Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BoJaTakiJuzJestem

Wspomnienia dawnych czasów... ;)

Polecane posty

Witam wszystkich czytających ;) Też tak czasem macie, że lubicie sobie w ciszy, spokoju powspominać to co było kiedyś? Dawne czasy? Prawda jest taka, że to co było już nie wróci... Ostatnio wyciągnąłem zdjęcia, stare zdjęcia oczywiście czarno-białe. MAm ich mnóstwo z racji tej, że mój świętej pamięci tata lubił robić zdjęcia i była to jego pasja. Takie zdjęcia mają swoją moc... Teraz wszystko poszło do przodu, już żadne zdjęcia za kilkanaście lat nie wzbudzą takich emocji.... Mam wprawdzie dopiero 22 lata, ale i sporo wspomnień. Przykre jest to , że teraz większość dzieciaków siedzi przed komputerem, grając w gry albo siedzać całymi dniami na internecie... Jakie oni będą mieć wspomnienia za kilka/kilkanaście lat? Ciekawi mnie to . Ja się jednak ciesze, że mam co wspominac , wspólne zabawy z kolegami na świeżym pwietrzu, gdzie w domu chciało sie przebywać jak najmniej... Ehh czasami mam wrażenie, że to wszystko zmierza w złym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaatika
Owszem. Podobnie - mój ojciec również fotografował i robił nam albumy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
witaj Mam podobnie ale ty jestes taki mlody ... ja nawet nie ogladam zdjec na kompie bo ...sa bez duszy.. te ktore trzyma sie w reku i jeszcze czarno-biale to naprawde skarb,, ale to nie wroci, zabawy na trzepaku, czy skaczac w gume przed blokiem ach t o byly czasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
promykkk Tak jestem jeszcze całkiem młody. Ale żyłem a właściwie dorastałem w czasach jeszcze "normalnych" , nie takich jak teraz są. Kurcze szkoda, że jest teraz tak "inaczej", gorzej po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
kiedys ogladalam film "opiekunka wspomnien" tam tez jeden z gl.bohaterow byl fotografem, film naprawde ladny ze wzgledu na tresc robionych zdjec oczywiscie czrno- bialych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaatika
Jesteś wyjątkiem. Mało kto w Twoim wieku o tym myśli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja natomiast nie tak dawno oglądałem film "Kwiaty na poddasz", bardzo stary lecz moja siostra powiedziała, że bardzo fajny i kojarzy jej się z dawnymi czasami... Ona ma 30 lat wiec trochę wiecej przeżyła ode mnie. I faktycznie - film ma swój klimat. Oglądałaś go może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam 22 lata i myślę tak samo....Moje dzieciństwo nie było tak kolorowe ale z przyjemnością wspominam swoje zabawy, bajki które oglądałam w tv (ale prawdziwe bajki a nie ten chłam który teraz oglądają dzieci, i nie non stop tylko potrafiłam tydzień czekać na ulubiona kreskówkę) tęsknię za tym, że jako dziecko nie musiałam się martwić o pracę, że mogłam robić co chciałam, mogłam zatopić się w marzeniach i nie nie gadał że jestem szurnięta...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogini chiara
o to byly czasy pajda chleba ze smalcem czerwona oranzada i biegalo sie po dworze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
o kurde.. ten film ogladalam jako jeden z pierwszych jeszcze na wideo, nie wiem czy myslimy o tym samym bo to faktycznie stary film.. matka z dziecmi przenosi sie do domu bogatego faceta i dzieci truje ciasteczkami? o tym mowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b-movie scream queen # 1 A bajki to kolejna sprawa... Pamietam jak sie czekało na dobranockę. A bajki miały swój klimat, teraz już takich nie ma i nie będzie... Brak problemów, zmartwień... można powiedzieć że życie marzeniami i wyobrażeniami o dorosłym życiu. bogini chiara Dokładnie hehe ;) Kurcze, jestem teraz w pracy i nie sądziłem, że ktoś sie zainteresuje takim tematem, mam troche spraw na głowie ale coś czuję, że pożniej się nimi zajme... promykkk Tak o ten film własnie chodzi. Wiem, że on był tylko na wideo... Jedyny plus naszych czasów jest taki, że można te stare filmy teraz sobie obejrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaatika
Wiesz, wiele osób z nostalgią to wspomina. Oprócz czerwonej oranżady jeszcze ta w proszku..albo Cytroneta.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
nie sadzilam ze kto sie znajdzie kto ten film ogladal.. wiesz mam do niego troche emocjonalny stosunek, pomimo tego ze ogladalam go tylko raz i bylo to troche temu to pieklo jakie mialam w domu bylo jakby kontunuacja tego filmu i czuje jakbym ogladala go codziennie przez kilkanascie lat bez konca, ah ... Ja jeszcze tesknie za tym ze pow ieczorynce czlowiek wychodzil na dwor i bawil sie w normalne bajki jak "czarnoksieznik z krainy oss" zabawy na klatkach jak padal deszcz, gry w eurobiznes albo poprostu wymiana historyjek z gum donalds!!! to byly czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaatika
Niestety, nie oglądałam. Ale wciąż pamiętam, jak kochałam się w Mędrzaku, który grał Stasia w pierwszej wersji "W pustyni i w puszczy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maaaaaaatika Racja, ja "najsłodziej" wspominam wafelki Rally. Do tej pory pamiętam ich smak ;) Szkoda, że już ich nie produkują. Albo frugo... podobno można je gdzieś jeszcze kupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
film naprawde poruszajacy, ale tak jak pisalam byl kiedys na video, ale jesli nie ogladalas to moze nawet dobrze bardzoprzykry i smutnowaty film, al powracajac do tematu zdjece czarno-bialych, to bardzo polecam film "opiekunka wspomnien"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaatika
No, Frugo to juz późniejszy wynalazek. Ja jeździłam na rowerze "składaku" i wrotkach, skakałam w gumę, grałam piłką "w kolory" i wylizywałam z dłoni tę "musującą" oranżadę. Najsłodsze były pierniki toruńskie, w czekoladzie, pakowane w słupki. Czekolada śmietankowa to był rarytas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
promykkk Wspołczuje Ci... Niestety nie zawsze mamy wpływ na to co sie dzieje w naszym życiu. Tzn nie zawsze możemy coś zrobić. Nie wiem co było w Twoim przypadku ale domyślam sie, że lekko nie miałaś. Dla moich sióstr ten film też ma ogromne znaczenie. Mi sie on jedynie podoba, bo inaczej sie ogląda takie filmy w dzisiejszych czasach. maaaaaaatika Hehe to ciekawe ;) Rozumiem, że ta miłość już wygasła ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaatika
"Donald" z historyjkami to "wyższa półka", były jeszcze gumy owocowe w paskach, z Bolkiem i Lolkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
a pamietacie gume turbo, twarda po 5 min jak kamien, ale jaki to byl szpan,,, ja pamietam jeszcze slone orzeszki takie w pomaranczowy opakowaniu prozniowym z taka historyjka z tylu gdzie mozna je zabrac...oh ich smak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaatika
Niekoniecznie, jako najmłodszy brat w "Domu" też był przystojny ;) Zostały świetne wspomnienia :) Żal tylko, że nie udało mi się zostać w podwórkowych zabawach Jankiem z "4ech pancernych" :) W nim też się kochałam, miłości równoległe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaatika
A paluszki, oprócz tych cienkich, były jeszcze takie grube.. Muszę zniknąć na jakiś czas, a tak mi się milo wspomina.. :O Zaglądnę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ech muszę się przyłączyć jeśli pozwolicie, bo czytam z rozżewnieniem te historie i od razu przeniosło mnie w czasy mojego dzieciństwa. Ja np pamietam jeszcze jak się chodziło po syfon w butelce takiej na wymiane, a potem już była wyższa technika i syfon był już w domu a tylko naboje kupowaliśmy:) no i te ciągłe zabawy na dworze, tyle się dzialo, dziś mało dzieci widuje bawiących się samodzielnie. Co najwyzej kopią piłkę. Pamiętacie farbowanie gum do żucia kawałkiem rysika ołówka albo kredki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promykkk
witaj gre... oh pamietam ja dodawalam do gumy zeby byla jak nowa :) landrynek, wiec slodycz powracala, ale pamietam jak matka krzyczala kiedy sie pod czas obiadu gume zostawialo na talerzu i wtedy sie mowilo ale ona jest swieza a zulo sie ja caly dzien :))) a zabawy w tor malowany kamienien na ulicy i kapsle z plastelina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapsle - oczywiście i jeszcze wyklejanie flag w kapslach :) Albo zabawa znożem, zapomniałam jak się nazywało, jak się rzucało do koła wyrysowanego na piasku nożem - pamiętacie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×