Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Moja tez nie Ma 2 tyg...a Ma kolke;( od 3 dnia...przyjete jest ogolnie ,ze Kolka wystepuje po 2 /3 tyg zycia...ale SA wyjatki...MOZNA o Tym poczytac...wlasnie wrocilam od LEKARZA...jutro kolejna wizyta;( kolka potwierdzona ;(;(;( Jutro bedzie specjalista od noworodkowego refluksu ( czyli zgagi JAK to ANECZKA zauwazyla;) MALA MOZE SPAC TAK JAK JA UKLADAM...Z RECZNIKIEM POD MATERACEM... MAM KONTYNUOWAC INFACOL... A JAK DOSTANE Z Polski lefax to Moge go zaczac podawac...Ma takie same skladniki tylko jest silniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema w Nowym Roku Wiedźmy Czarownice Moje Kochane! :))) Wszystkiego najwspanialszego przez cały 2012 rok! Żeby Wam się pociechy zdrowo rozwijały i dostarczały samych radości! Spełnienia marzeń! Realizacji wszelkich planów życiowych i zawodowych! Mnóstwo wsparcia i miłości w Waszych związkach! Niech Was otaczają sami dobrzy i życzliwi ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIEMANECZKO KASZTANKA ja po tyg. zaczełam dawać herbatkę i to dokładnie z hippa ( podobno naj lepsza ) ale nic tak nie pomogło jak te kropelki sabsimplex ---> w moim przypadku rewelka ! i tak jak wcześniej pisałam można je zakupić w czechach i niemcowni :) a moja malinowa dziewczynka tydzień temu ważyła 4700 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Polinka ostatnio w nocy spała raz 7 raz 8 godz. nie wiem czy mam ją wybudzać :( położna mówiła że jest na tyle duża że budzi się kiedy potrzebuje :/ sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hasananana-wyobrazam sobie ze momentami jest Wam pewnie ciezko.Moj synek mial tylko raz przypadek przeplakanej calej nocy i przyznam ze pod koniec prawie ze plakalam razem z nim.Masakra,zmeczenie i bezradnosc potrafia dac czlowiekowi w kosc.Nie wspomiajac ze serce matki w rozdarciu kiedy dziecko cierpi. Jak dajecie rade tym kolkom?tzn dlugo trwaja?pomaga Infacol?my tez go uzywamy na gazy.teraz jest ok,ale byl czas kiedy wydawalo mi sie ze w ogole nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Royal....troszeczke jakby dzialal...daje troszke wiecej niz zalecane...ale doctor pozwolil...podobno wcale to nie szkodzi. Nauczy am sie tez pomagac* malej zrobic kupke...wtedy troszke pospi. Dopajam ja tez koprkowka herbatka...ale tylko troszke. I spi tak JAK napisalam nie na plasko" Lekko nie jest masz racje...pare dni przeplakalam...ale teraz WIEM ,ze to ic nie da...wiec staram sie poprostu byc silna...dla Niej.... Zaczelam tez lekka diete w poniedzialek...w ciazy zwazylam sie przed porodem...uwaga----------> 34 kg w PLUSIE....po 10 dniach spadla 10 kg wiec do zrzucenia zostalo 24 ...walka rozpoczeta! Nie takie kilogramy sie zrzucali;) DZIEKI ZA ZYCZONKA;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASZTANKA....EBAY ALBO ALLEGRO...MAJA TEZ DUZO ODPOWIEDNIKOW...( choc podobno najlepsze te oryginalne) ja Zamowilam lefax z Polski....tez niemiecki lek...opinie Ma rewelacyjne...wiec zobaczymy...w poniedzialek powinien dojsc...CZEKAM. UZYWALAM ODPOWIEDNIKA SABAIMPLEXU...NIEPOMAGAL...ONFACOL TROSZKE LAGODZI...WIEC LICZE NA LEFAX!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sie i ja:) kurcze a moj malutki od 8 do 0:30 nie spal tylko sie prezyl, wiercil, nogami starsznie machal, raczkami, niby nie plakal alego meczylo:( jak o 0:30 zrobil kupe NARESZCIE to tylko sie usmiechnali zasnal,a mi az ulzylo- bo i masowalam brzuszek,i rowerki robilam i nic nie pomagalo,juz mi sie plakac chcialo...a jak WY z kolkami dajecie rade???pelna uznania jestem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny i u nas kolki nas dopadły;( jak w weekend było cudownie, malutki spał praiwe całe dnie i noce, nic mu nie było to w poniedziałek po południu się zaczeło;( płacz którego nie da się opisać:(Piotruś prężył się, kopał nóżkami, machał rączkami, cały czerwony był i ten rozpaczliwy płacz:( wczoraj nie wytrzymałam i musiałam się sama wypłakać:( nie wiem jak to zniesiemy:((((( u nas w niedzielę chrzciny, dokładnie w pierwszą rocznicę ślubu:) tak się nam udało:) miłego dnia dziewczyny i jak najmniej dolegliwości brzuszkowych u Waszych Pociech:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli zaś chodzi o kolki... wiem, że pewnie znowu się narażę niektórym, ale z własnego i Bratowej doświadczenia - kolka często zaczyna się w głowie Mamy. Jak Mama jest spięta, zdenerwowana albo nawet po prostu pobudzona czymś podczas karmienia - kolka bardzo prawdopodobna. Nie kwestionuję przyczyn typu układ pokarmowy, nietolerancja laktozy, etc., ale naprawdę... U mnie i u Bratówki się sprawdza idealnie - jak nie jestem odpowiednio wyciszona, zrelaksowana i skupiona na karmieniu, Młody ma wzdęcia i ulewa. Nie powiem, że to kolka, bo nie jest to aż taki ból i dajemy radę to "wyprutać", ale wzdęcie jest. Jak jestem "wylajtowana" i dobrze się "przyłożymy" do siebie podczas karmienia - posiłek, odbicie, śpioch. Zero ulewania. Zero wzdęć. Wiadomo, że człowiek nie jest z kamienia i nie zawsze się uda, ale pracuję nad tym. Uciekam na karmienie, zamykam się z Małym w pokoiku i włączam sobie ulubione radyjko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, nie obraz sie ale Twoja wypowiedz tu stoi troche w sprzecznosci zwypowiedziami na topiku o karmieniu piersia. To tylko takie moje spostrzezenie. Od lekarza neurologa uslyszalam ze problemy brzuszka wynikaja z niedojrzalosci ukladu pokarmowego i enzymow. Jak uklad dojrzeje to i problemy sie skoncza. Co osoba to inna teoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - nieprawda! Cytuję z tamtego tematu: "I zgadzam się z tym, że kolki mogą mieć podłoże "psychospołeczne" - za dużo zamętu wokół dziecka i matki karmiącej. Prawda stara jak świat - matka i dziecko przez pierwsze parę tygodni/miesięcy powinni mieć święty spokój i dobre jedzonko."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzilo mi o wczesniejsze wypowiedzi. Wszystkie krążyły wokół diety, potem ktoś zasugerował, że to może być układ nerwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojej Bratanicy zadziałał chyba po prostu czas. Wypróbowali wszystko, co dostępne. W pewnym momencie po prostu przeszło. Akurat tak jakoś, jak Malutka kończyła 3 miechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nudze sie jak mops:D jedzenie zrobione, posprzatane,spac mi sie nie chce, MAluszek spi i je + zmiana pieluch....w tv nic nie ma, na necie ilez mozna, ksiazki nie chce mi sie czytac....wrrrrrrrrrrrrrrr sie peletam po domu jak smrod po gaciach:D:D co mialam zaleglego do zalatwienia,zalatwilam, telefony, maile...ehhh no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANKA T CHOLERNICO BO Z ZAZDROSCI MI PIANA IDZIE !!! ja robie wszystko na trzy cztery! Szykuje mala do LEKARZA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWCIA MNIE SIE PIWRWSZA PODOBA;) Ja tez chce kupic tylko nie wiem od kiedy MOZNA ;) JAK mala SKONCZY miesiac!!!!!????? Cholerka nie WIEM;) Ale kupilam taka specjalna hustawke...dziala tez troszke na Kolki;) SA 2 biegi jeden trzesie troszke JAK w samochodzie ( symulacja) I drugi buju buju ;) I do tego jest 6 roznych plyt z muzyczka...uspakajaca...do zabawy I takie tam...MALA UWIELBIA W TYM SIEDZIEC...NA TRYBIE SAMOCHODOWYM'""" I z wesola muzyczka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dolocze sie do dyskusji ewci i olki dla mnie obydwie macie racje. z tym ze typowa kolka to dla mnie problem z ukladem pokarmowym a nie pokoj dziecka po karmieniu przez zdenerwowana mame wcale mnie nie dziwi uczulala mnie na to polozna bo wie ze czeka mnie przeprowadzka i nati lepiej ja zniesie jesli ja sobie wszystko oleje i nie bede karmic w nerwach. a to nie oznacza ze mleko jest zle tylko dzidzia wszystko czyje nawet to co dla nas jest nie zauwazalne czyli bicie serca, niespokojne rence, glos. karuzela numer 2 moja dzis nie moze cos za snac wiec obiadek w polowie zrobiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwusia-jakbys byla blizej to bym CI pomogla:)co do karuzeli to mysle, ze nie ma min-zalezy od dzieck kiedy wykaze zainteresowanie:) moja wisi ale jak wlacze to taki sam efekt jakby byla wylaczona;) ja mam taki bujaczek ale tutaj ja mam problem od kiedy...bo chyba jeszcze u nas nie czas...sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja mysle, ze u nas podobnie-nie wiecej ale tak z 6-8 to napewno. Wy wiecie, ze my jednak sieroty zle te "1" w poniedzialek zakladalismy:O:O normalnie slow brak:D ale dalej jest na "1"...ehhh szkoda nawet komentowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze nadmiaru czasu w dzien. Ja za to w nocy mam dobrze. Jedno karmienie okolo 4. Karuzele obie fajne ale bardziej nr 2. A co do lezaczkow i bujaczkow. Ja jeszcze nie uzywam. Malutkue dzieci powinny byc jak najwiecej w pozycji zupelnie lezacej. To samo tczy sie fotelikow samochodowych. Nie powinno sie nagminnie uzywac np fotelika wpuetego w stelaz od wozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania hihi z tymi pieluchami ale ze by tylko takie wpadki byly :P a ja teraz dostalam swira wlasnie zobaczyłam ze nie mam jednego gozika i szukam po calym domku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik-i jak widac nigdy nikomu nie dogodzi-ja bym wolala w nocy pospac,a praktycznie moje nocne spanie zaczyna sie ok 4 i konczy ok 8, z wyjatkiem wczorajszej nocy.:) Ania szukaj,szukaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×