Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Gość globus
Witam przed wieczorem. Jestem z herbatą po spóźnionym obiedzie. Jestem z siebie zadowolona. Syzyfowa praca paliła mi się w rekach. Wyczyściłam 3 oka i dość dokładnie sprzątnęłam kuchnię i dwa pokoje. Na jutro zostawiłam co prawda okno największe ale tylko jedno. Myślę,że dam radę zakończyć te przyjemności:D bo pranie to już staje się wielką przyjemnością:D Jedyneczko! Chyba jesteś zapracowana w pracy:) wpadłaś tylko na malutką kawę. Czy S już odnalazł się w nowym roku szkolnym. Nasz wnuk jeszcze NIE:) MARYLKO! Opłaty tez za mną. Kiesa opustoszała. Ale przynajmniej mam spokojną głowę. Marysiu jak się czujesz po rehabilitacji. Prawdo podobnie będę zmuszona również coś sobie załatwić. Cholerny bark daje mi do wiwatu:( Jeżeli chcesz aby emotikonka była OK stawiaj zwykły nawias LUNKA! Całą niedzielę miałaś dla siebie. Towarzyszył Ci piesek więc nie byłaś sama:) Ja chyba odwrotnie do Ciebie posiedzieć na kawie lubię kiedy jestem sama. Mogę patrzeć na ludzi i wszystko w okół całymi godzinami. Jak zwykle czas mi mija za szybko. Lunka mam takie spostrzeżenie,że jeśli dopadnie mnie tęsknota na jesieni przeżywam ją wiele mocniej. Czasami aż boli. Dlatego rozumiem Ciebie. Wiesz , jeżeli chodzi o przeceny o których piszesz to w moim mieście nie są one duże. Obie z "B" zwracamy uwagę co oferują sklepy. Jak do tej pory nie wiele mogłam kupić. Może w innych miastach jest inaczej. U nas często wieszaki się uginają , kupujących mało ale ceny sztywne. Babki herbatę wypiłam , pogadałam z Wami i na tym pewnie zakończę dzień. Miłego wieczoru i do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Miasto zaliczyłam. W domu posprzątałam,pranie zrobiłam i juz porozkładałam do szaf. Gorąco u nas jak cholera,ze względu na pogodę,zrobiłam dziś naleśniki. Zapraszam was! Nie wiem czy śmiać się czy płakać! Paranoja jakaś. Z naprawdę ma co robić,okazało się,że potrzeba jeszcze zaświadczenie z banku, a bank we Wrocławiu. I jeszcze napisać podanie z prośbą o wymeldowanie auta. Dopiero będą rozpatrywać,czy pozytywnie nie wiem. Mamy dość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku znam ten ból jesieni. Chyba zaczyna do mnie docierać! Szczególnie jak jestem sama. Dobrze ,że mam was. Miłego wieczoru,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LUNKA! Wiesz co ??? napiszę ot tak po prostu ..niech to szlag :( czy aż do tego stopnia biurokracja musi istnieć!!! Trzymajcie się oboje. Wyobrażam sobie ulgę po zakończeniu sprawy. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć koleżanki. Widzę,że każda z nas ma swoje większe i mniejsze biedy:-( Jak to w życiu bywa. U mnie??? Miałyście rację.Niemiecka S załatwiła już tu swoje sprawy.Dzisiaj w południe dowiedzieliśmy się ,że wyjechała z korzystnym dla siebie aktem notarialnym. W październiku wprowadza się do dużego domu,ojca wysiedliła do bloku:-( Przyjechała tu,aby zniszczyć matkę,nie po to żeby pomóc ojcu. Przykre są te wszystkie sprawy.Mój mąż jest teraz u ojca.Ciekawa jestem czy mu się przyzna ??? Jak wyjechała siostra M, jest u niego codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A było to tak. W piątek wieczorkiem zgasło na ulicy światło. a rankiem,nie było internetu.nie mogłam wejścdo Wagoniku. Popołudniem sobotnim,dowiedzielismy sie,że korzystając z ciemności,złodzieje ukrqadli 300 mb przewodu,jakiegoś specjalistycznego,na 300 połączeń. Roboty robotnicy mieli sporo,ale dobrze,że już jestem z Wami.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyneczko - co można zrobić ze starym człowiekiem! kiedyś zaczęłam tym mój wpis. Jak jest się cwanym i chamskim - można zrobić co się chce. Baardzo jestem ciekawa,co tak naprawdę bedzie dalej z T. Twój M biega do niego :( bo fachowa pomoc nie potrafi robić zastrzyków hehe.. nooo,ale jak już S.Twojego M sie wprowadzi,to dopiero facio będzie miał opiekę, ona Wam wszystkim pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie Luno człowieka może trafić szlag. Urząd z góry zakłada, że petent oszukuje. Papierologia! Livio dobrze , że już masz net. Dobrej nocy dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dzień dobry Babki. Zapraszam na poranne spotkanie i kawę. Jedyneczko! Stało się tak jak przypuszczałam:( samo życie:( cwaniactwo , tupet, żadnych skrupułów można by jeszcze długo wymieniać ..ma rację bytu. Dobrego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Globusiku. Dosiadam się do kawki i spuszczam głowę.W życiu są większe biedy niż dzielenie majątków.My niczego od rodziców nie potrzebujemy,to raczej oni potrzebują naszej pomocy. Jest mi bardzo smutno z innego powodu. Naszego pracownika syn bardzo zachorował.Ma 6 lat.Podejrzenie o białaczkę,lub mononukleoza.Badania trwają od kilku dni.Dzisiaj pracownikrano wpadł z płaczem mówiąc,że nie wie kiedy będzie. Z synkiem jest bardzo źle:-( Ot i takie smutne wieści od rana. Pozdrawiam Was koleżanki życzę dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj Jedyneczko! Masz rację. Majątek!!! rzecz nabyta. Bardzo smutne to co napisałaś. Gdyby się potwierdziło , oba przypadki są bardzo poważne. Nie napiszę nic nowego tylko to ... trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze. Pozdrawiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. jak dobrze,że jestem z Wami. Nastrój mam ponury.Obejrzałam wczoraj film na Planet o Gettcie w Warszaie - 42r,niemcy nakręvcili 1 godz film. Nasz świat jest niewyobrazalnie zły i niesprawiedliwy. 123 - dlaczego choruja dzieci? Wybaczcie,nie mam z kim pogadac.Czy te nasze małe radości,potrafią zrówoważyć ogrom nieszczęść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Życie uczy nas pokory. Choroba dziecka to chyba najgorsza rzecz jaka może nas spotkać. Pozdrawiam dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Witam was serdecznie. Ech to życie,pokora i ciosy od losu,wiecznie pod górkę.A kiedy nastaną lepsze czasy? Z tego wszystkiego, uczymy się doceniać małe radości dnia codziennego. Livciu ja nie mogę oglądać takich filmów, bo zaraz płaczę.Potem długo nie mogę się pozbierać. Jedyneczko a co na to twój M,jak siostra chce zniszczyć matkę.Jaka by ona nie była ,ale matka! Zawiść nie zna granic! Współczuję twojemu pracownikowi,wiem co przeżywa,pamietasz jak mój wnusio miał podejrzejrzenie białaczki? Co ja wtedy przeżyłam. Z już od rana biega po urzędach,zobaczymy co załatwi. Pozdrawiam was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z życia wzięte. Dawno już nie widziałam ytego Pana.Nie wiem czy jeszcze zyje. Znajomy lekarz,czesto był gosciem w mojej pracy,jak kręciłam ten interes. Przylatywał,jak coś było nie tak,nie wiem,czy wyczuł we mnie ciepłe kluchy? Tak na oko,jakieś 20 lat starszy ode mnie. Kiedyś był juz z samego rana - parę godzin wcześniej zmarła mu zona. Wiadomo,byłam w szoku. Noo,ale tak nakreślam sytuację z grubsza. Postawił wielki dom - 3-y pietrowy,mieszkała razem z nim córka z rodzina. Dobrze tam si,e nie działo. Poznał potem kobietę i wziął slub..zaczął się cyrk. Szczegołow nie znam,w kazdym razie przegonił ich z domu,ale aby ich uspokoić,poszedł z nimi do notariusza i zrobil na nich zapis. Jak już sie wyprowadzili,poszedł do tego notariusza i zapis wycofał.Wcale o tym nie wiedzieli. to zycie....... mozna i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Oto mój czas więc jestem z herbatą. Koleżanki napiszę coś co jest tylko i wyłącznie moją oceną.Otóż najbardziej nieobliczalne i niesprawiedliwe jest życie. LIVIO! Od zawsze zadaję sobie pytanie dlaczego dzieci często chorują nieuleczalnie??? myśl ta dręczy mnie tak okropnie,że kiedy tylko miałam okazję rozmawiać z różnymi ludźmi zadawałam to pytanie. Oczekiwałam racjonalnej choć w części zadowalającej odpowiedzi.Otóż nikt i nigdy nic nowego nie powiedział. Że organizm ludzki jest różny /słabszy , silniejszy/,że geny itd ..ja to wiem. Raz usłyszałam ,że ..cierpienie ...dotyczy wszystkich.Też to wiem. A więc dlaczego ????? ja nie mogę zrozumieć i tym bardziej pogodzić się z tym. Nie będę pisać więcej na powyższe , mogłabym być źle zrozumiana. Filmu o którym piszesz nie widziałam. Ale chyba dzień wcześniej obejrzałam ..o życiu najbogatszych ludzi. No cóż i takie są wartości w życiu. Zgromadzony majątek pozwala na przykład na ciągłe imprezowanie. Wylewanie szampana za kilkanaście tysięcy złotych..bo mnie na to stać.Można i tak! O pomocy potrzebującym mowy nie było.Może dlatego,że jestem zwykłym śmiertelnikiem film odebrałam z niesmakiem. Dość! zakończę te moje smutne wynaturzenia. LUNKA! MARYLKO! JEDYNECZKO! LIVIO! miłego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już kolejny wieczór. Zasnęłam podczas popołudniowej burzyobudził mnie telefon od S. cieszę sie,ja sie wybierałam,plany się plątały,wreszcie zapowiedzieli przyjazd w nasepny weekend. co za fajna wiadomośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GLOBUSIK- ile ja nad tym myslałam. Nad tymi biednymi dziećmi.Kiedyś ktoś,jakaś kobieta w miarę logicznie do mnie trafiła. Każdy kto sie rodzi,ma swoje przeznaczenie.Buddyści nazywaja to KARMĄ. pomijam tu wszelkie religie - nie mają nic do rzeczy. My w naszym zyciu mamy okreslone przezycia i niektórzy muszą przezycból związany ze strata,lub kalectwem dziecka.Ono spełnia w naszym zyciu jakby ROLĘ,jednocześnie przezywając własne przeznaczenie. Podobno dla naszego przeznaczenia nie jest ważne,ile tu jestesmy. P{odobno im krócej - tym lepiej. W kazdym razie - argumentacja tej kobiety,zajmujacej sie jakimś ezoteryzmem,najbardziej do mnie trafiła. Przecież wszyscy nawzajem nasiebnie oddziałowujemy. W przypadku mojego życia,tym bardziej to wszystko pasuje,bo powiedziała,że niektóe dzieci są zbyt słabe na wyznaczony w życiu cel.odchodzą by się wzmocnic,a mój synus zapowiadał,że będzie dziewczynką,ze muszę dla niego łóżeczko z piwnicy na nowo przynieć - a jeszcze nic nie zapowiadało nieszczęścia. a co musiała przez lata wytrzymać moja C.? Tak sobie pomagam.Może komuś pomogę?Nic nie dzieje się bez przyczny. a dom nasz jest tam,gdzie można jeść bez obawy o cukrzycę i cholesterol,ponadto za nic się nie płaci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane koleżanki.Wprowadziłam Was w smutny nastrój:-( Wyżaliłam się,pomagacie mi zrozumieć wiele spraw. Lunka,doskonale pamiętam chorobę Twojego wnusia.Jak on się teraz czuje??? Livciu to co opisałaś dzisiaj?? już nic mnie nie zdziwi. Marysiu myślę ,że podjęłaś słuszną decyzję zgadzając się na pracę w sąsiedztwie:-) To duży plus ,że będziesz miała blisko do domku!! Powodzenia życzę.Maluszek Cię pokocha:-) Globusiku,mądre słowa piszesz!!Utożsamiam się z nimi.Pozdrawiam serdecznie Pana Globusa:-) Livciu odczytałam nową wiadomość!! Oczekuję razem z Tobą wizyty:-) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie. Kawa i ja... czekamy w Wagoniku. Poranek pochmurny. W nocy padał deszcz. Nie słyszałam, przez otwarte okna naleciało wody ale tylko na parapety. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO! przeznaczenie ..jestem przekonana ,że istnieje .W związku z tym nie wiele we własnym życiu możemy zrobić. Jestem pewna,że nie mogę ominąć tego co zostało mi przeznaczone. Miałaś wczoraj dobrą wiadomość...przyjadą Dzieci i Królewicz:) widzisz problem skopania warzywniaka masz z głowy. Wyobraźcie sobie Panie,że w nocy przeżyłam mały szok. Otóż od "B" dostałam malutki jasieczek wypełniony suszoną miętą. Zapach piękny.Podobno ma sprzyjać rozluźnieniu i wypoczynkowi w czasie snu. Na koty zapach mięty i waleriany działa jak narkotyk. Nasze kocisko przyszło na łóżko , powąchało jaśka i zaczęła się zabawa.Czekałam kiedy coś się roztrzaska:) Na razie jasiek poszedł na półkę:) Pozdrawiam Koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kochane koleżanki:-) Ja też wierzę,że każdy ma swoją karmę. Globusiku dopijam z Tobą kawkę.Pogoda u mnie przecudna.Cieplutko. Zdiagnozowano naszego małego chłopczyka.Mononukleoza.Został w szpitalu.Rodzice są przy nim. Pozdrawiam Was i lecę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Piszecie o przeznaczeniu,wierzę w nie!!! Każdy z nas ma swoją drogę,prostą czasem z zakrętami,kiedy stajemy na takim zakręcie i oglądamy się za siebie widzimy ile już przeszliśmy! Jedyneczko mononukleoza poważna choroba,bardzo współczuję rodzicom chłopca! Mój wnusio czuje się wspaniale,choć chyba ciągle będę się o niego martwić,bo jak już coś było nie tak, to taka niepewność pozostaje! Globusiku mamy taką samą pogodę,chłodno wręcz zimno i deszczowe chmury.Wczoraj po południu nieżle popadało! Twój kotek rozrabiał bo poczuł miętę ha ha ha! Moja piesa ma cieczkę! Zawsze kiedy ją, ma ogarnia ją spokój,śpi i prawie nic nie chce jeść. Marylko życzę powodzenia w nowej pracy.Z twoim podejściem do dzieci dasz sobie radę i tak jak pisała jedyneczka maluszek cię pokocha! Livciu mogę sobie tylko wyobrazić przez co przeszłaś.Naprawdę serdecznie ci współczuję! Dziś mam dzień gotowania. Jutro przyjeżdża moje kochanie. Zaplanowałam bigos i może coś jeszcze do tego wymyślę. Pozdrawiam was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie Kochane Koleżanki. Wiec jesteśmy po kawie. Ciut rozjaśnił mi się umysł:) Jedyneczko! Poważna choroba , współczuję rodzicom. Młodzi ludzie już zaczynają walczyć z życiem:( LUNKA! Twój wnusio rośnie i nabiera odporności , będzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO! hej prawdziwe cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Piję kawę i oglądam rzeżby z piasku. Dzięki Livio za podesłanie. Dwa lata temu oglądałam na żywo w Gdańsku. Niesamowite wrażenie, Mam nawet zdjęcia, syn robił reportaż do szkoły, nawet dostał nagrodę. Pogoda u mnie taka jak u was. Pada i pochmurno. Miłego dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marii - dzień całkiem milutki przed kompem :) ech..nie mam już żadnych słów na siebie. Wklejam Wam piosenkę,podobaja mi sie takie,jakby co pomijajcie.Taki mój nastruj.. Tytuł DLACZEGO. Dlaczego do diabła nie znam angielskiego,ułomnośc pokomunistyczna,a teraz nic nie chce w głowie się zatrzymywać. http://www.youtube.com/watch?v=y5jOmoAr7n4&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×