KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Witajcie:-) Globusiku,a dlaczego musisz tak wcześnie wstawać:-( ??? Byłam już w sklepie.Do kawy mam chałkę, częstujcie się:-) Globusiku krupnioka zostawiłam dla Ciebie i dla wszystkich kto lubi!!! Kaszę gryczaną często gotuję,ale tylko dla siebie.Chłopaki wolą do gulaszu jęczmienną. Teraz przerzucam się na jaglaną. Pozdrawiam Was i życzę dobrego dnia!!! U mnie całą noc lało:-) Pan od armatek spał:-) Dużo słońca wszystkim!!!

super wywiad dawno nie widzianej modelki topless, zdradza szczegoly jak byla męczona w tancu z gwiazdami http://www.flesik.pl/iga-wyrwal-opieralam-temu-co-bylo-mi-narzucone-wywiad-video/

Dziękuję za słoneczko! Coś nie coś dociera. Lecę do pracy,miłego dnia kochane!

Dzień dobry. Kawa wypita:) Globus bardzo podoba mi się wiersz o parasolu.Dziękuję. Przyjeżdża dziś do mnie siostra, wybieramy się na święto ulicy". Miasto coś takiego urządza, Miłego dnia dziewczyny.

MARYLKO! witaj ale będzie super zabawa:) bawcie się wesoło. 1 2 3! Kaszę jaglaną zareklamowała mi znajoma, smakowałam bardzo dobra. Zresztą w domu rodzinnym często była gotowana później popadła w niełaskę. Pytasz dlaczego mam wstawać wcześniej ??? Lubię mieć zapas czasu rano. Inaczej czuję cały dzień bez pospiechu realizuję malutkie plany. Wstałam późno , godzina dziewiąta , a ja w proszku:) Do tego z kupioną dobrą herbatką po południu wybieramy się złożyć życzenia jutrzejszej solenizantce. Więc mówię do zobaczenia i zbieram się:D

Witajcie Kobity!:) Dziwnych rzecxzy tu sie dowiaduję,facet manipuluje pogodą u 123. Sama byłam kiedyś świadkiem czegoś podobnego,tyle,że na większą skalę. Byłam u rodziny,w nocy rozpętala się straszliwa burza.Poszłam zamknąć okno i wśród burzowych chmur zobaczyłam,świecący na żółto pieścień,szły od niego błyskawice.Zapewne je wywoływał.Ta burza stała w miejscu przez parę godzin.Pozalewała nieżle całe miasto z piwnicami włącznie. Eksperyment ludzi. Na drugi dzień w koło wszyscy mówili o UFO. nieraz jak słyszę o straszliwych klęskach naszych uprawiaczy ziemi,zastanawiam sie,ile w tym manipulacji ludzkiej.

A wczorajszy dzień - byłam u dohtoraa,a potem pojechałam na cmentarz, do domu wróciłam o 19-tej.W drzwiach powital mnie ZANIEPOKOJONY M:D, fajne to życie.

Livciu,ja też bym się zaniepokoiła!!! Co dohtory powiedzieli???? Napisz koniecznie!

Witam po południu. Dziewczyny dzis tak się przestraszyłam w sklepie ,ze o mało zawału nie dostałam. Po pracy pojechałam do lidla,na malutkie zakupy,zaglądam do lodówki z mrożonkami w poszukiwaniu ryby.Znalazłam i kieruję się do kasy, jak na raz ktoś mnie pociągnie za torebkę myslałam że to złodziej,oglądam się a to moj Z. Uśmiechnięty i cały w skowronkach oświadcza mi,że stęskniło mu się za mną i przyjechał do mnie rowerem.

Witajcie wieczorkiem. Zobaczcie wystarczyło,że nie zaczęłam oglądać meczu i CO????? burza narozrabiała. Wniosek jeden >>>>ha ha >>> muszę być przed telewizorkiem. Dopiero dotarliśmy do domu i wpadłam ..pożyczyć ..Wam dobrej nocki. LUNKA! no to się działo:) dobrze,że nie wykonałaś odruchu bezwarunkowego i torebką nie zaczęłaś się bronić :D Z byłby w opałach:) MARYLKO! Balujesz na ..Święcie Ulicy... baluj więc ile się da! LIVIO! po deszczu sadzę ,że słuchasz jak ...rośnie trawa... w ogrodzie. 1 2 3! Od jutra wraca wysoka temperatura w końcu będę mogła posiedzieć na huśtawce i ...poklaftować:) Dobrej nocy do zobaczenia jutro Kumpelki:)

Luna :-D Bardzo to miłe przestraszenie:-) Znając siebie :-(zwymyślała bym porządnie swojego:-) A ja to dzisiaj mam nieoczekiwaną i nie zaplanowaną kurację oczyszczającą:-( Na obiad rybka i kiszona kapusta zeszłoroczna!!! Taka ze sklepu w woreczku . Nie należy już jej jeść!!!! Dobrze,że tylko ja się najadłam!!! Domownicy ominęli:-) Typowo jesienny dzień u mnie .Na tarasiku dużo pożółkłych liści.Chłód. Pozdrawiam Was wieczorkiem. Szykuję kolację. Naleśniki,wpadajcie:-)

Dzień dobry. Wszystko przygotowane na poranne przywitanie:) Oczywiście kawa czeka.Zapraszam.

MIEJSCA PRZYJAZNE Dla oczu, uszu, są miejsca przyjazne, takie gdzie słychać: świergoty, milczenia, można rozglądać, by zobaczyć piękno, i choćby chwilę zastygnąć z wrażenia. W miejscach tych kamień, gdy rozmawia z głazem, nie robi wrzasku i się z nim nie kłóci, po wulgaryzmy nie sięga dla szpanu, leży spokojnie, i chyba nie smuci. Drzewa pachnące, dostojnie stojące, milczą, ssąc mądrość ze swoich korzeni, czasem gałązką poruszą przyjaźnie, gdy wiatr, kierunek myślenia ich zmieni. Ziemia pokryta, zależnie od pory, zielenią, liśćmi, albo kołdrą śniegu, ustawia wszystko zgodnie z przeznaczeniem, w swym przyrodniczym, paradnym szeregu. Czy ochronimy to piękno natury, które umacnia nam zdrowie i siły, i czyni świat nasz przyjazny dążeniom, w których marzenia by się nam iściły? Miejsce Przyjazne to również STACYJKOWO

Witaj Globusiku,witajcie koleżanki. Moj kubek zapełniłam kawą,błoga cisza. Lubię tak.Globusiku ,czytając wiersz na dzień dobry,wyobrażnią przeniosłam się w takie miejce! Dziś pracuję tylko 2 godz. Zaplanowałam, że ugotuję bigos z młodej kapusty. Muszę na zakupy pojechać. U nas codziennie pada! Globusiku wczoraj oglądałam mecze,najlepszy był Anglia,Szwecja.Gol z przypadku niesamowity. Pozdrawionka dla was wszystkich.

Witajcie :-) Globusiku,przepiękny wierszyk o przyjaźni. Piję z Wami kawkę. Luna ??? Obchodzisz dzisiaj imieniny???

Witaj LUNKA witaj 1 2 3! Wstałam rano , a jeszcze jestem w proszku. Nie planuję żadnych wyjść , odrobię zaległe prace domowe:) myślę jak ...myśliwy... co by i jakby ????:D Na obiad wieprzowina we własnym sosie , mizeria i starta marchewka doprawiona cytryną i cukrem.Zwykle robię z jabłkiem ale są już bezsmakowe:) A wieczorem ...mecze. Dla nas bardzo ważny. 1 2 3! Przebudziło mnie słońce sądziłam,że jest ciepło , ale skąd!! nic bardziej mylnego. Zimny wiatr. MARYLKO!LIVIO!

Tyle napisałam i wcięło. Zaczekam może się odnajdzie:)

Mój Pedro o 4 rano domagał się wyjścia.Poszedł sobie - do tej pory zapewne adoruje jakąś suczkę:) a my przygotowani na wyjazd z nim do weterynarza,ciekawe kiedy wróci hehee.. dzisiaj na obiad wielkie plany - PIEROGI Z TRUSKAWKAMI. ŁŁŁOOOMATKO - jak fdawno już ich nie robiłam.

LIVIO! witaj:) Ciiiicho nie przypominaj o pierogach:) Babki zadzwonił domofon , na nasz sygnał Cień usłyszał ....poczta.... za moment Syn stanął w drzwiach. ZNOWU NIESPODZIANKA! Ale radość. Już myślę o powrocie bo przyjechał motorem. Pytałam Synową dlaczego się zgodziła??? odpowiedziała,że żaden argument na NIE był niewystarczający więc co my mamy do powiedzenia:( Miłych chwil wszystkim i do ponownego zobaczenia.

Dzień dobry. Mój gość już pojechał, szkoda było miło. Dzisiaj we dwie byłyśmy u mamy. Siostra umyła okna , ja gotowałam obiad. Mama zachwycona z towarzystwa:) Dziś teściowie syna zaprosili mnie na kawę i mecz. Rodzina pilnuje, żebym miała ten weekend zapełniony. Lunka też bym się przestraszyła jakby mnie ktoś w sklepie pociągnął za torebkę.Mojej sąsiadce w kauflandzie ukradli portfel. 123 współczuję przymusowej kuracji. Człowiek się uczy cały czas. Mam nadzieję,że już dobrze się czujesz. Globus porządki w domu nie uciekną... ani ich nie przerobimy. Kibicujmy dziś.Wygrana dla Polski 2:1. Livio chyba z wyprawy do weterynarza nic nie wyszło? Pedro pewnie wróci wieczorem.

Marii - Pedro przybiegł na wołanie.Wizyta była. Pierogi na obiad też. robiłam je metodą,o jakiej pisała 123 :) fakt,szybko zrobione,a rozmiary i kształty wyszły mi niesamowite :D nieważne,smak taki jak powinien.

Kobietki zwarta i gotowa czekam na mecz. Zaopatrzyliśmy się w orzeszki. 123 imieniny obchodzę w kwietniu. Miłego oglądania.

Hejka koleżanki!!! Ja też jestem w gotowości!! Żeby zabić sobie czas oczekiwania, wymyłam kilka okienek:-) Gulasz na jutrzejszy obiad gotuje się,pranie schnie ,pogoda sprzyjająca ku temu, pościel zmieniona i jeszcze parę prac do meczu zaplanowałam!!! Globusiku,to dopiero niespodzianka:-) Cieszę się razem z Tobą!!!! To dopiero masz wsparcie!!!! Syn ZUCH!!!! Ciekawa jestem ile godz. jechał??? Wreszcie poczuł ląd!!:-) Globusiku,on wie co robi!!!Przypędził do Was najszybciej jak potrafił:-)Pozdrawiam Was serdecznie!!! Livciu Mój piesek,którym się opiekowałam-ten głuchy, poszedł sobie dwa tygodnie temu:-( Chyba już nie wróci:-( Mam wielki żal do jego gospodarzy!!!! Ale nie będę plotkowała!!! Twój Pedro czuje się kochany i zawsze do Was wraca!!! Luna,Ty to też prawdziwy kibic jesteś:-)Pozdrawiam Z:-) Marysieńko,Tobie też życzę miłych wrażeń dzisiejszego wieczoru!!! Wam Wszystkim!!!! Pa. Być może odezwę się jeszcze ,może w trakcie meczu,jak mnie emocje porwą:-D

Witajcie Panie. Dziecko jeszcze śpi , zachowuję się cicho:) Zostawiam kawę i pozdrowienia:) Szkoda,że mecz przegrany. Zabrakło odrobiny szczęścia! EURO trwa nadal choć z mniejszym entuzjazmem ale kibicować będę dalej. Miłej niedzieli.

Dzień dobry. Wynik meczu ,nic innego się nie spodziewaliśmy,jak zwykle.W Polsce nie ma 11 ludzi od 20 lat,którzy by umieli zagrać porządny mecz. Obwiniają Smudę,nie on gra na boisku. Wygrała lepsza drużyna.Teraz dopiero zaczną się emocje. 123 Z dziękuje za pozdrowionka,my równiez pozdawiamy twoich chłopaków. Nie złe syzyfy odrobiłaś,ja też wczoraj pościel zmieniałam,prałam i sprzątałam. Globusiku a to ci niespodzianka,przypędził jak wiatr w odwiedziny do rodziców. Miłego dnia,szykuję śniadanko,zapraszam.

Dzień dobry. Mecz przegrany, smutno. Był jakiś chaotyczny.... Życie toczy się dalej. Piję kawkę i pozdrawiam Was cieplutko:)

Witajcie niedzielnie. M chodzi i podśpiewuje " ko ko...",:D Lunka,w naszym tzw KRAJU - liczą sie działacze - a ta 11-tka to dodatek. pozostaną nam wspaniałe stadiony ' - polski podatnik je utrzyma. W końcu co tam ten podatnik,piramidy na chwałę władcy przetrwały. Pozwalam sobie dzisiaj na szczere napisanie,co myślę o tzw polsce i jej przywódcach. Ostatnio będąc w Wielkim Mieście,zobaczyłam nareszcie PRAWDĘ. na samochodzie SZAMBOLOT powiewające chorągiewki w znanych barwach.hehe..

Wieczorkiem poszłam z psem na spacer. Przechodzilam obok domu,C mojej sąsadki.Zawolała - przykulaj się pani do mnie :) Działka na której stoi dom o wielkości pól ha.Znalazłam się w innym świecie. Mąż tej dziewczyny sfiksowany w moim kierunku :D tyle,że młode toto,nikt mu nie przeszkadza i realizuje swoje pasje. Znalazłam się w kamiennym ogrodzie ze ścieżkami wyłożonymi wielkimi korzeniami,ławekami zrobionymi z pniaków i naturalnych desek. wszędzie pełno starych,zabytkowych naczyń,glinianych beczułek, i las posadzony z boku domu.W innej części łąka,z prawdziwych polskich kwiatów. Kamienie niesamowite - pościągał ze żwirowni - 2 olbrzymie głazy stoją w bramie,podobno dżwig,jAK JE USTAWIAŁ,stanął dęba. w domu same odrestaurowane stare piękne meble i lustra,bukiety z suszonych zbóż.Wiadomo,wlazłam w krąg kamienny i nie wiedziałam kiedy wyleżć. Uzgodniłam z nim,że moje kamienne zbiory jemu przekażę. Ani kawałka poldbruku - tarasy przed i za domem wyłożone pociętymi na gładko kamieniami. dla mnie cudo. Facio tylko ma jeden problem - wielki wypasiony zając podgryza mu drzewka hehe powiedził,że musi go odstrzelić.Stanowczo zaprotestowałam. Obiecał,że tego nie zrobi. Gdyby kiedyś odwiedził mnie ten sycylijczyk,zaprowadziłabym go do nich :D

Livia - idż gotuj obiad :(

Livciu piękny ogród,widać facio ma gust podobny do twojego. Widzisz, nie jesteś ewenementem. Ciekawe co by powiedział ten sycylijczyk. Dziś u mnie młode ziemniaczki i bigos z młodej kapusty. Wszystko na młodo,ha ha ha!