Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tara28

z usmiechem po dzidziusia!!!! zapraszam wsystkie kobietki ,!!!

Polecane posty

Surfitko czy tylko my juz zostałysmy an placu boju (tzn.przed testowaniem)??? Mnie dziś boli jak na okres, nie wiem czy martwić się czy cieszyć... cierpliwie czekam na rozwój sytuacji. Miłej niedzieli (ja dziś wkońcu od rodziców do domku wracam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ... zrobiłam właśnie test ciążowy i... oczywiście JEDENA gruba wstrętna krecha!!!! Na pczątku myślałam, że może jednak... bo coś tam było widoczne - bladziutka kreseczka, która pojawiła się w 3 minucie ale znikła w 5 minucie i wszystko stało się jasne. Pewnie jakaś "łuna" czy coś od tej 1 kreski zanim pasek stał się bielusienki w tle. Jestem smutna... Nidgy więcej nie zrobie testu... Zawsze to samo! Co miesiąc ukochanemu mówię "test negatywny". Co prawda to prawda nasz 3 cykl starań - oficjalny cykl... Ale gdzie te miesiące przytulanek bez zabezpieczenia? Gdzie tu sprawiedliwość, taka jedna sobie pozwoli 1 raz bez gumki i już ciążą. Ehhh... Wrzesień mamy w plecy... Jutro mam wizyte u gin, niech mi coś da na te cykle, 3m-c wariacji (to chyba przez te oficjalne wszem i wobec starania)... bo dopiero w październiku mogłabym do niej iść. No chyba, że @ sie łaskawie zjawi. Tak więc na placu boju w tym mieciącu nie ma już żadnej z nas!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi przykro dziewczyny, wiem co czujecie. Nadal pamiętajmy, że do Gwiazdki wszystkim się uda :) Niedaleko mnie jest wróżka, do której przyjeżdżają ludzie z całej Polski, zna imiona mężów, widzi jak kobieta jest na samym początku ciąży. Po prostu ma info, których za nic nie ma skąd znać. Byłam z koleżankami u niej dwa razy z ciekawości. Pierwszy raz wszystko się sprawdziło - WSZYSTKO!! Drugi raz ( w styczniu tego roku) powiedziała imię mojego chłopaka, powiedziała wszystko co się w moim życiu aktualnie wydarzało, mówiła też że będę miała z nim pięknego małego chłopca w ciągu roku od tej wróżby. Może i tym razem się sprawdzi? W necie aż huczy od opowieści o niej i choć z logicznego punktu widzenia to wszystko jest fikcją to opowieści ludzi są na prawdę imponujące.... Może we wrześniu pójdę? Ja mam i ten cykl stracony, bo jest w domu nie wtedy, kiedy należy... wrrr, ale jakoś się tym już nie przejmuję. Bardzo się bałam tego usg nadnerczy, lekarz mówił że wyniki moga oznaczać jakiś guz, w necie też o tym pełno info. Kamien z serca spadl, gdy na USG nic nie wyszlo, a to najważniejsze. Teraz - co ma być to będzie. Jak robię test to nawet nie mówię mojemu, nie chce żeby się rozczarowywał. Inaczej jakoś przyjmuje się do wiadomości, że dostałam @ niż ze test negatywny. Póki co nie ma tematu, że w tym miesiącu się nie udało. Po prostu sa pernamentne starania. Jak byliśmy na urlopie top ciągle o tym mówiliśmy. Oglądaliśmy się za dziećmi, lapał mnie za brzuch i mówił że juz bardzo chce. Tylko, że my nie mamy ślubu... Miałam ogromną nadzieję, że oświadczy mi się na wyjeżdzie, pytał mnie tam, czy chce zostać już żoną i mamą i to były takie pytania na sprawdzenie, czy chcę jakby chciał się upewnić przed oświadczynami. Niestety on raz już był żonaty - rozwiódł się po 3 latach. Wiem, że ponownie takie decyzje podejmuje się po jeszcze głębszym przemyśleniu, wiem tez, że on na pewno chce już tego ślubu, ale nie zależy mu na kolejności. Mnie teoretycznie aż tak też nie, ale mimo wszystko chciałabym już jak najszybciej się pobrać... Eh musialam się wygadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Symfonia przykro mi,ale nie możesz się załamywać,wiem że jest Ci smutno... pamiętaj jesteś młoda,wszystko może się wydażyć...Ja też jestem zdumiona tym że jest tyle wpadek a jak ktoś bardzo chce to nie może zajść lecz jeśli nie ma przeciwskazan to pewnie nasz mózg blokuje. little.d ja nie wiem czy wierzyć w takie wróżki heh ale jak mówisz że jest taka sprawdzalna to musi tak być:) Ja też nie mam ślubu,choć bardzo bym chciała lecz niestety mojemu lubemu sie nie spieszy i bardzo mnie to irytuję. Wczesiej byłam w 3letnim związku i też sie mu nie spieszyło do ślubu więc nie wiem czy to jakies fatum:O Eh powiem Wam szczerze że mi już sił brak,już nie odzywam się na ten temat ani nic nie nalegam nie naciskam... i uwaga nie staram się narazie o dziecko...stwierdziłam że narazie nie... aż mi głupio ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
little.d a co to za wrozka ? podasz jakies imie nazwisko, miejscowosc ? :) ja dziewczyny dzis powinnam miec @ poki co cisza nawet peirsi mnei nei bola brzuch troche rano bolal myslalam ze dostalam ale poki co nic ;):):):) z testem poczekam do jutra zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novynetko trzymamy kciuki... mnie dziś nic nie boli... nie mam żadnych objawów na @ Dodatkowo wkurzyłam się.... wrrr... wczoraj odebrałam masażer z reklamacji (ten co to po 1 użyciu tego samego dnia się popsuł) Oczywiście popsuty. Najlepsze jest to, że Tesco nie chce go ponownie przyjąć, czemu? Bo na kartce ktoś napisał sprawny technicznie. jak sprawny jak nie działa.... wogóle żadnej pieczątki nie było że gdzieś wysłali i wogóle nie chcieli udostępnić pisma, że było wysyłane na srewis... Mało tego dzwoniliśmy do firmy która ten masażer wyprodukowała i co? Wogóle na stanie takiej rzeczy nie mieli... tesco w butelke ludzi nabija... Na zasadzie my juz na Tobie zarobilismy reszta nas nie obchodzi... Z serwisu firmy zasugerowali, że pewnie dali na swój sklepowy serwis (bo takie sa praktyki niektórych sieci sklepów)... i teraz wywijają kota ogonem...kasy nie oddadzą, wysyłajcie na swój koszt bo ktoś napisał - sprawny technicznie. a jak tak napisene to on i nei przyjmą. Wsciekła jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novynetka niestety nie pamietam imienia, ona mieszka w Zgierzu k. Łodzi. Wpisz sobie w google "wrozka ze zgierza" i zobaczysz mnostwo info na forach - rwniez na kafeterii. Mnie dzis tez smutno. Moja kolezanka jest w ciazy, choc wcae jej na tym nie zalezalo. Ciesze sie jej szczesciem, choc mnie samej straasznie smutno... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, byłam u gin. macica i jajniki czyste... ciąży nie potwierdza,ani nie zaprzecza (wiadomo, za wcześnie) ale ja wiem, że nici z tego, wkońcu robiłam test. Dostałam więc luteine na wywołanie i dodatkowo Duphaston na regulację cykli (mam brac od 14 do 25 dnia cyklu licząc od 1 dnia miesiączki)... narazie zapisane mam na 3 m-ce po 3 m-cach an wizytę o ile wszystko będzie w tym czasie ok... i jak dobrze przyjme lek to kolejne 3 m-ce kuracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciągu trzech dni dowiedziałam się o 3 koleżankach, które zaszły w ciążę ot tak - bez większych starań :( a ja mam duzo plodnego sluzu i siedze sama w domu :( jutro wroci, ale pewnie na sama noc i bedzie zmeczony a potem juz pewnie bedzie za pozno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, gdzie się podziewacie? Novynetko jak u Ciebie? Jest ciąża? Ja nadal bez @ zobaczymy jak się sytuacja rozwinie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Symfonia, ja bralam duphaston nie raz. Na mnie dziala, po odstawieniu zawsze przychodzila @ na czas. Ponadto wspomaga faze lutealna i latwiej jest zaciazyc. Na twoim miejscu powotrzylabym test, chociaz ostatnie dwa cykle mialas sporo dluzsze, wiec trudno mowic ze @ sie spoznia. Ale mocno trzymam kciuki za dwie krechy. Little d. jak wrozka tak mowi to znaczy ze bedziesz wkrotce w ciazy ;) Mi niestety z tarota wyszlo jedno dziecko. Wiec chyba wszystko jasne. To moj ostatni cykl ze stymulacja. Za tydzien mam konsultacje i zobaczymy co jeszcze mozna zrobic w mojej kwesti. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzę sensu robienia bety... wierzę temu 1 testowi sikanemu. Tym bardziej, że mam za sobą opóżnienie o m-ąc i 2 tygodnie. 3 m-ce Duphastonu i mam nadzieję, że wrócę do normy czyli 30 dni z zegarkiem w ręku. Jakoś tak z tymi cyklami sie pochrzaniło odkąd wyliczamy płodne, może to stres albo zbieg okoliczności i cos się dzieję, eehhh. I smutno mi jakoś i jednocześnie się ciesze bo nie mam żadnych nadżerek, infekcji itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczeta - co tak cicho?? chyba nie tracicie nadziei/?? my się przytulailismy wczoraj wieczorem i dzis rano - teoretycznie 15 i 16 dc, ale za bardzo nie wierze by sie nam udalo. w ogole upadlam troche w emocjach. zadne badania mnie ani jego tak na prawde nie maja sensu, bo my sie praktycznie nie staramy o dziekco skoro go ciagle nie ma :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety włączę się w waszą rozmowę ;) byłam już na innym topiku ale upadł ;(Czy wasze drugie połówki miały robione badanie nasienia? ja z moim już od grudnia 2010 staramy się o dzidziusia i nic ;/ a po ostatnich badaniach wyszło, że 100% plemników uszkodzonych, żadnych prawidłowych ;( mój bardzo się przejął ;/. Czytam różne artykułu na necie o poprawie jakości i liczę na to że po lekch itp. jakość żołnierzyków się zmieni. Jak sądzicie jest to wogóle możliwe, jeśli w badaniach wyszło 0% prawidłowych ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was :) Witam Nikito... mój nie miał jeszcze badań, gin daje nam 6 m-cy. A ja się pochorowałam 3 dni walczę z gorączką, osłabieniem, mam zawalone zatoki i gardło. Wczoraj wieczorem skończyłam luteinę czy moja choroba mogła wpłynąć na jej działanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
symfoniaserca powrocilam.. niestety w poniedzialek przyszla @ .. generalnie dzis jest koncowka.. troche sie podlamalam.. chociaz @ byla o wiele skromniejsza niz zwykle.. teraz przy dotyku nieraz pobolewaja mnie piersi.. ale to pewnie efekt duphastonu.. ja go biore na regulacje cykli i na leczenie bezplodnosci zwiazanej z niewydolnoscia cialka zoltego.. nie bylo mnie tak dlugo bo bylam poza miejscem zamieszkania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was ;) Musze sie wam pochwalic. od dzis postanowilam przejsc na diete dr Dukana. poki co jakos mi idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novynetka, poczytaj w necie jakie spustoszenie w organizmie sieje ta dieta. wiem, ze jest wielu zadowolonych, ale ta dieta jest nieracjonalna. nalezy jesc wszystko - bialka, tluszcze, weglowodany. Jesli chcesz schudnac, nabrac linii etc, to lepiej chodz na basen, zapisz sie na fitmess, biegaj i jedz baaaardzo duzo owocow i warzyw, ale nie eliminuj z diety niczego poza slodyczami i alkoolem. szkoda zdrowia, a Dukan jest wyjatkowo niezdrowy, doc zego w swoim czasie sam jego tworca sie przyznal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
little.d niby tak z tym ze przy duphastonie przytylam sporo bo wazylam 63 kg a teraz 76,5 ! i to w ciagu 3 miesiecy ! Cwicze nie jem kolacji wszyskto pelnoziarniste i nic... waga non stop w gore, moja ginekolog powiedziala ze musze schudnac bo to mzoe byc przyczyna policystycznych jajnikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cie, tez wcinalam Duphaston, ale pamietaj ze nieracjonalna dieta nie pomoze Ci w zajsciu w ciaze, a wrecz przeciwnie. Postaw 100% na sport - ja przytylma po dianie 10 kg w 3 miesiace -masakra. Zrobilam diete kopenhaska, ale od tego czasu jestem wielka rpzecinwiczka diet za to zwolenniczka sportu. zadna dieta nie pomoze bez sportu. postaraj sie chodzic 3 razy w tygodniu na basen - gwarantuje Ci wiekszy efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na basen chodze 2 razy w tygodniu i codziennie jezdze na rowerku. waze 76,5 i 100 cm w pasie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie robilam ale ginekolog powiedziala ze mam otylosc brzuszna i ja o tym wiem robie brzuszki zameirzam zaczac a6w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novynetko znam Twój ból... sama przytyłam, a teraz mam brać Duphaston i troche się przestraszyłam (po tym co przeczytałam). Ja ćwiczyłam na piłce gimnastycznej (teraz będzie m-c przerwy bo nie wziełam jej na wyjazd) Ja osobiście od m-ca staram się jeść nie mrożone mięsa, warzywa i ryby. Poza tym staram się ograniczać słodycze, zastąpić je świeżymi owocami. Nigdy nie byłam zwolenniczką diet, nie będę takowych stosować. Bo trzeba jeść wszystko... a taka dieta może i przynieść szybki rezultat, ale potem wraca sie do starych nawyków i jest jeszcze gorzej. Poza tym co za przyjemność z liczenia każdej kalorii!!!!!!!! Ostatni posiłek od 18-20. Spacery z psem. Jak wyzdrowieję zacznę rozciąganie, a jak Luby wróci to chcę by ze mna uprawiał nordic walking. Miesiąc temu zrezygnowałam całkowicie z napojów gazowanych i soków (sam cukier) pijam zieloną i białą herbatę lub czystą wodę. Powiem wam z bólem, że odkąd jestem z moim kochanym przytyłam z rozm. 36/38 do 42/44.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×