Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Ewa Co do macierzynskiego, jest jak piszesz placi Ci zaklad pracy jeżeli zatrudnia powyzej 20 osob, a jeżeli o urlop wychowawczy, to pracodawca ci go udziela i oplaca za Ciebie skladki w ZUS, ale zadnych pieniedzy nie dostajesz, chyba że zasilek, ale to zalezne od finansow-malo kto się lapie na te 400 zl. Co do torby coz ja mam prawie wszystko, zostaly mi do kupienia wkladki laktacyjne, ale bylam w szpitalu gdzie zamierzam rodzic i dostalam liste na ktorej praktycznie nie ma nic- tylko potrzebne rzeczy do przyjecia na oddzial, nawet o koszulach nic nie pisza, ale ja mam wszystko, w osobna torbe wrzuce ciuchy dla Malej na wyjscie i dla mnie na wyjscie, co by mi mój Pan do szpitala podrzucil w dniu wypisu, a jak znajde link to wrzuce. Badania zrobilam, i polozna też już sobie zalatwilam;) jak bede już w domu z Dzieciatkiem to mam dzwonic i umowic się na wizyte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKA ....JA JESZCZE NIE WIEM.....u mnie troche inaczej BO ja w UK to mam 10 mcy zeby SIE zastanowic....ale chyba pojde do pracy....BO kasa marna...wrrrrr Chcialam z malutka posiedziec ze 3 Lata nawet ale chyba NIE DAMY rady;) no chyba ze jakis spadek przygarniemy hehehehehe ;) EWCIA TORBA POWIADASZ...NO JA NIE WIEM CO TAM U WAS POTRZEBNE.... Moge Ci tylko podpowiedziec...ze gdy bedziesz kupowala kosmetyki do pielegnacji Krzysia...to sa takie mini..buteleczki I opakowania...BO inaczej zajmie Ci to sporo miejsca I ciezkie....jak cholera...jak tak zrobilam.... No ale to zalezy od Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra moja torba daleko do spakowanej wygląda bo choć co nie co już mam to torby jeszcze nie mam hihi co do przyszłości to przetrwać przetrwać pobyt u teściowej i BYĆ JUŻ CO NAJMNIEJ 2TYG PO NARODZINACH MAŁEJ a reszta to wielka niewiadoma z przykrością stwierdzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazlam liste ktora podawalam wczesniej i wg ktorej ja się pakowalam:) DOKUMENTY Dowod osobisty Ksiazeczka ubezpieczeniowa podstemplowana lub inny dowod ubezpieczenia Karta ciazy Wyniki badan Najwazniejsze wynik okreslajacy Twoja grupe krwi Jesli cierpisz na jakas chorobe przewlekla wyniki badan I lekarstwa UBRANIA DLA CIEBIE 2-3 koszule nocne z rozpieciem do karmienia 5-6 par bawelnianych lub jednorazowych majtek poporodowych 3 pary skarpetek Szlafrok Recznik klapki pod prysznic Kapcie KOSMETYKI I AKCESORIA dla Ciebie Zel pod prysznic Szampon Plyn do higieny intymnej Papier toaletowy bialy Kosmetyczka pasta do zebow szczoteczka, grzebien itd Duze bawelniane podpaski lub wklady poporodowe Wkladki laktacyjne Chusteczki higieniczne Przydatne moga byc reczniki papierowe DLA DZIECKA 3 body lub kaftaniki 3 pajacyki Rekawiczki niedrapki dla noworodkow Cienka czapeczka Kilka tetrowych pieluch Kocyk lub rozek Recznik z kapturkiem KOSMETYKI I AKCESORIA dla Dziecka Krem do pupy Pieluchy jednorazowe dla noworodkow Chusteczki nasaczone Szczotka do wloskow Aspirator do noska PRZYDATNE DROBIAZGI Telefon I ladowarka Notatki ze szkoly rodzenia Woda mineralna Talerzyk kubek I sztucc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia, o wyprawkę do szpitala to najlepiej spytaj właśnie w szpitalu gdzie będziesz rodzić i to traktuj jako podstawę, a jeśli Tobie samej coś do głowy przyjdzie, to można dorzucić. Każdy szpital ma inne wymagania. Ja już kiedyś tu pisałam co pakuję, i np. nie biorę dla maluszka kosmetyków, bo są próbki w szpitalu i to wystarcza. Dzięki Natalia:) Chyba zrobię sobie tego paciorkowca wcześniej, żeby ewentualnie zdążyć wyleczyć, jakby coś wyszło. A plus tego taki, że wcześniej poznam aktualną wagę maluszka :P I odnośnie macierzyńskiego, pamiętajcie dziewczynki o tym wniosku o dodatkowe 4 tyg. urlopu, jak już się będzie ten podstawowy kończył. Bo 20tyg. dostajemy z marszu, a jak się o dodatkowe 4 nie zawnioskuje to przepadnie. Wiadomo, że może ktoś z kadr przypomni, ale różnie to bywa - czasem mimo najszczerszych chęci wypadnie z głowy, bo przecież pracowników dużo. Ja bym bardzo chciała posiedzieć dłużej z małym w domu - tak przynajmniej myślę na chwile obecną. Z obliczeń wynika, że jak wykorzystam macierzyński i urlop to ok. sierpnia trzebaby wrócić do pracy. Najchętniej to posiedziałabym z 1-1,5roku w domu, potem pomyślała o kolejnym dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina Jakby Ci to powiedzieć... Marzenia mamy dość podobne, co do przyszłości - oby nam się przemieniły w konkretne plany i urealniły... :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna Dzięki za listę. Wydaje się bardzo rozsądna. Ja znalazłam jakąś w necie, która miała 3 strony i wymiękłam. Ta Twoja jest zdecydowanie logiczniejsza i lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa Ciesze się że mogę pomoc;) swego czasu też przeszukalam kilkanascie stron w necie odnosnie pakowania torby, a ta liste znalazlam w jakiejs gazecie chyba w "mamo to ja" jakies 2-3 mies temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna oleś! Jeszcze 42 dni mi zostało... podobno... Zaczynam mieć pietra chyba. Jak sobie leżę na boku, to sobie coraz częściej wyobrażam, że Młody leży obok mnie, a nie w brzucholu... Śmiszne takie wrażenie!\ A tak z innej beczki: Jak spędzicie tegoroczne Święta Bożego Narodzenia? ;-))) Ja kompletnie nie mam pojęcia. Jak Młody urodzi się w terminie to może się chociaż na chwilę wybierzemy do moich rodziców? Nie wiem, czy w ogóle będę miała siłę na świętowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A piszę "Młody" albo "Synuś", bo... tak ostatnio nam się pomału odmienia i coraz częściej zastanawiamy się nad Mikołajem, zamiast Krzysztofa. Mam w rodzinie jednego Mikołaja i to naprawdę fajny chłopak jest. ;))) Mężowi też się w sumie podoba, tylko się zastanawiamy, czy nie będzie za dużo 2 Mikołaje w bliskiej rodzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do swiat to jeżeli już to my do moich rodzicowan bo raczej na drugi koniec polski nie bedziemy jechac, no chyba że mamusia podrzuci troche swiatecznego prowiantu i zostaniemy w domu. A co do imienia to my jak tylko zaczelismy mowic i myslec o dziecku wiadome było, że bedzie Basia- klopot z imieniem dla chlopca byl ostaytecznie stanelo na Kubusiu, ale i ma być corcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak sobie myślę, że w święta to raczej my będziemy przyjmować gości, bo mały może być jeszcze za mały, żeby go gdzieś brać. A tak lekko o tym piszę, bo mieszkamy u rodziców, więc z mamą i siostrą napewno coś przygotujemy razem. Jakbym miała sama to robić, to pewnie byśmy spędzili święta w trójkę :P Ale życie pokaże jak to będzie, jeśli urodzi się wcześniej, to może jednak go weźmiemy gdzieś. Tak sobie teraz myślę, że mogłam wcześniej pomyśleć o prezentach pod choinkę, bo w grudniu to może być ciężko z czasem... może jeszcze w listopadzie zdążę... pewnie zaraz po Wszystkich Świętych w sklepach pojawią się choinki i światełka, to atmosfera będzie :) A wogóle to mam nadzieje, że dzięki temu, że grudzień to taki magiczny czas, to ominie mnie deprecha poporodowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A imię u nas nadal niepewne. To znaczy jak dla mnie będzie Marek, ale Mój co chwilę kręci nosem i mówi, że jeszcze zobaczymy...niby mu się podoba, ale.....wrrrr... a mi wtedy para uszami wychodzi, bo ileż to można wymyslać :) Dla dziewczynki byłoby Monika, a z imieniem dla chłopca taki problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam beznadziejny nastroj. Co prawda malo spalam, ale wstalam wczesniej myslalam dluzszy dzien, cos w koncu zrobie, a tu kicha. Niby spac się chcę, polozylam się i mi ochota przeszla, jakoś tak dziwnie się czuje, raz mi zimno, raz goraco, tak mnie jakoś pobolewa brzuch jak na okres, a naczytalam się że to jest jeden z symptomow zblizajacego się porodu i strach się bac normalnie bo jeszcze ponad miesiac przeciez... Moze kawke sobie strzele bo dziś nie pilam moze się polepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://babycarrierdublin.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=3&category_id=1&option=com_virtuemart&Itemid=4&lang=pl chyba to lozeczko kupimy w sobote, bo cenowo jeszcze w miare, z szuflada na czym nam zalezalo, a jednak w sklepach ir za takie lozeczko cos ok 200 euro trzeba zaplacic wiec ta oferta jest w miare...a sluchajcie jaki materac sie do lozeczka kupuje? bo i piankowe, i jakies gryczane ja nie wiem...mozecie cos zasugerowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna Wiem, że to marne pocieszenie, ale też tak miewam. Dokładnie takie "klimaty" mnie dopadają, jak pobiorę te witaminy. I bóle brzucha, krzyża oraz pachwiny też się wtedy nasilają. Nie mam pojęcia, jak się ma jedno do drugiego, ale jeszcze nie zwariowałam i po prostu widzę: biorę witaminy - jest kicha, nie biorę witamin - wracam do sił jak po zatruciu. Z nastrojem to samo... Jak żrę te tabsy, to mnie wszystko przerasta i w ogóle dół jak 150. Jak odstawię, parę dni i znowu jestem sobą (Alleluja i do przodu!). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna, to napewno jeszcze nie to, ale z drugiej strony nie ma co się strasznie zamartwiać, nawet gdyby teraz się urodziła malutka, to już sobie da radę po drugiej stronie brzuszka. U nas też Artur był brany pod uwagę jako jeden z faworytów, niedawno był nawet numerem 1 przez jakiś czas:) A łóżeczko jak dla mnie super. Mi się takie najprostsze najbardziej podobają i do tego szukałam czegoś najtańszego, akurat tu uważam, że nie warto przepłacać. Na allegro znalazłam za 129zł i takie zamówię. Do tego materacyk kokos+pianka+gryka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa http://babycarrierdublin.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=13&category_id=50&option=com_virtuemart&Itemid=4&lang=pl o oni taki maja w swojej ofercie...slyszalam, ze z ta gryka to przereklamowane znow bo, ze plesnieje czy cos takiego...nie znam sie..nie wiem na co zwrocic uwage a byloby dobrze miec rozeznanie bo w sobote byle sprzedac, wszytsko beda wciskac w sklepie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W porządku ten materac, ale ja akurat nie znalazłam tam nic o atestach i spełnianych normach (zboczenie zawodowe). Jak już mam kupić - tylko z certyfikatami. Tak samo z pościelą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też mam parę pytań zakupowych: 1) W czym będziecie trzymać Dzidzię w szpitalu? Rożek? Śpiworek? Kocyk? Co w ogóle sądzicie o rożkach? Brać miękki czy usztywniany w wyjmowanym wkładem kokosowym? 2) Jaka koszula do porodu SN? Krótka rozpinana na całej długości czy co? 3) Czy można na poród wziąć sobie takie skarpetki z gumowanymi podeszwami? Może to głupie pytanie, ale wiem, że byłoby mi wygodniej niż w skarpetkach i kapciach... I nie śmiejcie się ze mnie... takie o dylematy... ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja dopisuje SIE do Gryki...I pokrowiec zdejmowany zw specjalnej siatki materialu...,ze siusianko NIE dojdzie do materaca a mimo to * oddycha * ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) biore usztywaniany rozek, jak cos wyjme usztywnienie, 2 kocyki i tak mam na liscie ze szpitala wiec bedzie i to i to a w co bedzie dzidziek zawiniety no to zobacze w szpitalu, jak mi bedzie wygodniej 2)ja mam koszule taka troche za tylek, na stojaco go nie widac, rozpinana na chyba 5 guzikow 3)mysle, ze mozesz bo i czemu nie??? ja biore takie frotowe-cos jak szlafroki-bo teraz tez w takich spie-juz kupilam i czekaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ....ja mam koszule przed kolano 2 z rozpinaniem NA dydolce ;) W szpitalu w ktorym rodze NIE mozna rozkow , mowia ,ze przez te pare godzin musisz SIE nauczyc brac malca BEZ ( wspomagaczy;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do koszuli do porodu to u mnie w szpiytalu do porodu daja taka szpitalna chyba jakas jednorazowa albo cos, bo na liscie że szpitala koszuli do porodi nie ma,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×