Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

atramka, podobnie przechodziłam kopenhaską :) w rezultacie większą część diety przeleciałam na herbatce xenna :)

Jejku, jak pięknie dzisiaj w lesie, jak pięknie i radośnie! :D :D Idę lekturę nadrobić.

atramka, nic takiego nie miałam, ale starałam się wypijać minimum 1.5 litra wody, do tego jeszcze herbate zieloną nie słodzoną oczywiście. ja zrobiłam cos w rodzaju bigosu z patisonów wrzuciłam do słoików, a teraz rośnie mi ciasto na pizze, dla męża będzie na kolacje :) ja uwielbiam gotować i jeść to co ugotuję, ale nic nie ptróbuję, przyprawiam na oko, zresztą prawie jak zawsze :) ja za godzinę kolacja więc cały czas piję wodę, bo mi żołądek zasysa :)

quanta, a w lesie masz naprawdę pięknie :) tak zielono jeszcze :)

atramka, a co do zaparć...ja już dzisiaj byłam z konkretnymi sprawami 3 razy!!

gdzieś przeczytałam że na kopenhaskiej mogą wystąpić zaparcia albo biegunki... Kurcze, wolałabym już mieć chyba tą biegunkę :P w końcu to dieta, a biegunka bardziej by tu pomogła niż te głupie zaparcia :( idę uśpić Maluchy... Nie wiem, albo ja mam dzisiaj gorszy dzień albo w nich dziś jakiś diabełek wstąpił bo są dzisiaj nie do wytrzymania! :(

idę uśpić Maluchy... - w kontekście całej wypowiedzi zabrzmiało to co najmniej głupio :D w takim razie idę położyć Maluchy do łóżek :)

może to Ty jesteś rozdrażniona:) ja ledwo trzymam nerwy na wodzy dzisiaj, złoszczę się z byle powodu, ale to przez dietę, jestem głodna i dlatego "polak głody, polak zły" :)

"...idę uśpić Maluchy..." :D I Rzecznik Praw Dziecka jest już w drodze do Ciebie Atramiś. :D Powiem Wam, że moja córka gdy na Dukanie była, to właśnie biegunkę z wymiotami miała. Musiała z tej diety szybko zrezygnować. A ja pamiętam siebie z okresu trzydniowych głodówek. Od drugiego dnia rodzina wolała mnie szerokim łukiem omijać... Taka byłam wściekła i rozdrażniona. I ciągle zimno mi było. Ludzie w krótkich rękawkach pomykali, a ja z chęcią bym cztery swetry założyła. :(

Atramko-ty zawsze tak wczesnie kładziesz dzieci spać ? .Mam w rodzinie takie maluchy ,ale one dopiero po bajce mają ochotę na sen .Do 18 to jeszcze szaleją na dworze.Latem to o tej porze były jeszcze na plaży .Wstają około 7 rano i nie śpią już w dzień .Pierwszy raz spotkałam się z takim spaniem i bardzo mnie to zaintrygowało .Misiu -a jak jest u Ciebie ?.Moje dzieci chodziły pózno spać ,my też .Jesteśmy nocnymi Markami i potrafimy siedzieć z gazetami ,książkami ,przed tv czy komputerem do 2-3 w nocy .Wstajemy przed ósmą .Ale jeśli możemy to potrafimy spać nawet do 12 w południe -szczególnie w zimne ,deszczowe niedziele i dzieci mają to po nas.

być może... Maluchy już w łóżkach, mam nadzieję, że szybko usną :) Pora na kolację, ale nie wiem czy dam radę. Bez sensu jeść na siłę będąc na diecie, ale i bez sensu nie przestrzegać zasad diety - a tam wyrazie napisane jest co, ile i kiedy jeść :( może zrobię i zjem odrobinę tylko, hmm - ale mam problem :D

Atramko, nie jedząc zwolnisz swój metabolizm i organizm " oszaleje". Zamiast chudnąc, zacznie tłuszczyk odkładać. Na dietach trzeba małe ilości, ale często jeść.

chyba już zwolniłam, a przecież kopenhaska miała go zwiększyć :(

dzieciaczki o tej porze to do której ci śpią rano??

ugotowałam sobie jajko, ale nie zjem - no nie zjem, bo autentycznie go zwymiotuję :(( jeessssu - a tak liczyłam na tę dietę :(( myślałam, że nie wytrzymam z głodu a tu nie jestem w stanie zjeść tego co powinnam :(

Quanta, ja odwrotnie jak jestem głodna to mi się temperatura podnosi... Atrami, ja tez zaraz idę mojego befsztyka smażyć i sałatę lodową z oliwą i cytryna przygotowywać :)

do 5.30 - 6.00 ... funkcjonują w systemie 12/12 :D

Atramka, spróbuj to jajo wkroić drobno do sałatki, bo dzisiaj masz sałatkę jeszcze ?

ale mi w całym domu pachnie pizza, właśnie ją wyjęłam z piekarnika...mniam, ale pizza nie dla mnie, tylko dla męża ;( mój mąż ma chyba za dobrą żonę :)

no to super masz z dzieciakami, cały wieczór macie dla siebie z mężem. To jesteś tylko o śniadaniu? i nie czujesz głodu? cvzy poprostu miałabyś ochote na coś innego.

zrobię tak, może mnie zachęci chociaż wyglądem :D ja też dziś chciałam dobrze, ale nie wyszło - mam nadzieję, że Tobie Ann pizza się udała :D

oj udała się :) właśnie wklejam zdjęcia :) ale jak nie masz nerwów to nie oglądaj :)

tylko, że męża wiecznie nie ma :( trzeba by sobie jakiegoś kochanka znaleźć :P właśnie problem w tym, że nie czuję głodu :( a druga sprawa to właśnie to, że na samą myśl o zjedzeniu czegokolwiek chce mi się wymiotować :( i tu już nie chodzi o "potrawy" z diety. Fakt, że jakieś bardzo smaczne to to nie jest, ale da się zjeść - jadałam gorsze rzeczy. Także nie wiem " o co kaman"... :(

atramuś, a jak mąż? wrócił już z zawodów?

może będzie dzidziuś?

Atrami, ja tez już nie czuję głodu, ale idę robic kolację mimo wszystko. Quan napisała dobrze że trzeba jeść to co zalecaja :)

nie będzie nie... :)) (mam nadzieję, że nie będzie :D ) no to i ja idę Annuś, zjem - może tak ma być, tak mój organizm reaguje i tyle :(

A Mąż wraca dopiero jutro w nocy, a potem znów w piątek służba do rana :(

Atrami mój teraz na urlopie ale mam tak samo, tylko że mój pracuje po 12 godzin a Twój chyba po 24 ?

no to z jednej strony masz duuzo i fajnie tylko czy ci sie nie nudzi czasem?