dziewczyny dlaczego nie chudne?

wiesz co Musii przestań spamować już to wklejasz na setny topik , czemu komuś zaśmiecasz , żałosna jesteś dziewczynko lepiej się poskarż mamusi

tak trzymaj dziewczyno będzie dobrze , nie przerywaj zdrowego stylu życia Musii weź nie zaśmiecaj już innych tematów , mnie to nie interesuje i autorki pewnie też nie ;)

mi się twój plan Szenia bardzo podoba , tylko może faktycznie pamiętaj o tym żeby pić a szczególnie jak będzie gorąco 1 czy 2 szklanki więcej ci nie zaszkodzi

tą zmianę każdemu ;) http://www.youtube.com/watch?v=-kQdXXpsjFw&feature=related

wlasnie skonczylam dzis cwiczyc 60 minut. ja pije czasem wiecej,wczoraj wypilam 3 litry,tak mi sie pic chciało,gdzie wczoraj nie cwiczylam na orbitreku. pije przewaznie butelke 1,5 litra,czasem wiecej,ale rzadko,ale naprawde uwazam za swoj wielki sukces picie 1,5 litra gdzie wczesniej nie pilam tyle wody:(

a zielona herbatkę lubisz ? np z plasterkiem świeżego imbiru albo ze świeżą pigwą(też plasterek ale o tej porze ciężko o to) pycha a jak się po niej człowiek dobrze czuje

ja chce jesc zdrowo caly czas a nie tylko w okresie zrzucania kilogramow.naprawde nie sadzialam nie mozna jesc dobrze,dobrze sie czuc przy tym i nie jesc slodyczy. wiedzialam ze tak ludzie robia ale nie sadzialam ze ja tak potrafie,ja slodyczozerca

prawdopodobnie jak się pije mniej np ok 1 litra dziennie to nam zwalnia przemiana materii a organizm lokuje wszelakie możliwe toksyny w tłuszczu i np sporo osób ma z tego powodu cellulit nawet niektórzy faceci już , po prostu w żywności jest sporo syfu

słodycze na prawde nikomu nie są potrzebne, cukier rafinowany (w słodyczach jest go mnóstwo) to sama trucizna owszem słodkie poprawia czasem humor ale za jaką cenę ?

pewnie ze lubie:)pije od bardo dawna,ale tylko lisciasta,bo ekspresowej nie lubie i nie wiem czy ma jakies wlasciowosci. zaczelam pic czerwona herbatem,tez lisciasta i to z tej gornej polki,bo te tansze nie da sie pic:(

a to nie tylko się cukrów prostych tyczy , bo to czego nie zużywamy - węglowodany nasze komórki tłuszczowe zaraz to zasysają z pomocą insuliny a np zdrowe tłuszcze się o wiele wolniej trawią i naprawdę sycą ;) ewolucja nie nadążyła za "postępem" żywieniowym jak widać

ekspresowa to same śmieci , ja wolę liściasta w takim czajniku z sitkiem parzyć

ja jadlam tyle slodyczy fuu,jak sobie teraz pomysle,jak mozna bylo tyle jest slodkiego,ale ciarki mi przechodza po rekach. mam nadzieje ze nie bede ich jes,oczywiscie czasem jak najbardziej,najplepiej pieczone w domu ciasta

ja tez nie slodze,nie pije kawy,ale nie dlatego ze sie odchudzam,tylko nie slodze od dobrych paru lat,a kawe pije chyba 3 razy w roku,jak napije sie slodka herbatke przez przypadek to mi jezyk dretwieje

jak już to czasem zjadam galaretki z owocami ;) tez dobre

ja tez pije w takim czajniczku

kawę czasem posłodzę miodem i też dobra , albo herbatę ale musi być ciepła nie gorąca bo wtedy miód traci smak i swoje właściwości a jest bardzo zdrowy (najlepszy od razu z pasieki , nie żaden ze sklepu oszukany melasą)

odchudzasz sie teraz? jestes ja jakies diecie albo schudlas juz?

waga w normie pilnuję zdrowego stylu życia ;) może 1x się odchudzałam i miałam jojo ale teraz już nie, dieta odchudzanie źle się kojarzą lepiej użyć terminu plan żywieniowy albo zdrowy lub higieniczny styl zycia ;) dieta tak naprawdę jest przez całe życie raz jest dobra a raz zła

no wlasnie ten efekt jojo:(

ja piję dużo wody(zawsze od dzieciństwa goniła mnie mama i ciocia pielęgniarka do tych min. 8 kubków dziennie)czasem się zdarzy wypić powyżej 5 litrów jak zacznę sączyć jakąś dobrą herbatkę albo muszyniankę , uwielbiam czerwone mięcho, golonkę , jajka i tłuste ryby a staram się unikać węglowodanów prostych i skrobi(ziemniaki, biała mąka biały ryż chipsy prażynki wszystko mączne i ze skrobi ziemniaczanej, białe pieczywo etc. ) ostatnio nawet piwa ;) dieta optymalna to fajna sprawa , nawet gdzieś jest ten ośrodek dr Kwaśniewskiego (wiem ,że wydał książek trochę) ale jest dość droga (chociaż czy ja wiem jak pieczywo i zboża tak podrożały) po prostu jem wszystko z umiarem , kiedyś miałam napady na słodkie to stosowałam "chrom organiczny plus" bardzo pomógł o dobra czerwoną herbatkę ciężko , może w internecie poszukaj ;)

z tego co wiem to nawet wystarczy trochę węglowodany ograniczyć ;) nawet te złożone(ale uwaga ziemniaki są bardzo kontrowersyjne już lepiej jeść kaszę gryczaną albo pęczak czy wiejską, bądź strączkowe , grochówa na wędzonce mniam ale wtedy bez chleba)i nie zapominać o tłuszczach ,nawet o oliwie tłoczonej na zimno(czy to z oliwek czy świeży słonecznikowy)do sałatki np. i wbrew pozorom tłuszcze zwierzęce nie są tak strasznie szkodliwe co innego jak są przetworzone jak np oczyszczony smalec co można kupić wytopiony 10 razy albo kiełbachy 9zł za kg ) w sklepie, wszystko z umiarem nie dajmy się zwariować i żeby to były trochę mniejsze ilości , skuteczną metodą i bardzo zdrową jest to znane niełączenie dr Haya (Tombak się na niej opierał) próbowałam tak zjadać z ciekawości ale denerwowało mnie ,że kanapki z masłem i szynką są nie dozwolone albo kasza z gulaszem a tylko z warzywami

dziewczyny i faceci tez doprowadzaja sie do takiego stanu,ze maja po 20-30 kilo nadwagi,albo i wiecej,to jest straszne,jemy wszystko co popadnie,kiedy chcemy a to nasze cialo i zdrowie.zdrowie jest najwazniejsze,ja mam do zrzucienia 21 kilogramow jeszczem,schudlam na razie dwa,ale nie sadze zeby by byly 2 kilo tluszczu tylko zeszla ze mnie wola,ale odchudzlam sie tydzien dop,mam nadzieje ze mi sie teraz uda,ze nie bede robic ze soba juz byle co.najbardziej co sobie zniszcylam to nogi,zaczely sie pojawiac zylaki,ale wiem ze jak bede chudnac to jakas ten defekt sie zmniejszy

uda Cie sie na pewno,ja tez mam nadzieje ze mi sie uda teraz,bo tez sie doprowadzilam do stasznego stanu,dobrze ze nie spadlam na samo dno:(

mam ciotkę co schudła bez operacyjnie i tylko na dobrej diecie i ćwiczeniach(głownie basen) bez mała 50 kg , po leczeniu hormonalnym przytyła i po dziecku, leczyła się bardzo długo z bezpłodności, lekarz ja wystraszył ,że długo nie pożyje bo cukrzyca jej grozi i zawał, ciotka schudła wygląda normalnie trwało to długo chyba z 5 lat ale się udało ma się dobrze ;) każdemu się uda trzeba tylko mieć motywację

super ze tyle schudla a co z cialem,pewnie basen jej wyrzezbil sylwetke

no troszku jej tam cuś obwisło ale ona jest przed 50tką to nie wymagajmy cudów jak ze 20 lat była z nadwagą bądź otyła

sie odchudzac ze moja skora bedzie zwiasc,ale cwiczylam duzo i to mi pomoglo to bylo,cwiczenia to jednak lek na cale zlo

Kobietki kochane,wiecie co,chyba dam siebie spokoj z czytaniem na necie o odchudzaniu,bo zasmieca mi to glowe. Za duzo inforamacji i to tak roznych,nie wiem po co to robie. Musze przestac myslec o odchudzaniu wtedy zacznie waga spadac sama w dol

zdrowego żywienia bo ochudzanie się od razu źle kojarzy