Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Ola, czyli mozna dac mniej lyzek kaszki,bo 7 to zbyt gęsta wychodzi, a tak jest na opakowaniu.Antosia zjadła wszystko? ja dzis dam do obiadku albo zupki Wiolka przepis z mojej kawiarni najprostszy jaki jest: 3lyzki masla z 3 lyzkami mąki rozpuszczasz na patelni robisz taką zasmażke dajesz rozdrobniony szpinak, czosnek przecisniety przez praskę,dużo pieprzu i sól do smaku jak kto lubi:) mozna tez dodać fetę Wiolka ile masz wzrostu? Starbuck,ale Oldze pojaśniały włoski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik ja robie podobnie - tylko bez miesa do tego cebulka , czasem jaki ser plesniowy i galka muszkatalowa do smaku, a makaron tylko razowy i tez nie rozgotowany :) a i uwielbiam tarte serową na kruche ciasto wczesniej podpieczone wykladam mase :szpinak, ser bialy, feta, czosnek, jajka wymieszane ze smietana ; na wierzch jakis zolty ser mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inezz - ale oczy nadal ciemne ;) a wloski na zdjeciach to takie jasne wyszly - w rzeczywistosci sa troche ciemniejsze, no ale nie takie ciemne jak po narodzinach, bo wtedy byla czarnulka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia dziekuje za informacje mi pod gorke i z pracodawcą a MOPS to swoją drogą. klaudyna ta sałatka to dla mnie coś nowego wiec też sie na nią napalilam:P dziś dałam kaszke nati bobovita mleczno ryżową z bananami co prawda dużo nie zjadła ale otwierala buziaka i tak 10łyżeczek mi zjadla tak ze postepy są !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck oczęta ma cudo ślicznotka jedna no :) no właśnie porównałam włoski ze zdjęcia po ur,a teraz:) ile waży Olga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wesele, wesele i po weselu! Było zajebiście! W szczegółach opowiem później, bo zapomnę, co mam Wam napisać na to, co poczytałam zaległości... Ja z całego serca polecam to krzesełko: http://allegro.pl/praktyczne-krzeselko-stolik-do-karmienia-kidsplay-i2364945013.html Bo jest tylko troszkę droższe od Klaudiowego, ale ma właśnie wkładkę z mięciutkiego weluru i dziecko nie siedzi na ceracie. Tu macie krzesełko innej firmy z materiałową wkładką i bez przednich kółek. Spójrzcie na cenę: http://allegro.pl/baby-design-bambi-krzeselko-do-karmienia-2012-bon-i2313964669.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikna waga;) Ola jak wyglada opakowanie masci alantan plus z wit A taka fioletow-biala?http://cokupic.pl/produkt/ALANTAN-PLUS-MAsc-OCHRONNA-z-WITA-35-G czy się zmieniło opak.Bylam w paru aptekach i nie ma.Musze malej brode posmarowac ma cala czerwona od sliny Anka super,że są postępy dajecie dzieciaczkom butelki treningowe?? mam taką w spadku http://www.mamabebe.pl/product-pol-15842-Butelka-treningowa-MAM-Trainer-220-ml-rozowa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola Świetny artykuł. Ja jestem zwolenniczką takiego podejścia, jak autorzy, więc dla mnie rewelka. Sylwia Wydaje mi się, że dobrze kombinujesz z tym piciem. Za dużo płynów dajesz Młodej chyba. A jak dajesz sporo koperku, to się zbiera dużo gazów i stąd te chlusty, i kleksy pieluchowe... Proponuję dawać może płynną kaszkę do picia zamiast którejś herbatki? Ale to tylko takie moje luźne przemyślenia... Bratanica moja bardzo dużo piła, straciła zainteresowanie jedzeniem i zaczęła tracić na wadze, a intensywnie rosła wzdłuż właśnie. Aktualnie ma anemię niestety i doktórka powiedziała, że mniej pićku, więcej papu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam o tym, ile i co Wasze pocieszki jedzą to dochodzę do wniosku, że Szymon to pasibrzuch... Ilości cycków nie zmniejszył wcale - może z 1 wypadł, bo je co 4 a nie 3 godziny, do tego doszła kaszka mleczno-ryżowa rano 150 ml, obiadek 125 g, deserek 125 g, kaszka mleczno-ryżowo-kukurydziana na noc 130 ml (gęsta papa zapijana cyckiem) i po drodze ze 100 ml koperkowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko, Ola, brzmi taaaaak smakowicie! :D ślinotoku dostałam, muszę wypróbować ten przepis, reszte też :) moze się mój małżonek przekona do szpinaku jak mu takie rarytasy zaserwuje :D Aga, mam 168, a co? :P Ewa, to faktycznie Szymon ma niezły jadłospis, ale fajnie ze ci chętnie je! Bo Marysia pluje dalej niż widzi i generalnie to karmienie mnie wkurza :P jak kupię krzesełko to sobie będzie sama jadła, ręką, łyżką, czym bedzie chcieć :P Klaudia, chodziło mi właśnie o ten aspekt, czy dziecko sie poci. Bo to jest plus że taki materiał, ponieważ łatwo go utrzymać w czystości, a jak jeszcze sie w nim dziecina nie poci no to klasa! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Le soleil, nie wiem, jaka Twoja Marysia jest długa, ale np moja ma ta tackę tak wysoko, że chyba nie dałaby rady jeść sama:) A już jej dawalam łyżeczkę do ręki i spoko, włoży ja do buzi, ale np przekręci tak, że wszystko na niej ląduje:) Inezz, Te Alantany z serii dermoline strasznie cięzko kupić. Taki mam: http://www.alantandermoline.pl/article.php?sel=2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolka tak pytam,bo ostatnio pisałaś ile ważysz,a wz chyba nie tak chciałam porównać :) ja tyle ważyłam przed ciążą teraz troszku więcej,ale Ty wysoka jesteś więc nie porównuję. Ola jutro pójdzie w ruch Twój przepis ;) chyba się skuszę na Ewkowe krzesełko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ostatnim pomiarze wyszło 75cm, ale muszę ją sama zmierzyć. Pewnie minie trochę czasu zanim sama zacznie jeść bo tez musi siedzieć stabilnie itp, po za tym łyżeczką na razie nie operuje w takim stopniu żeby nią jeść :) Aga :) a Ty ile masz? Tak obstawiam z 162? ;) Hehe, widzę że 3/4 grudniówek bedzie miało takie same krzesełka do karmienia :) i masę innych gadżetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ineezz....JA I EWA TEZ MIALYSMY PODOBNE WAGI Z PRZED CIAZY;) JA MIEDZY57/58 kg a wzrostu mam 165 cm, lekarze zawsze mowili ze super,ale podobno po 30 Roku I po porodzie dodaje sie 3 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Le_soleil... Ja mam taki badziew krzeselko ,ze MEZOWI powiedzialam iz niebawem zobaczy na im mojego Pawia...bo kuzwa patrzec na nie nie moge! Ale co Armia dala...to trzeba TRZYMAC...ale tak kombinuje ze MOZE sie jakos popsuje...tylko jak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola,czy my się znamy?hehe Sylwucha możliwe,że się dodaje hihi .Dobrze się czuje z wagą teraźniejszej,a i 3 kg by nie zaszkodziło ;)...tylko tak jak Ola pisała z brzuchem pasowałoby coś zrobić.Oj coś czuję,że i do mnie ciotka zawita niebawem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuuuu... ale złapałam przypadkowego smuta... Oglądałam sobie prezentacje wózków spacerowych na youtube i tak patrzyłam w tych powiązanych filmikach, klikałam kolejne, aż się zagapiłam i kliknęłam następny, a tam "in memory of..." o dwójeczce bliźniąt, które przeżyły tylko kilka dni. Wyłączyłam prawie natychmiast, ale jeszcze zdążyłam spojrzeć na powiązane tak i same "in memory of" jakichś dzidziusiów. Ale mi się zrobiło nieprzyjemnie! Dziewczyny! Ależ my mamy szczęście! Jak to zrobić, żeby je pielęgnować i nigdy nie stracić? Okropne jest to, że człowiek nie ma wpływu na niektóre wydarzenia, a los bywa taki okrutny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ineezz Moj po TAKIM spadku. Wagi wyglada jak namiot dla 4 osob ;) Dobra dziewczyny teraz na powaznie! Sprzedam namiot pokazny, wykonany z ludzkiej skory, nieprzemakalny, wybalsamowany ( blyszczacy) koloru lekko brazowego. W razie potrzeby dorzuce expres;) oferty prosze wysylac na meila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWA COS NIE ZGRALY NAM SIE POSTY...NIE SMUTAJ SIE;) nic nie dzieje sie bez przyczyny ....DLATEGO JESTESMY OGROMNE SZCZESCIARY...DBAJMY O NASZE POCIECHY ROZPIESZCZAJMY....UCZMY DOBREGO...SZACUNKU DO LUDZI...BY W PRZYSZLOSCI BYLI NASZYMI NAJLEPSZYMI PRZYJACIOLMI...I NA ZAWSZE DLA NAS DZIECMI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam zgrały nie zgrały... takie życie... tu śmiech, tam łzy... :) Tak mnie przybiło, bo właśnie kontrast taki: ja tu szczęśliwa Mamuśka mam problem z szukaniem wózka dla dziecka, a tam ktoś opłakuje swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna pomaranczkaaaa
Ewa to Twoj topik??wspominalas kiedys ze pracujesz przy jedzeniu. To prawda co tam pisza o sloiczkach??ze syf??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczka Powiem szczerze, jak myślę: syf w jedzeniu jest wszechobecny i nie da się go całkiem uniknąć ze względu na ciągły postęp cywilizacyjny i wzrost zanieczyszczenia środowiska. Ja daję swojemu dziecku słoiczki, bo w nich poziom syfu jest regulowany prawnie i regularnie monitorowany (badany). Być może jestem naiwna, ale wierzę, że te uznane marki faktycznie dbają - nawet jeśli o najwyższą jakość, to o spełnienie wymagań prawnych w tym zakresie. Wierzę również, że system monitoringu żywności w Polsce jest skuteczny i pozwala wyeliminować sporą część żywności nie spełniającej wymagań z obrotu. Ja robię zgodnie ze swoim sumieniem, bo nie mam dostępu do produktów surowych (warzyw, owoców, zbóż, nabiału, etc), co do których miałabym absolutną pewność, że spełniają normy. Może gdybym mieszkała na czystych ekologicznie terenach, miała zaufanych "dostawców" albo sama uprawiała rośliny i hodowała zwierzęta to podawałabym od samego początku samodzielnie przygotowane pokarmy... Wiem, że i tak muszę powoli przyzwyczajać Szymka do tego, co prędzej czy później Go nie ominie - nie da się trzymać dziecka wiecznie "na słoiczkach", ale to stopniowo i bez pośpiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna pomaranczkaaaa
Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz :) Jestem tego samego zdania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-))) No i oczywiście z uporem maniaka sprawdzam terminy przydatności, wygląd wieczka, zapach, etc. Patrzę w jakich warunkach są przechowywane i eksponowane słoiczki, np. czy nie są poustawiane pod same lampy oświetlające półki i się nie nagrzewają od nich... Takie tam zboczenie. Wczoraj w jednym z sieciowych hipermarketów nabyliśmy 2 soki w kartonach pewnej firmy z długim terminem przydatności, wyglądały całkiem normalnie, a w środku... syf... Niestety, poszły do ścieku, bo nie chciało nam się bawić z reklamacją, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ewcia, wróciłaś:) Napisz koniecznie jak było na weselu i prześlij jakieś foty, cobyśmy mogły się Tobą pozachwycać:) Dziś przyszło krzesełko do karmienia-świetne jest:)Strasznie się cieszę, że je zamówiłam-dobrze wydana kasa, to lubię:) U nas ogień cały dzień-Franciszek szaleje;)A mój kręgosłup siadł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj odebrałam nosidełko. Póki co raz się do niego przymierzyłam, bo Mąż ma urlop cały tydzień i nie mam potrzeby nosić w nosidełku. Kurczę, ja to trochę za mała jestem na ten sprzęt. Pas biodrowy muszę ściągnąć na maksa i tak mi zjeżdża, tą skośną szelkę też muszę dobrze ściągnąć. Będę się musiała przyłożyć jutro i uczciwie je do siebie, i do Szymka dopasować. Mam nadzieję, że mi się przyda faktycznie. Nam krzesełko też bardzo dobrze służy. Odpukać w niemalowane! Tamten "uczciwy sprzedawca" od pierwszego bubla jeszcze nie zwrócił kasy i coś mi się wydaje, że bez scen się nie obędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×