KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Cześć Pilociku. Wpadaj do mnie na obiad:-) Dzisiaj babka ziemniaczana. A za godzinkę, zapraszam Was Wszystkie, moje Miłe Panie na torcik i lampkę szampana. :-)

123, ahhh.. ja chyba tylko na szampana, bo strasznie się najadłam :) zostaw mi na jutro kawałek tortu kochana. ja dzisiaj zrobiłam dla siebie rybkę w sosie śmietanowo-ziołowym, a dla mojego dwa schabowe, on szczesliwy i ja szczesliwa. Każdy ma swój przysmak. U nas od rana było biało, teraz? Plucha, plucha i jeszcze raz plucha. Marylko, livciu, lunko, gdzie jestescie, co porabiacie? :) Globusiku jestem z Tobą! :)

No nie moje drogie :-) stół zastawiony a jubilat śpi w najlepsze:-D Przyszedł ze szkoły taki zmęczony. Nic to, niech się zdrzemnie :-) . Po szkole odebrał Dowód Tymczasowy, i wiecie co? To chyba dla niego najważniejszy prezent. chwilkę jeszcze zaczekam z tym tortem, M jeszcze nie ma. Wracam za jakiś czas:-) Pa.

hej popołudniu:) Dzięki za wirtualny masaż. Livio z Chojnic to chyba z 50 km do mnie. Niedaleko:) Po śniegu u mnie ani śladu. Już czarno a szkoda... Była na chwilę c. na moją prośbę zrobiła mi zakupy u rzeżnika. Teraz gotuję bigos, pachnie mmm... Szefowa w złym humorze, dzwonila do mnie dziewczyna, która ma etat pomocy nauczyciela, w rzeczywistości sprząta. Dziewczyna po studiach pedagogicznych. Prosiła mnie o radę, jak zrobić zajęcia z moimi maluchami.Szefowa kazała jej mnie zastąpić. 123 przesyłam życzenia dla syna i dla Ciebie, Mamy 18 latka.Niech w życiu wszystko mu się układa:) Poproszę o kawałek tortu, szampana niestety przy lekach nie mogę.

Droga Marysiu, kieliszeczek nie zaszkodzi.:-) Leki lepiej się wchłoną:-) Kroję więc torcik moje drogie, wlewam szampana i pijmy na zdrowie.:-) Sto lat Wszystkim życzę. Mojemu synkowi, życzę samych radosnych i szczęśliwych dni w zdrowiu. Globusiku, Liwio. Marysiu, Luno, Papilociku, jesteśmy razem.

Dziękuję choć na bocznicy ale jestem z Wami.

Tak dziewczyny jesteśmy razem Czytam książkę Szymona Hołownii :"Ludzie na walizkach". Mówi o tym co w życiu jest ważne. Polecam .

Dobry wieczór. Miałam ciężki wieczór........ 123 ja poproszę tort i lampkę szampana,wiem spóżniona jestem. Marylko ja czytam ARABSKĄ ŻONĘ napisała ją TANYA VALKO. Opowiada o dziewczynie która zakochała się w arabie,wzięli ślub,urodziło im się dziecko i doczytałam jak wyjechali do Trypolisu. Zobaczymy co dalej. Livciu Papilociku Globusiku i reszta koleżanek,życzę wam spokojnej nocy! Wracam do lektury.

Priorytety w naszym życiu,.co jest ważne..... stajemy przed różnymi NAJWAŻNIEJSZYMI sprawami. Zycie nam ich nie oszczędza. Marii - przytocz jakieś przyklady z tej książki.

LUNKA - ja też za Twoim przykładem chcę szampana i torta , 123 - częstujemy sie same.Odpoczywaj. Twojemu Synkowi w tym pięknym dniu,wszelkiej pomyślności w dorosłym życiu.

GLOBUSIK - jesteś z nami,siedzisz cichutko w kąciku Wagonika. Gdzie krążą Twoje myśli?

Zasadziłam jesienią sporo cebulek tulipanów. Dziewczyny - już powschodziły i sa całkiem spore.Dzisiaj zauwazylam. Nie mam pojęcia co robić/ Mrozy zapewne zawitaja,w końcu dopiero jest styczeń. A może zakwitną w lutym?:D

Hej. Na kawę wpadnijcie kobitki. Każdej z was życzę miłego dnia i ślę pozdrowionka.

Dzień Dobry! Mamy dzisiaj.Lunka pognała do pracy. 123,Papilocik -też http://www.youtube.com/watch?v=P2jw9_YPm-w&feature=related piosenka dla Was.Dla nas wszystkich.

Witam Was. Wczoraj spędziliśmy miły, rodzinny wieczór, tylko we czworo:-) Ciężko się dziś wstawało Pozwoliłam se na małe spóźnienie. Marysiu, leżysz? Podsuwaj się:-) Livio, szkoda by było tulipanów. Może już nie będzie mrozów? Jak Twój psiunia? Dobrego dnia kobietki.

123- pomalutku otwieraj oczy:) A mój M nie śpi i tak mi przeszkadza w moim czasie komputerowym,bużka mu się nie zamyka. Przecież ja potrzebuję ciszy i skupienia w kontakatach z Wami:D

Mój Pedro daje przykład nam ludziom,jak leczyć chory kręgosłup - lub wg mnie,bardziej boloące mięsnie po atakach padaczki. sztywniej w takich momentach jak szczapa,a potem drżenie mięśni. nie śpi na swoim wygodnym posłanu.Kładzie się na twardej podlodze na plecach,rozrzucone,krótkie nóżki. Zaczyna potem powolną zabawę z piłką,znowu się kładzie - itd. Już jest lepiej,właśnie położył się na tapczanie:) Już to z nim przerabialiśmy. Zwierze tez nie ma na tym najpiękniejszym ze światów za dobrze.

MARII - Pedro mówi,że masz spać na kocu na podłodze,lub na desce do prasowania:)

deskę do prasownia wcześniej złóż:D

piłewczkę na razie sobie odpuść. Nadrobisz w pracy:)

Hejka Papilociku, wróciłaś z pracy? Jak tam Ci miną dzień? Ja jeszcze godzinkę muszę posiedzieć. Livio, mądry ten Twój psiunio.:-) Marysiu, a Ty gdzie jesteś?

Tak, byłam w pracy, wróciłam o 14, naprawde zastanawiam się nad jej zmianą... Raz od 8 do 14, raz do 17, raz wcale. Nie nadaje się na to chyba, poza tym za bardzo tez sie nie rozwijam bo takie cos jak "awans" chyba nie istnieje w naszej firmie, ludzie od kilkunastu lat są na tych samych stanowiskach. A jak urodzinki syna się udały? :) teraz musi dzielnie wkroczyc w doroslosc.. a jak mamusia to przeżyła? :D Dzis jak wracałam z pracy zaczepił mnie sąsiad i powiedzial, ze Barni szczeka. Na poczatku troche mnie to rozsmieszylo, pozniej mial do mnie pretensje, mowil ze sobie nie zyczy aby Barni przebywal na powietrzu, bo do jego domu dociera szczekanie. Wypuszczamy go jak wychodzimy do pracy, przed 8, ja czasem później, wpuszczam go jak wracam. Nie wiem co mam teraz zrobic. Nie chce go trzymac w kagańcu.. Mnie zwrocił uwagę, a dzisiaj podobno stał w piekarni za moim i nic :D Nie wiem co teraz zrobimy. Buzki

Cześć! Zdążyłam rano tylko Was poczytać. Uśmiałam się na metody spania Twojego Pedro. Livio pierwszą noc spałam w poprzek łóżka, poduszki wywaliłam na podłogę. I też jak bardzo boli, prostuję się na kocu na podłodze.Mnie tak poradziły panie na rehabilitacji:D Widzisz jaki Pedro mądry, nikt go nie uczył:D Sam wie co dobre:) Miałam gościa, przyjechała siostra. Razem zjadłyśmy obiad. 123 łóżko mam takie, że trzy osoby się zmieszczą. Zostawiam miejsce dla Ciebie:) Papilocik jesteś młoda.Poszukaj sobie innej pracy i powiedz obecnej firmie do widzenia...

Luno zrobiłaś nam rano kawę i ciężko pracujesz.Do spotkania wieczorem. Globus chociaż nie piszesz czuję Twoją obecność. Trzymaj się

Witajcie Kobietki. Jestem gotowa na ble,ble, ble:-) Marysiu, dobrze, że jesteś :-) i to całkiem na chodzie:-D Rano już się martwiłam. Fatalna pogoda. Leje całym niebem.Przemokłam. Zmuszona jestem teraz chodzić nogami:-) Samochód w warsztacie M :-( . Oj potrwa to, aby do lata. Najważniejsze, że części już dojechały. Papilociku, może by tak sąsiada zaprosić na herbatkę? lub coś mocniejszego? Jakoś tak wiesz, przekupić go. On pewnie nie ma psa? Może polubi Waszego pupila.

Luna, jesteś już? Pewnie w swoim ulubionym foteliku, okryta kocykiem, popijasz herbatkę i czytasz:-) Jaki zbieg okoliczności. Ja tę książkę kupiłam mamie pod choinkę. Jestem w kolejce. Jak mama przeczyta i mój teść to mi się dostanie. Marylko, powiedz proszę, tak mi się przypomniało, ten facio '' idź na drzewo'' nęka Cię jeszcze? :-) . Wspominałaś, że jego wnuk ma chodzić do przedszkola w którym pracujesz.

123 - jesteś tutaj? ble..ble.. możemy pociągnąć.

123 ten facet ostatnio w grudniu pytał się czy jakby zorganizował jakąś kolację, to ja bym poszła? Podoba mu się we mnie wszystko:D delikatny makijaż, elegancki ubiór, śni po nocach o mnie i takie ble, ble.... Oczywiście odmówiłam, od tego czasu spotkałam go z żoną. Zdjął czapkę,ukłonił się. Żal mi się zrobiło jego żony, może trafi na taką kobietę, która mu nie odmówi.Przecież nie mogę jej nic powiedzieć. Livio pytałaś o książkę? To rozmowy Sz. Hołowni z ludźmi,którzy stracili wszystko, a jednak znaleźli siły, by iść dalej.Między innymi z J.Ochojską, E.Komorowską.Zwracają uwagę na to co w życiu jest ważne.

Hej. Jestem ,jestem poczytałam sobie co pisałyście! Dostałam dziś w kość,ale za to pogodę mieliśmy wiosenną. Dziś byłam świadkiem wydobycia bomby z czasów 2 wojny światowej,obserwowałam z okna.Podjęte zostały najwyższe środki ostrożności,policja,straż pożarna,wojsko,saperzy. Od godz 9 do 12 nie można było wychodzić z domów,kazali pootwierać okna,helikopter latał w te i z powrotem. Zmęczona jestem,dziewczynki idę do spa.

Jestem , jestem:-) Mam robotę na dole i wpadam co chwilkę. A, Marysiu więc jednak nie zrezygnował:-) Faceci to jednak... No, ale wypatrzył sobie Ciebie, co tam żona? rzecz nabyta :-)