyła z deską do prasowania a ja ostatnio zrzuciłam sobie na stopę żelazko , dobrze że mam mocne kości ale bolało jak huhu ... Tojach- żeby Cię trochę poratować przed krzykami dziewczyn :) to muszę się do czegoś przyznać :P Pierwsza urodziłam a u lekarza byłam dopiero w ten wtorek ... ale czuję się usprawiedliwiona bo mój lekarz powiedział że jak nic się nie będzie działo to pół roku mogę poczekać , no i się wyrobiłam . A że się nic nie działo to sobie tak odwlekałam , na szczęście wszystko jest ok ale z sexem już tak długo nie czekałam bo zaraz po połogu oddałam się mężusiowi i nasze życie seksualne kwitnie :P:P:P Fasolka - Kajtek śpi u nas w sypialni więc wszystko dzieje się przy nim ale na wszelki wypadek zarzucam coś na szczebelki bo choć nic z tego by nie wiedział to tak jakoś dziwnie . Co do tego że Filipkowi nie smakują warzywa to może za dużo posmakował już słodkich owoców , zupa jarzynkowa powinna być wprowadzana jako jedna z pierwszych . Nasz rozkład jedzenia : 8- kaszka z glutenem , gęsta,, podawana łyżeczką , robię na 100-120 ml wody 11- zupka , ok 100ml 13- drugie danie , zwykle połowa dużego słoiczka , czyli ok 90ml 15- kaszka w butelce , po tym obiadku zjada najwięcej , czasem nawet 180 ml, a zwykle 120-150 ml 17 - deserek albo deserek z Sinlakiem , pół słoiczka , czasem pieczone jabłko albo malinki z kleikiem ryżowym 19-20 kaszka gęsta , 120 ml wody 21 - pokapaniu jeszcze coś zjada z butli , zależy ile zjadł wcześniej , zwykle ok 90 ml , ale czasem tylko 60 ml W nocy już właściwie nie je albo zje ok 60 ml. Godziny są oczywiście plus minus . Uciekam i postaram się jeszcze dziś wrócić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze nie dopisałam że te świeże owoce to tak gdzieś między posiłkami, raz banan raz jabłko a czasem jak się coś poprzesuwa to nic , do tego jeszcze soczki . I powoli zaczynam myśleć o serkach czy jogurtach naturalnych i nie długo trzeba będzie już zmienić mleko na 2 więc nie róbcie dużych zapasów. Rosną te nasze pociechy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.dawno mnie tu nie bylo,wiec zajrzalam do was...u nas postaremu chociaz duzo sie dzialo.bylismy w szpitalu bo dzidek mial zapalenie oskrzeli,i po antybiotyku dostal biegunki wiec biegunka byla przyczyna hospitalizacji.ale jest juz ok-zdrowy na 6.lobuz mi rosnie,bo wedruje mi juz po lozku jak ma dobry dzien,a w nocy do masakra klade go na plecach a rano znajduje wpoprzek na brzuszku.tez tak macie? Nie mam jak kazdej odpisac bo pisze z telefonu i niepamietam;-). Alka trzymam kciuk za pomyslne leczenie i zdrowka dla malej. Fasolko my jemy tak: 8-mleko 150-180 10-pare lyzeczek kaszki 12-zupka typu sloik,lub jakies danie 14-14.30 mleko 180 dwie godziny przerwy i pare lyzek owocow,sok podawalam malo razy,nauczylam pic wode 18-18.30 mleko 150-180 21-22 mleko+miarka kleiku W nocy nie jemy ewentualnie woda.ale przewaznie spimy. Na poczatku nie chcial mi pic wody ale juz sie naumial:-P tylko musi byc ciepla. Zazdroszcze wam domow i ogrodow. Zmykam robic obiad,zycze zdrowka dla waszych pociech sa sliczne widzialam na poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolko teraz luklam na twoj post i wydaje mi sie ze za duzo mleka macie-masz prawie o mc starszego fifiego i chyba powinien jesc juz ciut mniej mleka a wiecej warzyw owocow.moze sie myle- nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie grypa zoladkowa, teraz juz lep-iej bo z malym pospalam ale dopiero zdjelam pizame, okropnosc mykam cos zjesc by miec mleko maz to skads przywlekł i mnie zaraził u nas albo sex w salonie albo w sypialni a maly ma te oslonki w lozeczku no i dla mnie maly musi spac jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Popołudniowo-przedwieczornie w ten nawet ładny dzień :) Edzia dzięki za linka, krzesełko rzeczywiście fajne i bardzo mi się podoba :) no i szukam takiego właśnie w okolicach 200 zł narazie jestem jeszcze na etapie cycowania ale już w przyszłym miesiącu sądzę że powoli nam się to zmieni i krzesełko nam się przyda. Poczekam jeszcze jak mój remont zrobi u młodego w pokoju i kupujemy krzesełko. No i dziś na spacerku przeżyłam szok gondole miałam na płasko a dzieciak niemal mi usiadł... aż mi się ciepło zrobiło. Dopiero jak podniosłam mu oparcie żeby widział to dał sobie spokój z tym podnoszeniem i zajął się oglądaniem kocyka, tak go wszystko interesuje. Nawet wyciągłam dziś spacerówkę ale nie jestem jeszcze pewna czy ją zamocować czy jeszcze się wstrzymać. Spacerówka nawet spoko bo można ją na płasko rozłożyć w razie co. fasolka u nas z sexsikiem nadal skromnie bo mnie do jasnego gwinta zawsze boli te pierwsze hmmm "wejście" potem już jest ok. No ale jak już działamy to młody jest z nami w pokoju i zawsze śpi, jakoś nie przyszło mi do głowy zasłaniać drabinek od łóżeczka ale chyba zacznę mimo iż to takie maleństwo ale jak widać dzieci szybciej teraz dorastają... I na brzuszku też uwielbia :) Socjo fajnie że do nas się odezwałaś bo też dawno Cię nie było :) życzę Ci aby wszystko poszło sprawnie z zaległościami, poprawiaj te stopnie żebyś się latem nie musiała martwić :) no i miała dużo więcej czasu dla dziecka i .... dla nas :* A i jeszcze z tym seksem przypomniało mi się... wyczytałam gdzieś że ból może powodować nadżerka (z którą zrobię porządek jak mi się okres pojawi i skończę karmić) bądź też może boleć bo karmię jakiś hormon coś tam powoduje i boli... no albo mam już jakieś schizy i sobie wkręcam że boli... ale te ostatnie to bym wykluczyła :) jagódka grypa żołądkowa to kiepsko :( zdrówka A u nas dziś mijała 5 doba jak nie było KUPY, więc zabrałam się za czopek no bo te 3-4 dni ok ale 5 to już mnie troszkę zmartwiło. Biorę czopek aplikuję zapinam pampersa a tam jak poleciał granat. Chyba chciał ten czopek wypluć dupką i wyszła kupa bo raczej to niemożliwe żeby w ciągu dosłownie 2 min zaczął działać. No to zmieniam pampersa a tam leci i leci i leci nie szło tego opanować musiałam mamę wołać żeby mu nóżki potrzymała. Sama tego bym nie ogarneła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Ja dziś pięknie posprzątałam, zrobiłam obiad, zaliczyliśmy rodzinny spacer więc po prostu pięknie minął dzień :) teraz moje chłopaki już śpią to ja mam czas na kafe, a więc MUFI, AGNIESIULKA Gdzie Wy się podziewacie? TOJAH no Ty to jesteś chyba usprawiedliwiona, zajmujesz się mężem :) KIKA No dawno Cię nie było, macie yorkusia, mm ja też zawsze chciałam, ale doszliśmy do wniosku że zbyt wiele czasu spędzał by sam w domu, ale myślę że nasz Mati dostanie takiego małego przyjaciela kiedyś :) jakiego skoczka kupiliście? może masz jakiegoś linka? No kajtuś to już ma piękne pełne menu :) TIKA27 i FASOLKA Ostatni posilek o 21-22? Jak Ty to robisz że Ci tak długo wytrzymuje? Mój Mati pada ok 20-20:30, a czasem to już po 19 i nie na serio nie da się go już wtedy niczym zabawić, daje nam do zrozumienia że jest śpiący chce się okąpać i spać i koniec, no ale wstaje o 5 rano :) TIKA27 no i zazdroszczę tego, że pije wodę , nasz niestety przyzwyczajony do herbatek i wody nawet nie tknie :( JULKA Z tym bólem to masz rację, dopóki się karmi to nie wydziela się jakiś hormon odpowiedzialny za nawilżanie itp i dlatego tak boli, wiem bo mój gin mnie sam o tym uprzedził na wizycie zanim jeszcze wrócił u nas temat sexu :) minie jak skończysz karmić, no chyba że to z tej nadżerki JaGÓDKA Zdróweczka!! Wiecie co ja to mam jakieś schizy z tym wprowadzaniem pokarmów, podaliśmy jabłko i zaś mamy śluzowate wodniste kupki :( ja wiem może to przez to że to coś nowego i trzeba odczekać kilka dni tak jak było u nas z tą manną ale wierzcie mi ja jak otwieram pampersa to mam wielkiego stracha :) przewrażliwiona mamuśka ze mnie chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
larfa i jak z piciem ??? bo moja pila bebilon ha i musze przejsc na bebilon pepti poniewaz ma podejrzenie alergi pokarmowej bo ma sluz w kupce bole brzucha i wzdecia ale krostek zadnych nie ma.Moja Lenka nie chce pic mi tego pepti juz nie wiem co robic daje jej troche starego mleka i nowego ale jak dostaje te pepti to jest jeden wielki placz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
docia mieszaj te mleka,np jak dajesz 5 miarek mleka tego bebilon ha to rób 4 łyżeczki mleka ha i 1 bebilonu i codzień zamieniaj proporcje,3 ha i 2 pepti,powinna sie przestawić. Mi tak kazała lekarka jak przestawiałam na nutramigen (który jest duuuużo gorszy w smaku od pepti)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam chwilkę czasu więc tak pomyślałam, że się do Was odezwę. U mnie jako tako.. hmm jak zwykle oczywiście..:( wszystko do d**y.. Jutro do pracy...jak pomyślę o tym to szok po prostu. Zamiast leżeć i odpoczywać to trzeba robić. Naiwnie wmawiam sobie, że to dla synka. A niech ma te kilka deserków i paczkę pieluch. Mój maluch ostatnio bardzo markotny.. nie wiem czemu. Może po prostu marny miał humorek ostatnio. (jak mama hehe) Nie wiem czy kojarzycie ale pewnie tak. Takie bransoletki schamballa? Jak widzę ile kobiecinek wydaje ok 50-100zł na to to mi kopara opada. Ja kupiłam sznureczek kilka tandetnych bransoletek rozwaliłam i siostrom porobiłam podobne :D taka mała rozrywka :P A co do tych mam które mają obawy co do rozszerzania diety to powiem Wam że moja bratowa swojej córeczce (ostatnio skończyła 9m-cy) Dawała już od dawna paluszki, takie zwykłe słone, batonami ją karmiła, deserki dawała które niby z przedziału wiekowego dla starszych. Daje jej zwykłe krowie mleko. Takie świeże od krowy i nawet go nie przegotuje tylko takie "surowe" jej daje. No a ona jak narazie nie odchorowała tej diety.. Dobra, czas zmykać. Miłego weekendu życzę. Podobno ładna pogoda ma być tak słyszałam. Więc spacerujcie i dotleniajcie się ile wlezie :D Dobranoc:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwka moze pomyslisz ze jestem wyrodna matka ale uparlam sie i nie podaje herbat,w dzien barwilam mu ta wode z hippa malinowa tak aby miala ta woda inny smak,a na noc tylko woda.ale nie chcial mi pic letniej,i wyczailam ze lubi ciepla.ale jak byly te upaly to mu juz bylo jedno wazne ze mokro bylo :-P. Nie ktorzy podaja wode z glukoza ale dla mnie to chore pasc dziecko cukrem. Co do godzin karmienia to od momenu kiedy zaczol przesypiac noc wydluzylam mu pory karmien.ale od samego poczatku trzymamy staly rytm dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×