Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

tak natura ale majac male libido mozna piescici kobiete zeby ja uszczelsiwic ale ty tego nie rozumiesz no bo nikogo nie kochasz Oczywiscie ze mozna, ale nie mozna tego wymagac od partnera bo nie na tym polega milosc. Caly czas pokazujesz jaka jestes egoistka, wymgasz pieszczot od facet bo Tobie sie chce, on musi Ci je dac bo jak nie da to oznacza ze Cie nie kocha.... Zobacz jaka jestes egoistka....

kto tam hipopotam: tak nie może być, że wogóle! może też przez dobrych parę dni bądź "nietykalna" może pomoże? ja jeszcze też nie wiem dopiero disiaj wprowadzam plan w życie:P fuuuuuuuuuuuuuuu: zgadzam się, że faceci są bardziej aktywni, ale też zawsze sięstaram udzielać jak najlepiej :) gdy prosi żebym go ujeżdżała od tyłu to robię to ale jak się zmęczę to zmeiniam pozycję i on przejmuje pałeczkę, męczę się napewno szybciej niż on

kto tam hipopotam Nie znam twojej cale sytuacji, musialembym przejrzec watek. Bym mogl Ci pomoc musialby znac dokladnie sytuacje, problem itd

szlaban, z tym pieszczeniem to moze i racja i np. moj facet to robi dla mnie, ale mam swiadomosc, ze on nie mial wcale ochoty na seks, wiec czuje sie troche tak, jakbym sama robila sobie dobrze.

aleina, ale mnie ubawilas, "przez kilka dni" :D chyba chcialas powiedziec kilka miesiecy (wtedy MOZE bylby jakis rezultat)

poprawiam na "kilka tygodni" :)

fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu nigdzie nie napisalam ze ozkeuje pieszczot pisalam ze ja pieszcze meza jak nie mam ochoty nie odwracaj kota ogonem ja tylko pokazuje jakimi egistami sa faceci im sie nie chce to dupe odwroca do sciamy i dziekuje a gdzie milosc a gdzie kobieta ?? nie chodiz o wymaganie tego ale to ze jak sie kogos kocha to jest naturlanym ze facet to robi piesci kobiete mimo braku ochoty na sex i odwrotnie

gdy prosi żebym go ujeżdżała od tyłu to robię to ale jak się zmęczę to zmeiniam pozycję i on przejmuje pałeczkę, męczę się napewno szybciej niż on Oczywiscie, taka juz jest natura, niestety ona powoduje ze faceci maja gorzej. Kobiety w seksie maja jedna pozycje w ktorej sie strona dominujavca, bardziej aktywna(rozne odmiant pozycji na jezdzca) i tylko ta jedna pozycha juz bardzo meczy kobiety! Pomyslcie sobie ze faceci we wszystkich pozychacj oprocz tej sie mecza bardzioej od kobiet! Troche wyrozumialosci dla koboeit. Ja juz nie mowie o tym jaka jest odpowiedzialnosc faceta za dobry seks...

kto tam hipopotam: a czy korzystasz z jakiś "wspomagaczy" żeby sama się rozłądowywać? jeżeli to zbyt intymne to nie odpowiadaj :)

-> hipopotam: Kończąc temat ciąży: myślę, że odczucia kobiet co do ciąży (tych, które mi mówiły, że to jest najwspanialszy okres w ich życiu) raczej nie ma związku z problemami i zmianami fizycznymi (chociaż brzuszek jest bardzo fajny). Bardziej chyba z hormonami, które wtedy niewątpliwie działają mocno oraz z metafizyką - dawanie życia powoduje, że nasze życie nabiera nagle zupełnie innego sensu. Ale tu kobiety powinny mieć głos.

aleina, kilka tygodni to jest jakas mysl. Juz wczesniej tutaj pisalam o takim pomysle, ale mnie zjechal Satyr i byc moze slusznie. Sama juz nie wiem...

Przepraszam bardzo, ale to ze kobiety sa wiekszymi egoistkami to juz dawno ustalilismy. Czesc kobiet najchetniej to by zwalilo wszystko na faceta, zbyt rzadki seks - wina faceta, zbyt czesty seks - wina faceta, zbyt krotki seks - wina faceta, za malo urozmaicony seks - wina faceta, brak orgazmow - wina faceta itd. WSzystko jest wina faceta. Nie dziwicie sie ze z takim pojdesciem kobiet faceci nie spiesza sie do seksu

kto tam hipopotam: a ja myślę że warto spróbować, tylko czy jesteś wystarczająco silna psychicznie żeby to wytrzymać? sama jeszcze też nei wiem czy dam radę, ale postaram się

Satyr, wiem o co Ci chodzi z ta ciaza. Byc moze jest to jakis tam nasz przywilej, ale zycie tak naprawde daja kobieta i mezczyzna wspolnie. Chodzilo mi tylko o to, ze na pewno mozna sie tez doszukac wielu powodow, dla ktorych zycie mezczyzn jest latwiejsze, co wcale nie znaczy, ze lepsze jakosciowo jesli chodzi o strone emocjonalna ;)

fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu wiesz co skoncz juz te swoje peany na temat tego jakie te kobiety wredne i okropne i jacy to faceci nieszczesliwi ile to sie od nich wymaga bo to smieszne co skrzywdzila cie jakas w dupe cie kopla czy jak ze masz taki negatywny stosunke do kobiet ??

aleina, ja bede miec to w pewnym sensie ulatwione, bo niedlugo rozstajemy sie na ponad miesiac (wyjezdzam na wakacje do domu). Ale bardzo watpie, ze on sie na mnie rzuci po tym malym rozstaniu :(

dobrze mowisz, szlaban :D

http://zdrada.naga-klasa.com/index.php?h=921d66e99a297dc972687b069f23835b31524358

fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu: dobrze że nie uogólniasz, ja naprawdę nei mam sobie nic z tych rzeczy do zarzucenia, jak kończy zbyt szybko i jest mu głupio to go przytulam i całuję i mówię ze cieszę sie że doszedł, bo wiem że były dni kiedy nei miał ocohty a doprowadzał mnie dłonmi lub oralnie i też był zadowolony, ale tak jak mówi kto tam hipopotam jako kobieta potrzebuję też namiętnego seksu i czułości, a to zanika..

Czy ja mam negatywny stosunek do kobiet? Ciekawe gdzie to wyczytalas. Kobiety sa wiekszymi egoistkami i to jest fakt. Taka jest prawda. Kazda obiektywna kobieta to potwierdzi. Swoimi postami w tym watku staram sie Wam kobietom pomoc, proponuje zebysci spojrzeli z perspektywy faceta, wtedy zrozumiecie pare rzeczy i wasze zwiazki z facetami beda lepsze.

kto tam hipopotam: myślę że nie ma opcji że po miesiącu się nei rzuci! jak tak to już powiem brutalnie, stać Cię na lepszego, bo tu już bym wyczuła obojętność z jego strony totalną

wiesz co skoncz juz te swoje peany na temat tego jakie te kobiety wredne To nie sa peany hehe. Zapoznaj sie z definicja tego slowa

tak czytam wasze wypowiedzi i cieszę się, że nie jestem sama:)... ja od pewnego czasu staram się nie inicjować 1sza do sesku, bo było mi cholernie przykro jak mąż mi odmawiał i obiecałam, że nigdy więcej. ostatnio jest tak, że rzadziej sie kochamy ale to on proponuje, tylko czasem mam wrażenie, że robi to dla mnie, żebym focha nie miała:). do hipopotama: zobaczysz jak wrócisz po takim czasie to będzie się działo, mój mąż jak był na szkoleniu i średnio przyjeżdzał raz na 2 tyg, to takiego seksu dawno nie miałam, powróciły wspomnienia z naszych początków, oczywiście jak już skonczył kurs to wsz.wróciło do normy:(, ale fajnie było przez ten czas. a proponuje Ci jak będziesz daleko od niego napisać mu kilka zboczonych sms-ów, zobaczysz jak się nakręci:)

mika_997 ma dobry pomysł z smsami ale nie wysyłaj prędzej takich zboczków niż po 2-3 tygodniach ! :)

dziewczyny mama mi moja powiedziala Nie mozna mieć wszystkiego w jednym :( to są sporadyczne przypadki ze sie ludzie dopasowują w kazdej dziedzinie :(

a co w tych smsach pisac? bo my nigdy tego nie robilismy, wiec, ze tak powiem, nie mam doswiadczenia :P poza tym troche sie obawiam, ze jego to akurat w ogole nie kreci

hej witam wszystkich cieplutkspotykam sie z moim ukochanym od ponad pol roku raz w tygodniu w niedziele bo on w tygodniu pracuje i jest tak baaaardzo zmęczony że nie da rady sie spotkać bo jak przyjeżdza do domku to obiadek i zasypia a przyjeżdza około 18. ja też pracuje ....no cóż dostosowalam sie , zalezy mi na nim. on ponoć mnie kocha i wogóle świata nie widzi poza mną, mieszkamy w tym samym mieście. no a sex.... hmm, wygląda tak... raz na tydzień , owszem , w samochodzie, on poglaszcze mnie , przytuli pocałuje namiętnie , potem delikatnie sugeruje żebym mu ,że tak powiem ordynarnie zrobiła loda poczym robimy to od tyłu i po kilku minutach finał. on zaspokojony i sczesliwy ja wkur... po tej niedzieli po takim sexie się rozpłakałam on nie wiedział dlaczego, nie powiedziałam mu że po czyś takim czuję sie fatalnie, niewiem jak mam mu to powiedzieć , prroszę was o poradę , co o tym myślicie????

gaga, w kazdej dziedzinie to na pewno nie. sa rozne rzeczy, ktore ja lubie, a moj facet za nimi nie przepada i odwrotnie. Nie ma z tym zadnego problemu, bo przeciez nie wszystko musimy robic razem. Tylko ze to w przypadku seksu sie nie sprawdza...

napisz, że leżysz w Waszym łóżku, przypominasz sobie Wasze najgorętssze chwilę i na samą myśl jesteś mokra, a paluszki wędrują tam i tam i tam.. szczegółowo nie napiszę bo zaraz zleci się pare sępów i zrobią z tematu słabe porno ;/ napewno masz bogatą wyobraźnię !

Monia, powiem tak, ciesz sie, ze raz w tygodniu masz seks :)