KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Livio kozie u Ciebie jest dobrze. No dziewczyny spadam na dół do wnuka. Na razie pa.Zasypia o 21 ej. Bądżcie grzeczne:D

Jedyneczko ! tez kołyszę wnusia :)

MARII nie zwijaj orzechówki. No nie,zabrała ze sobą,ciekawe czy wróci.

Livciu :-) wysłuchałam!! Mój miś nie zauważył,że zakupiłam nowy fotel!! No i dobrze!! Przyjdzie któregoś dnia do dużego pokoju i zapyta:-Co to??? - odpowiem:-) -Fotel:-)

Dziewczyny , orzechówka podobno dobra na wszelkie dolegliwości:)

Fotel nowy..no to pod ten fotel..chlup

123! Ha ha skąd ja to znam:)

Masz rację Globusiku!!!! Polewam:-)

Więc do dna :) pod fotel , za fotel :D i za zdrowie! / nie mogę się pozbyć identyfikatora/

Fotel taki ładny, chyba niemiecki:-) Na pchlim targu zakupiony!! Wygodny,można głowę oprzeć. No to polewam orzechówkę.Oby nam się..

Zbereznice jestescie. Ja przy was to aniołek

Dziewczyny kochane :) oby nam się:D proszę wypijmy za mojego kota ... niech nie szaleje na balkonie . Idę go uciszyć!!! Jak myślicie ..dojdę?????

Noo jak tam? Ojj,na fotelu ja siedzę, Globus ,123 nie widzivcie?

Pedro,pedro...kot,bierz go...

Pośmiałam się dzięki Wam. Naczynia z całego dnia czekaja...papapapapa

Wyobraźcie sobie dostałam reprymendę od Cienia ....a co tak się rozpisałaś???? a ja na to .... tyle mojego ha ha

Cały czas jesteśmy w wagoniku:-) Ja też mam swojego wróbelka!! Chciałam Wam o tym wcześniej opowiedzieć:-) Przylatuje do mnie ilekroć siedzę na tarasiku!! Jak pada deszcz kryje się pod daszkiem i czeka... Deszcz ustaje,przylatuje do niego lub do niej ćwirkadełko ,hasło i odlatują:-) Mój M śmieje się ze mnie. I jest zadowolony. Mówi,że zaczęłam zauważać... Zawsze widziałam,tylko nie mówiłam!!!

Nom to kochane na odchodne tej orzechówki.... Dobranoc:-) Śpijcie spokojnie!!! Pa.

1 2 3! Z ciężką głową usiadłam na bardzo wygodnym Twoim fotelu. Odpoczywam. Wróbelek widzisz ile masz przyjaciół Baj baj do jutra.

Jakoś gary mnie nie ciągna,wróbelek do kolekcji wagonikowej

baju..baju..

Hej witajcie. Na ciężką głowę dobra kawa. Zapraszam. LIVIO! W Stacyjkowie mamy malutki zwierzyniec. Trzy pieski , jeden kotek , kózka , świnka, wróbelek , sroczka i wrona. Zwierzaki nakarmione.

Dzień dobry:-) Zwierzyniec nakarmiony:-) Pijmy więc kawkę.

1 2 3! witaj. Smacznego poranka:)

Globusiku,sprawdziłam pogodę.Ciepełko u Was się zapowiada. U mnie rześko:-) Chłodny wiaterek. Pranie szybciutko schnie i pachnie wiatrem:-)

Jedyneczko! Poranek również chłodny. Zapowiedź : do 24 st w późniejszych godzinach. Ważne ,że nie ma upałów. Nie wiem czy masz podobnie. Na moim małym balkonie i namiastką krzewów pojawiła się jesienna pajęczyna , a na niej perełki rosy. Pozdrawiam Cię i dobrego dnia życzę.

Hej koleżanki. Oj oj co tu się wyprawiało wczoraj? Fajnie ,tylko szkoda że mnie nie ma wieczorami!!! Chętnie bym się przysiadła. Uśmiałam się,miałyście super wieczór. Zasiadam z kawą i rozmyślam, co dziś trzeba zrobić. Okna mam umyte, chodnik przed i za domem zamieciony,chyba wybiorę się dziś z piesem na długi spacer. Globusiku kopytka robiłam w zeszłym tygodniu. Dziś mam wolne od garów,Z zaprosił mnie na kolację do restauracji.

Dzien dobry. Zwierzyniec nakarmiony, mogę wypić kawę. Ale co to za kawa bez fajki. Lecę do sklepu. Na razie :)

Wczorajszy wieczór był extra. Rano za to zawsze jest kiepsko. Jaki sens jest chodzić do dohtoruff.szczególnie tych,na siłe. Wczorajszy ranek miałam taki nerwicowy.zawroty głowy,szum w uszach - typowe dl mnie. bardzo sie więc zdziwiłam,jak pielegniarka zmierzyła mi ciśnienie 110/6o - jak dla mnie,nieosiągalne. Wszyscy byli zadowolenie.cukry miałam wyzsze niż zazwyczaj,ale ponieważ trzymaja się w jakiejś normie,poniżej 200,pani dohtorofa bardzo zadowolona,bo opanowała sytuację :) Więc zadowoleni wszyscy,ja najbardziej. Dzisiaj czuje sie rano podobnie,zmierzam więc ciśnienie,czy znowu takie niskie - no nie,dzisiaj jest moje 210/9o. Nie ma silnych - wczoraj odwaliła lipę. Lipę odwaliła lekarka,pielęgniarka - a ja wiem swoje i leczę się po swojemu ,nastepna wizyta w marcu 2013 roku.. Wszyscy sie ciesza - najbardziej ja,bo to tylko zawracanie d...y

M pojechał na grzyby - o właśnie wrócił..hehe był godzinę..nic nieznalazł. a mówiłam..tylko on wie swoje. grzybów niet.