Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

dziękuje kochane za ciepłe słowa ! mała księżniczka spała jak jej krew pani pobierała :) a jak podeszła do mamusi to nagle mamusia zbladła :) kurcze w ciąży tyle razy mi pobierali krew i tak się nie bałam jak dzisiaj :) mój mąż się śmiał że córa pokazała mamie klase :) dziewczyny jeśli chodzi o wybór szpitala to prosze kierujcie się dobrem maluszka ! My sobie poradzimy z położną która ma ciężki dzień itp. dla mnie najważniejsze było to że Pola miał fachową opiekę a położne na oddziale na którym lezałam to osobna historia którą napewnoWam opisze :) A Tatuś obok ,niekoniecznie przy porodzie- bezcenne ! mój mąż się popłakał jak wywozili mnie bloku ( nie mogł ze mną być bo miała cc) czułam cały czas jego obecność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do takich majtek, to ja mam. Ale nie kupowalam specjalnie teraz. Kiedys na jakies wesele żeby ukryc faldki kupilam czarne i biale, wiec mam, ale nie powiem, żeby jakies specjalnie wygodne byly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Karolkajolka: ja nawet nie wiedziałam, że się w takich majtkach brzuch obkurcza. Tylko jaki rozmiar wziąść i czy oby nie są one straszliwie niewygodne. Muszę coś o tym poczytać, bo chciałabym już po porodzie móc zrobić coś dla mojego ciała. Jeszcze muszę poczytać co wolno, a czego nie wolno jeść gdy się karmi piersią. Moje serduszko próbuje się wiercić w brzuchu, choć już nie ma na to miejsca. Czasami wyobrażam sobie, jak będzie tymi malutkimi nóżkami wywijać w pajacyku. Już się nie mogę doczekać. Dzisiaj pomimo mojego samopoczucia "takie sobie" wybrałam się odwiedzić mojego pracodawcę, zawieźć zwolnienie, pożegnać się na czas urlopu i porozmawiać jeszcze raz z pracownicą na zastępstwie. Dzisiaj mam też ostatni kurs angielskiego. Udało mi się wytrwać do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszymy się że wszystko dobrze:) Dlatego mimo wszystko ja zdecydowalam się na szpital z oddzialem noworodkowym;) Asia mój lzy w oczach mial jak na zdjecie usg patrzyl;) przy porodzie to by padl, a jak zobaczy mala, to jak bobr bedzie ryczal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
To wspaniale jak się mężowie z nami cieszą i "przeżywają". Mój jest od wczoraj moim bohaterem, tak się o mnie troszczy i o nas dba. Na medal zasłużył jak późnym wieczorem skoczył po milk szejka, bo mnie ochota naszła. Jeszcze chyba nigdy nie byliśmy ze sobą tak blisko i tak zżyci jak w czasie ciąży. Muszę się pochwalić, iż czeka mnie ten komfort, że mąż zostanie cały grudzień z nami w domu (urlop + nadgodziny). To wiele dla mnie znaczy. Zwłaszcza, że moja rodzina jest daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie fajnie. Milo że faceci też się przejmuja. W koncu same nie zmajstrowalysmy wiec i nerwy obawy i radosci dzielimy oboje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za słowa otuchy :) a co do tych majtek to niepolecam mięśnie brzucha wcale nie pracują wręcz przeciwnie tak to przynajmniej jesteś zmuszona do wciągnięcia brzucha żeby lepiej wyglądał :) a jak masz majtki mięśnie nie pracują i lipa to jest moja 3 ciąża przy pierwszej nie kupywałam tych majtek brzuszek miałam po jakimś czasie taki jak przed zajściem w ciążę a przy drogiej zdecydowałam się z lenistwa na te majtki porażka skóra zaczęła mi się wchłaniać i brzuch ginąć dopiero jak przestałam to nosić także nie polecam do codziennego stosowania na jakąś imprezę itp raz na jakiś czas żeby sobie odjąć kilogramy tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZOSIA DZIEKI ZA RADY DOSWIADCZONEJ MAMUSKI ;) Bernadeta...no to super...,ze maz Cie tak wspiera...MOJ tez ciagle NA wysokosci zadanie staje...jest super a po porodzie jest prawie 5 tyg ze mna;) Klaudus u mnie znow ciasto w piekarniku siedzi...pachnie jak cholerKa;) Asia jak ja SIE ciesze ,ze z krolewna ...wszystko DOBRZE...I z Jej Mamusia tez;) wszystkie fotki ktore wstawiasz ogladam I PODZIWIAM ;) cudna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój serniczek jeszcze jest, ale jutro sladu nie bedzie po nim:) mój dziś do dentysty, wiec obiadu nie ma, bedzie obfitsza kolacja:) a ja sobie co rusz podjadam wiec dobrze jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllaaa
Cześć wszystkim:) Po dłuższej przerwie postanowiłam zajrzeć i "zobaczyć" co u was słychać. Miałam termin porodu na 3 grudnia, ale mojego synka urodziłam już 7 listopada przez cesarskie cięcie. Spędziłam z nim w szpitalu 9 dni. Urodził się w 36 tc z wagą 2650 i mierzył 49cm:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudus serniczek moze NA Nast tydzien...BO MOJ mi JUZ napomnial ,ze dawno nie bylo...on lubi ...taki puszysty I delitany...;)sama bym zjadla ale NIE moge ;( ZROBIE NA NAST TYDZIEN!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde...coraz bardziej ciekawa jestem co z TA EWCIA???? Przeciez luty tuz tuz...a ona MA termini NA poczatku....I chyba miala teraz do'doktora jakos isc!? Kurde NIE Wiem....albo przeprowadzka NA calego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Zosiu, dziękuję za wpis o majtkach. Sprawa się "załatwiła". Mirelllaaa, gratuluję! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dzieciątka! Hasananana, to świetnie, że też Ci się tak udało, że mąż zostaje z Tobą w domu! Niestety niewiele kobiet ma tyle szczęścia co my. Uważam, że powinno być takie coś jak tacierzyńskie, przynajmniej 4 tygodnie po porodzie w domu. By rodzina mogła się na nowo uformować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllaaa
HASANANANA dziękuję bardzo, u nas już wszystko dobrze:) Bardzo się martwiłam na początku, bo mały urodził się z ropieniem koło pępka i nikt mi nic nie powiedział, dopiero po wszystkich badaniach, że lakarze obawiali się, że to sepsa...na szczęście wymaz z tej zmiany był jałowy i posiew krwi także. Kiedy miałam już wychodzić synek dostał żółtaczki i zatrzymali nas 2 dni dłuzej. Na szczęscie już jestesmy w domu:) Dużo spi i je, natomiast w nocy najbardziej daje popalić. Przystawiam małego do piersi, ale pokarm i tak musze odciagać i mu podawać. W nocy dokarmiam go mieszanką dla wcześniaków Bebilon Nenatal Premium, bo nie dała bym rady funkcjonować normalnie w ciagu dnia kiedy spiąc 3 godziny wydaje mi się, że minęło 15min.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja obstawiam, że Ewcia już moze w szpitalu jest, albo już urodzila:) w sumie jej termin to lada dzien prawie że. Niby cc miala miec, ale kto wie, moze cos zaczelo się dziac i już po wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllaaa
BernadetaM Dziekujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMirelllaaa.... NA szczescie wszystko DOBRZE SIE skonczylo....a Ty JUZ sciskasz swore szczescie...;) ja tez chce ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirelllaaa- gratuluję maluszka wszystkie się cieszymy a zarazem pewnie zazdrościmy że masz swoje szczęście na świecie :) dużo zdrówka :) Bernadeta ja mam termin na 12.12 ale cc będę mieć 5.12 chodź moja gin mówiła że z cykli wynika jak bym była w tydzień dłużej w ciąży ale zawsze jest taka granica tydzień w przód lub w tył :) Sylwuś ty już kochana o lutym myślisz Ewka ma na początek grudnia :)) robisz ochotę na coś słodkiego a ja się boję na wagę stawać bo mi się płakać już chce :( co do majtek to moja gin mówiła żeby po cc nosić i pas wtedy szybciej skórka się obkurcza bo po cc wolniej dochodzi do siebie niż po sn też myślę o Ewce bo takiej długiej przerwy żeby się nie odzywała jeszcze chyba nie było Tosieńka tez miała dziś lekarza może już została w szpitalu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMirelllaaa.... NA szczescie wszystko DOBRZE SIE skonczylo....a Ty JUZ sciskasz swore szczescie...;) ja tez chce ;( Niunka!!!! No widzisz jak debil ze mnie...???? Luty ...co mi doglowy przyszlo.....????? NIE Wiem....chodzilo mi o grudzien oczywiscie...oj Sylwia Sylwia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A MOJ chcial ostatnio POCZYTAC co piszemy....ale Polskiego uczy SIE dopiero rok ...wiec tylko podstawy zna;) NIE zrozumial nic;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki, w poniedziałek rano mamy zgłosić się do szpitala, a we wtorek będzie już po wszystkim :) Powiem Wam, że już nie mogę się doczekać ! Gratulację dla nowej Mamusi :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×