Mam 42 i szaleją za mną faceci. Dziewczyny, przestańcie się głodzić.

jak kobieta ma to cos w sobie to beda szalec za nia-czy ma rozmiar 42 czy wiecej. taka jest prawda. liczy sie tez twarz oczywiscie.Bi jak ktos ma brzydka twarz to figura juz nie wazna.

Na glowe mozna zolozyc torbe i pchac dalej. - to cytat. uslyszalam kiedys jak faceci za mna gadali o takiej dziewczynie co miala według nich "zryty ryj"

Tak, zaczęła się wojna. Ja uważam, że wyglądam ok, mój facet też, znajomi również zachwycają się mną. Jestem ładna, więc nie muszę mieć rozmiaru 34 żeby ktoś w ogóle się za mną obejrzał.

ja nosze rozmiar 36 i jakos mam zarowno biust jak i tylek (moj wzrost 171cm)

no i juz sie zlecialy brawo ;-)- ja osobiście mam rozmiar 34- i to nie dlatego że się odchudzam czy jestem na diecie, dobrze się też tak czuje :) co do autorki - najważniejsze jest zaakceptowanie się i pokochanie swojego ciała, tobie się to udało:)- maja koleżanka ma większy rozmiar niż ty , przyciąga spojrzenie mężczyzn i to nie ze względu na swoją budowę, po prostu jest zadbaną i sympatyczną kobietą :)

bo masz inna budowe ciala niz ja, jesli przy rozmiarze 36 masz i biust i tylek. tylko ze ja nie mam zamiaru wygladac jak chlopaczek.To mam juz dawno za soba i dziwne, ze sie facetom podobam.Proporcje musza sie zgadzac a nie rozmiar na metce.Nie ma wiekszego magnetu na mezczyzn jak zadowolona z siebie kobieta.

Pierdolicie... xd Powiem wam jedno. Nic tak nie dziala na LUDZI jak poczucie swojej wartosci i usmiech. Gdy idziesz np. do klubu z nastawieniem : musze sie komus podobac.! Patrza na mnie.! Jak ja sie ruszam.!...ect...to zawsze jestes spięta i dziwnym trafem nikt cie nie podrywa ( ok ok jedynie desperaci co biora sie za chore antylopy )

kafe prima prawda;-) zobaczcie ile było topików typu " ona brzydka, ja piękność i wybrał ją "- wybrał ją bo znała swoją wartość

Ważny też jest ubiór. Te co myślą, że jak nałożą szorty i krótką, białą bluzeczkę-podbiją cały, męski świat...mylą się straszliwie (mowa tu oczywiście o nieco większych gabarytach jak rozmiar 40 ). Dwa dni temu widziałam właśnie taką paniusię, nie pierwszej już młodości, a tak właśnie ubraną. Cellulit paskudny, biała jak śmierć, brzuszysko wylewające się spod białej, zbyt krótkiej bluzeczki i owszem, każdy się za nią oglądał, ale tylko dlatego, że zrobiła z siebie pośmiewisko. Nie wszystkie kobiety pamiętają, by ukrywać to, z czego nie jesteśmy zadowolone, a pokazywać to, czym możemy się pochwalić ;)

ja mam jakies 42 i zalozylam sobie obcisla tunike na pol uda i cieliste rajstopy. Mam brzuch mam udo ale i wciecie w talii... poszlam wsciekla na impreze i nie chcialam zadnego faceta bo bylam zla na swojego niedoszlego mena. I dziwnie latali jak wsciekli za mna...taka opierajaca sie to wyzwanie

Moja przyjaciółka ma 164 cm i jakieś 66 kg. Ona ma rozmiar 40, czasami 38 czy 42. Ostatnio była świadkową na weselu i przyznam, iż maczałam palce w wystylizowaniu jej (ubiór, makijaż; fryzura i paznokcie- wszystko moja sprawka), po czym opowiadała jak to każdy się na nią patrzył i mówili jej faceci komplementy, jakieś ciocie młodej nie mogły się nadziwić jaka to ona piękna, a świadek z racji tego, że jest chłopina nieśmiały, wstydził się na nią patrzyć i uciekał wzrokiem gdy patrzyła mu w oczy. Wyglądała prześlicznie. Naprawdę. Mam z nią podobną budowę lecz ona ma fajniejszy biust ;).

jak czujesz sie pieknie to i tak wygladasz. ja kiedys dostalam duzo komplementow jak bylam...w dresie spocona na silowni. ale nie przejmowalam sie jak wygladam tylko bylam szczesliwa ze wytrzymalam cale zajecia cyclingu i nie dostalam zawalu ;p

bo istnieja jescze normalne kobiety a nie tylko te , ktore chca sie upodobnic do wieszakow na ubrania i mysla, ze to juz wszystko.

176 cm i 80 kg zywej wagi- kawał baby :O

Ważę ok. 78 kg i też wreszcie mam biust - C/D. Ważąc 55 kg wyglądałam jak płaski kurczak mrożony - chude ręce, brak pupy itp. Właśnie wtedy mężczyźni uważali mnie za niedorosłe dziecko, w tej chwili zaglądają mi w apetyczny dekolt :) Po drodze nabrałam też pupy i wielu panów komplementowało właśnie ten detal sylwetki.

a tam 42 to nie katastrofa, najlepiej jak moja koleżanka 170 wzrostu waga 80 kg z groszami tylko szczupłe nóżki, cycek fest dupka troszkę brzuszka ;) pojechała do Włoch do pracy , fakt słowiańska blondynka z buzią jak aniołek , to włosi szaleli za nią i chodziła wszędzie z jakąś obstawą(koledzy z pracy) bo o mało w biały dzień by jej tam nie zgwałcili i to w miejscach publicznych ;) nawet tutaj ma sporo adoratorów ;) każdy woli co innego , mój kupel swojej zonie powiedział raz (bezczelnie przy wszystkich na imprezie) że wolał jak była przed ciążą bo jej biust za bardzo urósł i ma obleśny ( fajnie ,że do 75C po ciąży przedtem miała 70 AA płaska deska)

no i juz sie zlecialy bo istnieja jescze normalne kobiety a nie tylko te , ktore chca sie upodobnic do wieszakow na ubrania i mysla, ze to juz wszystko. mózg najwidoczniej też odchudziły do jednej komórki :P

"a ja mam BMI w normie..." wlasnie masz racje :-) pamietam jak poznalam kogos przez internet i sie tak balam pokazac przez kamerke, ze powie ze gruba jestem....a on mi na to gdzies ty gruba..a wiec..musze powiedziec ze wiekszosci mezczyzn sie podobam..i powiem szczerze ze lubie moj biust :-) przedtem mialam ledwo B a teraz mam C...

nie sa estetyczne!

tego co jakieś idiotki gadają ,nie dawajcie się okrąglaczki bez zmarszczek , może i fałdy tłuszczu są nieestetyczne ale brak mózgu prowadzi do katastrofy lub śmierci :P

hahah dobre to :-) wlasnie brak mozgu jest gorszy niz troche tluszczu.Rozmiar 42 to niekoniecznie tluszcz, ja jestem bardzo umiesniona bo uprawiam sport.

jebnięte jesteście i tyle , brak mózgu jest faktycznie gorszy od kilku kilogramów, ja kupię na siebie ciuchy w normalnym sklepie a tabletek z rozumem nie kupi się w aptece a mózgu w hurtowni medycznej niestety też :P tak trzymaj autorko i miej w dupie bezmózgi gratulacje

skąd w Was tyle jadu? Mówi się, że grube osoby są pogodne, a Wy pianę toczycie. Czy to, że ktoś waży mniej od Was przy wzroście np. takim jak Autorka, oznacza od razu, że nie ma mózgu? "mądre" teorie głosicie :D

ani chuda ani przy kości nic nie poradzi bez osobowości:D

kłamałam, mam depresje, bo czuję się gruba :(

niż 34 czy 36. p.s.jestem facetem

i mam cyc niezły i sie sllinia na moj widok poza tym jestesm zawsze zadbana umalowana pazurki zrobione pachnąca usmiechnięta no i szpilki....a nogi mam szczuple.....

no to musisz miec zajebista figure skoro nosisz rozm 46, a nogi masz szczuple... typowe jablko?

no niestety...wolałabym chyba byc gruszką;) w sumie

moja jedrna pupe i jedrny biust :-) rozmiar 42, bardzo umiesniona bo uprawiam sport :-) 173 wzrostu :-) 36 lat i nic mi nie zwisa, zero celullitu i jestem szczesliwa. do tego mam sliczna buzke :-) i zero zmarszczek.