Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koralina87

STARACZKI NA ROK 2012

Polecane posty

wiesiołek też biorę :) Kochane przeczytałam też, że warto brać wit e oraz b complex ;) dzisiaj zakupiłam i łykam,. Wit e 2 razy dziennie, b - raz :) a mezusiow faszerujcie b2, coby mieli lepsze plemniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ja tez chetnie sie przylacza :) jakis zas temu czynnie siedzialam na forum ale bardzo zle to dzialalo na moja psychike i okropnie sie wkrecalam, mam nadzieje ze tym razem bedzie lepiej my staramy sie juz prawei rok, oboje z mezem mamy po 27 lat, u mnie ze wstepnych badan ok ale niestety nie wychodzi, hormony tez mam w porzadku, teraz lekarka zalecila mi zrobi badania na chlamydie, ureoplazme i mykoplazme bo to podobno bardzo czesty powod niepowodzen, jutro ide na badania zobaczymy jak to bedzie, jesli chodzi o cylke to zawsze mialam jak w zegarku 28 dni a od kiedy sie staramy to sie przeciagaja nawet do 36 takze tez dziwna sprawa ale tym lekarka kazala sie nie martwic, trzymam za wszystkie kciuki zeby jak najszybciej sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o tabletki to przez pol roku oboje lykalismy rozne cuda i nic nie daly wiec teraz spontan bez niczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obloczek
Otoz moja historia jest taka.Po urodzeniu pierwszego dziecka przez 3 lata bralam tabletki.Po odstawieniu (bo tak jak pisalam chcemy drugie)przez 3 miesiace mialam okres normalnie potem zaginal myslalam ze sie udalo jednak brak ciazy dostalam luteine na wywolanie okres sie pojawil jednak nastepny miesiac znow zaginal(brak ciazy).Udalam sie do lekarza zrobil Usg okazalo sie mam PCO i podwyzszona prolaktyne dostalam bromergon i duphaston okres byl.W maju poszlam na monitoring ale okazalo sie mam brak owulacji pecherzyki sa i rosna ale nie pekaja.Dostalam clostilbegyt (od 5 do 9dc) i luteine od 16 dc(przez 12 dni)to jest moj pierwszy cykl z tymi lekami zobaczymy co bedzie dalej mam nadzieje ze sie uda bo nie mam juz sily przezywac z miesiaca na miesiac kolejne rozczarowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się teraz faszeruję tylko kwasem foliowym, kilka miesięcy temu piłam ziółka na poprawę owulacji ale szybko dałam sobie spokój - chyba z lenistwa :(:( Ja też przed ślubem, panikowałam czy oby na pewno dostanę @ i schizowałam mojemu M jak tylko jeden dzień mi się spóźniała.... Jeśli chodzi o dopytywanie się "kiedy my" to bywa różnie - dopytują się czasami moi rodzice, ale ja jakoś nie mam odwagi powiedzieć, ze mamy taaakie problemy, teściowa w ogóle się nie interesuje swoim synem, nami więc problem mam z głowy. Zresztą i tak pewnie bym ją spławiła, 😠 a znajomi jak się dopytują - to twierdzę, że jeszcze nie teraz.....Oczywiście są i tacy, którzy wiedzą, ale to bardzo zaufane grono :) (mam nadzieję !!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"karolinka11987" w falvit MaMa sa wszystkie nięzbedne witaminy dla przyszłych mam....znajoma pielęgnarka powiedziała ze można to brać dłuższy czas....bo tam sa odpowiednie dawki witamin dziennego zapotrzebaowania dla organizmu....czego nie można powiedzieć i innych takich specyfikach które można przyjmować okresloną ilośc czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula201 co ja juz nie bralam:/ chyba wszystkie mozliwe specyfiki no ale jak sie okazalo ze maz ma slabo ruchliwe plemniki zaczol i obecnie konczy kuracje witaminowa rzucil fajki itd ale od stycznia bierze a juz jest prawie czerwiec i efektów nie ma zobaczymy co terz bedzie w czerwcu kolejna wizyta a mnie czeka hsg niby jest ta nadzieja ale i tez te największe chyba obawy bo chyba jedyna nasza szansa bedzie inseminacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obloczek --> a nie dał Ci lekarz zastrzyku na pęknięcie pęcherzyka??? Bo skoro one są, rosną to może wystarczy je tylko pstryknąć....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koralina87 dzieki za info, faktycznie, pewnie masz racje, ze lepiej bedzie sie chyba zaopatrzyc w komplekoswe pigulki :) hehe:) smerfetko trzmam kciuki za Waszą wizytę! oby się wszystko udało po Waszej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koralina87 --> ale to chyba dobrze, cio??? Tylko przerażające jest to, ze tyle z nas ma takie problemy z zajściem w ciążę..... Ja to kiedyś myślałam, że to będzie takie hop siup :-P na zasadzie - jedno drugie gniecie i wychodzi trzecie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka też tak myślałam, a tu psikus :) Powiem Wam Dziewczynki, że stawiam pierwsze kroki na forum :) a już mi się bardzo podoba!! chociaż każda z nas ma podobny problem... to jest w tym coś pocieszającego i budującego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwoch aniolkow...
hej dziewczyny! trzymam za Was kciuki, powodzenia! my z moim mezem dokladnie rok temu zaczelismy sie starac o pierwsze malenstwo. od tamtego czasu juz dwa razy poronilam... po drugiej stracie okazalo sie ze nie mialam odpornosci na rozyczke, musialam sie zaszczepic a w zwiazku z tym, musielismi starania o 3 ciaze odlozyc na 4 miesiace (1 dawka szczepionki, po miesiacu 2, i od 2 dawki az 3 miesiace odkladania...) 21 maja minely 3 miesiace od ostatniej dawki szczepionki, teraz czekam na okres, no i chyba ruszamy ze staraniami.... boje sie jak cholera ale nie poddam sie! mam 29 lat gdyby pierwsza ciaza sie utrzymala to wg terminu porodu moj maluszek bylby z nami od dwoch tygodni... moze w koncu zostane mama, o niczym innym nie marze ;) i tego Wam rowniez zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak i to jaki psikus :(:( bardziej spodziewałam się problemów z donoszeniem ciąży, a za chorerę mi nie przyszło, ze będę miała takie problemy, żeby zajść...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obloczek
Nie dal.mam brac wlasnie clostilbegyt i w drugim cyklu na monitoring zobaczyc co sie dzieje.narazie mam 11 dc pierwszy miesiac z tym lekiem mam nadzieje ze sie uda to mnie najbardziej gnebi ze pierwsze bez problemu a teraz nie moge zajsc.czy to wina tych tabletek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo dwoch aniolkow... uda Ci sie naewno!! musi się udać! kazdej z nas się w końcu musi udać Kochane Kobietki! :) Trzymam kciuki za nas wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinka11987 a ty jak dlugo sie starasz juz? tez mi sie wydawalo ze nigdy nie bede z tym miec problemów a tu prosze co sie okazalo:/my juz dawno mezem dalismy na luz jakos sie do tego przyzwyczailam ze sie nie udaje i w pewnym sensie pogodzilam ale temat ciagle wraca sam widok malych dzieci na ulicy kobiet w ciazy osoby bliskie z rodziny w tym roku bedą wu mnie w rodzinie 2 dzidzie jedna na poczatku wrzesnia a druga na poczatku grudnia ale i tak musze dawac rade chodz jest ciezko jak cholera ale bym juz dawno zwarjowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to juz jest ze jak ktoś bardzo chce to musi sie namęczyć,włożyć w to wysiłek a te które nie to zaciązają bez problemu.......a potem.....a buuu......smutne ale prawdziwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama dwoch aniolkow... przykro mi za ciebie tez trzymam kciuki boje sie szczerze licze na ta inseminacje raczej niz na naturalna ciąze,ale 1 próba to jest maly % szans ze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwoch aniolkow...
dziewczyny bardzo Wam polecam mierzenie temperatury! z mierzenia mozna wywnioskowac co blokuje zajscie w ciaze np owulacja, jej brak, krotka 2 faza cyklu itd. organizm kobiety jest niesamowity :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetko ja sie staram bardzo krótko , bo dopiero drugi miesiąc, tak jak wspominalam staralam sie do tego przygotowac, robilam badania, niby ok, ale okres dostalam teraz po 49dniach ;((( jestem panikara, i czuje, ze nie bedzie latwo :( lekarze u ktorych bylam kazali sie nie stresowac, ale chyba tak dlugie cykle nie sa norma ?:( obawiam sie ze nie mam owulacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwoch aniolkow...
kochane glowa do gory! :) moja szefowa miala 4 invitro, po 4 zalamala sie totalnie, wyjechala z mezem na wakacje i wrocili we trojke :) zaciazyla naturalnie! i nie znam osoby, ktorej nie udaloby sie przy probach inseminacji :) 3 dziewczyny znam osobiscie, 2 zaciazyly przy 1 probie inseminacji a 1 przy drugiej! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obloczek --> ten lek dostajesz właśnie na wzrost pęcherzyków Graffa (tylko konieczny jest przy tym monitoring!!!!!!) ale jeśli one nie pękają to lekarze podają zastrzyk PREGNYL 5000 lub OVITRELLE (chyba tak to się pisze no i 1ampułka kosztuje ok 100zł). Może poczekaj jeszcze ten cykl, a jeśli nie pękną hmmmm to może sama napomknij ginowi o zastrzyku.... Mamo --> przykro mi :( ale na pewno Ci sie uda, zobaczysz....Ja mam koleżankę, która ma za sobą 3 poronienia a teraz jest w 18tyg. ciąży. Wszystko jest oki. Ale ona dalej nie dowierza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwoch aniolkow...
Miska, ja sie nie poddam, bede probowac do skutku, gdyby nie ta szczepionka to juz miesiac po zabiegu bysmy sie starali znowu... jak sie nie uda za 3 razem to za 4... w koncu sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama dwoch aniolkow... wiem to doskonale ale ze komus sie udalo to nie znaczy ze np komus innemu tez sie moze udac czlowiek tyle juz przeszedl i boi sie jednak tego tak naprawde nadzieja nadzieja wiadomo ale gdzies sa czasem pewne granice wszystkiego a ile tez mozna czekac w nie skonczonosc mi juz w przyszlym roku stuknie 30 stka a ten czas pedzi jak szalony myslalam ze uda mi sie przed 30 urodzic ale licze na to ze w tym roku w koncu bede w ciazy chodzby po inseminacji gdzie wiem ze to chyba nasz jedyny ratunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no własnie kto ile sie stara......hmmm.....no to może mała propozycja......taka która podpatrzyłam na innym forum.....u innych dziewczyn.....taka tabelka na zasadzie ja wpiszer pierwsza...... 1 NICK..........CYKL STARAŃ......WIEK......DATA NAST @........MIASTO koralina87.......16.................24.........14.06.11.........Bielako-Biała 2 SPÓŹNIAJĄCA SIE @,W OCZEKIWANIU NA NIĄ LUB FASOLKE NICK........CYKL STARAŃ....WIEK.....W OCZEKIWANIU NA @......MIASTO 3 ZAFASOLKOWANE-PRZYSZŁE MAMUSIE;p NICK..............WIEK.....DATA PORODU....PŁEĆ....PO KTÓRYM CYKLU .....MIASTO co wy na coś takiego wystarczy skopiować i dodać swoja osobe...każda bd miała wgląd.....w dane.....i będziemy wiedziały komu gorliwie kibicować!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka FSH 5,68 PRL 16,38 TESTOSTERON 49 DHEA-S 267,80 TSH 0,555 Na nic innego mnie nie skierowali, czy powinnam zrobić coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×