Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Imuś fajny filmik. Ja przeczytałam Skierniewice :-D I tak myślę sobie,jak Ty na Kaszubach się znalazłaś ? Jeszcze raz obejrzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he Jedyneczko :D Specjalnie dałam z lotu ptaka bo wszystkie duże dachy to nasza firma robiła Kościół,dom handlowy,urząd gminy i kaszubskie centrum medyczne,gimnazjum...Dużo tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnusia śpi... a ja z popoludniową kawencją przysiadłam sobie... może któraś z pań też się skusi...? (_)> Za oknami znów się rozpadało. No i chyba szybko nie przestanie, bo całe niebo zasnute czarnymi chmurami.:( Dobrze, że jak z małą ze żłobka wracałyśmy, to nie padało. Ech, brzydka jesień w tym roku. x Ime, a jaką drogą Wy przez Łódź jedziecie? Całkiem możliwe, że koło mnie.:D x Lunka, Nadrenia Północna Westfalia... po powrocie do domu muszę, konieczne, o tej krainie poczytać sobie. Jedyneczko, na letnich pomykasz... a ja nawet nie wiem, czy mój mąż na zimówki już wymienił... no, nie wiem...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ada :-) Na zimowych od soboty pomykam :-D Imuś na letnich. Za kawkę dziękuję.Piję tylko raz dziennie,rano zaraz po wypiciu "eliksiru" i zalogowaniu się do naszego klubiku;-) Rytuał :-D U mnie słonecznie.W sumie ładny dzień. Ada lubisz słodkości??? Do kawki częstuję Cię sękaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Adziu Ja za kawkę również podziękuję ;) Podobnie jak Jedyneczka,tylko jedną z rana :D Przez Łódź jedziemy niestety przez centrum Teraz się tam trochę pozmieniało ale niedawno,przejechać przez to miasto,to był koszmar :( Nie dość,że najgorzej oznakowane w Polsce,to jeszcze te korki Mój M jak słyszy Łódź to cały chodzi :D U nas nie dość,że leje to jeszcze się strasznie rozwiało :O Masakra z tą pogodą Już sobie wyobrażam co się dzieje na grobach...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria59
Dzień dobry. Byłam wczoraj na cmentarzu. Msza uroczysta, ale ludzi mało. Pewnie sprawiła to pogoda, cały dzień padało. Potem przyjechała córka z zięciem i dziećmi na kawę. A dziś do mamy , jak co środę i sobotę. Było Jej smutno, że nie może odwiedzić grobów. Zrobiłam zdjęcie telefonem i pokazałam. Pozdrawiam dzewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff...witajcie dziewczynki popołudniowo. Dopiero mogłam zasiąść spokojnie do laptopa, żeby poczytać co tam u Was słychać. Przyniosłam dzbanek herbaty z cytryną i goździkami, a do tego słone paluszki do pochrupania. Czym chata....itd. :) A ja spokojnie zagłębiam się w lekturze Waszych słów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trochę się działo jak czytam :)... zatem ... Globusku 🌻 ja również jestem ciekawa, co w tych słoikach upychasz dla Juniora ? Niech zgadnę choć jedną potrawę... bigosik ? ;) Nie ma to jak przetwory od babci, choć sama mogę tego pozazdrościć. Za to sama robię przetwory na zimę. I wiem, że dla swoich wnuków też będę robiła. Medal dla Ciebie :) ❤️ Miłości 🌻 wierzę, że pogoda może zniechęcić nawet pójście w taki dzień na groby. Gdyby nie to, że poszłam rano po 7 godzinie, kiedy jeszcze aura sprzyjała, to popołudniu jak sobie zakładałam, że pospaceruję, to zrezygnowałam niestety. Lało po prostu niemiłosiernie. Zresztą to u wszystkich tak było...deszcz bądź śnieg. Co do lekarza, nie ryzykuj. Toż trąbki by Ci potrzeba było, żebyś nas usłyszała ;) a poważnie, lepiej z daleka od takiego specjalisty. Toż nie musiałby uszkodzić, ale czy nie bezpieczniej być przezornym ? A jeszcze mi się doczytało o tym Ptaku: moja koleżanka z pracy kiedyś przyszła w takiej ładnej bluzce i mówiła, że do tego Ptaka jeździ tam właśnie kupiła :) Filmik ciekawie zrobiony, zwłaszcza fajny pomysł filmowania z tyłu auta. Za to muzyka... miód na serce , dziękuję :) ❤️ Jedyneczko 🌻 śnieg powiadasz ? był i znikł. I może lepiej. Jeszcze czas na niego. No to wyznaj co w Twoich słoikach się znalazło ? :) Fajnie, że w skrócie napisałaś, gdzie kto mieszka, to choć rozeznam się trochę ;) Muszę sobie ściągawkę zrobić krótką o Was :) A co do miotły.... kiedy mieszkałam w domu,(czasy kiedy miałam męża ;) ) to uwielbiałam z miotłą latać. Teraz ewentualnie szczota została. Ale nie jest źle... Plus, że męża nie ma :) :D Z herbatą to nie dla odchudzania, ale smakowo mi pasuje. Co do odchudzania, przy innej okazji opowiem :) Roibos i moja ulubiona. A pokrzywę o smaku trawy cytrynowej wprowadziłam do pracy, gdzie dziewczyny były zachwycone :) ❤️ Luna 🌻 o tej Westfalii to i jak muszę poczytać. Brzmi tak ładnie... Wspominałaś o przeprowadzce, ale że dopytam po ciekawsku- babsku ;) w owym kraju ?a co do pogody to u Ciebie jednej chyba wczoraj pogodnie było. Fajnie, że mogłaś pospać dłużej. ❤️ Ada 🌻jak czytam przyjemne z pożytecznym połączone: babcia z wnuczką posiedzi a przy okazji nacieszy się malutką kruszyną... Taka babcia to skarb :) Dobrze, że przed deszczem zdążyłyście. Co do przejazdów, ja również korzystam z kolei. Od dziś zmieniłam godziny pracy na 7.30 do 25.30 i tym samym podpasował mi pociąg bezpośredni do mojej miejscowości bez przesiadek na metro. Zdążę się przespać i poczytać, chwilę oddechu złapać... 50 minut niby dużo, a człowiek potrafi wykorzystać dla siebie :) Zimówki powiadasz... ja zawsze z opóźnieniem zakładałam, ale nauczyłam się na czas ogarniać temat, zatem dziś z tata się umówiłam na sobotę i zmieni mi koła. Ja sama potrafię zmienić, ale dlaczego od razu 4 ? :D ❤️ Maria 🌻 Na pogodę niestety nie mamy wpływu. Fajnie, że miałaś gości. Często ich widujesz ? Przepraszam, że tak dopytuję, ale jako ta świeższa krew jeszcze Was tak nie znam, do mamy jeździsz tylko w te dni konkretne ? Jak to niestosowne pytanie, to wycofuję :) Ja swojej babci też zdjęcie z telefonu pokazywałam, bo nie da rady już na cmentarz dojść. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mam spokojny wieczór, bo obiad był ugotowany wczoraj i jeszcze nam zostało. Zrobiłam sobie popołudniową kawę i poczytałam wpisy. A teraz lampka się świeci, kocyk na kolanach, książka w ręku i mól ulubiony relaks... Czytam kolejny mocny kryminał. Mój D. wciąż powtarza, że te drastyczne książki, które czytam wpływają "negatywnie" na moja psychikę :D Nikt normalny nie czyta takich rzeczy :) Ale za to możemy połączyć nasze wspólne chwile, żeby spędzać je razem. On wędkuje, ja siedzę na pontonie, bądź na brzegu i czytam. Jak om w modelarstwie grzebie i dłubkuje ( ciuchcie i wagoniki kolekcjonuje jak ja to mówię, to ja też obok sobie siedzę i opieram się plecami i czytam, w ciszy... sama obecność mi wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wieczorową porą...!! W kolejce sobie siedzę i do chaty wracam. Jak dojadę, to się odezwę. Stefanio, też kryminaly czytam. Właśnie trzymam na kolanach TYLKO UMARLI NIE KŁAMIĄ Katarzyny Bondy. Lubię sobie dobrą książką podróż umilać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór kochane Marysiu Wiesz co? Bardzo fajny pomysł z tym zdjęciem :D Czego człowiek nie zrobi,żeby uszczęśliwić rodziców ;) Moja dzisiaj się rozchorowała :( Musiałam rzucić wszystko i w te pędy do niej Chyba złapała wirusa Wymiotuje,ma biegunkę i wysoką gorączkę :( Ale najgorsze jest to,że nic mi nie powie! Siostra z Krakowa dzwoniła...Masakra... Stefciu Jeździsz z D. na ryby i książki czytasz...Ja jeżdżę z J. na ryby i...łowię ryby :D Tylko na morze nie odważyłam się wypłynąć :) Rzygałabym dalej niż widziała :D Nie bój żaby ;) Wizyta odwołana.Muszę odzyskać tylko skierowanie ;) Cieszę się,że filmik się podobał :D Jedyneczko Ha! Zgadnij co? :D Moja metoda zadziałała i to jeszcze dzisiaj :D Opony zmienione! :D A że lubię jeździć szybko,będzie jak znalazł ;) Oczywiście szybko w miarę pogody,więc proszę mi tu paluszkiem nie grozić :D Globusiku Zajęta słoikami? Zdradzisz nam w końcu co tam pichcisz? ;) Do uzdrzeni Dla niewtajemniczonych,to po kaszubsku-do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłości... wędkujesz powiadasz ? No cóż, ja również, choć jak już mam dość, to swój czytnik wyciągam i czytam. Ale wędkowaniem mnie zaraził dwa lata temu. I tak wciągać zaczął powoli. Nie powiem, nauczyciel dobry, ale diabelnie wymagający. Te glizduły czerwone jeszcze sama nawlekę ;) na haczyk, ale te białe... ble :P zawsze się z nim wykłócam, żeby zrobił to za mnie, to jednak zawsze słyszę, że wędkarz każdy sam sobie zakłada robaka... jednak nad białymi się nade mną lituje :D jak już ma dość smęcenia ;) Nauczyło mnie to wyciszenia wewnętrznego ogromnie. A On szczęśliwy, bo Ona ;) robi to co On lubi... a jeszcze się może pochwalić przed kolegami, że jego babka z nim wędkuje... duma go rozpiera. Oprócz mnie chyba żadna nie jest jak ja to mówię wędkarką ;) Na morze i ja bym nie wypłynęła, bo bym jak ten Jasio przed spacerem miała pełen nocnik :D nie umiem pływać, nawet w kapoku mam lęki. Na jeziorze jak się oswoję, to już jest lepiej. Ale morze,,, nie ma opcji. Najlepiej to mi się na pomoście łowi :D A jeszcze w jego lasach to zatrzęsienie jagód, grzybów... więc raj dla mnie. Wszystko zdołam połączyć. Zwłaszcza na biwak jak jeździmy :) Mario, czytaj sobie... znam to uczucie :) dobrze wykorzystany czas. Bondy jedną pozycje przeczytałam jak do tej pory. Czekam na wieści co u ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka tez mi zrobila zdjecie z grobu mojej mamy i tak sie poczulam jak bym tam stala. Rozbeczalam sie. Do poludnia bylam nieobecna duchem. Dzisiaj juz mi lepiej. Dobranoc dla kazdej z osobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff... makijaż (no i brud z całego dnia) zmyty... kolacja zjedzona... z mężem pogadano... teraz piżamka, ciepłe papucie i mała chwila z kompem, a potem lulu...💤 Opony zimówki... pytałam męża i okazuje się, że nasza bryka jeszcze na letniaka...:P no i czytam, że Jedyneczkę z Ime pomyliłam... sorry...!! wybaczcie, ja również nowa i jeszcze mi się mylicie... właśnie - zrobienie krótkiej ściągi, to jest dobra myśl...!:D jutro nad nią popracuję... x Jedyneczko, słodkości nie powinnam raczej, ale trzeba się przyznać do grzechu łakomstwa... jadam... nie wszystkie, ale jadam... och, prawdziwy sękacz...? jak najbardziej TAK...:D:D x Ime, masz rację... Łódź jest straszna do jazdy... szczególnie w godzinach szczytu komunikacyjnego... normalny dramat... dlatego ja machnęłam ręką na autobusy i tramwaje... szybką kolejką jeżdżę... i to jest najlepsze dla mnie rozwiązanie... mam tzw. migawkę (czyli bilet miesięczny) i ten mały kartonik pozwala mi swobodnie poruszać się wszystkimi środkami komunikacji publicznej w naszej ogromnej aglomeracji... jeeej, mama Ci zachorowała... przykre... biegunka, wymioty, gorączka wysoka... może to tzw, grypa jelitowa... wymęczy się Twoja mamcia... x Kobitki, wcale się nie dziwię, że przed morzem respekt czujecie... nie dziwię, bo ja też nie umiem pływać i wyżej niż kolana nie zamoczę się... chyba, że jestem w aquaparku... tam włażę prawie po samą szyję...:P bo co parę metrów jest ratownik i jakoś tak czuję się bezpieczna...:D:D Oj, i ja porobiłam sporo zdjęć na cmentarzach... nie wszyscy członkowie mojej rodziny mogli groby bliskie sercu odwiedzić... wysłałam im foty komórką albo mailem... x Uuu... już 23:08... pora do łóżka wskoczyć, bo rano nie wstanę... A więc pa...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( wysłać coś nie mogłam... więc jeszcze raz machnęłam, no i po ukazaniu się kolejnej str zobaczyłam, że pisanina jest zdublowana... to ją teraz usunęłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×