Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Natalia261985............26........Wojnicz...........15...........02-12-2011 Onk3(Magda).............36........Osiek..............15...........02-12-2011 olcik777...................26........Kraków.............15...........04-12-2011 Ewa1311...................31........Puławy.............15 ...........07-12-2011 klaudula213..............25........Poznań..............13 ..........11-12-2011 mamazuzki76(Monika)..34........Świecie............13...........15-12-2011 elizka_84.................27........Gdańsk.............1 3..........16-12-2011 doo(Dorota)..............36.......MałyGarc...........13...........17-12-2011 nutkaaa86(Paulina).....24.......Dąbr.Górnicz.......9............21-12-2011 a co tam(Ania)...........28.......D-ca.................11...........26-12-2011 Oleenka_KR(Ola) .......30........Kraków.............10...........12-2011< br / Zaktualizowałam siebie i wszystkie powyżej siebie - jeśli jakieś zażalenia... Piszcie śmiało - komu za dużo dodałam, komu trzeba dodać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia261985............26........Wojnicz...........15..... ......02-12-2011 Onk3(Magda).............36........Osiek..............15.. .........02-12-2011 olcik777...................26........Kraków.............16...........04-12-2011 Ewa1311...................31........Puławy.............1 5 ...........07-12-2011 klaudula213..............25........Poznań..............1 3 ..........11-12-2011 mamazuzki76(Monika)..34........Świecie............13.... .......15-12-2011 elizka_84.................27........Gdańsk.............1 3..........16-12-2011 doo(Dorota)..............36.......MałyGarc...........13. ..........17-12-2011 nutkaaa86(Paulina).....24.......Dąbr.Górnicz.......9... .........21-12-2011 a co tam(Ania)...........28.......D-ca.................11........ ...26-12-2011 Oleenka_KR(Ola) .......30........Kraków.............10...........12-2011< br /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już w robocie... :((( Rano tak mi się w głowie kręciło, że mało nie padłam. Sączę po małym łyczku słabą rozpuszczalna kawę z mlekiem. Trochę pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez w robocie, od dwóch godzin:/ Mnie zmuliło z rana. mam druch wymiotny jak myję zęby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia261985............26........Wojnicz...........15..... ......02-12-2011 Onk3(Magda).............36........Osiek..............15.. .........02-12-2011 olcik777...................26........Kraków............. 16...........04-12-2011 Ewa1311...................31........Puławy.............1 5 ...........07-12-2011 klaudula213..............25........Poznań..............1 3 ..........11-12-2011 mamazuzki76(Monika)..34........Świecie............13.... .......15-12-2011 elizka_84.................27........Gdańsk.............1 3..........16-12-2011 doo(Dorota)..............36.......MałyGarc...........13. ..........17-12-2011 nutkaaa86(Paulina).....24.......Dąbr.Górnicz.......9... .........21-12-2011 a co tam(Ania)...........28.......D-ca.................12........ ...26-12-2011 Oleenka_KR(Ola) .......30........Kraków.............10...........12-2011< br / ja tez juz w pracy, kolo tego "kolegi" co mi cisnienie podnosi....musze dzis dzownic do mojego lekarza i do szpitala(chyba) bo bede zmieniac i sie musze dowiedziec co i jak. no nic lece, bede potem na lunchu:) rano mnie anszlo na kanapke z pomidorem, cebula i pieprzem ziolowym(najlepszy do takiej kanapki) no i niech kolega cierpi:D, nie no zaraz jakas gume musze wziasc:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś w ogóle jakiś taki ciężki dzień... ja rano dosłownie myślałam, że spłynę pod biurko. Gadam z "nieciężarnymi" koleżankami i też się kaprawo czują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak z zupełnie innej beczki! Jak oglądacie ubrania ciążowe, to preferujecie raczej takie eksponujące brzuszek, czy maskujące? bardziej dopasowane czy luźniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raczej patrze na te "opinajace"...ale to zalezy jak bede wygladac za kilka m-cy, jak popuchne to wiadomo, ze co innego bede preferowac:) z lekarzem zalatwione, po poludniu bede miec list do wyslania do "nowego" szpitala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie też lubię te, które podkreślają nasze ciążowe krągłości. I uważam, że to jest właśnie piękne! Do tego zadbana buzia i dłonie, i wypielęgnowane włosy... Kobiety w ciąży są śliczne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak przyszło mi do głowy, bo właśnie jestem dzisiaj w takiej opinającej, ale rozciągającej się oczywiście sukieneczce wiskoza elastan - ale fason ma ołówek... I świetnie się w niej czuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja poki co chodze w tym co jest w szafie- fakt-zostaly mi tylko 2 pary spodni- w reszte sie zapne niby ale mnie cisna... no i koszulki te co w szafie- na brzuchu opiete:) mojej szefowej dzis nie ma- wiec narazie nie mam jak pow- a chce jej w 1 kolejnosci- bo ona by sie czula pominieta;) wiecie jak jest... no i nikt ale to nikt nie bierze nawet pod uwage, ze moge byc w ciazy- gdzie to widac...hehe:) a wiem, ze nikt nic nie szepta bo pytali by koelzanek z biura ktore wiedza a one szybko by mi powiedzialy:D wiec pewnie kazdy mysli, ze przytylam:D najgorsze bo co jak co ale piersi mam okazale;) tez Wam wyszly tak widoczne zyly na nich?? bo mi bardzo....tzn tak przesiwtuja przez skore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Poczekaj jeszcze 2-3 tygodnie. Ja zostałam bez ciuchów prawie z dnia na dzień. Też tak sobie nosiłam te nieciążowe, aż pewnego pięknego dnia wstałam rano... i nie miałam co na siebie włożyć. Teraz mam już bezapelacyjnie ciążowy brzuszek pięknie wystający do przodu. Taki kształtniutki jak piłeczka! A co do żyłek na piersiach - też tak mam. Szczególnie widoczne po ciepłym prysznicu albo w upał jak krążenie intensywniejsze. Niestety - coraz widoczniejsze mam też żyły na udach i łydkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Nie odzywałam się bo byłam na studiach w weekend. Wszystko zdane:) Dziś od rana jeździłam z mężem po lekarzach, szpital itd. Skręcona kostka a ile z tym problemów;/szyna, zastrzyki przeciwzakrzepowe itd. Po południu znów lekarz ale to już mój!:) z dzidziolkiem wszystko dobrze:D fikał koziołki, ssał kciuka, lekarz wszystko sprawdził, obwód główki, liczył paluszki itd. I już przypuszcza że będzie chłoczyk:) zrobił przybliżenie na ekranie i było widać. Ale powiedział że za 3 tyg bo mam przyjść znów będzie lepiej widać. Tętno 140, serduszko biło jak dzwon:) jestem taka szczęśliwaaaaaaaaaa:DDDDDDDD Ewka ciesze się że z mężem już lepiej!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Natalka! Gratulacje sukcesów na studiach! Przykro z powodu Mężowej Nogi - jakiś pech na tych naszych małżowinków padł... :/ Niech Ci szybko wraca do zdrowia! W końcu to On Tobą się teraz ma opiekować, a nie odwrotnie! ;) No i ogromne gratulacje i buziaki z okazji USG! Super, że wszystko w porządku z Twoim Dzieciątkiem! A Ty jak się czujesz? Tak pracowicie i intensywnie spędzasz czas, że pewnie nawet nie masz czasu na zastanawianie się nad samopoczuciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia czuję się ostatnio znakomicie, mam niesamowity przypływ energii:) Nie mam czasu nad myśleniem jak mnie dopadnie zgaga to jakoś sobie pomagam czy jak krew puści się z nosa to tamuję szybko i nie narzekam:) ciąża to cudowny czas, teraz naprawdę zaczynam się nią cieszyć na maxa:)) coś tu cicho na forum, dziewczyny na urlopy powyjeżdzały czy jak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka Wspaniałe masz podejście do ciąży. Bez gderania ciągłego stękania i skupiania na sobie uwagi połowy wszechświata (a znam sporo właśnie takich przypadków). Ja staram się podobnie jak Ty - cieszę się każdym dniem i staram się po prostu zapobiegać albo radzić sobie z normalnymi objawami ciąży. :) Cicho jest też pewnie i dlatego, że tutaj większość z Nas jest pracujących, uczących się i ogólnie bardzo aktywnych życiowo. To nawet dobrze! Wolę kontakt z takimi osobami - nawet nie zbyt częsty, niż z Pańciami co od 5 tygodnia leżą na zwolnieniach bez powodu. Nie chcę nikogo urazić i zaznaczam, że mówię o wydumanych powodach zwolnień, jako usprawiedliwienie dla zwykłego próżniactwa i egocentryzmu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dzis skończyły się zajęcia na studiach! Teraz po pracy będę dreptać do domku:) A w weekend jedziemy do rodziców. W tym tygodniu u nas mają płacić tzw. wczasy pod gruszą, więc pora na ciążowe zakupy, bo brzuch rośnie:) Mamuśki obie już mi wypatrzyły jakieś kiecki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) a ja sobie troszke odpoczywam :D ciągle jeszcze na wsi siedze. Tzn troszke odpoczywam ale w wiekszosci pracuje, pisze ta prace. Za przeproszeniem jest troche jak wrzod na d... :P Taka piekna pogoda, chciałoby sie cos innego ale sumienie nie pozwala :( Ale co jest tutaj najpieknisze... moja mama posadziła na działce truskawki :D i mam ich teraz ile dusza zapragnie - najpysznijesze na swiecie bo prosto z krzaka :D Dziewczyny zdrowia dla mezów. Ewa super ze Twój juz w domu :) Natalia to chyba obie bedziemy mialy chłopaków :) Ciekawe na ile to sie nam sprawdzi - bo w sumie wczesnie jeszcze zeby dobrze plec okreslic. A co do ciuchów to ja wole luzniejsze. Podkreslajace ew. piersi ale wole jak brzuszek nie jest mocno opiety. TAkie tuniki i sukienki z paskiem pod biustem lubie najbardziej :) Pozdrawiam :) Po weekendzie bede czesciej do Was zagadac :) teraz odpoczywam od kompa ile sie da. Buzka ciężarówki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-))) Jeszcze tylko 2 wstawania! I 3 tygodnie zasłużonego odpoczynku! Urlop! Już się nie mogę doczekać normalnie! Ze względu na ostatnie przejścia zdrowotne Mężula raczej nigdzie dalej się nie będziemy wypuszczać, ale tak, jak Eliza - do rodziców na wieś "pod gruszę". Też pewnie będzie fajnie. Rodzice pracują, więc w tygodniu będziemy sobie sami rządzić na rancho. Tatko nam będzie gotował. I tak jak u Elizy: warzywa swoje, truskawki i poziomki swoje, jajeczka od "ekologicznych" kurek sąsiadki... :) A tak z innej beczki... Wpadła wczoraj do mnie kumpela, która jest inspektorem BHP i mówi, że nie powinnam pracować więcej niż 4h przy kompie, bo takie są przepisy i jest to naprawdę szkodliwe dla płodu, i że nasze BHP powinno mi dać zaświadczenie dla Kierownika, że ma mnie oddelegować do innych zajęć w tym czasie. Do tego powiedziała, żebym nie była taka odważna i nie szarżowała, bo ona przez to, że "za dużo i za szybko latała" urodziła wcześniaczkę prawie 3 miechy przed terminem... Lekarze stwierdzili, że po prostu się przeforsowała i za dużo po schodach ganiała - i w pracy, i mieszkanie na 3cim piętrze... Co Wy na to? Ja się trochę wystraszyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jak Wy, ale ja to coraz częściej mam takie myśli, że już tak bym chciała tego naszego Bąbla przytulić, pogłaskać, wycałować... Normalnie szok! Zaczyna mi się "urealniać" w głowinie, że jest nowy człowiek w rodzinie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się na d jedną rzeczą. Bo siedzę na kilku forach ciążowych i mnóstwo kobiet bierze luteinę czy duphaston. część z nich musi bo coś tam się działo - krwawienia itd i muszą leżeć. Ale zastanawia mnie czemu lekarze dają duphaston jeśli nic się nie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo producent sponsoruje fajne wakacje i gadżety do gabinetu? Smutne, ale prawdziwe... Na zachodzie do 12 tygodnia się nie podtrzymuje w ogóle ciąży na siłę. Selekcja naturalna musi mieć szansę zadziałać. Ja osobiście zastanawiałam się, jak bym zareagowała, gdyby lekarz zaproponował mi jakąkolwiek hormonalną ingerencję w ciążę bez ewidentnej przyczyny... Nie zgodziłabym się. Myślałam konkretnie o duphastonie. Nie zgodziłabym się - na własną odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik To jest dokładnie tak samo, jak z przepisywaniem piguł antykoncepcyjnych określonej firmy... Lekarz dostaje swoje za każdą receptę od producenta. :) I wtedy są tacy, którzy przepisują piguły "na wszystko": na brak miesiączki, na trądzik, na bolesne miesiączki, na słabe włosy, na nadmierne owłosienie, na przytycie, na schudnięcie... bez badań najczęściej i nawet bez dokładniejszego wywiadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie wychodzę z założenia, że w ciąży im mniej tablet i innej chemii z apteki - tym lepiej. Znakomita większość normalnych zdrowych ciąż po prostu NIE WYMAGA żadnej ingerencji farmakologicznej. Wszystkie te cudowne specyfiki lecznicze wspomagające i kosmetyczne to potężna machina do zarabiania pieniędzy na ludzkiej naiwności i podstawowym odruchu, żeby zapewnić maleństwu "wszystko co najlepsze"... Ale "wszystko co najlepsze" to nie kolejna piguła do śniadania, tylko zdrowa zbilansowana dieta, rozsądna dawka ruchu, dbanie o siebie w naturalny i zdrowy sposób! Ja nawet o suplement dla ciężarnych dopytywałam gina, czy muszę go brać i czy koniecznie codziennie. Ponieważ uzyskałam rzeczową odpowiedź - biorę. Gdyby coś kręcił - nie brałabym. Dowiedziałam się, że mogę nie brać suplementu, ale wtedy muszę przyjmować jodid na receptę - który jest wg mnie znacznie gorszym wyjściem... Wolę Matruelle, które zawiera odpowiednią dawkę jodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zachodzie do 12 tygodnia się nie podtrzymuje w ogóle ciąży na siłę. Selekcja naturalna musi mieć szansę zadziałać. Ewcia- ale jak sie jest z PL to takie podejscie jest bardzo stresujace;-)) CZesc dziewczyny!!!:D:D ale mnie dzis naszlo na buleczke z maslem i miodem!!mniam, juz 2 zjadlam:D:D Buziaki-bede na lunchu:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Zdaję sobie z tego sprawę, ale... nie należy zaklinać rzeczywistości i zaprzeczać faktom... Tak to zostało przez naturę zaprogramowane, że zarodki słabsze i nie zdolne do dalszego prawidłowego rozwoju, powinny "odpaść"... Mam koleżankę po poronieniu w 14 tygodniu i pomimo, że bardzo cierpiała - to właśnie ona mi tłumaczyła... że należy to przyjąć za naturalny proces - najmniejsze zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Ja też uwielbiam bułeczkę z masełkiem i miodkiem. Ale ostatnio jakoś dziwnie z moim jedzeniem. Mówi się, że od suplementów apetyt rośnie, a ja mam wrażenie, że efekt jest przeciwny. Odkąd biorę Matruelle nie miewam już "smaków" i w ogóle jem znacznie mniej niż na początku... Może źle kojarzę i to nie sprawka suplementu, tylko po prostu w II trymestrze tak ma być? Nie głodzę się oczywiście, ale nie mam już takich napadów wilczego apetytu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ale ja sie z Toba zupelnie zgadzam!!!!tylko wiesz, jak rozmawiam z kolezankami z PL ktore sa w ciazy lub rodzily to ile to one juz mialy badan, usg, i krew i cisnienie i mocz i wszytsko pod kontrola a ja w 12 tyg ani badania krwi ani nic...noi taka "olewana" sie czuje przez irl sluzbe zdrowia:D:D:D no ale to nie,z e ja bo tu tak poprostu jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania A popatrz z tej strony - nie nadenerwujesz się ewentualnymi "nieprawidłowymi wynikami" i samymi badaniami, które mogą, ale wcale nie muszą znaczyć nic złego... Nie będziesz bez potrzeby faszerowana żadnymi prochami i wspomagaczami, których działanie nie jest do końca obojętne... Masz niepowtarzalną okazję przeżyć 3 pierwsze miesiące ciąży bez nadmiernego medykalizowania procesu, tułania się po laboratoriach i przychodniach - gdzie często przebywają też ludzie chorzy... Nie ma co zakładać, że akurat miałoby coś być nie tak. Zobaczysz, że w odpowiednim momencie ta opieka i w IRL się zintensyfikuje i jeszcze będziesz mile wspominać spokojne początki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×