Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Livciu,przypomniałaś mi o pysznej sałatce:-) To Luna podała nam przepis. Lunka co tam u Ciebie??/ Już tęsknisz???Na długo wyjeżdża Z?? Marysiu,Twój młodszy S bardzo wydoroślał. Ciężko pracuje, pokorniejszy się stał?? Wraca do szkoły??? Pochmurno u mnie i jakoś tak smutno:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczcie,ile można na temat niczego. Wspaniała analiza piosenko disco - polo w zyciu bym tak nie potrafiła, Niebieskie oczy miała a potem wyjechała La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE I nic mi nie zostało zacząłem pić kakao La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE A kiedy powróciła do domu moja miła La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE Podmiot liryczny - dokładnie JA liryczne - jest w stanie załamania nerwowego. Często powtarzające się słowa la la la świadczą o emigracji wewnętrznej, zadumaniu, romantycznym roztargnieniu, co nasze JA liryczne potwierdza brakiem zdecydowanego stosunku do sprawy (tak tak nie nie). Bohater wiersza nie wie, czy ma ów rozdział swojego życia zamknąć za sobą: zdradziła mnietak tak, chce zapomnieć, zły i buńczuczny, ale nie potrafi zrozumieć. Chce, lecz nie może pogodzić się z tą myslą (nie nie) Bohater jest niczym rozdarta sosna - widać tu nawiązanie do poezji Młodej Polski, modernistyczno-hedonistyczne podejście do życia. K. Przerwa-Tetmajer jest wyraźną inspiracją. Symbol rozdartej sosny odzwierciedla rozdarcie wewnętrzne naszego JA lirycznego. Nawiązanie do poezji Młodej Polski widać również w drugiej strofie. Bohater wiersza topi swoje żale w używkach. Co prawda nie wspomina o nirwanie czy alkoholu, lecz stara się zapomnieć o ukochanej przez zatopienie się w innej pasji - jest nią picie kakao. Nasz bohater jest nowoczesny, prowadzi ekologiczny tryb życia, dlatego woli zdrowe, pełne energii i białka kakao od destruktywnego alkoholu. Ukochana naszego bohatera powróciła, lecz nie zmieniło to nastroju podmiotu lirycznego. Wciąż próbuje pamiętać, co ona mu zrobiła (zdradziła mnietak tak), lecz nie może się z tym pogodzić (nie nie). Bohater jednak zaobserwowal zmiany w wyglądzie swojej lubej, najwyraźniej nie za bardzo wie, czym jest czteroodnóżowa nowość w brzuchu lubej. Wie natomiast jedno: że jego luba go zdradziła. Co można natomiast powiedzieć o samym podmiocie lirycznym? Jest na pewno amatorem blondynek, poniewaz w 98% osoby posiadające niebieską barwę tęczówek (niebieskie oczy miała) mają również blond wlosy. Jest to oczywisty wynik genetycznego dziedziczenia pigmentu. jego brak decyduje o jasności cery, włosów oraz oczu. Jego ukochana natomiast najwyraźniej jest blondynką, która nie znalazła w ramionach naszego JA lirycznego ujścia dla swojego temperamentu, mimo że żywi do niego ogromne uczucie. Potwierdzenie powyższego znajdujemy w słowach: a kiedy powróciła do domu moja miła. Wróciła w stanie błogosławionym, co świadczy, że niczym bohaterka Stu lat samotności G.G. Marqueza - niezrozumiana, niedopieszczona, spragniona fizycznych czułości - uciekła od naszego bohatera, by znaleźć to właśnie, czego szukała. Jednak nie zapomniała o ogromnych pokładach miłości (myślę, że nie będzie nadinterpretacją, jeśli dodam, że platonicznej) do swego ukochanego i wróciła do niego, wiedząc, że ten dobry człowiek ją zrozumie i wybaczy. O ile oczywiście zrozumie, skąd się wziął jej odmienny stan Mamy do czynienia z pięknym tekstem, głęboko zarysowaną, skomplikowaną sylwetką psychologiczną naszych bohaterow. On cierpi, bo został zdradzony - ale nie może się z tym pogodzić. Wciąż kocha swoją lubą. Ona - szukająca czegoś więcej, niż jej nasze JA liryczne może dać. Niczym Jagna z Reymontowskich Chłopów Autor tekstu niezaprzeczalnie musiał długo prowadzić psychoanalizę archetypów dla swoich bohaterow. Wzruszający, pełen nawiązań do klasyki literatury tekst!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Wzruszająca i dogłębna analiza wiersza:D Livio skąd to wytrzasnęłaś? Pozdrowienia dziewczyny i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie ponownie. Zapraszam na pierogi z mięsem. OOOO MATKO! Nigdy bym nie wydobyła tyle dobrego z tej piosenki. Chyba cuś ze mną jest nie tak:D:D jestem załamana ...nie potrafię myśleć:D Ale nic to Paniusie jutro mam gości ...Syn i Synowa. Biorę torby w ręce i po zakupy ...marsz:D. Reszta wiadomo w kuchni. Do zobaczenia hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Uff, ale tempo miałam dzisiaj!!! Nic, najważniejsze,że Z wyprawiony i już w drodze. Na jak długo? stoi pod znakiem zapytania! Oby jak najszybciej wracał.Nie lubię jak wyjeżdża a ja tu sama.Dobrze że mam psa. Livciu, filozofia to widać twoje dziedzina,tak wnikliwa analiza,no no ,jestem pod wrażeniem. Globusiku co tam za pyszności przygotowujesz? Jedyneczko czy doszliście do konsensusu z niemiecką szwagierką? Marylko jak Zosia przeżyła pierwszy dzień w przedszkolu? Biorę się za porządki bo bajzel dookoła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna dobrze, że mamy psa. Jest z kim wyjść na spacer:) Zosia opowiada o przedszkolu; mamo słuchaj, tato słuchaj. Pierwszy dzień zaliczony. Dobrej nocy kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie ! Za oknem mgła. Pomalutku krzątam się w Wagoniku. Zapraszam na kawę. LINKA! Nie mam zbyt dużo czasu na przygotowywanie smakołyków. Dzieci wpadają dosłownie na kilkanaście godzin. Dzisiaj przyjeżdżają , a jutro wyjeżdżają. Dobre i tyle. MARYLKO!LIVIO!1 2 3! Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki. Globusiku u nas też mgła,słoneczko zapowiadali ,moze koło południa zagości. Marylko Zosia ma tyle wrażeń,miło posłuchać. Ten czas tak szybko goni. Ani się obejrzę i mój wnusio też przekroczy próg przedszkola. 123 zawrót głowy od samego rana,nawet nie masz czasu wypić kawki w naszym wagoniku. Livciu co dziś w planie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Ładna pogoda od rana. Muszę wypić kawę, za długo spałam. Na razie kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię wam juz dobranoc i życzę spokojnego wieczoru! Do jutra kobietki,jak zwykle w wagoniku przy kawie sie spotkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witam puszczam w ruch Wagonik. Jestem na ...króciutkiej ..kawie. Dzieci jeszcze śpią. Niestety dzisiaj wyjeżdżają:( Do zobaczenia wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w wagoniku.O kawę zadbał Globusik :-) Przyjemnych chwil Globusiku ....Niedługo pewnie znowu dzieci Was odwiedzą. Koleżanki pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was Dziewczyny. kawa zaliczona w głowie pustka,niczego sensownego nie potrafię wymyśleć. a przydałoby sie. Piszę do Was od pól godziny i likwiduję..ot na tyle mnie na razie stac. W myslach z Wami rozmawiam i słucham co do mnie mówicie,zauważyłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Pochmurno i 15 stopni. Może będę pilnowała dziecko za 6 zł na godzinę. Wczoraj byłam na rozmowie z rodzicami. Chłopiec ma 11 miesięcy Sama nie wiem czy dobrze robię. Mieć pod opieką jedno dziecko w czyimś domu to co innego niż praca z dziećmi w przedszkolu. Jeszcze się zastanawiam, chociaż oni bardzo chcą. Dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was moje drogie! Marylko super wiadomość,wiesz zawsze możesz zrezygnować jak nie będzie ci odpowiadało. Spróbuj, może akurat wszystko będzie okey. Globusiku nie smuc sie ,przyjada znowu twoje dzieci. Livciu czasem i ja mam pustkę w głowie. Jedyneczko czy dziś też masz dużo pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Livio,Marysiu:-) Livciu taka pustka w moim łbie siedzi od kilku dni:-( Wszystko na nie!!! Nakręcam się z byle powodu. Może muszę się wyszumieć??/:-) Marysiu,ciężka praca:-( Decyzja należy do Ciebie. 11-miesięczne dziecko?? zaczyna zapewne chodzić i chce być wszędzie:-) Soboty wolne?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Luna:-) Minęłam się z Tobą rano. Tak,mam dużo pracy Jestem sama.Mój majster pomaga dla mojego M na drugim placu. Pozdrawiam Cię,hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARII - 11-misieczne dziecko,czy starsze,nie ma lekko.Tylko co na tym świecie jest lekko? Jestem przejęta.moja C.zadzwoniła wczoraj,była u S. wnusio mój jest nieznosny,a Oni dorosli w trójkę - wykończeni jego zachowaniem. W przedszkolu podobno jest ok wraca do domu i nie do opanowania. gryzienie,drapanie,kopanie - normalka.Nic do niego nie dociera. Wytłumaczcie mi DLACZEGO? jA SONBIE TŁUMACZĘ,że nie widzi przykładu,szacunku do rodziców,nie ma wzorca. Przecież starzy są teraz w wielkiej pogardzie. Dlaczego ja, ani wśród ludzi w moim wieku,dziecko było radościa,miłością i samo zachowywało sięn zupełnie inaczej?Dlaczego ja takich problemów nie miałam? I nie tylko ja? Nigdy dzieci nie biłam,M też nie - czy tutaj trzeba użyć takich metod? Marii,123 - podpowiedzcie ,macie doświadczenie - CO ZROBIC? Dręczy to mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livio Z reguły dziecko, które jest grzeczne w przedszkolu, wyżywa się w domu.Może nie ma gdzie pozbyć się energii? Trzeba z nim wyjść na dwór żeby sobie pobiegał... A gryzienie, drapanie ?Za to musi być kara. Niech chwilę posiedzi w swoim pokoju , Trzeba mu powiedzieć jesteś niegrzeczny. Albo , za karę nie obejrzysz dziś bajki. I być konsekwentnym. Taka moja rada, a co zrobią młodzi, nie wiadomo. Nic nie poradzisz kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie maluchy są takie same:-) Livciu on odreagowuje!!! W przedszkolu wykonuje polecenia,w domu przejmuje władzę :-) Marysia ma rację!!! Ale.... Rozum dyktuje co innego,a serce każe postępować inaczej. Mały niedługo przywyknie do sytuacji i zacznie zachowywać się "po staremu" :-) Nad ranem wyjechała niemiecka siostra. W końcu teść odebrał telefon.Zaprosił mnie :-) Muszę się z tym oswoić:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj w Wielkim m. Lubię,jak mam czas do autobusu,poobserwować ludziska. Zawsze cos można zobaczyć. np podeszła do mnie pani w wieku ok 30-tki z prośbą o 1 zł na gaz.:) Zobaczyłam też ciekawy sposób na zrobienie fajowego drinka. "Zmęczony" facio,podszedł do studzienki z wodą,taka sobie pompa z kranikiem,nawet nie spostrzegłam jej w tym naszym cenytrum,na skwerku,wlał do 1,5 l butelki po napoju wody,apotem w towarzystwie pani i młodszego pana,dolali do niej zawartość 0,25 litrowej,jakiegoś kolorowego płynu,zapewne alkoholowego. I tak z ćwiary,uzyskali 1,5 litra. Każdy orze jak może. No i na dłoń wyciągniętą przez biedaka,(taka sama jak na zdjęciu,które niedawno wkleiłam)połozyłam 2 złi dałam bułkę. Nasz kochany kraj schodzi na psy. Musiałam odespać te silne wrażenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj w Wielkim m. Lubię,jak mam czas do autobusu,poobserwować ludziska. Zawsze cos można zobaczyć. np podeszła do mnie pani w wieku ok 30-tki z prośbą o 1 zł na gaz.:) Zobaczyłam też ciekawy sposób na zrobienie fajowego drinka. "Zmęczony" facio,podszedł do studzienki z wodą,taka sobie pompa z kranikiem,nawet nie spostrzegłam jej w tym naszym cenytrum,na skwerku,wlał do 1,5 l butelki po napoju wody,apotem w towarzystwie pani i młodszego pana,dolali do niej zawartość 0,25 litrowej,jakiegoś kolorowego płynu,zapewne alkoholowego. I tak z ćwiary,uzyskali 1,5 litra. Każdy orze jak może. No i na dłoń wyciągniętą przez biedaka,(taka sama jak na zdjęciu,które niedawno wkleiłam)połozyłam 2 złi dałam bułkę. Nasz kochany kraj schodzi na psy. Musiałam odespać te silne wrażenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×