Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
bardzo kruche,z bezą i niby jedni twierdzą ,że te warszawskie to sklejane na powidło śliwkowe,a inni przekładają kremem budyniowym.. porwałam się na nie dziś,ale ostatecznie czasu nie miałam na pieczenie ciasteczek,i powstała "Pychotka" ,tylko ciasto tak kruche,ze mi się beza deko pogruchotała,krem na maśle,a budyń z żółtkami,lujnełam tez % :) ,nic zmykam 🖐️iv, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepis na kartoflankę z dynią. Ja gotuje tak: Do garnka z wodą wrzucam warzywa czyli włoszczyznę. Jeżeli na wodzie to potem przyprawiam kostką rosołową Mozna też na rosołku. Jak włoszczyzna się ugotuje to ją miksuję mikserkiem w garnku. Potem wrzucam do tego wywaru z warzywami dynię i kartofelki pokrojone w kostke tak mniej więcej 2 cm. Dynia i kartofle w takiej samej ilości. Gotuję aż sie rozgotują, ale nie na zupełną pulpę, tylko żeby jeszcze pływały kawałeczki.Potem smażę cebulke na rumiano i dodaję do zupy. Przyprawiam :kostką rosołową, majerankiem, pieprzem. Warzyw oczywiście można nie mielić , ale ja nie lubie jak pływaja farfocle, szczególnie z pory.Więc mielę. Ale warzywa gotuje sie troche dłużej jak dynia i ziemniaki więc trzeba je wczesniej pogotować. Smacznego. Gość znad morza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciasteczka maślane, bez jajek przepis podobno niemiecki, mam go ze starej gazety Są to bardzo smaczne bardzo kruche i jak piasek rozsypujące się ciasteczka. 25 dag. masła roztapiamy w rondelkui pozwalamy mu leciutko się zrumienić- po czym go schładzamy by znów stężało. Z tak przygotowanego masła, 25 dag. cukru pudru lub bardzo drobnego cukru, 1 paczki cukru waniliowego, oraz 38 dag. mąki krupczatki zagniatamy szybko ciasto, z którego formujemy wałeczki o srednicy 4 cm. . Wałeczki umieszczamy w lodówce na noc, by ciasto dobrze stężało. Wówczas wałeczki krajemy bardzo ostrym nożem w talarki grubości 1/2 cm. układamy na nienatłuszczonej blasze i pieczemy w dobrze nagrzanym piekarniku na złoty kolor. Sama nie piekłam.Nie wiem jak naprawde smakują. Zawsze wydawało mi się że muszą być smaczne.Gość znad morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio gotowałam zupę grzybowa i po raz pierwszy dodałam koncentrat grzybowej z krakusa, ten bez chemii i żadnych E jest. Zupa wyszła bardzo smaczna, w ogóle zapach jest bardzo aromatyczny, dodałam sporo koperku, ziemniaczki, trochę śmietany. Na wigilię zrobię ale zamiast ziemniaków będą łazanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu , a są jakieś inne bez chemii? np rosół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spieprzaj z kafeterii bo wszedzie o tym gownianym krakusie na wszystkich topikach smedzisz reklamowcu od siedmiu bolesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewuszki.... Nadal odpoczywam, praktycznie tylko gotuje, inne zajęcia pomaga rodzina.... Kurde miałam kryzys przed wczoraj chyba za dużo porobotałam bo ból był straszny, leki i sen na szczęście pomogły, muszę bardziej uważać, ale ja nie umiem być na chorobowym hihi na dodatek jestem przeziębiona, a ja zawsze kicham jak perszing hehe może wtedy ranę nadwyrezylam hmmm.... Suma sumarum jest Oki, dwa tygodnie a ja prawie jak nówka. Zima za oknem, pozdrawiam i piszcie co u Was... Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, zimy u nas niet.Wczoraj robiłam zakupy ciuchowe. wybrałam się do wieeeelkiego centrum handlowego. Czyli gdyńskiej Riwiery. Gorąco, trzeba było zdjąć kapotę, ale niewielo to pomogło. Dalej gorąco. Ciuchy nawet były, ale rozmiaru 44 to nie było. Gdzieś niegdzie jakieś pojedyńcze i drogie. Po prawie dwóch godzinach wyszłam zła, Po drodze w tunelu kolejki elektrycznej napotkałam mały oszklony boks, i zakupiłam moje rozmiary. No i fajnie. Nigdy więcej centrum handlowego. Lepszym wyjściem jest gdyńska Hala Targowa. Od kiedy pamietam , za komuny to był najlepszy w Trojmieście tzw. Dom Towarowy. Dzisiaj Centrum Handlowe. Wszystkie grubaski cos tam znajdą. Do tej Riwiery miałam bliziutko więc skorzystałam , no i zachciało mi się nowoczesności. He ,he. Niech sobie w nos wsadzą. Aniu, szanuj się , bo zniweczą się wysiłki lekarzy . Najważniejsze zdrowie i to jest najświętsza prawda. Pozdrawiam wszystkich. Gość znad morza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to odpalamy miotły i lecimy nad morze,u mnie zimno,mokro i ponuro a to gorsze od mrozu:(Aniu nie szalej,bo i do Ciebie będziemy musiały lecieć a to już groziłoby przemarznięciem palagii:) Pozdrowienia dla wsztstkich,dobrej nocy margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodżcie , chętnie was przywitam nad morzem. Dwa dni też u mnie padało. Dzisiaj troche lepiej, bez deszczu , ale zimno. Sniegu raczej nie zapowiadają. Pewnie będą kolejne Święta mokre. Ale nie białe. Tak od kilku lat. Śnieg dopiero w styczniu , albo jeden dzień po Świętach. Taka tradycja , cóż począć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzedni wpis to ja: gość znad morza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu co tam u ciebie?Mogę dołączyć do was?Fajne miotły widziałam w salonie samochodowo-miotłowym to nabędę,bo drogie nie były.Pozdrawiam.Grazia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaka była dopuszczalna ładowność tych mioteł?:) :p :D !!!! No osadziły się na mnie pychotki,kremy budyniowe i włoskie żarcie 😭 i to w b szybkim tempie.Ale musi być jakies sensowne wytłumaczenie tego -mówię Wam-idzie sroga zima!:p Organizm się przygotowuje :D! Ciepło pozdrawiam🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iv ładowność wytrzymuje nawet mój tonaż ,to znaczy miotła bardzo wytrzymała,pocieplało możemy latać śmiało,kochane może macie sprawdzone przepisy na małosłodkie ciasta na święta?Nie chcę zwiększać tonażu ,bo nawet tak wytrzymała miotła może tego nie wytrzymać.Pozdrawiam GraziaD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHania
hej szukam przepisu na kruche pierniczki,a uszka bede lepic z waszych przepisów.Zdrówka wszystkim paniom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tej stronce znajdziecie rewelacyjny przepis na pierniki,ktore pieką wszyscy na forum Ogrodowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobacz sobie przepisy na pierniczki na "moje wypieki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmałpowałam ten przepis z netu i już na stałe robię je w święta. Składniki : 300 g mąki pszennej 100 g mąki żytniej pełnoziarnistej 2 duże jajka 130 g cukru pudru 100 g masła, roztopionego i lekko przestudzonego 100 g łagodnego miodu np. akacjowego* 1 łyżka przyprawy do piernika 1 łyżka kakao 1 łyżeczka sody oczyszczonej Wszystkie składniki wsypać do naczynia, wymieszać i wyrobić do otrzymania gładkiego ciasta (można mikserem). Ciasto może być klejące, ale nie dodawać mąki. Ciasto rozwałkować na grubość 4 mm (nie cieniej), podsypując je małą ilością mąki - tylko tyle, by ciasto nie kleiło się do stolnicy. Wykrawać różne kształty pierniczków. Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odstępach. Piec w temperaturze 180ºC przez około 8 - 10 minut (długość pieczenia zależy od wielkośc****erniczków, mniejsze pieczemy nawet krócej). Wyjąć, wystudzić na kratce. Dowolnie udekorować.Pozdrawiam wszystkie koleżanki,co tam u Off ,Sat i Ani???Wszystkiego dobrego.Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHania
Dzięki ,jak sie uda spróbuje oba,margo-ty chyba kiedyś miałaś fajny przepis na pierniczki?bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały dzień dziś lalo jak z cebra...moje wczoraj pieknie wypucowane okna całe zapłakane buuuuu....upiekłam dziś pierwszy raz z lenistwa krajanke piernikową bo przy piernikach to mnostwo pierniczenia lukrowania ozdabiania a krajaneczka ciach ciach i upieczna wymerdałam w lukrze super wyszla tylko sie boje że Świąt może nie doczekać bo mąż już trzeci raz slysze jak otwiera drzwi od spiżarni...niby ogląda szyneczki co obsychają powieszone a jutro bedziem zadymiać tylko żeby nie padało...pozdrawiam i ściskam sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W związku z tym,że robię tej nocy za upiora i straszę sobie do woli,bo spać nie mogę już drugą noc - zatoki mam tak masakrycznie założone,zatkane i wsie licho sie z nimi dzieje,że spać ani rusz nie mogę to poszperałam i przepis na "pierdniczki" znalazłam: 1 i 1/2 kg mąki pszennej 1/2 kg cukru 1/2 kg miodu 5 jaj 1 szklanka kawy inki (z 2 łyżek proszku) zaparzona i wystudzona 1 i 1/2 łyżki sody oczyszczonej 1 i 1/2 łyżki amoniaku 1 i 1/2 łyżki kakao ciemnego 25 dkg masła 1 łyżka smalcu 1 łyżka "spalonego" miodu tj.podgrzanego w patelni,aż zrobi się ciemny 4 małe przyprawy do piernika Wszystko wymieszać i zagnieść ciasto,wycinać pierniki i piec na złoty kolor. Przepis jest na ogromną ilość pierdniczków,ale można zrobić np.1/2 ilość podanych składników,są naprawdę ekstra,poślijcie choć trochę snu,spać mi się chce a nie mogię:( Pozdrawiam serdecznie,ściskam.margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny... U mnie nic się nie dzieje ciekawego. Ogarniam dom ile dam radę i odpoczywam, max dwie godziny na nogach i muszę iść polezec bo szwy ciągną. W środku to do pół roku może nawet ciągnąć wrrrr wkurza mnie to ograniczenie hihi nie mogę rozwinąć prędkości. Śnieg za oknem ale po podwórku chodzę tyle co do kur. Przepisy na pierniczki już podawałam ostatnio wszystkie swoje to nie będę się narzucać. Pozdrawiam serdecznie wszystkich piszących i czytających.... Gdzieś zgubiłam magię świąt nic mi się nie chce, ani myśleć co zrobić ani tego robić. Starzeje się... Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHania
dziubasy za przepisy-z rana przez okno pięknie ,ale jak wyszłam na dwór ,ślisko nie miłosiernie ,także kolanko stłukłam. Ania uważaj ,bo zimą rany gorzej sie goją.Margo na zatoki brałam amoksiklaw i pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie was uwielbiam dziewczyny,na was zawsze można polegać,nie będę margo dzielić składników,moje pochłaniacze kochane poradzą sobie szybciutko nawet z taką ilością "Pierdniczków"Fajna nazwa:):):)Pozdrawiam.Grazia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam wielki zapał,ale jak byłam od domu ponad tysiac km :),teraz z tym jest różnie,organizm domaga się odpoczynku i spokoju, sat wspomniała o krajance piernikowej,i już sama wyszperałam,i chyba się skuszę,bo jednak szybciej się robi,a wiele pań zachwala,ze smaczniutkie :P http://skutecznie.tv/2015/11/prosta-krajanka-piernikowa/ wczoraj "imprezowałam" na urodzinach dwulatki :),koleżanka zamówiła tort,bo koniecznie musiał być z Myszką Miki,, zwykły biszkopt z bitą śmietaną,kilka malin,i ta Mysia z "twarzą" małpy :P no nie wyszła,,,zupełnie ta figurka,,,ale najwazniejsze ,ze dzieci zachwycone :).tylko zapowiedziałam koleżance,że jak ma do wyrzucenia dwie stówy,to ok,ale może następnym razem wspólnie coś upieczemy,a dekoracje można zamówić na necie ... wczoraj padał deszcz,dziś lekko poprószyło sniegiem przestałam mieć problemy z zatokami,odkąd w czapie chodzę,a teraz mam grubaśną,wełnianą ,a od wewnątrz polarek :),polecam pozdrawiam 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania nam przepadła,Off też się nie pokazuje,margo choróbsko się czepiło i smutno na topiku:(.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Nie jestem Ania ani margo :D jestem Ala. Popieram, jak jest zimno, trzeba nosić czapkę. Zdrowie jest najważniejsze, a jak zatoki zaatakują, to nie można normalnie funkcjonować. Wiem coś o tym. Ktoś prosił o ciasto na święta , proponuję browni z fasoli wg przepisu z tej strony. Osobiście nie jadłam, dopiero mam zamiar zrobić na święta, moja kuzynka poleca. http://befitbestrong.pl/wilgotne-brownie-fasoli-bez-maki-fit/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHania
Browni z fasoli jest dla smakoszy,robiłam sernik z kaszy jaglanej i musiałam sama zjeść.Wydaje mi się ,że z fasoli najlepsza sałatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z fasoli robiłam kiedyś tort.W smaku przypominał orzechowy.Nie przepadam za takimi specjałami z fasoli czy cieciorki.Co innego jak ktoś ma specjalną dietę.Wg mnie to dobre ciasto musi mieć charakter i musi odpowiadać aktualnym smakom rodziny,chociaż tak prawdę mówiąc,to ja decyduję,co będę piekła.W ub.roku się przepierniczyłam na kolejną pięciolatkę,więc w tym omijam ten smak z daleka. U mnie na pewno będa rurki,i trzy rodzaje ciasteczek oraz makowiec. Nastrój świąteczny zaczyna się robić-pada śnieg.Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia-Azzurro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×