Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desperatkabecia

Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

Polecane posty

Luka w tak przedstawianym temacie polega na tym, że w związku opartym na uczuciach (a większośc jest takich) polega na tym, że się nie rozliczamy co do grosza, że Tobie jest lepiej a mnie nieco mniej dobrze. Tu chodzi o to, że chcemy sobie nawzajem dawać szczęście i także je dostawać od siebie nie mierząc czy ja dam trochę więcej czy może dostanę trochę więcej. Jak ktoś zaczyna tak liczyć to już jest chore. A kwestią główną tego tematu jest, jak rozumiem, że w jakiejś części związków jedna strona nie czuje wystarczającej potrzeby dawania i brania. Wszystko inne jest zupełnie pobocznym szumem informacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Ktora kobieta czerpie przyjemnosc w lozku z przyjemnosci faceta? Badzmi powazni! Po pierwsze nie ma z czego czerpac bo sprawic zeby facet mial orgazm to zadna sztuka, nawet najgorsza kochana potrafo to uczynic, a po drugie kobiety sa egoistkami w lozku. Fakt ze sa bardziej skomplikowane i trudniej dochodza sprawia ze w seksie trzeba sie bardziej skupiac na kobiecie, kobiety wymagaja tego od facetow, jesli kobieta nie ma przyjemnosci, bo np facet nie dal jej orgazmu to co najwyzej krytkuje faceta a nie czerpie przyjemnosc z jego przyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 centymetrów wysokości i 130 centymetrów obwodu. [Tyle ma ma moja miska do płukania owoców.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale orgazm orgazmowi nierówny:) przygodny seks nie jest tym samym seksem co z ukochanym a pieszczoty nieumiejetnego kochanka nie są niczym w porównaniu z pocałunkami ukochanego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Luka w tak przedstawianym temacie polega na tym, że w związku opartym na uczuciach (a większośc jest takich) polega na tym, że się nie rozliczamy co do grosza, że Tobie jest lepiej a mnie nieco mniej dobrze. Oczywiscie ze sie nie rozliczamym ale ja roznica jest ogromna, kobiecie jest o wiele lepiej niz facetowi. To nie kwestia tylko dawania przyjemnosci drugiej osobi. Facet nie kaze jezdzic kobiecie z nim na ryby, bo wie ze to dla kobiety nie jest taka przyjemnosc jak dla mezczyzny. Tak samo jest z seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alejezeoawala - to w takim razie chyba jestem dziwny bo byłem raz jedyny z laską beznadziejną i nie udało się jej doprowadzić mnie do orgazmu :) ZONK? Myślisz że faceci są tacy prości że nie trzeba się starać o ich przyjemność? Owszem są tacy, używają lasek jak worka na spermę i zastępstwo ręki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 centymetry długości i 23 centrymetry obwodu. [butelka Żywiec Zdrój - delikatnie gazowana]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz każdy z Was niech sobie sam odpowie co jest dla niego większą przyjemnością, A Ty Stary Satyr przestań bo mnie brzuch boli od śmiechu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Oczywiscie ze orgazm orgazmowi nierowny zgoda. Roznice w orgazmach kobiet sa duze bo skala przyjemnisco orgazmow kobiecyhc jest ogromna. U facet ta skala jest znaczne mniejsza. Dlaczego Wy kobiety nie potraficie przyjac do wiadomosci ze z dobrego seksu, nawet takie bez rewelacji, takie srednio dobrego macie wieksza przyjemnosc niz kobiet. Taka jest biologia. Zrozumcie to i nie dziwcie sie ze niekotrzy faceci nie szaleja za seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Faceci w seksie sa znacznie bardziej prosci od kobiet. Roznica jest ogromna, chociazby dlatego ze faceci maja 5 razy mniej stref erogennych i nie maja tak wrazliwej skory. Oblsuga faceta w lozku to wlasciwie oblsluga jednej dzwigni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jedną dźwignię, 2 łożyska i jedno gniazdo. To zaczyna wyglądać już dość skomplikowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Ja mam jedną dźwignię, 2 łożyska i jedno gniazdo. To zaczyna wyglądać już dość skomplikowanie. No tak, to przerasta mozlwosci twojej kochanki.... Ciagnie swoj do swojego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Rozumiem, czyli tylko dla Ciebie to wyglada dosc skomplikowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Przed chwila pisales co innego, widze ze nie wiesz co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałem, że obsługa faceta jest bardziej skomplikowana niż ciągnięcie za jedną wajchę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Nie pisales ze cos jest bardziej skomplikowane tylko ze cos zaczyna wygladac na dosc skomplikowane. Nie wiesz co piszesz. Masz jakies zaburzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale o czym ja tu w ogóle pieprzę?! Co to ma wspólnego z tym, że facet "desperatkibeci" nie chce się z nią kochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Autorko, jak sie u Ciebie przedstawia obecnie sytuacja? Jak czesto sie kochacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, "desperatkabecia", cieszę się, że się nie gniewasz, że chrzanię. Jak będziesz chciała porozmawiać o tym, jak prowadzić trudne rozmowy w związku to daj znać. W tym akurat mam niejakie doświadczenie, niestety. Ale za to mam też sukcesy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się nie gniewam, wkurza mnie jak inni pierniczą głopoty a znają się jak kot na kwaśnym mleku:P u mnie sytuacja się polepszyła, pozwolicie że nie bede podawać szczegółów bo jakieś maszkarony zaraz mnie ocenią i zbluzgają z błotem :P jeśli któraś/ któryś z Was chce pogadać to napiszcie na forum i zawsze możemy przejśc na bardziej anonimową metode;) nie bede zgrywać wszechwiedzącej, wiem co zrobiłam źle i wiem co należy zmienić, porozmawiać zawsze możemy ale pomimo tego że mnie się udało niech nikt nie oczekuje recepty bo jednej złotej zasady po prostu nie ma :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejezeoawala
Autorko, chetnie porozmawiam z Toba ne ten temat, w sposob bardziej anonimowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca_sie
dyskusja bardzo interesuja ale dodam cos od siebie fuuu taki sie swietny doradca zrobil pt. jak cie kocha- powinien dbac zebys byla szczesliwa szkoda tylko ze jak z ta teoria wyjechaja pani ">>>szlaban na seks"- to wyklocal sie ze seks jest strasznie meczacy- i dla facetow z niskim libido- to prawie jak galery jest albo praca w kamieniolomach- i ze sie zmuszac nie beda szkoda tylko ze na poczatku zwiazku jakos z piesnia na ustach do tych kamieniolomow szli- i nikt nie narzekal to czemu teraz nagla zmiana frontu? no i wszystko pieknie- jak pisala inna pani- zadowolona ze swojego zwiazku- ze jak sie nie dopasowaliscie- to albo cierpisz w milczeniu- albo odchodzisz a co jak sie ma dzieci, wspolne zobowiazania finansowe itd? czy komus sie wydaje ze tak to latwo wszystko odkrecic? a znowu posiadanie kochanka- to nie fair no i problem sprowadzic mozna do tego- ze jak ksiaze nie ma ochoty- to nie - zmuszal sie nie bedzie- a ty mozesz np. szydelkowac u mnie sytuacja na dzien dzisiejszy wyglada tak- ze przestalam lasic i prosic, z 2 strony "zauwazenia problemu" nie odnotowano- odnotowano natomiast pogorszenie stosunkow- ksiaze sie zachowuje jak panienkka z PMS-em- o co nie zapytasz- to odwarkuje/ jest opryskliwy a jak sie pytam o co chodzi- bo mnie wkurzasz to mu odparowalam- to sie mozesz wyprowadzic- no i cisza najlepiej byc pod jednym dachem, " umilac" sobie zycie- i sie dziwic ze jest tak jak jest znudzilo mi sie wlazenie w d*** bez wazeliny, byc slodka i cwierkajaca niunia - i bez protestu znosic humory ksieciunia a tym bardziej- jak pomysle o seksie z nim- robi mi sie niedobrze- bo znudzilo mi sie proszenie po kilka tygodni- i dostawanie ochlapow nie to nie nie wiem- chyba mam faze buntu szkoda tylko ze dziecko na tym ucierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Ale przeciez to prawda ze seks dla facet jest bardziej meczacy niz dla kobiet? Myslisz ze dlaczego to faceci po seksie usypiaja jak dzieci a kobiety w tym czasie maja ochote na przytluanie, rozmowe itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×