Wspomnienia dawnych czasów... ;)

a pamietacie gazetki Swierszczyk,Mis albo oranzade w proszku sypalo sie do reki i jezykiem lizalo,albo lody bambino smietankowe-do dzisiaj nie zapomnialam tego smaku.albo zlota rosa jakie to dobre bylo-coca moze sie schowac

do gre... wydaje mi sie ze gra w Panstwa ale glowy nie dam...

jjh

GREEN73 pamietam ale tez nie wiem o co sie gralo,a obozy charcerskie,kolonie zakladowe,zimowiska boze to byly czasy,kto tam w domu przed kompem siedzial

a pamitacie slodycz w papirowe torbie przynoszone z zakl pracy prze jedego z rodzicow na sw.?

Ale fajowo tak powspominac. Poczulam się naprawdę jakbym się na chwile przeniosła w czasie, a co Wy na to dodatkowo. Ta piosenka kojarzy mi się z takim upalnym latem w latach 80tych i z tymi dziwnymi ubraniami jakie wtedy nosilismy :) http://www.youtube.com/watch?v=BBMxpP-MqLo

o tak to byly czsy milo powspominac... a pamietacie kosprzaka nagrywalo sie piosenki, to byl ubaw :))) padam ze smiechu...

a nagrywaliscie jedna piosenke na cala kasete? mi się zdarzało ;p

promyk-wlasnie gra w panstwa bingo!jako dzieci robilo sie z niczego cos i zawsze bylo wesolo.a pamietacie elementarz z 1 klasy do dzisiaj znam te wierszyki.murzynek bambo-pawel i gawel-stach i zochna ojeeeeeeee to byly czasy,kalamarze obsadki ze stalowka do pisania,kolorowe bibulki co lancuchy na choinke sie robilo,az lezka w oku sie kreci

ja z siostrami nagrywalam jak spiewamy " bialy mis..." potem ktos poszedl do toalety w szum spuszczanej wody tez sie nagral.. smiechu bylo co nie miara, a wokmeny? to byl szpan

w sw. bailysmy sie ze kilka osob wychodzilo z pokoju jedna wylaczala lampki na choince wykrecajac jedna zarowke a po powrocie kazdy szukal ktora to zarowka... a ubieralyscie szlafrok rodzicow i uawalyscie krolewne z trenem...?

niby takie siermiężne to były czasy, ale zobaczcie, jakie mamy fajne wesołe wspomnienia. I takie prawdziwe, doświadczane całą sobą a nie tylko przez ekran kompa. A dziś możemy i przez kompa i na żywo :) Szkoda że niestety niektórzy nie doceniają zajęć outdoor'owych :)

o promyku-tych paczek nigdy nie zapomne ,jablko ,czekolada cukierki i bajka w srodku,a ten zapach po otwarciu tego woreczka-dzisiaj wszystko odpada

Ja pamiętam jeszcze takie dobre lody czekoladowe w pudełku Dżambo chyba się nazywały z takim słoniem;D

bogini... ja czekolade mialam z tydzien i nie dlatego ze nie smakowala tylko tak na jutro sie trzymalo na pozniej czlowiek cieszyl sie jak nie wiem co... i te pomarancze i mandarynki az sie oczy cieszyly...a dzis

a pewnie ze tak bylo przebieranki za krola,albo na dworze zabawa w sklep narwalo sie jakis lisci traw i wszystko mialo jakies znaczenie a placilo sie kamieniami ha ha ha:)

PROMYKU ALE SMAKU TEJ CZEKOLADY DO DZISIAJ NIE MOZNA ZAPOMNIEC

Ja miałam na podwórku dużo dzieciaków pamiętam do dzis jak budowaliśmy swoją BAZE hahah

o tak zabawa w sklep.. trawa to byla salata, piasek cukier itd.. :)

Dziękuję Wam za tak miłe rozpoczęcie dnia :) Niestety muszę się zabierać za pracę na moim "bezdusznym" komputerku. Życzę Wam miłego dnia

Bogini... wiele rzeczy smakow mam na jezyku i juz nigdy do tego nie wrocimy... szkoda prawda? a lody z lodziarni wlasniej roboty na osiedlu pamietacie ich smak???

HA namioty sie stawialo z koca i kijka taki drugi domek,chleb ze smalcem i opowiadalo sie o duchach

a pamietacie landrynki ksiezyce? moja babcia zawsze je miala i krakersy hmmm, ja tez bede musiala uciekac do pracy ale jeszcze tu wpadne.. zycze milego dnia :)))

Cieszy mnie, że temat, który założyłem cieszy się takim "powodzeniem " :)

wzajemnie 73 milego dnia.o te lody byly pyszne na galki w wafli smak niezapomniany bo to jeszcze prawdziwe bylo.a te dystrybutory z woda i sokiem malinowym po 50 gr szklanka, to byl sok

bo my w tlumie tych wariatow jestesmy normalni... ludzie po przejsciach...

milego dnia promyku

Dziekuje I Tobie Bogini... 3majmy sie bo zginiemy w tych czasach

piekny temat az lzy do oczu sie cisna,moze nie bylo tak luxsusowo jak dzisiaj ale chcialo sie zyc i cieszyc z kazdego poranka

jesczze ja.. tak czasy byly biedne ale taka bardziej ludzkie, ludzie byli dla siebie ludzmi, chodzilo sie do sasiadki po jajko cukier itd, a dzis nawet nie wiemy kto mieszka za sciana