KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Hejka Globusiku, Luna:-) Upiorny witaj, Ty nasz?? czy ktoś cudzy??" U mnie upiornie ulewny deszcz i już zaczęły się kłopoty.Ludziom piwnice zalewa.Lało całą noc,leje teraz. Pompy do wody dzisiaj rozchwytywane. Wam życzę dużo słońca:-)

Upiorny zawsze wasz, a wy wszystkie upiornego! Z pieśnią na ustach zawsze upiorniej przez życie. Upiorne dzieki... więc myk, myk upiornie wesołe babki;-)

Hej... pamiętacie mnie jeszcze?

Cześć Papilocik:-) Pamiętamy,miałyśmy być druhnami na Twoim weselu,ale nam zniknęłaś:-( Opowiadaj wszystko ze szczegółami:-) Pozdrawiam.

Przepraszam... tyle się działo, złego i dobrego, że naprawdę nie wiedziałam w co włożyć ręce. Teraz wszystko się ustabilizowało, jestem w 4 tygodniu ciąży, mam już czas dla siebie, wszystko co było do dokończenia, zostało definitywnie zakończone i teraz wszystko płynie naturalnym rytmem. Strasznie mi głupio, że Was zostawiłam, ale to był naprawdę pracowity czas.. Opowiadajcie co u Was, 123 jak u Ciebie? Jak synowie? :) Lunka, Livcia, Globusik, Marysia Czekam. Całuję Was

A ja??? Bo co? Że Upiorny to od innej matki? Też chcę Cmoka nawet upiornego, żeby było do pary:-) Wiec???? Myk, myk...

więc wysyłam buziaki :)

Upiorności zażegnane Wiec upiornej idyllli nastał czas i oczekiwanie w szczęściu na potomka Upiornego swego:-):-):-) Cóż może być piękniejszego??? Pfó, pfu! UPIORNIEJSZEGO? Wiem, wiem tylko Upiorny Wiec myk, myk.... I pozdro Młoda.

dla Ciebie również upiorne pozdrowienia! :)

Jej co me oczęta widzą. Papilociku ,Upiorny kolego witamy was serdecznie. Papilociku serdeczne gratulacje. Wiesz czasem myślałam o tobie ,dlaczego tak niespodziewanie zaprzestałaś pisać do nas. Upiorny ,miłą niespodziankę nam zawsze sprawiasz,w najmniej oczekiwanym momencie wpadasz ,narobisz rabanu i myk znów cię długo nie ma. Zapytuję więc upiornie,co u ciebie? Zakupy się udały,kurtka kupiona,ale co się obiegałam po sklepach, to moje! Dystanas z piesem pokonany. Jestem mile zmęczona.

Lunko, trochę się działo, wielkie zamieszanie, ślub, wesele, po drodze zmiana pracy, problemy z siostrą, teraz ciąża i dopiero teraz mogę złapać oddech :) Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Proszę opowiedzcie mi co się zmieniło przez ten czas. Lunko, co u Ciebie się dzieje, jak spędzasz wolny czas, myślisz już o Świętach?

Zawsze,ale to zawsze nie wątpiłam, PAPIOLCIKU,że do nas zawitasz. czekam jeszcze na naszą SPRAWDZIŁAMTO. Co do UPIORNEGO - mam o nim swoje zdanie hehe.... Tylko jeszcze KOZY btrakuje. Papilociuku,u nas? Jak w pamiętniku - wszystko zapisane, najczęściej - kawa poranna,opis pogody - pracujace do roboty, emerytki - zasłuzony odpoczynek :D Najgorsze,że syzyfowe prace - ciagle i ciągle nie odpuszczają.

Moje gratulacie - Papilociku bedzie dzieciątko

Witam wieczorową porą :) A szczególnie Papilocika i Upiornego. Dawno was nie było. Fajnie Livia opisała co u nas "w skrócie" :D Cieszę się Papilocik ,że spodziewasz się dzieciątka . Wszystkiego naj...naj.

Hejka:-) Papilociku gratulacje!!!! składa Ci babcia jedyneczka:-) To chyba świeża wiadomość,dzielisz się nią z nami:-) U nas co słychać??? Wszystko w pamiętniku,tak jak pisze Livia... Ja np.jestem o pół roku starsza:-) Lepiej Ty nam opowiedz,jak wesele,jaką suknię w końcu wybrałaś?? Może fotki??? proszę:-) Cześć Livio.Luna!! Globusiku,Marysiu,wpadajcie. Może toast???

Cześć Marysiu:-) Livio,co tam z Twoim warzywnikiem?? Skopałaś czy pogoda nie dopisała?? Upiorny,masz wnuki?? Upiornie osobiste pytanie,ale moja babska ciekawość ....

Wczoraj jechałam autobusem. Wsiadła pani z małą dziewczynką. Mała śmieje się do mnie od ucha do ucha, to ja do niej też. Mówię do mamy, że ma fajną córeczkę. Na to ona, że Marcelinka jest niepełnosprawna. Nie ma jednej rączki. A ja : to nic ! Jest śliczna i ma na pewno jakiś dar. Mała 3 latka bez przerwy mnie zaczepiała. Nawet jej oczy się śmiały. Długo machała mi na do widzenia. Szłam do domu i uśmiechałam się sama do siebie. Taka mała dziewczynka a sprawiła mi tyle radości . Sama nie wiem czemu Wam o tym piszę. Dzielna mama i dzielna córeczka:)

Cześć Jedyneczko. Siedzę i piję kawę. Fr. ma temp. od 3 dni, więc cały dzień siedzieliśmy w jego domu. Trochę czas mi się dłużył...

Hej Marysiu,ja też często zaczepiam dzieciaki:-) Uwielbiam takie małe pompalinki,tyle szczerości w ich oczkach. Szczególny sentyment do dziewczynek,chciała bym mieć wnusię:-) Mój starszy się zarzeka,że nie ożeni się i żadnych dzieci!!:-( Pan wygodnicki:-)

Jedyneczko nie martw się:) Mój starszy też się zarzekał. Miał pełno koleżanek , żadnej dziewczyny. Aż raz przyszedł i mówi, że koleżanka jest w 4 mies. ciązy.Miał wtedy 23 lata . Są małżeństwem i mój wnuk ma już 5 lat. Znasz powiedzenie:" Nigdy nie mów nigdy"?

Znam to powiedzenie:-) Śmieję się Marysiu,za bardzo nie martwię się tym faktem:-) Na wszystko przyjdzie czas... Dobrej nocki.Zasiedziałam się tu dzisiaj,czekałam na ważną przesyłkę,ale nie dotarła.Pewnie przyjedzie,jak wejdę na górę i będę w SPA:-) Hej,do jutra:-)

O jej !!!!!! jestem w szoku!!!! PAPILOCIKU witaj .Też wiedziałam,że do nas wpadniesz. n UPIORNY! Wcale nie jesteś upiorny .Zawitałeś Ty i sprowadziłeś Papilocika. Buźka dla Ciebie :D n PAPILOCIKU! Dla Ciebie też:D n A teraz spokojnie zasiadam do czytania. Tyle napisałyście.

MARII - spotkanie autobusowe - wzruszające Ja też miałam niezłą przygodę. Wracałam z cmentarza przesiadka na autobus do mnie na wieś - pełen młodych gniewnych. znalazłam się,że tak powiem w samym ich srodku. Nagle zaczęli się szarpać między sobą - no niewesoło. utknieta między nimi,mogłam oberwać. Instynkt? jak nie wrzasnę, no dalej go - wmordę,co tak słabo,krwi nie widzę - lejcie się,bardzo to lubię !! zrobiła się zupełna cisza.Wszystkie nastolaty jakby zmartwiały - wzrok zdumiony wlepiony we mnie.BABA ZWARIOWAŁA - nic innego. a potem był juz tylko śmiech i grzeczna rozmowa na temat "głupiego wieku". Poradziłam - sport,piłeczkę,wyzycie się na boiskach - w końcu tyle ORLIKÓW powstało :D:D ot życie........

Przeczytałam jednym tchem:) tyle miłego napisane. n PAPILOCIKU! Składam Ci gratulacje. Natłok spraw pokonałaś.Fajnie,że masz czas dla siebie i potomka. Obojgu życzę Wam zdrowia. U nas ..wiesz jak to w życiu bywa wiele się dzieje.Na wszystko jest spisany ...dokument ... w naszym klubie:) Jeżeli możesz napisz jak udało się wesele.Przede wszystkim jaką ostatecznie wybrałaś suknię.Jeżeli będziesz odwiedzać nas częściej będzie czas na dzielenie się wiadomościami. n UPIORNY! Do Ciebie już napisałam,że wcale nie jesteś UPIORNY. n LUNKA! Co tam ,że bolą nogi to mały PIKUŚ.Ważne,że jest KAPOTA:D:D i na pewno jesteś zadowolona. n MARYLKO! Dlaczego napisałaś o małej dziewczynce???? czy ostatnio koś z dorosłych uśmiechnął się do Ciebie???? tak bez powodu? popatrz jak bardzo nam brakuje codziennej życzliwości. Mała roześmiana buźka wprowadziła Cię w dobry nastrój , a Ty dalej dzielisz się tym.Dzięki. n LIVIO! również pamiętam o ...SPRAWDZIŁAMTO. Wierzę,że z czasem się odezwie. n JEDYNECZKO! Wiele przed Tobą i na wnuczęta przyjdzie czas.Już widzę taką młodą Babcię spacerująca z wózkiem. Ale będzie się działo:D to będą bardzo fajne czasy. n Babki nie sposób nie myśleć o naszej KOZIE. Przecież już jesień i czas na to aby się ustatkowała i zajrzała do nas. O jej tyle się napociłam :D przy pisaniu aby te bazgroły trafiły do adresata:) Pozdrawiam hej.

A ja jeszcze jestem:-) Przeczytałam Was!! W między czasie wrócił S z pracy,nakarmiłam go:-) Przesyłka nie dotarła:-( Livio,aleś Ty odważna!!! No nie wiem,też pyskata jestem,ale tak w pojedynkę,na większą grupę nie odważyła bym się:-( Dałaś radę!!! Globusiku,gdzie się podziewałaś przez cały dzień??

Dobranoc.

Wiatr , deszcz brrr:) dzień zapowiada się brzydki. n Witam w Wagonie w zacisznym miejscu.Kawa się parzy. n Jedyneczko! wczoraj błądziłam po mieszkaniu:) n Dobrego dnia.

Dzień dobry Globusiku. Dziękuję za kawkę:gorąca,pachnąca i w miłym towarzystwie moich koleżanek.Kolega to raczej dziś nie wpadnie?? To rozpoczynamy kolejny dzień:-)

Witaj Jedyneczko ..ruszamy do boju:)

Dzień dobry. Nasz Globusik niezastąpiony,kawę zawsze przygotuje i czeka na nas! Tak miło tutaj! Dzień zapowiada się wspaniały,słoneczko świeci! Plan na dzisiaj,najpierw bieganie,potem syzyfy no i oczywiście obiad. Dziś barszcz czerwony gotuję. Livciu ty to jesteś babka z klasą,rozprawiłaś towarzystwo na części pierwsze.Już widzę ich miny!Ha ha ha . Jedyneczko jak pogoda,dużo pracy? Marysiu dzieci mają instynkt,wiedzą kto im życzliwy. Globusiku co ty dziś zamierzasz robić? Papilociku pracujesz, czy w domku jesteś? Pozdrawiam was serdecznie.