Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

A no i usg niby ok ale bede powtarzac. Ale mnie ta moja gin wkurza. W trakcie tego badania chyba z 10 razy zapraszala mnie do swojego prywatnego gabinetu - o co nie zapytałam to ze na tym sprzecie nie widac. Niech sie pocałuje wiecie gdzie. Oczywiscie przeziernosc karkowa zmierzyla, mam na wyniku wpisne ale o tym ze to zepół downa juz wyklucza słowem nie wsponiała - tylko zapraosiła mnie po raz kolejny na prywatna wizyte zeby wykluczyc wade serca i zespol downa na jej cudownym usg :D na szczescie ja wiem co to jest NT - z glupiutka nie ma do czynienia. Ide w piatek prywatnie ale do mojej starej gin. Do niej chociaz mam zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa nie unosze sie przeciez :D :D :D zachecam tylko ania do skosztowania wiejskiej strawy na weselu Dziewczyny do lekarza chodzicie prywatnie czy na NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliza Ja też bardzo lubię swojskie wyroby. Ojciec zawsze wędzi na wszystkie święta i inne rodzinne okazje. I też wcale nie zamierzam sobie odmawiać, jak coś teraz będzie produkował. Ja mówię tylko, że to nie może być jeden z podstawowych składników diety... Raczej taki - specjalny i okazjonalny. :) Ja mam problem lekarza trochę pokićkany... Chodzę prywatnie w centrum medycznym, bo mam wykupioną tam opiekę przez mój instytut. Lekarz jest z kliniki z Lublina, ale raz w tygodniu przyjmuje u nas prywatnie. Normalnie płaciłabym 100 PLN za wizytę i wtedy raczej bym nie chodziła chyba?... Tak mam za darmo, to chodzę. Sprzęt nowoczesny, gabinet też, facet z doktoratem, świetną opinię ma. Aleeeeeeeee.... Ja nie wiem, czy chcę na poród się tłuc do Lublina, skoro tu w powiatowym szpitalu na miejscu mam całkiem dobrą porodówkę. No i trochę mi tak głupio, ale zapytam go na tej wizycie we czwartek, jak on to widzi. Boję się trochę, że jak nie będę chodzić do lekarza z "naszego" szpitala, to potem przy porodzie będę traktowania "gorzej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa wiesz co moze nie dokonca...moja siostra chodzila prywatnie do gina u nas w miescinie a rodzila w malym, miejskim szpitalu w Rzeszowie, ot wody jej odeszly i tam pojechala, wszytsko bylo ok!zadnych jakis "minusow" ze wzg, ze nie znala tam nikogo:)takze, moze nie bedzie tak zle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poprzednio prywatnie chodziłam i wszytsko było super. Ale kurcze teraz stwierdziłam ze w zaszdie nie potrzeba mi co miesiac robic USG a lekarz czy prywatnie czy na NFZ chyba tak samo przeciez pracuje. I chyba zmienie zdanie jeszcze raz :( Albo bede tak robiła jak ty Ania - tylko na te głowne USG pojde prywatnie. Ale normalnie nie moge juz patrzec na ta wstrena babe co nic nie robi i nie mówi tylko wizytowki swojego prywatnego gabinetu z kieszeni wyciaga. Mam juz trzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym chińczykiem to ja wcale nie żartuję! Zaraz zasuwam w podskokach! Dzisiaj rano poszłam na stołówkę, bo chciałam jakąś sałatkę kupić - nic już nie było! Wszystkie zjedzone... Więc mój wzrok padł na... kotlety ziemniaczane! ;) Nie placki, a właśnie takie puchate kotlety ziemniaczane! Wzięłam 2, do tego surówkę z kiszonej kapusty... I zjadłam na 2 podejścia o 10:00 i 13:30. Najpierw do mikrofali (samo zdrowie), a potem do opiekacza! No to tak się ma "teoria" żywienia wg Ewuni - do praktyki... :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale bym sobie zjadła cos ze stolowki... Nie chce mi sie w garach znowu siedziec... Nie mam weny ostatnio w kuchni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co Dziewczyny? Bo z tym "prowadzeniem ciąży", to jest paranoja. Właściwie, jak się nic nie dzieje i ciąża się prawidłowo sama rozwija, to do tego "prowadzenia" wielkiej filozofii nie trzeba. Tak jak mówicie - na główne USG do dobrego fachowca i tyle... Ale z drugiej strony - jak chodzi o zdrowie i dobro Dzidziula... to człowiek robi wszystko, żeby mieć świadomość, że jest pod dobrą opieką i że naprawdę nie ma sobie i lekarzowi nic do zarzucenia... Znam skrajne przypadki: moja kumpela chodziła równolegle do dwóch ginów i miała dwie karty ciąży. I nie przyznała się jednemu i drugiemu, że tak robi... To już jest wg mnie przesada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z BigMac'iem tez nie zartuje:) do tego frytki:) ale raz na jakis czas-czyt tydzien mozna:D za dwa tyg koncze zajecia to i sie mac skonczy, bo u mnie na wsi nie ma:D tzn jest ale daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliza Ja się przeprosiłam z moją stołówką zdecydowanie. Teraz chodzę na obiad prawie codziennie, bo jak żarłam po 17:00 to miałam wzdęcia i zaparcia, a wcześniej nie dam rady sama... Zmykam, bo już mi kiszki marsza grają! Miłego popołudnia Czarownice Moje Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja frytki tez uuwielbiam :D Ale tylko takie domowe. W zeszłym tygodniu zrobiłam nam tak troszke do obiadu i tak nam posmakowaly (bo dawno nie jedlismy) ze sobie zrobilismy z mezem z 2 kg ziemniakow na kolacje do serialu :D tak sie obzarłam ze sie ledwo mogłam ruszac hehe :P a do tego oczywiscie najzdrowsza i najsmaczniejsza na swiecie cola :P :P :P zeby nie było - salatka z pomidorów tez była :D :D :D boska kolacja hihi Tak poza tymi incydentami to ja oczywiscie bardzo zdrowo sie odzywiam ;) :P :D nie gromic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. ie odzywałam się dziś bo źle się czułam tzn. prawie cały dzień miałam taki potworny ból głowy że ledwo co funkcjonowałam. Rano byłam na badaniach: robiłam tsh i morfologie i mocz. Tsh w normie, morfologia tez a mocz to nie wiem bo ręcznie jest napisany wynik to odczytac sie nie da. A tak pozatym to chodzę cały czas głodna! zjem porządnie i za pół godziny już mnie ssie:// ale będzie ze mnie wielorybek niedługo;)) dziewczyny jak to jest z piciem kawy? ja staram się nie pic teraz. jak nie byłam w ciąży to zawsze były min 2 dziennie. 2 godziny temu wypiłam na tą bolącą głowę i mi przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuuuufffffffffffff jak gorąco! 32C w cieniu! Przewlekłam Ślubnego 4km przez miasto w ramach spaceru i nadrabiania braku ruchu w pracy. Mam odciski z każdej strony na obu stopach, ale i tak czuję się lepiej niż siedząc jak kołek 8h przy kompie. Zaliczyłam chińszczyznę, ale było tak gorąco, że tylko zupiny von-ton pochlipałam. Mój też swojego dania nie skończył. W aptece nabyłam swoje witaminki bo kwas foliowy mi się kończy i teraz kolej na Pharmaton Matruelle. Tablety są ogromne, ale wspaniale pachną czekoladą! Mniam! I tak nie będę ich brać codziennie, tylko raz na 2-3 dni... Znacie moje zdanie na temat nadmiernej suplementacji. Nie głoduję i nie jestem wycieńczona, żebym musiała aż tak ostro uzupełniać. Kupiłam też żel nawilżający do nosa Tonimer - mam nadzieję, że pomoże. Do tego jeszcze krem tonizujący z filtrem 20 (taki krem nawilżający i podkład 2w1) Pharmacerisa, kremik i dezodorant do stóp. Zamówiłam Krem przeciw rozstępom Mustela. Co do tego ostatniego zakupu, to nie mam przekonania. Drogie to jak cholera, a czy lepsze od tych normalnych Gerbera czy Dax Cosmetics? Nie wiem. Pani zachwalała, że używała w dwóch ciążach, w każdej przytyła po 25 kg i nie ma ani jednego rozstępu. Ja tam tak do końca w cuda nie wierzę. Skoro mam już rozstępy po wahaniach wagi na pigułkach, to raczej nie uniknę ich powiększenia i przybywania w ciąży, nie? Jakie Wy bierzecie witaminki i jakie stosujecie kosmetyki? Może macie jakieś sprawdzone smarowidła, które nadają się do zwalczania istniejących i zapobiegania rozstępom jednocześnie? Takie dla ciężarnych oczywiście? P.S. A ja zmykam na wspomniane parę stron wcześniej PYZY. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia Witaj! Z kawą, jak z wszystkim - umiar wskazany, ale nie ma co panikować. Jedna dziennie na pewno Ci nie zaszkodzi. Kawa jest mniej szkodliwa niż mocna czarna herbata. Może masz niskie ciśnienie i dlatego boli Cię głowa, a kawa pomaga? Jeśli tak, to na pewno nie powinnaś z niej całkowicie rezygnować. Mój lekarz ma takie podejście, że można wszystko to, co do tej pory, tylko z umiarem - i wyłączając skrajności typu alkohol i papierosy oraz surowiznę wszelką mięsną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia A co do apetytu - witaj w klubie. Ja to już naprawdę zaczynam mieć wątpliwości, czy to skutek ciąży, czy odstawienia papierosów. Mam niesamowity apetyt, smaki na wszystko, jem co 2-3h. Ważę już 64 kg. To 5 kg więcej niż na starcie, kiedy dowiedziałam się o ciąży. Muszę zapytać gina, czy taki skok wagi jeszcze mieści się w normie i ile powinnam tyć - w sensie w jakim tempie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, że mamy tutaj eksperta od spraw żywieniowych:):* dzięki Ewa:) to fajnie że mogę sobie pozwolić od czasu do czasu na kawę:)tak, jestem niskociśnieniowcem niestety;/ dzisiejszy ból głowy był nie do zniesienia dlatego wypiłam kawę. co do kremów na rozstępy ja kupiłam w aptece Fissan ale jest cholernie tłusty i chyba pomyśle nad jakimś innym. Babeczka w sptece mi go poleciła ale mi nie podszedł. A co do Mustelli moje dzieciate koleżanki bardzo ją chwaliły także chyba dobrze wybrałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, moje USG wyszło super. Dzidzia według USG większa o tydzień cały. Na początku była bardzo spokojna, aż lekarz się ucieszył, że tak ładnie może wszystko szybko pomierzyć, a potem zaczęła machać rękami i nogami. Ja mam wszystkie wyniki w normie, dzidzia też:) Następna wizyta za 4 tygodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka Żaden ze mnie ekspert, ale jak codziennie od 6 lat masz do czynienia z kilkuset osobami, które badają pasze, żywność i zwierzaki w kilkuset różnych kierunkach... to się osłuchasz, że uszy opuchną! Lepiej czasem nie wiedzieć i jeść ze smakiem! ;) Mam nadzieję, że faktycznie cokolwiek pomoże ta MUSTELA, bo droga jak cholera. Teraz zamówiłam tą przeciw rozstępom na brzuch i uda. A nie wiem, czy drugiej do samych piersi nie kupię, bo szczerze - lubię je i chciałabym chociaż przed rozstępami ochronić. ;) Pocieszam się, że mama ma 56 lat i bardzo ładny biust, więc może mnie natura szczędzi... Ale mam też koleżanki, którym po ciąży i karmieniu, to i owo faktycznie klapło i praktycznie znikło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olciku GRATULACJE KOCHANA! WIDZISZ JAK SIĘ SPISAŁAŚ! :* Zazdroszczę Ci niesamowicie. Ja idę po jutrze. Jutro muszę pamiętać, żeby w pojemniczek z rana nasiusiać, bo kazał gin na każdą wizytę mocz zrobić. Co się dowiedziałaś jeszcze od gina? Jakieś komentarze, zalecenia na II trymestr, witaminki, badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a dzisiaj maz kladzie młoda spać, mam chwilke na relaksik :) ale niestety chwilke tyllko. Ja kawke pije ale troche slabsza niz zawsze. A czasami nawet dwie takie słabe. Olcik super ze usg dobrze wyszło :) ja mam nadzieje po piatkowym juz tez byc zadowolona. Kurcze ale fajnie sie juz patrzy na malenstwo co? Takie juz duze te nasze skarby ze widac ze to małe bobaski :) a nie kijaneczki :D Ewa ja w temacie kremow nie pomoge. W pierwszej ciazy rozstepow nie mialam w tej tez mam nadzieje mnie to ominie. Teraz uzywam zwyklych balsamów mocno nawilzajacych na zmiane z oliwka. A z witaminami tak samo - na pewno nie codziennie. Teraz sezon na warzywka i owoce sie rozkreca - po co brac piguły, lepiej bryknac na targ po truskawy i pomidorki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawkę popijałam przez pierwsze 10 tygodni, kiedy najbardziej męczyła mnie senność. Potem kawa przestała mi pasować. Jakoś tak naturalnie mnie odrzuciło i kazałam mężowi zakupić Anatola (zbożówka). Od tamtej pory, żeby zachować poranny rytuał biurowy - piję Anatolka z mlekiem. Ale jeśli poczuję chęć na kawkę - na pewno sobie nie odmówię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa ja gdzies czytalam ze krem na roztepy na piersi to nie jest dobry pomysł. Bo one niby tak dzialaja na skore ze czynia ja bardziej podatna na rozciaganie i dla piersi to nie jest najlpiej ze wzgledu na to ze potem ciezko bedzie im wrocic do formy. Ale jak jest duze ryzyko rozstepow to kwestia priorytetu... Poszukaj sobie jeszcze i poczytaj jak to jest. Powtarzam tylko co gdzies tam przeczytałam niekoniecznie z pewnego źrodla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizka Właśnie może tak być, jak piszesz. Ja od początku ciąży używam żelu do mycia i emulsji do ciała EMOLIUM. To takie produkty do skóry bardzo suchej i atopowej apteczne. Skupiłam się po prostu na maksymalnym nawilżeniu i nawilżeniu skóry. Wydaje mi się, że to może być ważniejsze niż cuda wianki, którymi karmi nas reklama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie powie tak ostatecznie "działa, czy nie działa", bo nikt nie wie, czy bez stosowania by miał rozstępy czy też nie... Jak kobitka nie ma skłonności i predyspozycji, to się może i masłem smarować - też zadziała! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz powiedział, że jak chcę mogę brać jakieś witaminki, ale nie jest to konieczne, bo moje wyniki są super. Może sobie kupię jakieś. Poza tym pytałam, jak sobie radzić z bólami głowy i mówiłam, że idę do dentysty zęba leczyć. Upewniłam się też, czy możemy lecieć na wakacje:) Poza tym to USG połowkowe w 20 tyg ma mi zrobi inny lekarz - specjalista genetyk na jakimś super mega sprzęcie. A i za wizytę z tym USG zapłaciłam dziś 200 zł czyli nie tak tragicznie jak na Kraków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×