Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

ok, aleina, sprobuje. Zaszkodzic chyba nie moze? I tak juz wie, ze jestem napalona :P

i tyle????

sorki, Monia, troche zgorzkniala jestem. Musisz koniecznie z nim porozmawiac, im szybciej, tym lepiej. Nie daj sie tak traktowac i mow otwarcie o swoich uczuciach i potrzebach. Bo jak zamieszkacie razem, to wtedy moze byc jeszcze gorzej.

Ja pamiętam, że napisałam mu, że mi się śnił w nocy i że obudziłam się mokra:), nie wiedziałam jak zareaguje, bałam się trochę że może napisze" weż się do pracy a nie myśl o głupotach" ale tak nie było, wystraczyło jedno zdanie i tak się rozkręcił że zaczął dopytywać co dokładnie mi się śniło itp, i powiem Ci że cały dzień sms-owaliśmy, a później to on pisał 1szy i mnie rozkręcał, hmmm ale było fajnie, teraz juz tak nie ma... kiedys też wysłałam mu zdjęcie w bieliżnie, też mu się spodobało.

monia, zgadzam sie z kto tam hipopotam, śmiało i otwarcie mów o tym "problemie" że czujesz się źle , że to nie jest sex który Ci się podoba a raczej przynosi smutek, nie bój się mówić i działaj dalej w zależności od tego jak On postąpi

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o jakości ludzkiej spermy, wejdź koniecznie na stronę http://seksbaza.com.

tylko pamiętaj co za dużo to niezdrowo:), i nie pisz mu zaraz po wyjeżdzie, odczekaj trochę:)

tylko ja nie za bardzo wiem jak mu to powiedzieć , żeby nie pomyślał,że jestem jakaś zboczona czy niewyżyta

wlasnie, poki mozesz jeszcze kontrolowac to jak czesto sie spotykacie, jest o wiele latwiej. Gdy mieszka sie razem, to facet mniej sie stara. No chyba ze sie mu zaserwuje maly "post" :P

no co Ty, dlaczego zboczona? Nic w tym dziwnego, ze nie podoba Ci sie taki seks. On byc moze w ogole nie zdaje sobie z tego sprawy, faceci malo domyslni sa :P

powiedz normalnie, szczerze, że nie podoba Ci się jak się kochacie, to jest bardzo ważny temat i uważam że lepiej zacząć o nim rozmowy teraz niż przedłużać

Wlasnie, ja mojemu powiedzialam dopiero po 2 latach mieszkania razem, ze jak dla mnie to jest za malo seksu i zaraz naskoczyl na mnie, ze czemu od razu nie mowilam i ze on nie mial pojecia, bla, bla, bla...

no tak, tylko ,że kiedyś on mi już powiedzial, że skoro nie mamy warunków normalnych, bo niemamy możliwości ani u niego ani u mnie wdomu, to tak to musi wyglądać ...

monia to niech najpierw Tobie zrobi dobrze a poźniej niech kończy:)

zróbcie małą odskocznie, jeżeli na przykład Ciebie stać wynajmij gdzieś pokoik na parę godzin/noc i zaszalejcie tam jak nigdy, kochajcie się namiętnie, dziko uważam że przez to oboje moglibyście odkryć Wasze potrzeby i upodobania:)

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o jakości ludzkiej spermy, wejdź koniecznie na stronę http://seksbaza.com.

ja od samego początku miałam tak, że albo robił tak, że razem kończyliśmy albo ja 1sza, i tak jest do tej pory. Może boi się, że cię nie będzie umiał zadowolić? a może myśli tylko o sobie, dla mnie jest chore, że facet sobie zrobi dobrze a kobieta sie musi męczyć

monia 1971 jak to nie ma warunkow u niego ani u ciebie ?? nie rozumiem ??

bingo mika997 o to mi właśnie chodzi, że on mysli że mi wystarczy kilka ruchów i ja już zaspokojona, jest cudownym facetem ale albo nie wie albo udaje głupa z wygodnictwa, sama nie wiem co o tym myśleć

właśnie boję się tego ,że on myśli tylko o sobie, że jak jemu jest dobrze to i mnie z całą pewnościa

dlatego tak ważne jest wytłumaczenie mu że się myli, nic na tej rozmowie nie stracisz a możesz tylko zyskać

nie ma warunków bo oboje mieszkamy u rodziców, jesteśmy tez juz od paru lat rozwiedzeni, tak się nam życie poukladało...

my też przez 1sze pół roku nie mielismy warunków, i przeważnie bzykaliśmy się w aucie i było fajnie. Pamiętam,. że chyba raz nie udało mu się doprowadzić mnie do orgazi, że był taki smutny z tego powodu, później pytał cały wieczór czy na pewno go kocham i czy on mnie dalej podnieca:)... tylko wiesz to było na początku jak jeszcze motylki w brzuchu latały, teraz jesteśmy ze sobą 3 lata w tym 2 lata mieszkamy ze sobą, i zawsze mam orazm. może u Was potrzeba czasu, spotykacie się bardzo rzadko, nie zna jeszcze dokładnie twojego ciała, nie wie co cię kręci, może mu pokaż albo powiedz:). to skoro zawsze mu robisz na początku loda to niech ci zrobi minetkę na pewno dostaniesz:)

tylko że w samochodzie jest mu niewygodnie skulać sie do takiej pozycji, a ja o tym marze..... mam mu to wprost powiedzieć???? nie wiem czy umiem, jaaakk???

monia! po prostu powiedz" mam straszna ochotę żebys popiescil mnie jezykiem" moze nawet go sama myśl podnieci, nie bój się sprobować przełam się !:)

monia 1971 powaznie i nie umiesz takich rzeczy facetowi mowic ?? :(

nawet nie wiecie dziewczyny jak dobrze że jesteście.... dziekuję , spróbuję choć nie wiem czy starczy mi odwagi

tak trzymać wierzę że Ci się uda i że seks będzie przyjemny :)

jesteście juz pół roku więc chyba się go nie wstydzisz? moim zdaniem powinnaś z nim pogadać,jeśli krępujesz się tak od razu to a może tak jak ktoś ci już radził, jedzcie gdzieć na week wynajmijcie pokoik, bedzie dużo miejsca i czasu na " poznanie Waszych ciał",wypijcie szampana, rozkręcisz się i mu pokazesz i powiesz co cię kręci i jeśli będzie fajnie, możesz zamiast mu narzekać, że cię nie umie zadowolić powiedzieć - własnie tak uwielbiam jak mi to robisz, jestes w tym dobry itp, tylko, jeśli na prawdę bedzie w tym dobry :)

Mój luby właśnie wrócił do domu, od teraz jestem miła i kochana ale niedostępna i niechętna! oh oby pomogło ... trzymajcie kciuki!