GRUDNIÓWKI 2011

Sylwucha :*

sylwka co to znaczy do nie kapuje j st.tropes nie całuje w usta tak jak nie oblizuje smoczka czy butelkę ze by sprawdzić tem herbaty bo nie chce ze by moja mała dostała chodzby próchnicy tyle ze i tak na razie ząbki to najbliższa przyszłość hihi

:-*

To taki samoopalacz...nie robiacy plam...nanosisz codziennie I buduje opalenizne a potem raz w tygodniu piling I od nowa...I nie smierdzi....

PELEPECIA...Gdybys to kupila to daj znac JAK dzialaja te rajstopy""" a ogolnie to ja nie lubie tej firmy...zwlaszcza lakiery do paznokci...cenia sie JAK nie WIEM a szajs totalny wg mnie oczywiscie...NIE DLA MNIE;)

Starbuck Ja też nie "naprzeciwko" Tobie piszę - o tak, po prostu - wyłuszczyłam swoją "filozofię noszenia". Być może kompletnie niepotrzebnie, ale i ciekawa jestem, jak to jest u innych... Mnie konkretnie dokucza brzuch i widzę, że ma to związek z noszeniem (nawet takim zupełnie normalnym i nie przesadnie długim). Raz na jakiś czas zdarza się taki cudowny dzień, że P. jest w domu i ja kompletnie ani razu nie biorę Szymka na ręce, bo Tata się chce sam nim nacieszyć - wtedy mnie nie boli w nocy. Nie złość się na mnie. Nie miałam nic złego na myśli. Naprawdę. Ja nie wiem - może ja mam taki styl pisania, że ludzi wkurwiam? Często wydaje mi się, że kompletnie normalnie piszę, a potem jest scena. :-|

Ja też mam takie dziecko że uwielbia na rękach . Też bym czasem chciała żeby sie sam sobą zajął ale to są sporadyczne przypadki. Większość czasu jest na rękach. I mnie też brzuch ostatnio boli, waży pewnie grubo ponad 7. ale co zrobić odłoże to jest histeria. Na macie może w dzien polezy z 20 minut ale musze byc przy nim. W wózku tez, musze go kołysac. Jedyne co odpoczywam to jak ma drzemki po pół godziny 2 razy dziennie. wtedy staram sie szybko przygotowac na obiad i tyle udaje mi się zrobic w ciągu dnia.i ręce wtedy odpoczywają. dziś ledwo chodzę, zasnął o 2.40 tak już twardo i spał do 7. Tak to tarł dziąsła, popłakiwał, złościł się. Kolki nas ominely za to ząbki robią swoje. Jaczasami całuje w usteczka ale to czasami, tak to policzki, czółko, stópki, rączki:)))))

A wlasnie apropo drzemek moja ma 4. Ok 11 pol godziny. Ok 14 nawet i 2godz i to przewaznie spacer. Pozniej kolo 17i 19 po pol godz. Pozniej kolo 20 kapiel butla i zasyoia 21-21.30

http://mamdziecko.interia.pl/pierwsze-miesiace/news/rozszerzanie-diety-dziecka,1470439,6129,2 może czytałyscie...a moze niektóre nie...

heja:) ja po wizycie u srodowiskowej i spacerze:) moj "maly" mierzy sobie 66 cm i wazy 8440!!!!takze mam co nosic odnosie tematu;)aleogolnie to nosze dla przyjemnosci-tak jak pislayscie zwiedzamy mieszkanie,ogladamy chlopca z mama w lusterku;)a tak to mata, bujaczek, lozeczko, lozko-na macie moze lezec i godzine i machac nogami i gadac do cieni na suficie:D takze widze, ze sie sam bez problemu soba zajmuje wiec jak zaczyna dawac znac, ze juz mu sie nie chce to z wielka przyjmnoscia sobie chodzimy z 15 min zeby potem zmienic miejsce i znow miec godz spokoju;) teraz po spacerze w wozku spi- a ja ide sie pakowac:D

Anka A nie mówiłam? Śmietanka 33% jak nic! Idealna do zup i sosów! ;))) Gratulacje "Maleństwa"! :))) Ile ważył jak się urodził?

Prawie 9 kilo...jezu..niektorzy tucza biedne niemowalki.........

Ewa-Ty sie nie smiej-ja zapytalam dwa razy czy dobrze slysze...w wieku 6 m-cy dziecko podwaja swoja wage urodzeniowa a nie w wieku troche ponad 3;) wazy 3620 jakk sie urodzil-wiec on nawet jej nie podwoil...no ale co-je tylko moje mleko-nie dopijam, nie dokarmiam-nie karmie na sile-tzn pelne piersi wiec zeby ulzylo, babka mnie pyta jak je-no to mowie ze co 2h-pyta sie mnie czy on wtedy napewno glodny, ze moze chce smoczka czy cos-no to mowie, ze on w nocy jak sie kreci to daje znac, ze chce jesc-probowalam dawc smoczka, ze moze tylko chce ssac-ale jak go oszukuje to sie wybudza z placzem bo glodny-daje jesc 10 min intesnywnego jedzenia(polyka bo slychac-wiec to nie tylko ssanie) i wypluwa idzie spac-w dzien tez max 10 min, nawet po spacerze jak czasem spi po 4h to jak wstanie to tez 10 min i koniec-wiec tam je, tak potrzebuje i nic sie nie poradzi:D mowi,ze wsyztsko super, silny itd...zaczela go brac za raczki do siadu zeby zobaczyc glowke jak dzwiga i gadala do niego-jak sie zaczal rechotrac to nie mogl glowy podniesc bo tak sie smial w glos i mu leciala:D wiec dopiero przestala gadac i jej pokazal jak glowe trzyma:D no taka mala kluseczka:)

dziekuje pomaranczko, wzielam sobie do serca;)

pytalam pielegniarke czy cos z tym robic-to popatrzyla na mnie jak na wariatke:O pow, ze sie zacznie wiecej ruszac, czolgac, przewracac, reaczkowac to mu zejdzie wlasnie z siostra gadam i jej mowie a on, ze moj siostrzeneic tez byl caly czas do roku taki "wielki" a teraz 12 lat i wysportowany, szczuply chlopak wiec sobie nic juz nie wkrecam-zreszta pielegniarka pow, ze po nim tego nie widac jak go rozebrala bo, ze on taki caly duzy a nie gruby:)

dziewczyny a mój synek dziś kończy 3 miesiące.waży 6750 gram i ma 64,5. urodził sie to miał 3700 i 56 cm. chyba nie waży za dużo?

http://allegro.pl/mata-ocean-odkrywcy-2-w-1-lamaze-i2267421341.html co o tym myslicie? ale "dorodny" chłopaczek:) :) :) no to ja nie wiem czemu moja taka mała...na mm ,młodsza od Arturka o 5 dni a wazy 5900 i mierzy 60 cm...bo zaczne sie chyba martwic,ze cos jest nie tak... jutro jedziemy na morfologie bo wyczułam ostatnio po kapieli po obu stronach szyjki na dole taki jakby groszki...Któras z Was tez takie coś zauwazyła?

Anka Nie zezłość się na mnie, ale zrób w Polsce Małemu morfologię, co? Nasza Mała, jak zaczęła tak nagle gwałtownie rosnąć, to bardzo jej poleciały wyniki i z tego względu szybko musieli rozszerzać jadłospis, bo anemia była i cośtam jeszcze... Krew nie nadążała za ciałkiem. Ona teraz będzie miała 8 mies. i przekroczyła 11 kg. To nie jest takie dobre dla dziecka.

jka sie urodzila to miała 3900 ale liczy sie od spadku w 3dobie czyli 3500 i wzrost 52...

Że dziecko w takim wieku je co 3godziny..... przecież położna dała to do zrozumienia

Oj my już dawno nie mierzyliśmy i nie ważyliśmy Szymka "profesjonalnie". Trzeba się będzie kiedyś w końcu wybrać, bo znowu będę świrować, że chudy.

no wlasnie pow, ze na piersi jest0 bo dziecko sobie samo reguluje mojej kolezanki syn jest starszy ponad 2 m-ce od mojego je co 1, co 1.5 i wazy mniej niz moj...wiec zaden to wyznacznik moja droga anonimowa "kolezanko" EWA Ja sie nie gniewm bo i o co?tydz temu widziala go moja gp(polka-wiec mysle, ze troszku inne podejscie niz irlandki)teraz pielegniarka i ani jedna ani druga zupelnie nic nie pow, ze cos nie tak-wszystko dobrze, rozwija sie prawidlowo, a dzieci0chyba juz wsyztskie tu wiemy, ze sa rozne:)

Milena Powiem szczerze - zerknęłam tak pobieżnie na tą matę i do mnie nie trafia akurat. Za daleko od natury. Tego typu ułożenie i podparcie ciała?... Jakoś tak wydaje mi się, że to jednak nie jest najzdrowsze... Może to tylko na zdjęciu tak groźnie wygląda, ale dla mnie odpada. Jednak chyba najlepsze są takie, które są bliskie "pierwotnym" zachowaniom małego człowieczka, czyli na tym etapie po prostu gleba i ewentualnie jakieś dodatkowe atrakcje na płaskim.

MOJA tez JE co 3 godziny!!! Wiecej nie wytrzymuje!

po 1-wsze co 2 godz i nie polozna a pielegniarka srodowiskowa:) a to moj wage wypisowa mial 3420 i mierzyl 51 cm

Malinowa. Na moje "oko" jest ok Baska 21 marca skonczyla 3mies a 23 bylysmy na wizycie miala 5900 czyli 50centyl wiec taki sredniaczek. Pediatra mowila że ok. Teraz wybieram się w przyszlym tygodniu.

W TAKIM wieku ???? Tzn a jakim???? 10 latek? Czy chodzi Ci o 3 miesieczne niemowle.... No kuzwa nie wytrzymam!

dzięki,że ktoś mi odpisał.

Ewa a keidy jej robili morfologie? bo w 2-3 m-cu jest fizjologiczny spadek zelaza...

Ania Dokładnie tak samo było z Malutką - rozwijała się prawidłowo tylko zaczęła bardzo przybierać na masie, też tylko na piersi i jadła w podobnym schemacie, jak Twój Synek. Jedyne co było widoczne, to była dość blada, ale na to też nikt nie zwracał uwagi, bo jej Mama ma taką porcelanową cerę... Wiadomo, że zrobisz, jak będziesz uważała za najlepsze dla Młodego, ale przemyśl sprawę... morfologia i żelazo to parę złotych kosztuje i bez skierowania.